Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[Pamira]

Nowobogacki Rosjanin złamał sobie rękę i przyszedł do lekarza.
Prześwietlenie, konsultacja itd.
- No, proszę pana, złamanie. Trzeba będzie gips położyć
- Gips?! Ja ci, *****, dam gips! Marmur kłaść!

Dusza trafia przed oblicze św. Piotra.
- Zawód?
- Lekarz.
- To wchodź wejściem dla dostawców.

- My, chirurdzy, mam tylu wrogów na tym świecie....
- A ilu na tamtym...


- Mam dla Pana złą wiadomość...
- Doktorze! Umrę?
- Nie!. Będziemy Pana leczyć...


Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze wyleczy mi Pan owsiki?
- A co kaszlą?

[Jadzia P.]

Napisał Pamira

Taki obiad bym se zjadła, ale nie chce mi się przyrządzać,
czystem

Dokładnie taki obiad dziś miałam tylko na miejscu schabowego była ryba

Pozdrawiam bywalczynie i bywalców tego wątka

[lebuj]

Witajcie .
Krysiu , Basiu dzięki za kawkę . Może coś dorzucę .



U mnie też pogoda paskuda . Pochmurnie , cały czas pada .
Wróciliśmy z wypadu na miasto . Zaliczyliśmy Biedronkę ,
potem nowo otwarty największy w Gdyni sklep z zabawkami.
Żona powybierała fajne prezenty dla wnusi , bo jutro jedziemy na urodzinki .
Pojechałem też na myjnię tunelową zmyć sól z samochodu .

Mirko , masz rację - tradycyjny obiad najlepiej smakuje .Dowcipy też super .
Małgosiu , oby mężowi pomogli - trzymam kciuki .

Teraz zmykam , do potem .

[enia60]

Basiu,Wiesiu dziękuję
Małgosiu

oglądam na bieżąco kilka filmów ,podczytuję że teraz odcinki nowe pojawiają się co 2 tygodnie /średnio/ spokojnie czekam

Ale może jakiś serial już wyemitowany obejrzałabym ,zawsze podrzucałaś ciekawe propozycje


Mireczko ale pysznym obiadem kusisz

ja mam zalewajkę i pierogi ....skromnie

[Krycha.]

Dzień dobry.
Zapach schaboszczaka mnie przyciągnął, hihihi!
Nie wzgardziłabym też tak pięknie przysmażoną rybką! - Pozdrawiam , Jadziu P.

Potem następna kawa i ciasteczka od Jureczka!

To jest klawe życie!!

[ramzes101]

Byle jaka ta pogoda. Nie chce mi się wychodzić, a jedzenia mam niewiele. Ale to dobrze, przecież mam schudnąć. Wczoraj kupiłem dorsza grenlandzkiego, dziś część zjadłem - pychotka. Na mięso nie mam ochoty.

Jak tam po święcie? Z tego co przeczytałem Frącuś zachował się jak dżentelmen, nic dziwnego, że Wiesia kocha go do szaleństwa. I tak powinno być.
Spać mi się chce, pewnie się położę bo mam ciężką głowę, odwrotnie jak Małgosia.

Mirka, dla ciebie posyłam goloneczkę, żeby cię dowcip nie opuścił.

[Krycha.]

Mam za sobą pierwszą w tym roku , wiosenną burzę!!
Kilka razy zagrzmiało, spadł rzęsisty deszcz
i po pięciu minutach było po wszystkim!!

[wiesia.]

Selenka pojechała do domu,
więc babcia ma czas na laptusia.

Krysiu
u nas cztery pory roku w jeden dzień.
Głowę mam jak balon.

Jadziu

Jurek
uwielbiam te ciasteczka.

Napisał ramzes101

Z tego co przeczytałem Frącuś zachował się jak dżentelmen, nic dziwnego, że Wiesia kocha go do szaleństwa.

Januszku,
z tę miłością to nie przesadzaj.
To prawda, że mąż lubi kultywować wszystkie święta.
Nawet przypomina synowi kiedy mam urodziny, czy imieniny.

[lebuj]

Napisał Wiesia

Jurek
uwielbiam te ciasteczka.

Wiesiu , ja też je lubię , zresztą jakich ja nie lubię ?

U mnie już po obiedzie . Dzisiaj był smaczny rosół .
Córka pojechała do Polo i przywiozła pyszne ciacho z galaretką .
Teraz siedzimy sobie z teściową przy kawie i już dzisiaj świętujemy
urodzinki wnusi i prawnusi . Jutro ciąg dalszy .

[maluna]

A ja, nadal siedzę i czekam
Jurek spędził cały dzień w sali nadzoru, a na koniec mu powiedzieli,
że ma nadczynność tarczycy i musi do endokrynologa,
zanim mu będą coś robić,
bo może to wszystko przez tarczycę
Za chwilę dostanie wypis i rusza w drogę do domu.
Ciekawe, że w miejscowym szpitalu, nie stwierdzili chorej
tarczycy.
Fakt, że jadł normalnie, a schudł kilka kilo.
Dobrze, że go szczegółowo przebadali i powiedzieli co dalej.
Teraz czekam z kolacją
Miłego wieczoru..

[wiesia.]

Małgosiu,
aby trafili z diagnozą.

Jurek
zjedliśmy nie ciacha , a Raffaello.

Mirko
fajne kawały.

Czekam na Fakty po faktach.

[lebuj]

Napisał Wiesia

Czekam na Fakty po faktach.
Dzisiaj 18:38

Też codziennie oglądam , ale teraz czekam na mecz mojej Arki .
Właśnie zaczynają .

[lebuj]

[wiesia.]

Jurek
Arka wygrała?

[Pamira]

Nic mi się nie chce. Na 17 poszłam na imprezę dnia kobiet do centrum kultury.
Wróciłam przed godz 20 w deszczu. Teraz jestem już gotowa do wyrka, ale jeszcze sobie posiedzę.
Zachwycona w 100% imprezą nie byłam. Zrobiłam kilka fotek, ale czy wyszły? ...
Małgosiu ja mam koleżankę która leczy się na tarczycę i bardzo tyje. Jedni tyją, drudzy chudną.
Kaimka pewnie jeszcze imprezuje, a jutro będzie leczyć kaca ...
Janusz dziękuję za golonkę. Lubię takie rarytasy. Jutro odgrzeję w mikrofali...
Irenko mam królową deszczu, Może jutro zacznę czytać.

Kobieta w widocznej ciąży przychodzi do lekarza i pyta:
- Panie doktorze, ja mam... To znaczy mój mąż chciałby wiedzieć...
- Rozumiem, rozumiem - przerywa jej lekarz. - Aż do bardzo zaawansowanej ciąży można bezpiecznie uprawiać seks.
- Nie, nie o to chodzi. On chciałby wiedzieć, czy wciąż mogę rąbać drewno.

Trzej chirurdzy palą na werandzie szpitala rządowego.
Chirurg brzuszny mówi:
- Rano wycinałem wyrostek. Zanim utorowałem sobie drogę przez warstwę tłuszczu, dwa skalpele stępiłem!
Kardiochirurg:
- To pikuś. Robiłem plastykę zastawki deputowanego. Otworzyłem klatkę piersiową, dotarłem do serca, a tu kamień! Zużyłem dwie diamentowe tarcze do szlifierki kątowej.
Neurochirurg:
- Chłopaki, to wszystko nic. Próbowaliście kiedyś przeszczepić mózg polityka w czaszkę kurczaka i tak przymocować, aby nie grzechotał?

[wiesia.]

Mirko super.

[lebuj]

Napisał Wiesia

Jurek
Arka wygrała?

Niestety ,przegrała 1:2 .Jestem załamany , bo grozi jej już
teraz widmo spadku do 1 -szej ligi .A miało być tak fajnie ...

Mirko , myślę , że temu mężowi powinna rąbnąć tą siekierą .

No to troche wesołości przed snem .

[maj521]

O rety, ale u mnie wieje wietrzysko, aż strach się bać.

[ditta hop]

Witajcie.
Wczoraj miałam trochę zaganiany dzień, robiłysmy z Magdą zakupy i jakoś zleciał dzień. We wtorek jedzie Magda z dzieciakami do Istebnej na kilka dni do Szpitala Sanatorium w celu przebadania szczególnie Kajtusia. Skierowanie było kilka miesięcy temu i w tym czasie mały miał wycinany 3 migdał i mamy nadzieje, że on był przyczyną ciągłych kłopotów zdrowotnych. Lenka poniekąd jedzie jako towarzystwo do zabawy hihihi ale przy okazji też ja przebadają. Jest to tzw. wyjazd rodzinny. Magda bedzie płaciła 50 zł. na dobę to jest nocleg i 3 posiłki na siebie a dzieciai płacone przez NFZ.
Małgosiu mam nadzieje,że uporaja się z diagnozami i dobiorą prawidłowe leczenie. Ja też mam problemy z chorobą męża.

[ramzes101]

Biedna nasza Kaima leży z kompresem na głowie i obiecuje sobie, że nigdy więcej nie weźmie do ust alkoholu. Znam ten ból. Niech ona wypoczywa, a ja poczęstuję kawą lacchiatte. Miłej niedzieli wszystkim.