"Pszczółki Jolity" - czyli Miodowo Pod Dobrą Nadzieją...

[alodia1949]

za oknem u nas



dziś czwartek, więc czas na:



zapraszam na

[Wodniczka]

Witajcie
Irenko dzięki za pyszną kawkę, piłam ją dzisiaj o 10,15 mała czarna z mleczkiem.Zobaczyłam w kalendarzu jak wypadają
tego roczne święta wielkanocne i przypomniał mi się
dowcip.
[IMG]Spotykają się dwaj kumple,jeden pyta, jak tam przygotowania do świąt wielkanocnych... a wiesz tego roku będą jakieś one dziwne,na stole przykrytym białym obrusem będzie siedział tylko zajączek? a wy gdzie będziecie świętować hi hi pod stołem.
Pozdrawiam i idę gotować zupę kalafiorową na żeberkach kupionych w sklepie.[/IMG]
Obiad zjedzony i dzień zaliczony, teraz czas na telewizor,czy na dzisiejszą krzyżówkę

[Jarosław II]

Napisał Wodniczka

Pozdrawiam i idę gotować zupę kalafiorową na żeberkach kupionych w sklepie.

Spróbuj ugotować na ogonie wołowym, pychotka.

[alodia1949]

a propos zupa - kupiłam ogórkową w Biedronie
bo JUREK zachwalał te zupy - da się zjeść

siadł mi zasilacz/ładowarka (jaka to różnica?)
do laptopa, po masażu poszłam do
odpowiednio punktu a tu info, że
otworzą o 15-tej czyli za 1,5 godziny

w trakcie masażu dzwoniła moja komórka
więc nie odebrałam, potem poszłam do wc
ona znowu - koleżanka musiała mi
opowiedzieć, że ich derekcja jest ukoronowana

[kobra5]

Popatrz Irenko ..jakie to polskie..NIC tak nie cieszy jak nieszczęście drugiego a jeszcze jak derekcji się przytrafia to już prawie wytrysk endorfin ..no i musowo tom wieścią podzielić się z jak największą ilością odbiorców a Ty samolubnie nieodbieraniem spowalniasz
Jarek ma rację z tem ogonem ..próbowałam i rzeczywiście zupa była przepyszna ale ogon musiałam przed konsumpcją usunąć z wazy bo nikt by nie zjadł
Zosia ja żeberka gotować będę w kapuście...robię w szybkowarze ..bo miękkie i szybko..
Pozdrawiam wszystkich Basię i Jurka...niestety u nas mamy już kilka pogrzebów osób 40+ ..nie po szczepieniu ale takic co ich dopadł covid..

[gynek66]

Wszystko wina jest ludzi. Jak nie przestrzegają regulaminu to mają szybko pogrzeby. Po drugiej stronie będą wolni od wszystkiego, nawet od grzechu.
Pozdrawiam wszystkich..

[Jarosław II]

Ciekawe co od przyszłego tygodnia wprowadzą. Powinni stan wyjątkowy ale boja się jak ognia, bo musieli by wszystkim zapłacić odszkodowania, to wolą gnębić bez ustawy.
Ale niedługo 10ty kwiecień to wszystko będzie zniesione.

[alodia1949]

upload pic

[Wodniczka]

Witam nasz słodki ul, a w nim.Jarka, Irenę, Bogusię,Basi nie widać jeszcze.
Bogusiu nie mamy jeszcze szybkowaru, do sklepu nie chodzę, zakupy robi córka lub zieć, muszę im podpowiedzieć o tym ogonie wołowym.
Nic się nie dzieje u mnie, słoneczko świeci,żeby już nadeszła wiosna,bo w ogródku przed domem wschodzą kwiatki, muszę zrobić im zdjęcie.
Bylam na ogródku przed domem i zrobiłam kilka fotek wschodzącym roślinkom

[Jarosław II]

Napisał Wodniczka

do sklepu nie chodzę, zakupy robi córka lub zieć, muszę im podpowiedzieć o tym ogonie.

Musisz Zosiu powiedzieć aby Ci przerąbali na 5 części. Ta najgrubsza, do tego kawałek klepki, skrzydło z indora i udko z kaczki i masz najbardziej świąteczny rosół.

[alodia1949]

JAREK - no, nie znałam tego przepisu, rosół z klepką
tylko nie napisałeś z jaką - dębową, sosnową czy inną?

KOBRO - koleżanka wie, że obie jednakowo
nie lubimy tej derekcji (moja była)
ale i tak najgorszej zołzy nie dopadło

podeszłam do punktu usług kompowych,
aby nabyć zasilacz a tu kartka: zaraz wracam
wczoraj było, że czynne od g. 15

no to pojechałam do biblioteki
na przyprawowym osiedlu, aby oddać 3 książki
dwie nieprzeczytane, bo mnie znudziły

dałam torebeczki z ozdobami św.
koleżance i zostawiłam dla personeli

na moim osiedlu ponownie do sklepu komp.
a tam fachowiec, że ten zasilacz który mam
(przyniosłam pokazać) to się raczej nie psuje i może
to gniazdko w laptopie się wepchnęło i trzeba je wyciągnąć
się nie ucieszyłam, bo musiałabym wejść na 4 piętro,
zabrać laptop i iść do nich, dojechać tam można
1 przystanek ale lepiej choć dłużej piechotą
czynni są tylko do godz. 16, a była 13,30 więc
nie wiadomo czy zrobiliby to od razu, a dzisiaj piątek
jutro nieczynne

nabyłam tam nowy zasilacz, aby sprawdzić
co nawaliło i NA SZCZĘŚCIE w domu okazało się
że jednak zasilacz, 95.-zł z kieszeni
ale bez ponownego chodzenia z dźwiganiem

a za oknem mamy śnieżycę

[Jarosław II]

Napisał alodia1949

JAREK - no, nie znałam tego przepisu, rosół z klepką
tylko nie napisałeś z jaką - dębową, sosnową czy inną?

Klepka to popularna nazwa żeberek wołowych.

[kobra5]

Witajcie ..Irenko no i nie miał racji ten co wymyślił .."Złego diabli nie wezmą "?
Ja też chyba oddam dwa tomiszcza nieprzeczytane bo ...po co mam wzrok psuć na flaki z olejem przyprawione octem sarkazmu ciągutki myślowe...
Jarek co to klepka???...domyślam się że nie podłogowa
Zosiu u Ciebie jakieś cóśki wschodzą ..u mnie oprócz przebiśniegów puchy..nawet krokusów nie widać ..może kret z zemsty za potraktowanie go hukowymi petardkami zeżarł ???
Pozdrawiam Basię i Gienka ..u nas dziś 4 pogrzeby covidowe w tym rano ojciec 73 l po południu syn 48l..straszne ..

[basia2002]

Witam Was z zaśnieżonego Wrocławia.
Śnieg u nas pada od samego rana i cały czas jeszcze sypie. Powróciła zima
tuż przed początkiem wiosny. Dlatego znowu z moim ciśnieniem jest różnie
muszę kontrolować i umiejętnie sterować lekami jak mam wysokie cisnienie.
Moja kuzynka , która teraz umarła to nie miała Covidu , nagle poczuła się źle , zasłabła wezwano pogotowie, miała trudności z wymową , ruchami.
Zabrali ją do Szpitala stwierdzili , że to udar i po dwóch dniach doznała w Szpitalu drugiej dolewki do mózgu , nie udało jej się uratować i niestety zmarła. Ciężko jest się pogodzić z jej śmiercią , ale cóż , nigdy nie wiadomo co może zaskoczyć każdego człowieka. Próbowałam poczytać książkę , ale nie umie się podczas czytania nawet skupić. Cały czas telefony od rodziny , pozostaje nam tylko taki kontakt z pozostałą całą rodziną. Pozdrawiam wszystkich serdecznie , miłego popołudnia i wieczoru.

[Jarosław II]

Dzisiaj jestem z siebie zadowolony. Zrobiłem mega zakupy na ciężkie czasy, konserwy, flaki i inne długoterminowe, bo nie wiadomo jak będzie z wychodzeniem z domu. Teraz tylko przez internet mąki, kasze, makarony i mogę pół roku nie wychodzić z domu. Jarzyny w piachu w piwnicy a w spiżarni wędliny hycowane (specjalna technika konserwowania i przechowywania wędlin nawet na kilka lat. Przepis Krzyżaków)

Nie wiem tylko czy obcym cywilizacjom będzie to smakować jak nas już na ziemi nie będzie.

[lebuj]

Melduję się i ja .
Znowu trochę odpocząłem od laptopa .
W międzyczasie lekarz rehabilitant zapisał mi zabiegi .Terminy
były na lipiec , sierpień ale w jednej z przychodni udało mi się
znaleźć termin majowy .
To samo ze szczepieniem , proponowali mi Gdańsk , Starogard
gdański , ale w końcu znalazłem w Gdyni na 26 .04 .

Żona z córką na cmentarzach ogarnąć groby i na zakupach .
Ale nie będą kupować na zapas tak jak Jarek , tylko na bieżąco.

Pozdrawiam i zmykam .

[alodia1949]

JAREK - obce cywilizacje nie kwapią się,
aby nas odwiedzać, albo odwiedzili
zobaczyli i odlecieli zniesmaczeni
nie Twoimi wyrobami tylko ludzkością

JUREK - ja nie szukam miejsca do szczepienia
sami powinni się do mnie zgłosić
i to z najbliższej przychodni, żebym
nie musiała jeździć daleko
bo nie wiadomo jak się poczuję

dałam NOWY WPIS NA BLOGU
dalszy ciąg losów moich bohaterów
zapraszam

[Jarosław II]

Napisał alodia1949

[color="Green"][size="4"][font="Book Antiqua"]JAREK - obce cywilizacje nie kwapią się, aby nas odwiedzać, albo odwiedzili
zobaczyli i odlecieli zniesmaczeni
nie Twoimi wyrobami tylko ludzkością

Sumerowie i Annunaki, warto poczytać, a jest tego sporo w internecie. Bardzo się kiedyś pasjonowałem obcymi cywilizacjami, bo że byli tu u nas i prawdopodobnie zasiedlili nasza planetę w to nie wątpię.

[kobra5]

Witajcie ..Jarek tylko nie gadaj że zapisałeś się do klubu ..tych gadających z kosmitami co Edzia Górniak
Bo po Jej wypowiedziach nie tylko ręce, ale wszystko opada
synowi tylko współczuję ..Ja wiem ,że piosenkarka nie musi być szczytem intelektu ..no ale jakieś granice głupoty są??
Irenko no tak w końcu jesteś wrocławskim VIPem ..niech się z tą szczepionką zameldują u Ciebie...
Basia ma teraz smutne chwile ..no cóż życie ...żal patrzeć jak osoby z rodziny odchodzą ..Ja mam tak na latyfundiach dom pełen ludzi opustoszał w ciągu 5 lat...z gromadki rodzeństwa dziś żyje tylko moja mama..Jak przyjeżdzam widzę ich wszystkich krzątających się i przyłapuję na myśleniu czy to co robię podobało by im się??..
Jurek znajdź na necie proste ćwiczenia usprawniające po takiej operacji jak Twoja i ćwicz ..bo do maja daleko..

[Wodniczka]

Jestem i ja w miodowie,jak to się mówi przy sobocie już po robocie, ogarnełam swój pokoik,powycierałam kurze,zmyłam, odświeżyłam podłogę mopem, podlałam kwiatki,zmieniłam pościel, zaraz wyprasowałam nową zmianę,uprasowałam świąteczny obrus na stół.Jest jeszcze trochę czasu do świąt, taki miałam dzisiaj kaprys ,to zrobiłam.Pozostanie mi kupić jakieś upominki na święta dla wnucząt.A dorośli otrzymają zające lub baranki zależy co zastanę w sklepie.No i pobrać kasę z banku.
Po 25-tym na stałe moje badanie INR,i tel o szczepieniu, mnie też proponowali Gdańsk, Tczew, a nasz szpital jest na miejscu i tam bedę zaszczepiona, wymiana książek w bibliotece miejskiej, to chyba będzie wszystko co jeszcze mnie czeka do zrobienia.