|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
|||
|
|||
Może kawka i pogaduszki:)
Szukam samotnej Pani, która chciałaby spotkać się z samotną mężatką i dojrzałą(44lata) mamą trzylatka.Mąż ciągle w trasie, jeździ busami a ja mam jakiś taki dziwny czas i chciałabym z kimś pogadać, a nie mam z kim. Teraz dopiero wiem co znaczy mieć mamę(babcię), która zawsze wysłuchała, poradziłaMieszkam w Gdańsku, zapraszam do kontaktu))Beata
|
#2
|
||||
|
||||
Witaj, po twoich postach widzę, że rzeczywiście masz jakiś problem, jeśli chcesz pogadać napisz, może będę mogła w czyms pomóc?
|
#3
|
|||
|
|||
Dzięki, nie potrzebuję psychologa...
|
#4
|
||||
|
||||
Witam Cię beatan. Widzę, że potrzebujesz kogoś do zwykłych babskich pogaduszek. Też miałam taki problem.
Ja mieszkam ... że tak powiem - na osiedlu młodych , nie ma tu ani jednej osoby w przybliżonym wieku i na domiar opiekuje się chorym mężem, więc odpadają jakieś wypady np. do miasta itp. Kiedyś bardzo odczuwałam brak koleżanki, czy jakieś sympatycznej sąsiadki od chociażby do wspólnego wypicia kawy w ogrodzie czy spacerku z pieskiem. Jednak wraz z upływem czasu (16 lat) - coraz bardziej przyzwyczajam się do mojej samotni. Ogród, książki no i jak wspomniałam opieka nad mężem zaczynają mi wystarczać. Tak więc wydawało by się, że mogła bym być osobą jakiej poszukujesz. Niestety, dzieli nas za duża różnica wieku. Trudno było by znaleźć wspólne tematy do rozmówek. Masz rację, nie porad typu psychologa potrzeba, tylko tzw. drugiej połówki - takiej z którą można pogadać o wszystkim i o niczym. Ale powiem Ci Beatan, to musi być osoba o podobnych upodobaniach, musi zaiskrzyć - podobnie jak zwykło się mówić o dobranej parze On i Ona. Inaczej to będzie sztuczne, naciągane i powierzchowne. I jeszcze coś Ci powiem... nie przeocz. Tak jak pochopnie nie można zawierać znajomości-przyjaźni, tak samo można ją przeoczyć. A druga może się nie nadarzyć. Mówię z własnego doświadczenia. Pozdrawiam Cię serdecznie. Będę zaglądać co u Ciebie słychać. Jestem bardzo ciekawa i zarazem życzę powodzenia. Halina
__________________
Ostatnio edytowane przez Jolina : 24-01-2015 o 10:32. |
#5
|
|||
|
|||
Dzięki Halinko))Wszystko co piszesz to prawda. Od trzech miesięcy mieszkam na innym osiedlu i trochę brakuje mi tamtych klimatów... Może to kwestia czasu, bo pewnie i w tym blokowisku mieszka dużo przyjaznych osób. Wypić z kimś kawkę, pogadać o głupotkach i nie tylko))Pośmiać się, a czasem pomarudzić... Tak zwyczajnie.Pochodzę ze wsi, tam wszyscy się znają, rozmawiają, zauważają.A w mieście, w bloku, czasem nie wiesz Kto mieszka obok((To takie smutne.Pozdrawiam Cię cieplutko i życzę dużo siły w opiece nad mężem. Moje kochanie jeździ busem, dziś siedzi w Austrii... Tęsknimy z synkiem, ale jeszcze dwa tygodnie i będzie w domu))Dziękuję Ci Halinko za ciepłe i miłe słowa))Beata
|
#6
|
||||
|
||||
Cytat:
|