A To Polska Właśnie

[pluto37]

Napisał POLA

Są i to jakie!
Wg sprawdzonego komunistycznego wzorca:

Ale czyż nie za to podziwiamy takie gwiazdy jak Czarnecki Rychu, Kuchciński, Terlecki, czy Piotrowicz?

[Mar-Basia]

Cos dla naszej gretchen!

Film, zatytułowany "Polski zamęt. Róża Thun walczy o swój kraj", wywołał burzę. Wyprodukowała go niemiecka telewizja publiczna NDR we współpracy z francusko-niemiecką stacją Arte.

Krytykuje miedzy innymi w swoim filmiku polskie zadania o reparacje wojenne, wyrazone w jednym z wystapien prezesa PiSu, J.Kaczynaskiego

Francuzom zapłacono, Żydom zapłacono, wielu innym narodom zapłacono (...). Polakom nie .....

No coz, widać, że duch Leni Riefenstahl ciąży w Berlinie.

Film w j.niemieckim ale z polskimi napisami obejrzeć można tutaj:
https://www.arte.tv/pl/videos/071436...-polski-zamet/

A tu sadaz po ogladnieciu filmu:
http://www.klub.senior.pl/galeria/im...radza_zone.jpg

[Lila]

Bolek zagroził sądem Kiszczakowej.

Pogrzeb Wałęsy będzie pierwszym dniem,
gdy nie powie nic głupiego

-Ziemkiewicz

[Frat]

No tak... Groźby i ostrzeżenia Wałęsy są tak przekonujące, że Donald Trump powinien wynająć go do straszenia Kim Dzong Una.

[Petrus16]

Napisał pluto37

Petrusie!
Znowu rzeczywistość ci się zakrzywia w niewiadomym kierunku.
W końcu ubytki w pamięci trapią różnych ludzi, więc i tobie trza przypominać, że największego AKTU ZDRADY NARODOWEJ dokonały dwa kartflane giganty podpisując TRAKTAT LIZBOŃSKI.



http://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/...Nkt1?ocid=iehp

Pluto! gigancie! Przypomnę ci kilka faktów:
L.Kaczyński został Prezydentem w 2005 roku.
Ratyfikował TL w październiku 2009. jako jeden z ostatnich krajów, po drugim referendum w Irlandii. Kolejne wybory prezydenckie miały być w 2010 roku. Gdyby L.Kaczyński przegrał wybory, to w 2010 roku następca (czyli Komorowski?) pewnie by podpisał wszystko "w ciemno", a tak coś tam utargował np.Polska dostała jednego europosła więcej.Czy Polska była na tyle silna, że mogła się sprzeciwić całej elicie? Mogła czy nie mogła? Odpowiedz.Ty jako wielce wszystko pamiętliwy powinieneś pamiętać jakie były naciski ze wszystkich stron na L.K., aby nie zwlekał z ratyfikacją TL, poczynając od prezydent Francji a na naszej rządzącej wówczas koalicji kończąc.
na zakończenie proszę, podaj mi jeden art.TL, który pozwala KE wszczynać awanturę z Polską, o rzekomo zagrożonej praworządności, mądralo.

[Frat]

Napisał Petrus16

Pluto! gigancie! Przypomnę ci kilka faktów:
L.Kaczyński został Prezydentem w 2005 roku.
Ratyfikował TL w październiku 2009. jako jeden z ostatnich krajów, po drugim referendum w Irlandii. Kolejne wybory prezydenckie miały być w 2010 roku. Gdyby L.Kaczyński przegrał wybory, to w 2010 roku następca (czyli Komorowski?) pewnie by podpisał wszystko "w ciemno", a tak coś tam utargował np.Polska dostała jednego europosła więcej.Czy Polska była na tyle silna, że mogła się sprzeciwić całej elicie? Mogła czy nie mogła? Odpowiedz.Ty jako wielce wszystko pamiętliwy powinieneś pamiętać jakie były naciski ze wszystkich stron na L.K., aby nie zwlekał z ratyfikacją TL, poczynając od prezydent Francji a na naszej rządzącej wówczas koalicji kończąc.
na zakończenie proszę, podaj mi jeden art.TL, który pozwala KE wszczynać awanturę z Polską, o rzekomo zagrożonej praworządności, mądralo.

Masz rację Pertusie. Wygląda na to, że kartoflane giganty to Tusk i Sikorski, bo to ich podpisy widnieją pod traktatem.
Ratyfikacja nastąpiła dość niespiesznie, bo dopiero 2 lata później.

[pluto37]

Napisał Frat

No tak... Groźby i ostrzeżenia Wałęsy są tak przekonujące, że Donald Trump powinien wynająć go do straszenia Kim Dzong Una.

Fracie! Być może nie tyle do straszenia i nie Trump, co jakaś organizacja zajmująca się mediacjami.Czasem tam gdzie
supermany czegoś nie potrafią to prosty chłop znajdzie wytrych.
I nie ustawiałbym obu w jednym szeregu, bo co by o Lechu nie mówić to za jego kadencji politycznej trupów po jego gadaniu nie było.
Ten amerykański debil już spowodował swoimi ględzeniami i działaniami takich kilkadziesiąt. A to dopiero początek.

Powtórzę Fracie. Dziś łatwo jest jechać po Wałęsie. Jest niegroźny, lubi coś palnąć nie najmądrzej i każda łajza może mu pokazać palucha.
Niektóre jak Ziemkiewicz robią to dla łatwego szmalu. Inne bo nic tak nie robi byle szmaciarzowi dobrze jak sponiewieranie takiego co kiedyś był gigant, a dziś jest na marginesie dziejów.

Nie właź w to bagno, bo ..... nie uchodzi.
Amen!

[pluto37]

Napisał Frat

Masz rację Pertusie. Wygląda na to, że kartoflane giganty to Tusk i Sikorski, bo to ich podpisy widnieją pod traktatem.
Ratyfikacja nastąpiła dość niespiesznie, bo dopiero 2 lata później.

Fracie!
Ja wiem, że to trudne do zrozumienia przez ciebie, ale spróbuj się wysilić. Dasz radę!
Albo sprawdź kto był w Lizbonie i kto z kim uzgadniał ten traktat.
Ja wiem, że pojęcia takie jak uzgadnianie czegoś i podpis pod tym co się uzgodniło i ratyfikacja uzgodnionego to dla ciebie trudne do pojęcia terminy.

[pluto37]

[quote=Petrus16]Pluto! gigancie! Przypomnę ci kilka faktów:

L.Kaczyński został Prezydentem w 2005 roku.
Ratyfikował TL w październiku 2009. jako jeden z ostatnich krajów, po drugim referendum w Irlandii. Kolejne wybory prezydenckie miały być w 2010 roku. Gdyby L.Kaczyński przegrał wybory, to w 2010 roku następca (czyli Komorowski?) pewnie by podpisał wszystko "w ciemno", a tak coś tam utargował np.Polska dostała jednego europosła więcej

.
po co pleciesz 3 po 3 para 15? Nie jest istotne co kto i kiedy podpisał. Ważny jest podpis pod uzgodnionym przez kartofle dwa dokumentem.
UZGODNIONYM przez wszystkie dogadujace się państwa.

Czy Polska była na tyle silna, że mogła się sprzeciwić całej elicie? Mogła czy nie mogła? Odpowiedz.

Kurde! Od kiedy to Grecja, Portugalia czy inna Malta z Cyprem to elita? A czy Kartofle mogły się sprzeciwić? MOGŁY a wtedy zabawa by trwała dalej do osiagnięcia jednomyślności.
No i wątpiąc w moc KARTOFLI obu paskudnie plujesz na obu, bo Polska w ruinie była dopiero później

Ty jako wielce wszystko pamiętliwy powinieneś pamiętać jakie były naciski ze wszystkich stron na L.K., aby nie zwlekał z ratyfikacją TL, poczynając od prezydent Francji a na naszej rządzącej wówczas koalicji kończąc

.
To znaczy, że padł na kolana a nawet plackiem i sprzedał POLSKĘ jak targowickie ZDRAJCE przed laty zamiast być dzielny jak ten co zginął nam król, albo jak Podbipięta.

na zakończenie proszę, podaj mi jeden art.TL, który pozwala KE wszczynać awanturę z Polską, o rzekomo zagrożonej praworządności, mądralo.

Znowu nie odrobiłeś prasówki, zdrzemnąłes się za długo? Bo codziennie o tym trąbią ale skoro masz kłopot to może jakieś pierwszaki ci pomogą.

[Frat]

Napisał pluto37

Fracie!
Ja wiem, że to trudne do zrozumienia przez ciebie, ale spróbuj się wysilić. Dasz radę!
Albo sprawdź kto był w Lizbonie i kto z kim uzgadniał ten traktat.
Ja wiem, że pojęcia takie jak uzgadnianie czegoś i podpis pod tym co się uzgodniło i ratyfikacja uzgodnionego to dla ciebie trudne do pojęcia terminy.

Nie angażując w to wysiłku, wystarczy pamiętać, o czym mówimy.
Mówimy o podpisaniu i ratyfikacji, bo to jest szczególnie istotne.
Pewien, choć zapewne nie jedynie słuszny rzut oka na ocenę traktatu i jego akceptacji - np. tutaj:

https://parezja.pl/traktat-lizbonski...edanie-polski/

A do Lizbony z łopatką saperską na akcję wykopaliskową w sprawie traktatu się nie wybieram, bo ta wiedza niczego już nie zmieni.
Gdybyś jednak tam zdążał, to nie zapomnij zerknąć na wielki Pomnik Odkrywców.

[Mar-Basia]

Napisał Petrus16

.... powinieneś pamiętać jakie były naciski ze wszystkich stron na L.K., aby nie zwlekał z ratyfikacją TL, poczynając od prezydent Francji a na naszej rządzącej wówczas koalicji kończąc.na zakończenie proszę, podaj mi jeden art.TL, który pozwala KE wszczynać awanturę z Polską, o rzekomo zagrożonej praworządności, mądralo.

Petrusie, wtedy prezdentem Francji byl Sarkozy, ktory mial wielka symatie dla Polakow i Polski oraz umial rozmawiac z Lechem Kaczynskim. Mieli podobne poglady na wiele spraw: wejscie Turcji do Unii, emigracja, sadownictwo....
Gdyby to bylo dzisiaj, przy obecnym podejsciu do Polski przy prezydenturze Macrona, ktory nie trzyma w sercu Polakow i Polski - napewno Polska nie bylaby w Uni.
Mysle rowniez, ze obecnosc p.Tuska w organach decydujacych w Unii, rowniez nam nie pomaga. Jak tak glebiej sie przyjrzec - en facet jest za bardzo pro-niemiecki, bez tzw kregoslupa. Typowy sluzalczyk , cos jak Crater'owski "yes man". A szkoda, bo bylo to duze wyroznienie dla polskiego polityka, ktory zwyczajnie olal swoj kraj! Popatrz jak nas wyrolowali Francuzi z pracownikami delgowanymi. I na tym nie koniec. Macron juz wysuwa dalsze propozycje.

Nic nie pozwala Uni wszczynac burdy/awantury na temat naszej demokracji, skladu rzadu, postanowien.....metod rzadzenia.
Moim zdaniem jest to proba zastraszenia nas abysmy odpuscili nasze roszczenia o wojenne odszkodowania....padli na kolana, wpuscili unijny kapital do Polski aby byc od niego uzaleznionym.

[Frat]

Napisał pluto37

Fracie! Być może nie tyle do straszenia i nie Trump, co jakaś organizacja zajmująca się mediacjami.Czasem tam gdzie
supermany czegoś nie potrafią to prosty chłop znajdzie wytrych.
I nie ustawiałbym obu w jednym szeregu, bo co by o Lechu nie mówić to za jego kadencji politycznej trupów po jego gadaniu nie było.
Ten amerykański debil już spowodował swoimi ględzeniami i działaniami takich kilkadziesiąt. A to dopiero początek.

Powtórzę Fracie. Dziś łatwo jest jechać po Wałęsie. Jest niegroźny, lubi coś palnąć nie najmądrzej i każda łajza może mu pokazać palucha.
Niektóre jak Ziemkiewicz robią to dla łatwego szmalu. Inne bo nic tak nie robi byle szmaciarzowi dobrze jak sponiewieranie takiego co kiedyś był gigant, a dziś jest na marginesie dziejów.

Nie właź w to bagno, bo ..... nie uchodzi.
Amen!

Dziś po każdym łatwo jest jechać, co chyba nietrudno zauważyć nawet na seniorkowym forum, więc na gratulacje odwagi nie ma co liczyć.
A rzeczy, których nie wypada czynić jest sporo. Rysunku Mleczki przywoływał już nie będę, choć byłby dobrym komentarzem dla wypowiedzi wzmiankowanego. Ziemkiewicz uczynił to w sposób znacznie bardziej interesujący i trudno się z nim nie zgodzić.
Nie wypada też moim zdaniem okazywać obsesyjnej i bardzo niegrzecznej niechęci wobec prezydenta wielkiego mocarstwa, kierując do niego pretensje, że działa w dobrze lub źle rozumianym przez siebie interesie własnego kraju.

[Mar-Basia]

Procedura wytoczona przez Komisję Europejską wobec Polski nie ma faktycznych podstaw i samo postępowanie jest nieprawidłowe; Polskę spotyka niesprawiedliwość, wspólnota losu Europy Środkowej nakazuje nam stanąć przy jej boku - powiedział premier Węgier Viktor Orban.

"Po pierwsze musimy pozostać przy swoich stanowiskach, jeśli chodzi o migrację. Nie zapominajmy, że odgrywa to znaczną rolę. Znaczna część krajów zachodnioeuropejskich zdecydowała, że staną się krajami imigracyjnymi. Pozbyły się swoich korzeni i chcą stworzyć multi-kulturowe społeczeństwa. My tego nie chcemy, ale jeśli nie będziemy bronić naszych interesów to zmuszą nas do przyjęcia swojej polityki imigracyjnej" - podkreślił Orban.
Jego zdaniem kraje zachodnioeuropejskie "przyślą nam tych, których sami nie potrzebują". "Mało tego: będą sprowadzać nowe, coraz to nowsze transporty z Azji, Bliskiego Wschodu i Afryki. Musimy temu zapobiec" - dodał szef węgierskiego rządu.

http://www.parlamentarny.pl/ludzie/v...t-7,28098.html

Czyli...czyli....ciekawe co na to targowiczanie?

[Mar-Basia]

65 proc. Polaków oceniło miniony rok jako dobry dla nich oraz ich rodzin. Tyle samo badanych określiło go jako dobry dla swoich miejsc pracy - wynika z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez CBOS. Jak podkreślają autorzy badania, to najlepsze oceny od 1989 roku.

[pluto37]

Napisał Frat

To podpis kartofla pod uzgodnionym w Lizbonie traktatem to FAKT czy fatamorgana? A to że KARTOFLE dwa knuły paragrafy to FAKT czy fatamorgana. I pytanie pomocnicze czy ratyfikacja uzgodnionego wcześniej dokumentu to potwierdzenie jego ważności, czy nie?

Fracie!
Bądź człek poważny.
Jakie znaczenie mają dziś oceny traktatu, który został podpisany przez KARTOFLE DWA i potem ratyfikowany?

Taki traktat obowiązuje do czasu jego zmiany, którą też trzeba uzgodnić w gronie sygnatariuszy, albo przestrzegać pod ustalonymi w nim rygorami, ALBO .....zerwać i wypisać się z tego towarzystwa.

Masz jakieś inne propozycje?

Acha! Można jeszcze rżnąć GŁUPA i to właśnie odprawia KACZYŃSKI z podkomendnymi liżąc dumnie i suwerennie podogonie krętacza z Węgier.

[pluto37]

[quote=Frat]

Dziś po każdym łatwo jest jechać, co chyba nietrudno zauważyć nawet na seniorkowym forum, więc na gratulacje odwagi nie ma co liczyć.

Problem jednak polega na tym, czy jedzie się po czynnym polityku bo jego działalność ci się nie podoba, czy po byłym którego znaczenie dziś jest zerowe.

A rzeczy, których nie wypada czynić jest sporo. Rysunku Mleczki przywoływał już nie będę, choć byłby dobrym komentarzem dla wypowiedzi wzmiankowanego.

Gdyby Mleczką go traktować to jest rzecz do przyjęcia..
Jest też Mleczko z opowiastką o okręcie i dodatku.
I ta bardziej tu przystaje.

Ziemkiewicz uczynił to w sposób znacznie bardziej interesujący i trudno się z nim nie zgodzić.

Skoro nie masz lepszych wzorców i Cię sparło. jedynie tego Mleczkę z drugiej wersji mogę Ci dedykować z przykrością

Nie wypada też moim zdaniem okazywać obsesyjnej i bardzo niegrzecznej niechęci wobec prezydenta wielkiego mocarstwa, kierując do niego pretensje, że działa w dobrze lub źle rozumianym przez siebie interesie własnego kraju.

Fracie! Biorę przykład z obywateli kraju którym rządzi, także Polaków z których robił niewolników i których bezczelnie okradł, a na światowym podwórku spowodował własnym debilizmem kilkadziesiąt trupów wzniecając religijny bliskowschodni jubel.
Proponuje Ci lekturę głównych mediów z USA. Nawet FOX-a. I gdyby jeszcze własnego, to można byłoby go olać..Ale jesli uważasz że wódz wielkiego mocarstwa licytujący się z fanatykiem Kimem kto ma wiekszy guzik atomowy to normalny facet to ....życzę ci zdrowia.

[Hypatia]

Napisał Frat

Dziś po każdym łatwo jest jechać, co chyba nietrudno zauważyć nawet na seniorkowym forum, więc na gratulacje odwagi nie ma co liczyć.

Tak to prawda, np tak.

Napisał Frat

No tak... Groźby i ostrzeżenia Wałęsy są tak przekonujące, że Donald Trump powinien wynająć go do straszenia Kim Dzong Una.

Jestem bardzo ciekawa co Ty robiłeś w latach, powiedzmy, 1976 - 1986, co by Ci dawało prawo do "jeżdżenia" nieustannie po Lechu Wałęsie?
O wprowadzeniu stanu wojennego dowiedziałeś się z po włączeniu w niedzielny poranek telewizora czy w trakcie niedzielnej mszy - stąd zapewne ta fraternizacja z Jarosławem Tchórzliwym ?

Fakt, na gratulacje odwagi tu obecnie nie masz co liczyć, a jak to było w latach wyżej wspomnianych to sam wiesz !

[Arti]

Szykuję kajak i za ocean się wybieram ...tu znów nienormalnie się robi

[Hypatia]

To straszne !
Nie załamuj nas !
A może ty tak strasznie tęsknisz za niebywałą A'polonią Bywalec ?!

[Frat]

Napisał pluto37

Fracie!
Bądź człek poważny.
Jakie znaczenie mają dziś oceny traktatu, który został podpisany przez KARTOFLE DWA i potem ratyfikowany?

Taki traktat obowiązuje do czasu jego zmiany, którą też trzeba uzgodnić w gronie sygnatariuszy, albo przestrzegać pod ustalonymi w nim rygorami, ALBO .....zerwać i wypisać się z tego towarzystwa.

Masz jakieś inne propozycje?

Pluto,
wspomniane już tutaj ugięcie czasoprzestrzeni wpłynęło na Twój ogląd historii traktatowej, a prostowanie przestrzeni to dzieło na miarę przyszłej dopiero epoki.
A co do innych propozycji, to wprawdzie sam nie jestem w tym zbyt dobry, ale mogę wskazać kogoś, kogo lubisz i kto zawsze gotów jest wytrzepać je z rękawa, tak jak pomysł pozwania żony Kiszczaka.

Skoro nie masz lepszych wzorców i Cię sparło. jedynie tego Mleczkę z drugiej wersji mogę Ci dedykować z przykrością

Dedykację przyjmuję bez przykrości i odwzajemniam z przyjemnością, bo to wielka, życiowa prawda tak prosto wyrażona.