|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#941
|
||||
|
||||
Dlaczego Adam i Ewa byli szczęśliwi ?
* Adam nie miał teściowej * Ewa nie musiała gotować * Adam nie miał kolegów z którymi się upijał * Ewa nie miała koleżanek z którymi Adam mógł ja zdradzać * Adam nie oglądał piłki nożnej * Ewa nie spędzała całych weekendów w centrach handlowych * Nie mieli kredytów * Nie mieli wścibskich sąsiadów * A na dodatek nie płacili podatków , ZUS-u i abonamentu RTV |
#942
|
||||
|
||||
Przed Bożym Narodzeniem pani w szkole kazała dzieciom narysować ilustrację do wybranej kolędy i ją zaśpiewać.
Kasia narysowała żłobek i zaśpiewała "W żłobie leży......", Zosia pastuchów z owieczkami i zaśpiewała "Przybieżeli pasterze...." , a Franio siedzi cicho, więc pani pyta " ty Franiu nic nie narysowałeś ?" ."NarySZowałem " mówi Franio. Pani patrzy, a na kartce jest mała jakby fasolka, z której wystają dookoła jakby patyczki. "A co to za kolęda - pyta pani. A Franio śpiewa " jeŻu malusieńki....."
__________________
Weronika Weronika |
#943
|
||||
|
||||
Wędkarz złapał złotą rybkę
- wypuść mnie, a spełnię twoje najskrytsze marzenie - chciałbym mieć duuużego ptaka - idź do domu, twoje życzenie jest spełnione. Facet biegnie co tchu, wpada na swoje podwórko, a tam spaceruje struś.
__________________
Weronika Weronika |
#944
|
||||
|
||||
Milioner zrobił przyjęcie.
Zaprosił mnóstwo ludzi, nagle woła wszystkich nad basen i mówi: - Organizuję konkurs, kto przepłynie basen pełen krokodyli otrzyma nagrodę czyli 1 000 000 $ - brak chętnych - Oki - mówi milioner - dostanie milion i moją limuzynę... - brak chętnych hmmm..... -Milion dolców, limuzynę i... moją najlepszą kurwę nagle plusk i.... w basenie gość macha rekami ile sil i płynie tak szybko jak tylko daje rade. Wychodzi po drugiej stronie basenu i zdyszany mówi: -Gdzie jest ta ***** ? na to milioner spokojnie masz tu milion $ ... -Gdzie jest ta ***** ? - powtarza gość z basenu - spokojnie masz milion i moja limuzynę ... Na to zadyszany gość: - Gdzie jest ta ***** co mnie wepchnęła ? |
#945
|
||||
|
||||
Ksiądz katecheta żali się w pokoju nauczycielskim:
- nie rozumiem, co mówią nasi uczniowie, jakieś dziwne słowa słyszę.... spoko , nara, w porzo - co to znaczy ? - ależ to proste, oni po prostu skracają słowa, nara to na razie, spoko to spokojnie, w porzo to w porządku, rozumie ksiądz ? - no jasne, rozumiem. Nazajutrz katecheta wchodzi do klasy, unosi rękę i mówi " pochwa.......".
__________________
Weronika Weronika |
#946
|
||||
|
||||
Polak je sobie spokojnie śniadanie.
Przysiada się do niego żujacy gumę Amerykanin. - To wy w Polsce jecie cały chleb? - pyta Amerykanin. - No tak. - Bo my w USA jemy tylko środek. Skórki odkrajamy, zbieramy do specjalnych pojemnikow, oddajemy do recyclingu, przerabiamy na croissanty i sprzedajemy do Polski - stwierdza pogardliwie Amerykanin, żując swoją gumę. Polak nic. - A marmoladę jecie? - pyta dalej Amerykanin. - No, tak. - Bo my w USA jemy tylko świeże owoce. Skórki, pestki i tak dalej zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy do recyclingu, przerabiamy na dżem i sprzedajemy do Polski - mówi i dalej żuje gumę. - A seks w USA uprawiacie? - pyta Polak. - No oczywiście. - A z prezerwatywami co robicie? - Wyrzucamy. - Bo my w Polsce to swoje zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy do recyclingu, przerabiamy na gumę do żucia i sprzedajemy do USA . |
#947
|
||||
|
||||
Blondynka wypełnia kwestionariusz personalny.
W rubryce "stosunek do służby wojskowej" wpisała "od czasu do czasu".
__________________
Weronika Weronika |
#948
|
||||
|
||||
Złodziej włamał się do cudzego domu i szpera w poszukiwaniu łupu. Nagle odzywa się głos:
- Jezus cię widzi... Złodziej zbladł, choć nie widział w ciemnościach, kto mówi. - Przecież dom miał być pusty do końca tygodnia - pomyślał sobie. - Jezus cię widzi... - odzywa się znowu. Złodziej zaświecił w końcu latarką w kierunku głosu. Na drążku siedziała papuga. Odetchnął z ulgą. - Cześć, jestem Maria - powiedziała papuga. - Maria? To to głupie imię dla ptaka - zaśmiał się złodziej. - Może i tak, ale jeszcze głupsze jest Jezus dla dobermana. |
#949
|
||||
|
||||
- Jasiu, zrobiłeś dzisiaj jakiś dobry uczynek ?
- zrobiłem, bo pomogłem staruszce zdążyć do tramwaju. - pewnie przeprowadziłeś ja przez ulicę z/ - nie, poszczułem ją moim psem !
__________________
Weronika Weronika |
#950
|
||||
|
||||
Pani pyta dzieci w szkole, co robią ich ojcowie.
Dzieci na wyrywki odpowiadają: mój tata jest policjantem, a mój strażakiem, mój kucharzem, mój stolarzem... Tylko mały Jasiu siedzi cicho w kącie. Pani pyta: - A co robi twój tatuś, Jasiu? - Mój? Tańczy na rurze w klubie dla gejów, a jak klienci dobrze mu płacą, to jeździ z nimi do hotelu... Pani w szoku, wezwała Jasia na przerwie do siebie i pyta, czy to prawda i czy może mu jakoś pomóc... Jasiu odpowiada: - Tak naprawdę to ojciec gra w reprezentacji Polski, ale wstyd się przyznać... |
#951
|
||||
|
||||
Super Helenko pozdrawiam!!
__________________
_____________________ Edward |
#952
|
||||
|
||||
Przyszła baba do lekarza :
- panie doktorze, mam migrenę Lekarz patrzy uważnie na babę..... - migrenę to może mieć hrabina Potocka, panią to najwyżej może łeb nap.......lać !
__________________
Weronika Weronika |
#953
|
||||
|
||||
Cytat:
Dzięki Edwardzie , również pozdrawiam Panienka idzie po plaży. Nagle zobaczyła starą butelką. Podniosła, otarła z brudu, a tu wyskakuje Duszek. Panienka pyta: - Czy będę miała trzy życzenia? Duszek: - Nie, przykro mi ale ja jestem duszek spełniający tylko jedno życzenie. Panienka bez wahania: - To proszę o pokój na Bliskim Wschodzie. Widzisz tą mapę? Chce, żeby te wszystkie kraje przestały ze sobą walczyć, żeby Żydzi i Arabowie pokochali sie między sobą i żeby kochali Amerykanów i odwrotnie, i żeby wszyscy tam żyli w pokoju i harmonii. Duszek popatrzył na mapę i mówi: - Kobieto bądź rozsądna, te kraje się biją i nienawidzą od tysięcy lat, a ja od 1000 lat siedzenia w butelce też nie jestem w najlepszej formie. Jestem DOBRY ale nie aż tak dobry. Nie sądzę żebym mógł to zrobić. Pomyśl i daj jakieś sensowne życzenie.. Panienka pomyślała przez chwilę mówi: - No dobrze, przez całe życie chciałam spotkać właściwego mężczyznę, żeby wyjść za niego za mąż. Wiesz, takiego który będzie mnie kochał, szanował, bronił, dobrze zarabiał i oddawał pieniądze, nie pił, nie palił, pomagał przy dzieciach, w gotowaniu i sprzątaniu, był świetny w łóżku, wierny i nie patrzył tylko w telewizor na programy sportowe. Takie mam życzenie! Duszek westchnął głęboko i powiedział: - Pokaż mi jeszcze raz tą je... mapę... |
#954
|
||||
|
||||
W sklepie chemicznym facet pyta :
- jest jakiś środek na mole ? - owszem, są kulki - to proszę dwie. Mija pół godziny, gość wraca i kupuje pięć kulek. Po kwadransie znowu kupuje dziesięć kulek. Mija trochę czasu i facet przychodzi po trzydzieści kulek. Ekspedientka nie wytrzymała : - ma pan w domu tak dużo moli ? - a skąd, mam jednego, ale czy pani myśli, że tak łatwo w niego trafić ?.
__________________
Weronika Weronika |
#955
|
||||
|
||||
Świetna zabawa w tym wątku.Śmiejemy się zdrowo.
Dzięki. -Nie mogę zrzucić wagi po ciąży. -Tak sobie tłumacz.Marcinek ma już 20 lat. |
#956
|
||||
|
||||
W pierwszej klasie pani
wita nowych uczniów i widzi że trzech jest identycznych . - Czy wy jesteście trojaczkami ? - Tak , odpowiadają dzieci . - A jak się nazywacie ? -Krzysio - mówi piskliwym głosem pierwsze dziecko . - Zdzisio - mówi piskliwym głosem drugie dziecko . - Władysław - mówi grubym basem trzecie dziecko . - A dlaczego wy dwaj macie takie piskliwe głosy a ty taki gruby ? - Bo mama miała tylko dwa cycki a ja musiałem pić piwo . |
#957
|
||||
|
||||
-Jola,rzucę świat do twych stóp!
-Andrzej, wytrzeźwiej i odłóż globus na miejsce |
#958
|
||||
|
||||
Jaka jest ulubiona kolęda małych dzieci ?
Dzisiaj w Bet lejem.
__________________
Weronika Weronika |
#959
|
||||
|
||||
Na ławeczce siedzi staruszek i młoda kobieta.
Patrzą sobie czule w oczy. Staruszek zagaduje: -Powiedz mi szczerze co ty takiego widzisz w takim starym miliarderze jak ja? |
#960
|
||||
|
||||
Na przyjęciu mocno starszy pan siedzi obok młodej , pięknej kobiety. Zabawia ja rozmową, a w pewnym momencie pyta :
- a ile też ja mam lat, jak pani myśli ? Dama namyśla się chwilę...chce być uprzejma - chyba nie więcej jak 55 ? - a otóż myli się pani, bo mam lat 78 , ha ! - niepodobna, nigdy bym panu nie dała - łaskawa pani, ja bym i prosić nie śmiał.....
__________________
Weronika Weronika |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Co śmieszy seniora? cz. IV - złote myśli i inne mądrości ludowe | zenio | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 701 | 25-04-2011 13:52 |
Prima Aprilis - najlepsze (i nie tylko) żarty | Ewunia | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 2 | 01-04-2011 08:32 |
Co śmieszy seniora cz. III - anegdoty, dowcipy, obrazki... :)) | zenio | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 525 | 21-09-2010 16:24 |
Co śmieszy seniora cz.II - angdoty, dowcipy, chumory... :-)) | zenio | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 539 | 28-01-2010 14:10 |
Co śmieszy seniora - anegdoty, dowcipy, rzarty :-) | zenio | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 512 | 15-06-2009 18:27 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|