Fotki z rowerowych wycieczek i pieszych spacerów

[Lulka]

Napisał gostbiker

Chociaż listopad się nam zaczął, to ja będę kontynuował tę wiosnę z Parku Krajobrazowego Doliny Baryczy. Byłem tam trzykrotnie - pierwszy raz jesienią byłem sam (na rekonesansie niejako) i potem jeszcze dwukrotnie z żoną - wiosną i jesienią następnego roku. Mieszkaliśmy na kwaterze agroturystycznej u bardzo sympatycznych gospodarzy i bardzo nam odpowiadała taka forma wypoczynku. Zjeździliśmy na rowerach park od Żmigrodu na zachodzie po Sulmierzyce znajdujące się już w Wielkopolsce - na wschodzie.

Andrzeju, przepiękna Dolina Baryczy, to są też moje klimaty

[tar-ninka]

Napisał gostbiker
Chociaż listopad się nam zaczął, to ja będę kontynuował tę wiosnę z Parku Krajobrazowego Doliny Baryczy.

A ja chętnie za Wami podreptam
Pozdrowienia serdeczne zostawiam

[gostbiker]

Lulko, byliśmy kilka lat temu w Paryżu i stateczkiem po Sekwanie też płynęliśmy, ale nie mamy z tego ani jednego zdjęcia. Nasza wycieczka obejmowała wtedy kilka dni w Paryżu, oprócz tego zamki Doliny Loary oraz Le Mont Saint Michel nad kanałem La Manche. Właśnie tą częścią paryską byłem zupełnie rozczarowany. Program był bardzo przeładowany, z hotelu gdzieś na przedmieściach wyjeżdżaliśmy wcześnie rano, a wracaliśmy na noc. I wiecznie rozładowywały się nam baterie w naszych aparatach, które nie nadążały się naładować dostatecznie przez te kilka nocnych godzin. Zwiedzaliśmy tam bardzo dużo i w głowie powstał mętlik i jeszcze brakowało zdjęć, które mogłyby jakoś to uporządkować. Dzięki Twoim paryskim fotkom mogę więc sobie przypominać niektóre miejsca . Za to zamki nad Loarą, a już szczególnie to ponad tysiącletnie opactwo Świętego Michała, które pokazałem zresztą na Twoim wątku o marzeniach - to już mnie zachwyciło.

Tarninko, drepcz oraz wklejaj od czasu do czasu coś trawiastego

...a ja wracam do Doliny Baryczy

gajówka sprzed dwustu lat w Rudzie Milickiej na skraju parku krajobrazowego:



... i stawy oraz ptactwo - najważniejszy element tego krajobrazu:











Dobranoc

[tar-ninka]

Dzien dobry
Ale cudna ta droga wśód trawy. piekna
Chcesz cos trawiastego.. prosze bardzo

. . . . . . .

. . . . . .
Lubie trawy..
tu pobocze ul Lotniczej ..czerwiec
Pozdrowienia serdeczne zostawiam

[Paula]

Kontrastowe pory roku to dobry pomysł Tar-ninko, Andrzeju....przyjemnie się ogląda. Miłej niedzieli...

[jip]

Chociaż listopad się nam zaczął, to ja będę kontynuował tę wiosnę z Parku Krajobrazowego Doliny Baryczy.

Może dojedziesz do Odolanowa, pozdrów go ode mnie, a teraz Dla Ciebie i Twoich gości pozdrowienia właśnie z Odolanowa z nad Baryczy.......

[gostbiker]

Tar-ninko, ja też jeśli na swej trasie napotkam jakieś maki lub chabry, to im nigdy nie przepuszczę. Podobnie zresztą i brzózkom i wszelkim żywym stworzeniom, a zwłaszcza koniom. Tylko, że te żywe, może poza końmi właśnie, które raczej wydają się być ciekawskie, a więc te żywe lubią czmychnąć tak w ostatniej chwili. A w tych kategoriach trawiastych, to Tar-ninko jesteś mistrzynią. Zamawiam sobie abonament u Ciebie na trawy wszelakie

Paulo, dziękuję , niedziela chociaż deszczowa, to jednak była przyjemna. Życzę miłego tygodnia .

Jip, naszą bazą do tych wycieczek i z wiosny i z jesieni była kwatera agro w Rudzie Milickiej. Wiosną zjeździliśmy rowerami raczej zachodnią część parku od Żmigrodu do tych wielkich stawów w okolicach Rudy Milickiej. Jesienią natomiast również i część wschodnią odwiedzaliśmy - byliśmy m.in. w Sulmierzycach (chyba ok. 8 km. od Odolanowa), ale do samego Odolanowa nie dojechaliśmy już.
Tym bardziej cieszę się więc z Twoich fotek z tego miasta. Pozdrawiam

[gostbiker]

rzeka Prądnia - dopływ Baryczy:







kościół w Postolinie:



Wieża Odyniec na szczycie Wzgórza Joanny w Postolinie:



pochodzący z XIX wieku park w Postolinie:







Dobranoc

[babciaela]

DZIEŃ DOBRY bardzo..wszystkim miłośnikom
cudownej przyrody,o każdej porze roku.
Podziwiałam przepiękne fotki..d z i ę k u j ę że
mogłam być tam gdzie WY.
Bardzo miłego dnia.

[jip]

byliśmy m.in. w Sulmierzycach (chyba ok. 8 km. od Odolanowa), ale do samego Odolanowa nie dojechaliśmy już.

Tak około 10 km Sulmierzyce od Odolanowa, czyli widziałeś ratusz, którego wpycha się pod szopę podczas deszczu
Jak pozwolisz to pokażę kilka miejsc z Odolanowa, bo to prawie mój rodzinny fyrtel... potem
a dzisiaj ratusz wpychany czasem pod szopę... w Sulmierzycach bo to perełka...

[Lulka]

Andrzeju, masz cudne te fotki z doliny Baryczy, a już park w Postolinie...rozpływam się z zachwytu
Jak skończymy na Ogrodach opisywać Paryż, to może coś "przeflancujesz"... takie piękne zdjęcia...
moje klimaty.

Jip, bardzo mi się podoba ratusz w Sulmierzycach, naprawdę coś pięknego
Popatrzę sobie dzisiaj, dziękuję Wam

Andrzeju, właśnie przeczytałam, że
...Listopad kojarzy się nam z przedzimowym zamieraniem przyrody. O dziwo w tym miesiącu stawy ponownie rozbrzmiewają ptasim gwarem. Jego źródłem są gęsi, wędrujące na zachodnieuropejskie zimowiska
...można je obserwować w Dolinie Baryczy praktycznie przez cały rok...
http://www.barycz.pl/

widziałeś arktyczne gęsi?

[jip]

Ponieważ zbliża się 11 listopada warto pokazać patrona Odolanowa Świętego Marcina





stoi w .....

[tar-ninka]

Napisał jip

Tak około 10 km Sulmierzyce od Odolanowa, czyli widziałeś ratusz, którego wpycha się pod szopę podczas deszczu
Jak pozwolisz to pokażę kilka miejsc z Odolanowa, bo to prawie mój rodzinny fyrtel... potem
a dzisiaj ratusz wpychany czasem pod szopę... w Sulmierzycach bo to perełka...

Jejkuu a kto mi powie co to znaczy .. "ratusz wpychany pod szope w czasie deszczu

[jip]

Napisał tar-ninka

Jejkuu a kto mi powie co to znaczy .. "ratusz wpychany pod szope w czasie deszczu

EEEtam, mieszkańcy i nie tylko sobie żartują, bo ratusz tak malutki i ładny, szkoda żeby deszcz go moczył....

[gostbiker]

Babciuelu, cieszę się, że i Ty zajrzałaś tutaj. Mam nadzieję, że będziesz częściej tu gościć

Jip, Lulko i Tar-ninko - przez to, że zacząłem pisać o Dolinie Baryczy oraz dzięki Jipa zdjęciom, uwagom Lulki i Tar-ninki odkrywam na nowo tę krainę. Byłem tam trzykrotnie, ale to było sześć lat temu i wiele już zapomniałem - dobrze, że są fotki. Już wczoraj w nocy po Jipa wpisie o Odolanowie zaintrygowało mnie, skąd ta Barycz właściwie płynie, gdzie są jej źródła. I na mapie odkryłem rzecz przedziwną, że ona nie ma właściwie swego początku. Płynie w dwóch kierunkach - ten jej niby początek w okolicach Ostrowa nie płynie dalej z biegiem rzeki, tylko wpływa do niedalekiej Prosny, a dalsze wody płyną prawie 150 km. i wpływają do Odry pod Głogowem.

W Wikipediach oraz na portalu "polskaniezwykla" znalazłem definicję oraz wytłumaczenie tego dziwnego zjawiska.

skopiowałem z Wikipedii :

"....Barycz (niem. Bartsch) – rzeka w zachodniej Polsce, prawy dopływ Odry.

Długość: 139 km

Powierzchnia dorzecza: 5526 km˛

Obszar źródłowy znajduje się w bagnach na południe od Ostrowa Wielkopolskiego. Tworzy go zespół krzyżujących się, bifurkujących cieków – Baryczy, Leniwej Baryczy oraz Gnilnej (Gniłej) Baryczy (dopływ Ołoboku). Płynie w kierunku zachodnim, uchodzi do Odry w okolicy Głogowa. Rzeka płynie zabagnioną doliną, z bardzo małym spadkiem (ok. 0,035%). W dolinie Baryczy znajdują się siedliska rzadkiego ptactwa wodnego. W 1996 roku utworzono Park Krajobrazowy Dolina Baryczy.

Tego określania - bifurkacja - do wczoraj w ogóle nie słyszałem . A samo zjawisko bifurkacji jest tam określone, jako ewenement na skalę nawet europejską.

[gostbiker]

...i jeszcze o Sulmierzycach...

po Jipa wpisie o tym ratuszu w Sulmierzycach przypomniałem sobie, że faktycznie rozmawialiśmy z mieszkańcami Sulmierzyc i jedna pani, którą zaczepiliśmy powiedziała nam o tym ratuszu chowanym w szopie i że podobnie, jak Tar-ninka nie wiedziałem, o co tam chodziło. Po sześciu latach nieoczekiwanie się dowiedziałem .

Lulko - nie wiem, ale sprawdzę, co to za gęsi tam fotografowaliśmy, ale sądzę, że nie były to arktyczne, bo myśmy tam byli jesienią na przełomie września i października.

Jip - pamiętam, że chyba gdzieś dwa lata temu na zagadkowym wątku umieściłem drewniany kościółek z Trzebicka i pewien byłem, że zajmie to ze dwa dni zanim ktoś to rozwiąże, a Ty chyba rozwiązałeś to po kilkunastu minutach.
Teraz już wiem, że to po prostu Twój fyrtel

.. i widzę, że Dolinę Baryczy mam po prostu do poprawki. Muszę odwiedzić Odolanów, który w Wikipedii jest określany, jako schludne, wielkopolskie miasteczko. Póki co zamieszczaj Jip swoje fotki z tej części Doliny Baryczy, bo jest ona równie ciekawa.

[tar-ninka]

Napisał jip

EEEtam, mieszkańcy i nie tylko sobie żartują, bo ratusz tak malutki i ładny, szkoda żeby deszcz go moczył....

Dzięki Jipku
Ratusz jest naprawdę ladny taki inny od wszystkich ..
Gostbiker lubie takie ciekawostki czytac..
Mnie tez zawsze intryguja nazwy miejscowosci ,
nie zawsze mozna sie niestety dowiedziec skad , od czego pochodza .
Dobrej nocy wędrowcy mili

[Paula]

Moje piesze wycieczki brzegiem morza i nie tylko......Miłego dnia dla gospodarza ciekawego wątku.....

[Lulka]

Napisał gostbiker

Jip, Lulko i Tar-ninko - przez to, że zacząłem pisać o Dolinie Baryczy oraz dzięki Jipa zdjęciom, uwagom Lulki i Tar-ninki odkrywam na nowo tę krainę. Byłem tam trzykrotnie, ale to było sześć lat temu i wiele już zapomniałem - dobrze, że są fotki. Już wczoraj w nocy po Jipa wpisie o Odolanowie zaintrygowało mnie, skąd ta Barycz właściwie płynie, gdzie są jej źródła. I na mapie odkryłem rzecz przedziwną, że ona nie ma właściwie swego początku. Płynie w dwóch kierunkach - ten jej niby początek w okolicach Ostrowa nie płynie dalej z biegiem rzeki, tylko wpływa do niedalekiej Prosny, a dalsze wody płyną prawie 150 km. i wpływają do Odry pod Głogowem.

W Wikipediach oraz na portalu "polskaniezwykla" znalazłem definicję oraz wytłumaczenie tego dziwnego zjawiska.

skopiowałem z Wikipedii :

"....Barycz (niem. Bartsch) – rzeka w zachodniej Polsce, prawy dopływ Odry.

Długość: 139 km

Powierzchnia dorzecza: 5526 km˛

Obszar źródłowy znajduje się w bagnach na południe od Ostrowa Wielkopolskiego. Tworzy go zespół krzyżujących się, bifurkujących cieków – Baryczy, Leniwej Baryczy oraz Gnilnej (Gniłej) Baryczy (dopływ Ołoboku). Płynie w kierunku zachodnim, uchodzi do Odry w okolicy Głogowa. Rzeka płynie zabagnioną doliną, z bardzo małym spadkiem (ok. 0,035%). W dolinie Baryczy znajdują się siedliska rzadkiego ptactwa wodnego. W 1996 roku utworzono Park Krajobrazowy Dolina Baryczy.

Tego określania - bifurkacja - do wczoraj w ogóle nie słyszałem . A samo zjawisko bifurkacji jest tam określone, jako ewenement na skalę nawet europejską.

Bardzo mnie zaciekawiłeś Andrzeju tymi informacjami, widać, że warto się bliżej zainteresować tą krainą.
Pytam o gęsi arktyczne, bo wiem, że tam mają swój przystanek w drodze na północ.
Są nawet całe wycieczki specjalistyczne miłośników ptactwa,
którzy jeżdżą do doliny Baryczy obserwować skrzydlate bractwo.
Znalazłam taką informację:

cytat
... Gęsi można obserwować w Dolinie Baryczy praktycznie przez cały rok. Przez większość czasu są to tylko gniazdujące w Polsce gęgawy. W okresach wiosennej i jesiennej migracji dołączają do nich krewni z tajgi i tundry, na czele z gęsią zbożową i białoczelną.
Ci przybysze z północy traktują Dolinę Baryczy jako przystanek na drodze ze swych arktycznych lęgowisk do zimowisk i z powrotem. Najwięcej gęsi odwiedza nadbarycki region w marcu i listopadzie. Jesień jest jednak lepszym czasem do obserwacji tych ptaków. Jest to spowodowane odmienną specyfiką obu okresów migracyjnych...
http://www.barycz.pl/index_dolina.ph...kat=39&art=521

i widzę, że Dolinę Baryczy mam po prostu do poprawki

ja to w ogóle wiem, że nic nie wiem...

widziałeś film Makrokosmos? cudowny , oglądam go często i wciąż z moim wnukiem
http://youtu.be/xJxAlDflblg

[Lulka]

Nie chcę już edytować, to wpisuję jeszcze raz,
zobaczcie jaki piękny film znalazłam
LOT DOLINĄ BARYCZY
http://youtu.be/41WnmyiUJn8