|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Ciekawy miałam dzień. Najpierw, tylko co zdążyłam podać kawę - alarmujący telefon z Warszawy od siostrzenicy - od wczoraj nie mogła dodzwonić się do matki. Pobiegłam wystraszona, na szczęście nic się nie stało. Siostra ma nowy telefon i nie reaguje na dzwonek. Przed południem przyjechało troje ziomali - pogawędziliśmy miło i długo. A potem spaliłam czajnik elektryczny - postawiłam go na płycie na niewyłączonym palniku. Wieczór zajęło mi skrobanie plastyku i jeszcze jutro pewnie też, bo sfajczyła się połowa dzbanka. Namoczyłam na noc w sodzie, może odejdzie.
Grażynko, też często piję zimną herbatę, ale pierwsze łyki muszą być gorące.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Dzień dobry! Ponuro, zimno, nie rozpieszcza nas maj. Dzisiaj Zofii, co roku zanosiłam koleżance bukiet konwalii z działki, ale dzisiaj dostanie słodycze. Nie pojadę w taką pogodę...
Kawa gorąca, zapraszam!
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Witam
Głucho wszędzie co to będzie,co to będzie.!!!! Pogoda dziś u mnie zdecydowanie się poprawiła. Spacerek długi zaliczony.DZiś spacerowałam i rozmyślałam nad zmartwieniem mojej koleżanki u której wczoraj byłam na imieninach.Ma 11 letniego wnuczka u którego po różnych psychologicznych badaniach ustalono,że jest uzależniony od komputera.Z początku wydawało sie nie groźne aż przyszedł czas na wyłączenie się z reakcji na otaczający go świat.Nic go nie interesuje o niczym z nim nie można rozmawiać tylko smartfon w rękach i gry w internecie. A ostatnio przyszła agresja,kiedy rodzice zabrali mu smartfona i wyłączyli internet powiedział,że ich wszystkich pozabija.Nie chce opisywać szczegółów,ale jest koszmar.I niestety musi położyć się w szpitalu na oddziale psychiatrycznym.Oddział jest tak obłożony młodzieżą,że nie ma wolnego miejsca.Koleżanka się bardzo martwi a jak babcia zwracała uwagę,że rodzice powinni wydzielać czas na komputer to sie babcie ignorowało. To tak jak z alkoholizmem jeden będzie pił i się nie uzależni a drugi tak. I taka mi dzis towarzyszyła refleksja. Pozdrawiam wszystkie koleżanki i słoneczka i dobrego humoru zyczę. |
|
||||
Witajcie.
To uzależnienie jest straszliwe, duzo młodzieży ma problem z tym. Mam troche nasadzeń ale mnie takie lenistwo objęło, że nie chce mi sie ruszyc do ogrodu. Zawsze uzupełnialismy sie z mężem w robotach a teraz niestety "Zrob to sam". Młodzi zagonieni w firmie potem dzieci więc dla ogrodka mają bardzo mało czasu. Nie wiem jak to będzie latem gdy będą wakacje i trzeba będzie wnukom poświęcić trochę czasu. koniec marudzenia. |
|
||||
Grażynko, ja nie mam wnuków w domu, ani za dużo
na głowie, a też nie mogę się zmobilizować, żeby posadzić cynie, które są bardzo wyrośnięte w malutkich doniczkach Jutro mąż jedzie do pracy, więc jak będzie pogoda, to się za nie zabiorę. Jestem połamana, więc nie mam ochoty się gimnastykować. Zamówiłam tanie staniczki z bonprixu i są super |
|
||||
Dzień dobry! Na razie nie pada, jest mglisto i przed chwilą jakby mrugnęło za mgłą słońce, ale już nie mruga. Ciepło, 13 st.
Nie mam wielkich planów na dzisiaj - zakupy, sprzątanie, czytanie, a gdyby nie padało - rower. Grażynko, pomysłowe Twoje wnuczki - wszystko można wykorzystać do zabawy. Zapraszam na kawę!
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Cześć dziewczyny.
U nas piękna słoneczna pogoda i bardzo ciepło. Wszyscy już chodzą w krótkich rękawkach. Przeszła co prawda krótka burza i polało solidnie, ale w tym czasie siedzieliśmy w kawiarni. Wczoraj było podobnie. Mirellko - straszne to co piszesz i niestety smutna rzeczywistość. Grażynko - wnuki rewelacja, nie nudzisz się z nimi. Kilka zdjęć z działki... Skalniak męża... where's the closest gas station frost bank financial center locations |
|
||||
Witam.
Ulka piekna działka i piękny skalniak. Moj przed 20 laty też był taki a teraz roslinki sie rozrosły i zakrywają całe podłożę. Wczoraj do południa było jak latem slonecznie i gorąco ale ok. 14.00 rozpetała sie burza z piorunami, nawet grad leciał. Ktos kto miał młode roslinki wysadzone bez okrycia może mieć szkody. Dzis pochmurno o bardzo wietrznie. |
|
||||
Witam dziewczyny
U mnie prawie cały dzień piękna pogoda. Zrobiłam sobie dzień wolny od domowych prac. Wyręczył mnie mąż,zrobił dobry obiadek i małe porządki. A ja najpierw pojechałam na przejażdżkę rowerową do naszego największego parku.A po południu umówiłam się na małe pogaduszki z koleżanką.A wieczór już dla męża. Czasem właśnie dajemy sobie taki mały luz od siebie hi hi Ula ten twój ogród jest bajkowy,a jaki on jest duży? Grażynko chodzik jest niezbędny dziadkowi,ale wnuczęta mają zabawę. Krysiu,Małgosiu,Jadziu i wszystkich pozdrawiam. Jadziu hej,hej,hej a co cię tak długo nie ma.? |
|
||||
Hej dziewczyny.
Pogoda ładna, porządki zrobione,spacer zaliczony, teraz seriale. Mirellko -cała działka ma 15 arów, ale firma zajmuje 250 m2. Jadzia się wczasuje ! Skalniak przy parkingu wymyślił sobie mąż i pewnie bardzo chciałby mieć już taki zarośnięty jak Wy macie Grażynko. Ale jak piszesz trwało to 20 lat, to pewnie już nie dożyjemy. Gdzie się podziewa Krysia i Małgosia ??? Miłego wieczoru. |
|
||||
Dzień dobry! Ula, jestem cały czas, ale przecież sama ze sobą nie będę rozmawiała. Kawa też marnuje się...
Skalniak już jest ładny, a z każdym rokiem będzie ładniejszy - ja też lubię zarośla. Grażynko, Twój ogród zawsze podobał mi się, nie tylko ze względu na wspaniałe rośliny, ale także na rozplanowanie. Widać, że to przestrzeń do życia. Mirellko, wczoraj też zrobiłam małą rundkę rowerem. Wracając z działki nadłożyłam drogi i pojechałam do lasu. Wróciłam ugotowana, bo było gorąco i parno. Dzisiaj jadę do Warszawy, umówiłam się z Wietrzykiem. Oby tylko nie padało... Kawa czeka, zapraszam!
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Witajcie.
Krysiu ucałuj Wietrzyka ode mnie i spędzcie miło czas. Jest pochmurno i chlodniej niz było wczoraj. Wczoraj byłam w bibliotece, już mamy skomputeryzowane wszystkie dane. Mam u bibliotekarki chody i gdy przekraczam termin to mi sama przedłuza. Kurcze zobaczyłam przez okno, że odbierają worki z zielonym a ja nie przygotowałam, trudno. Teraz wszystko na mojej głowie i jak nie powiem wnukowi co ma zrobic to sam sie nie domyśli. Ale i tak nie mam co narzekać inni jego koledzy ani połowy tego nie robią w domu co on i dziwia sie, że ma takie obowiązki. Życzę miłego dnia. |
|
||||
Dzień dobry! Pełne niebo słońca i ciepło. Muszę na rower, bo szkoda pogody. Mam nadzieję, że cały dzień będzie taki. Nie oglądałam żadnych prognoz.
Wczoraj w Warszawie było różnie - temperatura umiarkowana, nie za gorąco i nie za zimno, trochę słońca, trochę chmur, a nawet deszcz nas nieco pokropił nad pierogami. Oprócz stałych miejsc jak Pl. Piłsudskiego (widziałyśmy tam nowy pomnik), Krakowskie Przedmieście i Stare Miasto łazikowałyśmy po cmentarzu ewangelicko-reformowanym w poszukiwaniu grobu Anny German, a potem pojechałyśmy zwiedzić ogrody na dachu BUW-u. Napstrykałam masę zdjęć, ale było akurat deszczowo i chyba nie są najlepsze. Tam się pożegnałyśmy. Ala jeszcze dzisiaj do 15.00 buszuje po Warszawie. Zapraszam na kawę!
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |