|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Cześć Alu |
|
||||
Dzień dobry, choć szary i dżdżysty ale jednak dobry.
Ja jeszcze się wyleguję więc piszę na smartfonie. Nie chce mi się wstawać, pada od wczoraj od godz. 15 a mnie kolano dokucza. Ala jak zwykle dzieli się z nami fotorelacjami. Ala, ta lipa to z pewnością ma ponad 100 lat, jest olbrzymia. W naszym parku w śródmieściu były takie olbrzymie kasztanowce ale to kruche drewno i chorować zaczęły. Wszystkie kasztanowce opanowała jakaś zaraza i powycinali. Jesienna kawka z daleka pachnie. Mmmm ale ja już po kawie i kromeczce chleba bo niestety ale tableteczki na pusty żołądek nie są wskazane. No to teraz życzę wszystkim miłego wtorku a niedomagającym zdrówka.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna Ostatnio edytowane przez szuanka : 02-11-2021 o 09:20. |
|
||||
Dzień dobry.
U mnie tak jak u Was mokro i chłodno. To chyba ostatnie widoki pieknych kolorów jesiennych. Teraz szybko to zniknie wystarczy mrozik i po kolorach. Alu ja bardzo lubie Twoje relacje. Czasami jak pokazujesz migawki z Jeleniej Gory to zauważam elementy które widziałam jak byłam z Magdą parę lat temu w Dobkach w willi Greta i często jechałysmy do Jeleniej Góry. Uwielbiam miejsca historyczne jestem miłośniczka, dlatego tak uwielbiam Kraków. Ja tez lubie nasze gadułkowo i naszą grupkę. |
|
||||
Dzień dobry panie i panowie.
Pogoda jesienna , odwiedziłam cmentarz pod parasolem. Mam blisko , przy okazji zakupy i już mogę wysiadywać w fotelu! Myślę , że ta grupka , która stale tu pisze, lubi się nawzajem. Małe zgrzyty w każdym środowisku się zdarzają. My tu żyjemy i dajemy żyć innym! Złota jesień minęła, liście jeszcze lecą.
__________________
|
|
||||
Hejka moi kochani.
Alu
czyżby było Rozmówkowo bez Twoich fotorelacji. O swoich prywatnych sprawach staram się nie pisać, bo mogę dostać diagnozę. Irenka ze swoimi śniadankami nam zniknęła. Brakuje nam Irenko Ciebie. Wiem,że była córka, wiec nie miałaś czasu. Mirko co to za pieruństwo uchowe Cię dopadło, a może lekarz pomoże. Świetna wklejka. Aniu mieszkam przy alei kasztanowej. Kasztany chorują, zakładają specjalne opaski, ale nie wycinają. Grażynko tez lubię naszą grupę, inaczej przestałabym pisać. Krysiu w najlepszej rodzinie zdarzają się zgrzyty, ale nigdy nie jest tak, abyśmy na amen się pokłóciły. Małgosiu chcę abyś wiedziała, że trzy razy dziennie zaliczam ścieżkę zdrowia. Mirko ja to piszę posty hihihi. Dzisiaj siedzenie w domu, bo leje, za długo było słonecznie. Wszystkich pozdrawiam i do potem. |
|
||||
witajcie!
teraz w DDTVN jest rozmowa z Michałem Rusinkiem
osobistym sekretarzem Wisławy Szymborskiej po przeczytaniu biografii "Pamiątkowe rupiecie, przyjaciele i sny Wisławy Szymborskiej" wyd. w 1997 r. w której są reprodukcje wyklejanek poetki tak się nimi (poczuciem humoru) zachwyciłam, że zaczęłam robić podobne - na kartkach pocztowych miałam kilka wystaw, a teraz robię je na większych formatach, także robię kolaże roślinne u nas więc zostaję w domu
__________________
Zapraszam na fb "Robótki z komódki" https://www.facebook.com/robotkizkom...homepage_panel i na blog: https://kotnagalezi.home.blog/ |
|
||||
a ja mam małą czarną..wypiję
i pójdę na cmentarz bo się rozpogodziło Mireczko kup może ten olejek kamforowy bo to jakiś uparty ten Twój uchowiec.. Aniu ta lipa to zabytek choć oficjalnie takiego statusu nie posiada .Według różnych dendrologów są to albo dwa osobne drzewa zrośnięte u podstawy, albo jedno o rozpołowionym pniu. Wspólny obwód wyraźnie oddzielonych pni wynosi podobno aż 860 cm (grubszy ma mieć w pierśnicy 520 cm), wysokość przekracza 18 m a średnica korony sięga 22 m. Źródła nie są zgodne także w temacie jej wieku. Jedne szacują go na 200 lat, inne skłonne są uznać drzewo za 600-letniego Matuzalema. W każdym razie pierwsze wzmianki o lipie rosnącej przed wieżą pochodzą z przełomu XVI/XVII w. Grażynko zgadzam się z Tobą Kraków to kawał naszej historii i bardzo lubię spacerować po tym niezwykłym mieście.. Podobnie lubię wpaść do Warszawy, do Torunia, bo tam też bardzo dużo naszej polskości .. w przy okazji lubię skoczyć do mniejszych miasteczek.. są tak urokliwe..i też maja swoją polska historię Pomorze zachodnie, Górny Śląsk również znam dobrze tylko tego Nikiszowca nijak nie mogę zwiedzić Wiesiu u mnie tez są takie opaski na kasztanowcach ale nie wiedziałam dlaczego a teraz wiem.. nie napisałam,ze nie będzie relacji bo ja tak zdecyduje ale jeśli ktoś nie chce to na siłę nie będę wstawiać tu swojej niewątpliwie pięknej aparycji Krychno no wiadoma rzecz, jakieś tam zgrzyty zawsze się pojawią ale są niegroźne i nie warte jakiegoś obrażania... ja gdybym się tak o bele co obrażała to nie miałabym się do kogo odezwać a mam...mam....oj mam... a jak wielu mam bliskich sobie i życzliwych ludzi przekonałam się po tej kradzieży. na pigwóweczkę zapraszam |
|
||||
Krysiu Tak jak mówi Wiesia tu wszyscy nadają na tych samych falach. |
|
||||
Dzień dobry kochani!
Moja pogoda jest rześka i zdrowa,tylko wiatr jest zbyt ostry, przewiewa na wylot,ale nie pada,przynajmniej na razie... Wiesiulka,Ty jak dobry aniołek widzisz wszystkich ... a ja myślałam,czy nie zrezygnować ze śniadaniowych obrazków, bo może się przejadły...,może za dużo wstawiam... Fakt,że była córka,ale krótko i już pojechała,a ja na rehabilitację trzeci dzień na godz 7-raniutko! Dwie godz ćwiczeń,po których jestem tak obolała,jakby mnie kto kijem wygrzmocił... no i zakwasy... Ale zaczynam odczuwać też pozytywne skutki,wprawdzie jeszcze mizerne,ale może z czasem będzie lepiej,taką mam nadzieję. Uważam,że żadna aparatura nie zrobi tego,czego człowiek sam nie wypracuje. Mirka,a może to Twoje ucho domaga się czyszczenia,skoro strzela... Spokojnego popołudnia Wam życzę...a to jest dopiero po 13-tej wydaje mi się,że jest bardzo późno...mam dziś dłuuuugi dzień... Wiesiu,czy już masz wystawione skierowanie na trzecią dawkę szczepionki? ja jeszcze nie mam... Ostatnio edytowane przez Irenna : 02-11-2021 o 13:24. |
|
||||
No wiesz, Irenko podejrzewasz, że mam brudne uszy? |
|
||||
Cytat:
miałam na myśli niedrożności na skutek stanów zapalnych, jakieś złogi czy cóś... |
|
||||
Cytat:
dzwoniłam w październiku, ale babka powiedziała, że za wcześnie. Możemy dopiero szczepić się 20 listopada to dam do 15 spokój, a potem działam. Poinformuję Cię co załatwiłam. Irenko Ali śniadanka są pyszne, ale ta nasza latawica fruwa, więc byłoby miło, abyś wtedy przyjęła pałeczkę. Nie widać naszej Małgosi. Nasz Jurek też nic nie pisze co załatwił. Aniu, świetna wklejka. Hihihi Mirko, Irenko podeślę moją Candidę to będziecie jadły śniadania. Zjadłam obiad i chyba coś poczytam. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rozmowy... o religiach | ostatek | Społeczeństwo | 1896 | 02-07-2021 13:36 |
rodzina o dobrym sercu | rodzinka1980 | Różne | 3 | 01-06-2021 00:48 |
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze | sabinkaa | Ogólny | 0 | 23-01-2012 10:54 |
Pomóż Sercu. | inka-ni | Ogólny | 1 | 16-02-2011 17:40 |
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? | senior A.P. | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 70 | 03-05-2008 15:28 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|