|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#41
|
||||
|
||||
Dziwny styczeń, dziwna ta zima. Mam nadzieję, że szybko odejdzie i zawita do nas wiosna
Tęsknię już do wiosennych słonecznych promieni Bachorku, no nie można się nie uśmiechnąć na Twoje poetycko-muzyczne dzień dobry Fajnie Ci w duszy gra....... ※※※ ஜ۩۞۩ஜ ※※※ ...gorąca herbatka i... trąbka... https://www.youtube.com/watch?v=MtKbgOvczHU .....i już zaczynam rozglądać się po.... może dzisiaj będzie wspominkowo To właśnie Warszawa Zbigniew Stawecki Blaski słońca płynące po Wiśle Cień kolumny mierzący nam dni I ten kącik jedyny w twych myślach Twoje cele, radości i łzy Szkolna miłość, tragiczna i wzniosła Park z alejką liliową od bzu Twarze domów i światła na mostach Wszystko twoje zdarzyło się tu To właśnie Warszawa Gdzie przecież uczyłeś się żyć To właśnie Warszawa, to właśnie Warszawa Tylko tutaj chcesz być! Tłumaczyć dlaczego - to próżna zabawa Nie upór, nie kaprys, nie gest To właśnie Warszawa, to właśnie Warszawa I dlatego tak jest! Pomawiają nas obcy o pozę Nasze cechy traktują jak grzech Że na wozie czy nawet pod wozem Wielkie sprawy obraca się w śmiech Charakteru nie zmieni stolica Lecz gdy trzeba, na wszystko ją stać Żywe miasto, nie jakieś z księżyca Umie walczyć i kochać, i trwać To właśnie Warszawa... Tu w ulicy piękniejszej od innych Nasze dłonie spotkały się dwie Tu kochają warszawskie dziewczyny Swoich chłopców na dobre i złe Tak nas wzięło bez reszty to miasto Jest przyczyna i każdy ją zna: Wszyscy mamy Warszawę na własność Między wszystkich podzielić się da To właśnie Warszawa... https://www.youtube.com/watch?v=Ybik...naSantor-Topic Canaletto Władysław Chmieliński Pozdrawiam cieplutko w prawie zimowy dzień P.S. https://www.ebilet.pl/biznes/wystawa/siudmak-universum
__________________
__________ Ostatnio edytowane przez gjotka : 09-01-2023 o 15:09. |
#42
|
||||
|
||||
Na dobry dzień
Ptak śpiewa Ptak śpiewa o poranku, Otwiera źródło w górze, Ptak śpiewa o poranku, Piję ze źródła światła. Ptak śpiewa o poranku, Całe swe życie słyszę, Ptak śpiewa o poranku, O miłość prosi ciszę. Ptak śpiewa o poranku O żalu i nadziejach, Ptak śpiewa o poranku, Słucham go ja i nie-ja. Ptak śpiewa o poranku, Źródło ze światła słyszę. Ptak śpiewa o poranku Nadzieję, radość, życie. Mieczysław Jastrun https://www.youtube.com/watch?v=YcD3...nnel=gabi48ful Także zimą marzenia są dozwolone na dowolny temat...dobrego dnia... Ostatnio edytowane przez Bachorek : 10-01-2023 o 11:27. |
#43
|
||||
|
||||
Jestem u siebie Jonasz Kofta Za dniem dzisiejszym każdy z nas Nadąża tak, jak umie I rzadko kiedy mamy czas By siebie samego zrozumieć Przez moje miasto płynie rzeka Spokojna, szara zazwyczaj Na naszych zegarach W sekundach czas ucieka A Wisła odmierza czas życia Gdy Powiślem się zamyślę Kiedy w dół do rzeki zbiegam Odnajduję na bulwarach Żal po niegdysiejszych śniegach Roztajały w tyle wiosen Popłynęły przez ulice Ulicami tymi niosę Swe radości i gorycze Szczęścia, szczęścia Niespełnienia życzeń Wszystkie swoje tajemnice Gdy Powiślem się zamyślę Nogi same mnie tam niosą Przez ulice, co przyjazne Moim myślom, moim losom Znowu przeżyłem jeden dzień Co niesie jutro? Nie wiem Ale i chandry znosić lżej Bo przecież jestem u siebie Nietrudno smutki swe utulić Bo gdy mi pech i deszcz dopiecze Zgubię się Pośród znajomych, dobrych ulic Siebie odnajdę przy rzece Serdeczności wieczorne z ciepłymi myślami
__________________
__________ |
#44
|
||||
|
||||
Też jestem u siebie...
Mój dom,moja ulica,moje osiedle,moje miasto ...i mój KRAJ...
Gawęda o miłości ziemi ojczystej Bez tej miłości można żyć, mieć serce puste jak orzeszek, malutki los naparstkiem pić z dala od zgryzot i pocieszeń, na własną miarę znać nadzieję, w mroku kryjówkę sobie wić, o blasku próchna mówić „dnieje”, o blasku słońca nic nie mówić. Jakiej miłości brakło im, że są jak okno wypalone, rozbite szkło, rozwiany dym, jak drzewo z nagła powalone, które za płytko wrosło w ziemię, któremu wyrwał wiatr korzenie i jeszcze żyje cząstkę czasu, ale już traci swe zielenie i już nie szumi w chórze lasu? Ziemio ojczysta, ziemio jasna, nie będę powalonym drzewem. Codziennie mocniej w ciebie wrastam radością, smutkiem, dumą, gniewem. Nie będę jak zerwana nić. Odrzucam pustobrzmiące słowa. Można nie kochać cię – i żyć, ale nie można owocować. Ta dawność jej w głębokich warstwach... Czasem pośrodku drogi stanę: może nieznanych pieśni garstka w skrzyni żelazem nabijanej, a może dzban, a może łuk jeszcze się w łonie ziemi grzeje, może pradawny domu próg ten, którym wkroczyliśmy w dzieje? Stąd idę myślą w przyszłe wieki, wyobrażenia nowe składam. Kamień leżący na dnie rzeki oglądam i kształt jego badam. Z tego kamienia rzeźbiarz przyszły wyrzeźbi głowę rówieśnika. Ten kamień leży w nurcie Wisły, a w nim potomna twarz ukryta. By na tej twarzy spokój był i dobroć, i rozumny uśmiech, naród mój nie żałuje sił, walczy i tworzy, i nie uśnie. Pierścienie świetlnych lat nad nami, ziemia ojczysta pod stopami. Nie będę ptakiem wypłoszonym ani jak puste gniazdo po nim. Wisława Szymborska Pozdrawiam i dobrego dnia życzę nam ... Wszystkim w tym kraju. Ostatnio edytowane przez Bachorek : 11-01-2023 o 14:18. |
#45
|
||||
|
||||
Mój dzień się zaczął sennym rankiem i kończy się równie sennym wieczorem...
Jak ten Czas szybko płynie... Włodzimierz Kukliński - Czas Czas - Konstanty Ćwierk Wstrzymaj wskazówki swe zegarze! Czemu się śpieszysz, na co, po co? Niby radosne widzę twarze, Niby się skry w oczach złocą I parkiet błyska Na redutowe igrzyska i tak się wszystko niby cieszy, A przecież zegar nazbyt śpieszy. _______________________________ Dosiego roku, powiesz głośno O Sylwestrowej tej północy, Choć w sercu chowasz myśl nieznośną, Żeś jest, jak kamień rzucon z procy, Co leci w przestrzeń hen, bezradnie I nie wie gdzie i kiedy padnie. _______________________________ Wszak w każdą noc bije dwunasta, Lecz przecie tylko raz do roku Strach dziwny w piersiach nam wyrasta I promień jeden gaśnie w oku, i los nasz zda się jest nietrwały I nagle minął aż rok cały. _______________________________ Bo kiedy ziarnka drobne, nikłe Sypiesz nieznacznie i codziennie, To jest zdarzenie życia zwykłe, Szare, drobniutkie i niezmienne. I zdaje ci się, nic nie znaczy Ziarnko do ziarnka gdy przystawa, Że forma myśli się nie paczy, Że jeden dzień na żart zakrawa. Lecz kiedy spojrzysz poza siebie, Ziarnek się zbierze przeszło trzysta, I gdy się w przeszłość wzrok zagrzebie, A przyszłość znowu wiecznie mglista, To dreszcz zatrzęsie zimny tobą, Bo znowu minął rok, jak głosy, Co tchną weselem i żałobą I rzucą biały szron na włosy, I bruzdy ciemne na twarz rzucą... Przejdą, przeminą i nie wrócą. _______________________________ Trzysta sześćdziesiąt pięć ziarn razem, To dużo, dużo, bardzo dużo, Kawału życia są obrazem. Krople się deszczu stały burzą, Słowa drobniutkie - poematem, Gwiazdki bezkresnym są wszechświatem. A gdy wybije ci dwunasta, Rok w oczach w wieczność ci urasta, Choćby ci zmarszczki nie wyżłobił. Rok mija, a coś w nim zrobił? _______________________________ Północ! Zegar bije, jak zwykle Godzin równych jednakie cykle, Lecz choć się w źrenicach skry złocą, Choć na parkietach świat się cieszy, Wolałbym wiecznie być przed tą północą _______________________________ Zegar tak strasznie dziś się śpieszy. ♥-ஜ۩۞۩ஜ-♥ Bachorku, dziękuję za Szymborską, wzruszam się niezmiennie czytając Jej wiersz Ja już Wam mówię dobranoc, już CZAS na czarowne snyA jeśli tęsknicie za śniegiem to niech Wam się przyśni prawdziwa zima z kuligiem https://www.youtube.com/watch?v=fQ2V...=danutakaszmir
__________________
__________ |
#46
|
||||
|
||||
Dzień dobry
Dłoń Dwadzieścia siedem kości, trzydzieści pięć mięśni, około dwóch tysięcy komórek nerwowych w każdej opuszce naszych pięciu palców. To zupełnie wystarczy, żeby napisać "Mein Kampf" albo "Chatkę Puchatka". Wisława Szymborska Popołudniowe serdeczności
__________________
__________ |
#47
|
||||
|
||||
Dzieciństwo Poezja starych studni, zepsutych zegarów, Strychu i niemych skrzypiec pękniętych bez grajka, Zżółkła księga, gdzie uschła niezapominajka Drzemie były dzieciństwu memu lasem czarów... Zbierałem zardzewiałe, stare klucze... Bajka Szeptała mi, że klucz jest dziwnym darem darów, Że otworzy mi zamki skryte w tajny parów, Gdzie wejdę blady książę z obrazu Van Dycka. Motyle-m potem zbierał, magicznej latarki Cuda wywoływałem na ściennej tapecie I gromadziłem długi czas pocztowe marki... Bo było to jak podróż szalona po świecie, Pełne przygód odjazdy w wszystkie świata częście... Sen słodki, niedorzeczny, jak szczęście... jak szczęście.. Leopold Staff Spokojnego wieczoru...jak we wspomnieniach... https://www.youtube.com/watch?v=QOSo...sneyPolskaVEVO |
#48
|
||||
|
||||
Feralna dziewczyna Jerzy Ficowski Na trzynastego w piątek się umówmy No nie bądź taki dziki i nieufny Niech nam przez drogę czarna noc przebiegnie Ja strasznie lubię straszne przepowiednie Bo ja jestem feralna dziewczyna Co złe znaki spotyka najczęściej Bo ja jestem feralna dziewczyna Na szczęście Bardzo tęsknię za czarną godziną Ciemna gwiazda mi świeci najjaśniej Bo ja jestem feralną dziewczyną Aż strach Więc zanim przyjdziesz, dobrze się zastanów, Czy się nie boisz duchów i Cyganów Złych nietoperzy albo snów złowieszczych I najdziwniejszej z bardzo dziwnych dziewczyn Bo ja jestem feralna dziewczyna... Powitam ciebie poprzez próg na pewno W niemalowane nie odpukam drewno Lusterko zbije się na powitanie I co ma stać się, wreszcie niech się stanie Bo ja jestem feralna dziewczyna Co złe znaki spotyka najczęściej Bo ja jestem feralna dziewczyna Oj na szczęście Chociaż dziś jest trzynastego, życzę dzionka udanego.
__________________
__________ |
#49
|
||||
|
||||
Upojenie Stanisław Grochowiak Jest wiatr, co nozdrza mężczyzny rozchyla; Jest taki wiatr. Jest mróz, co szczęki mężczyzny zmarmurza; Jest taki mróz. Nie jesteś dla mnie tymianek ni róża, Ani też "czuła pod miesiącem chwila" - Lecz ciemny wiatr, Lecz biały mróz. Jest deszcz, co wargi kobiety odmienia; Jest taki deszcz. Jest blask, co uda kobiety odsłania; Jest taki blask. Nie szukasz we mnie silnego ramienia, Ani ci w myśli "klejnot zaufania", Lecz słony deszcz, Lecz złoty blask. Jest skwar, co ciała kochanków spopiela; Jest taki skwar. Jest śmierć, co oczy kochanków rozszerza; Jest taka śmierć. Oto na rośnych polanach Wesela Z kości słoniowej unosi się wieża Czysta jak skwar, Gładka jak śmierć. https://www.youtube.com/watch?v=OZ-X...annel=AnnaAnna Lubię słuchać poezji w aktorskim wykonaniu. Piątek jeszcze trwa ale dla mnie już był dobry. Miłego wieczoru... |
#50
|
||||
|
||||
Grażyna Szałkowska Nic nie muszę Jeszcze kiedyś wstanę I gdzieś w podróż ruszę Nie wrócę nad ranem Bo już nic nie muszę! I może w posadach Ziemi nie poruszę Ale tak się składa Że już nic nie muszę! Mogę trzasnąć drzwiami Wyjść kiedy się duszę Wzruszyć ramionami Bo już nic nie muszę! Głośno krzyczeć mogę Płakać gdy się wzruszę Zgubić słuszną drogę Bo już nic nie muszę! I o racje swoje Kopii już nie kruszę Świata się nie boję Bo już nic nie muszę! Jeśli się nie skusisz To ja cię nie zmuszę Bo ty nic nie musisz Tak jak ja nie muszę. Milutkie trzy słowa Jak miód na mą duszę Powtarzam od nowa że już , że już, że już... Nic nie muszę... Fantastycznego weekendu i wszystkich dni po nim.... Też nic nie muszę...przynajmniej dzisiaj ...pozdrawiam. |
#51
|
||||
|
||||
Dobry wieczór
.....a ja miałam dzisiaj musikto był fajny spacer, Lasy Bemowskie, pejzaże, niestety, późnojesienne......
Zima, póki co, tylko w bajkach BAJECZNIE ZIMOWA PIOSENKA https://www.youtube.com/watch?v=lGZ-NtD-jWw ... "zostańmy w tym śnie, niech kwiaty spadają z nieba, uwierzmy, że biały jest świat - tego nam trzeba..." Lubię kolor zielony...... Obraz: Richard E. Miller Władysław Broniewski Zielony wiersz Ja nie chcę wiele: Ciebie i zieleń, i żeby wiatr kołysał gałęzie drzew, i żebym wiersze pisał o tym, że... każdy nerw, każda chwila samotna, każdy ból - jakże częsty, jak częsty! - zwiastuje otchłań, mówi : nieszczęsny.... ja nie chcę wiele, ale nie mniej niż wszystko: Ciebie i zieleń i żeby listkom akacji było wietrznie, i żeby sercu - bezpiecznie, i żeby kot się bawił firanką jak umie żeby siedzieć na jerozolimskim ganku i nic nie rozumieć. Pętacki wiersz sam wiesz, że łżesz, ale dlaczego tak boli, tak boli? chyba już nic nie napiszę w ogromną i groźną ciszę schodzę powoli ja nie chcę wiele: Ciebie i zieleń... ...Zielony wiersz ...Władysław Broniewski .... Gheorghe Zamfir.....Annie's Song... https://www.youtube.com/watch?v=M_0e8ynvD4M Pozdrawiam cieplutko, miłego wieczoru:-)
__________________
__________ |
#52
|
||||
|
||||
Dzień dobry
Wstałam i już się nie byczę. Miałam sen... Rafał Olbiński Harfa w nocy Jan Lechoń Ażeby mnie umocnić w wierze, Wzbudzić marzenie, złamać lęk, Przez całą noc w kaloryferze Dzwonił dziś cudny harfy dźwięk. Nikt nie dociecze, z jakich przyczyn Tajemnych sił przyrody mózg W najdoskonalszy sztuki wyczyn Zmienił rytmiczny wody plusk. Więc któż uwierzyć mi zabroni, Że to był dla mnie koncert ten, Że to Stróż Anioł z harfą w dłoni Przerwał mi graniem groźny sen? Serdeczności w niedzielę ślę
__________________
__________ |
#53
|
||||
|
||||
Miałem sen...sci-fi...
Okropny sen poety Wyobraź sobie, co mi się przyśniło. Z pozoru wszystko zupełnie jak u nas. Grunt pod stopami, woda, ogień, powietrze, pion, poziom, trójkąt, koło, strona lewa i prawa. Pogody znośne, krajobrazy niezłe i sporo istot obdarzonych mową. Jednak ich mowa inna niż na Ziemi. W zdaniach panuje tryb bezwarunkowy. Nazwy do rzeczy przylegają ściśle. Nic dodać, ująć, zmienić i przemieścić. Czas zawsze taki, jaki na zegarze. Przeszły i przyszły mają zakres wąski. Dla wspomnień pojedyncza miniona sekunda, dla przewidywań druga, która się właśnie zaczyna. Słów ile trzeba. Nigdy o jedno za dużo, a to oznacza, że nie ma poezji i nie ma filozofii, i nie ma religii. Tego typu swawole nie wchodzą tam w grę. Niczego, co by dało się tylko pomyśleć albo zobaczyć zamkniętymi oczami. Jeśli szukać, to tego, co wyraźnie obok. Jeśli pytać, to o to, na co jest odpowiedź. Bardzo by się zdziwili, gdyby umieli się dziwić, że istnieją gdzieś jakieś powody zdziwienia. Hasło „niepokój”, uznane przez nich za sprośne, nie miałoby odwagi znaleźć się w słowniku. Świat przedstawia się jasno nawet w głębokiej ciemności. Udziela się każdemu po dostępnej cenie. Przed odejściem od kasy nikt nie żąda reszty. Z uczuć – zadowolenie. I żadnych nawiasów. Życie z kropką u nogi. I warkot galaktyk. Przyznaj, że nic gorszego nie może się zdarzyć poecie. A potem nic lepszego, jak prędko się zbudzić. Wisława Szymborska Fantastycznej niedzieli życzę... |
#54
|
||||
|
||||
Wczoraj po spacerze wstąpiłymy do cukierni po małe co nieco. W drodze do domu, "rzuciłam" się na pączka a córka do mnie "mamuś, jesz tego pączka do góry nogami" a ja do niej "a gdzie Ty tu nogi widzisz?"
A jak chlebuś z masełkiem upada na ziemię to też zawsze do góry nogami, czyli na posmarowana stronę Ciekawe, że każdy wie gdzie jest ,,dogórynogami" Wiersz już tu był ale podoba mi się, cytuję więc jeszcze raz Uśmiechnij się do swoich smutnych myśli Gdy pada deszcz i jesień czmycha z sadu, Gdy pada na me czoło smutku cień, Gdy pada chleb bez przerwy masłem na dół, A pełny los nie pada w pusty dzień... - Uśmiecham się, to mogę robić zawsze, Nim dni łaskawsze przyjdą - uśmiecham się. Uśmiecham się do moich smutnych myśli, Uśmiecham się do szarych, nudnych spraw I wraca smak - smak ciepłych słońcem wiśni, Co został hen, za morzem czarnych kaw... Do marzeń mych, co się na wietrze chwieją Co dzień, z nadzieją, pierwsza uśmiecham się! A więc i ty Uśmiechnij się do swoich smutnych myśli, Uśmiechnij się do szarych, smutnych dni, Najlepszy sen na jawie ci się wyśni, bo wielka moc w uśmiechu szczerym tkwi... Do ludzi - tych, co nigdy się nie śmieją Co dzień, z nadzieją, pierwsza uśmiechnij się... Wojciech Młynarski Bachorku, we śnie może wszystko się zdarzyć.... Spokojnego dnia Gheorghe Zamfir, Alouette https://www.youtube.com/watch?v=BaUa...nnel=adizamfir
__________________
__________ |
#55
|
||||
|
||||
Ale pączek jedzony ,,do góry nogami,, smakuje tak samo a może lepiej?
I można też ,,stanąć na głowie,,? I czasami dobrze jest odwrócić wszystko ,,do góry nogami,, i wtedy jest lepiej ? DZIŚ NIE MUSZĘ JUŻ BYĆ ... Pogrążony w płytkiej zadumie Bo mam rozum tylko człowieczy Żadnym zdaniem wyrazić nie umiem Wszechobecnej istoty wszechrzeczy. Ale czuję, że szczęście mi sprzyja Za co wdzięczny jestem stokrotnie Bo w tej drodze to ja życie mijam Chociaż mogło się zdarzyć odwrotnie. Już przestałem się starać za bardzo Pogubiłem przyjaciół w kolegach No bo ludzie zazwyczaj tym gardzą O co sami nie muszą zabiegać. Dziś nie muszę już być skoro jestem A tak żyje się mądrzej i prościej Więc na cudzą nie wkradam się przestrzeń Choć by była otwarta na oścież. Krzysztof Cezary Buszman Ciekawego tygodnia życzę.. |
#56
|
||||
|
||||
Noc Czy we śnie daremnym, w przypomnieniu leżę pod światłem, co jak koral stacza się prędko? Oto pora, gdy cienie kwiatów w fali wartkiej pływają ciężkie niby karpie w księżycu srebrne. Owad równy jest człowiekowi, ptak zwierzęciu, gdy niebo budząc nas jak struny albo ściszając swym dotknięciem odchodzi ciemne pod powiekę. żebym pamiętał: równy jestem łunie różowej, która przestrzeń w drzewo kolorów nagłych zmienia. żebym rozumiał: nawet salwie, gdy przez powietrze idzie lekkie jak dzwon od chłodnych drzwi milczenia. I żebym mówił: równy jestem sarn sobie leżąc w śnie jak wyspa, gdy niebo białe jest jak papier, a ziemia wciąż nierzeczywista i zarys kwiatów dnem przechodząc tężeje w kamień, w kość woskową; a ja w daremnym przypomnieniu dzieciństwa kształt przybliżam jasny: obłoków góra, nad nią księżyc i wiatr gołębi ponad lasem, woda wesoła, szelest ryby wśród lilii wodnych. Przecież wiem: daremny serca strumień jest, przebytym snom nie będę równy. Lecz noc mnie czeka wciąż podobna do tamtych nocy, kiedy koral światła się zniżał. Cień w obłokach jest cieniem moim jak olbrzyma, a przecież ręka jest pokorna i ciało kruche leży płasko. żebym pamiętał: jest ojczyzna w gałązce dymu, w ogniu blasku, a ja nakryty śniegiem chmury ziemi tej skąpej jestem równy. Gajcy, Tadeusz |
#57
|
||||
|
||||
Gwiaździsta Noc - Martyna Mączka Andrzej Poniedzielski Chyba już można iść spać Chyba już można iść spać Chyba już można iść spać Dziś pewnie nic się nie zdarzy Chyba już można się położyć Marzeń na jutro trzeba namarzyć Tamtą kartkę z wczorajszej nocy Trzeba zmiąć i położyć w koszu I od nowa na nowej kartce Pisać nowy, niemiłosny list do losu Albo donos napisać na życie Bo należy mu się swoją drogą I podpisać zgryźliwie "życzliwy" Tylko gdzie to wysłać, do kogo Takie łóżko, a taka dobra rzecz To był świetny pomysł z tym łóżkiem Jak ktoś chce sobie życie poprawić To wystarczy poprawić poduszkę Na dobranoc ilustracja muzyczna do wiersza przyniesionego przez Bachorka w wykonaniu Edyty Geppert Edyta Geppert - Bo już nic nie muszę Utwór z płyty "Nic nie muszę" słowa: Grażyna Szałkowska muzyka: Seweryn Krajewski Dobrej nocy
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów. ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
#58
|
||||
|
||||
Dzień dobry
Tadeusz Gajcy, powstaniec warszawski, poeta czasu wojny. Piękne są Jego wiersze....
A ja wejdę w trochę refleksyjny nastrój do Piwnicy... Obraz: Gustaw Gwozdecki Przychodzimy, odchodzimy Przychodzimy, odchodzimy leciuteńko na paluszkach Szczotkujemy wycieramy Buty nasze twarze nasze Żeby śladów nie zostawić Żeby śladów nie zostało Miasta nasze domy nasze Na uwięzi się kołyszą Tuż nad ziemią ledwo ledwo Jak wiatr mały to nie widać A jak wielki wiatr się zdarzy Wielka bieda puszczą cumy Zatrzepocą się zatańczą Miasta nasze domy nasze I polecą w stratosferę Przygarbionych w pustym polu Bez oparcia bez osłony Bez niteczki choćby coby Przytwierdzała nas do ziemi Wiatr nas porwie i poniesie Za kołnierze podniesione Porozrzuca gdzieś w przestrzeni Nam to nic przeczekamy A jak skończy jak ucichnie To wstaniemy otrzepiemy klapy nasze rączki nasze Żeby śladu nie zostało Od początku zbudujemy Miasta nasze domy nasze Sprzęty nasze lampy nasze Żeby wiatr miał czym kołysać Janusz Jęczmyk Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia Wszystkim życzę Przychodzimy, odchodzimy - zespół - Piwnica pod Baranami https://www.youtube.com/watch?v=rVevW09V9jk
__________________
__________ Ostatnio edytowane przez gjotka : 17-01-2023 o 14:03. |
#59
|
||||
|
||||
Stare Dobre Małżeństwo: Opadły mgły wstaje nowy dzień Opadły mgły i miasto ze snu się budzi, Górą czmycha już noc, Ktoś tam cicho czeka, by ktoś powrócił; Do gwiazd jest bliżej niż krok! Pies się włóczy popod murami - bezdomny; Niesie się tęsknota czyjaś na świata cztery strony A ziemia toczy, toczy swój garb uroczy; Toczy, toczy się los! Ty co płaczesz, ażeby śmiać mógł się ktoś ? Już dość! Już dość! Już dość! Odpędź czarne myśli! Dość już twoich łez! Niech to wszystko przepadnie we mgle! Bo nowy dzień wstaje, Bo nowy dzień wstaje, Nowy dzień! Z dusznego snu już miasto się wynurza, Słońce wschodzi gdzieś tam, Tramwaj na przystanku zakwitł jak róża; Uchodzą cienie do bram! Ciągną swoje wózki - dwukółki mleczarze; Nad dachami snują się sny podlotków pełne marzeń! A ziemia toczy, toczy swój garb uroczy; Toczy, toczy się los! Ty co płaczesz, ażeby śmiać mógł się ktoś - Już dość! Już dość! Już dość! Odpędź czarne myśli! Porzuć błędny wzrok! Niech to wszystko zabierze już noc! Bo nowy dzień wstaje, Bo nowy dzień wstaje, Nowy dzień! Autor tekstu: nieznany https://www.youtube.com/watch?v=uwR2...a%C5%9Bpiewana Lulko dzięki za ozdobienie muzyczne tekstu...Lulko i Gjotko pozdrawiam i dobrego dnia.... |
#60
|
||||
|
||||
Bachorku, ten piękny wiersz "Mgły opadły" napisał Edward Stachura...
Dobrego dnia
__________________
__________ |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Cztery Pory Roku *** ZIMA *** | tar-ninka | Różności | 167 | 21-03-2021 11:41 |
...Cztery Pory Roku *** ZIMA*** | tar-ninka | Różności | 34 | 06-02-2016 19:08 |
. . . Cztery Pory Roku *** ZIMA *** | tar-ninka | Różności | 22 | 02-03-2015 20:41 |
... cztery pory roku... *** ZIMA *** | tar-ninka | Różności | 269 | 20-03-2013 10:45 |
...Cztery Pory Roku...Zima... | tar-ninka | Różności - wątki archiwalne | 328 | 20-03-2009 15:20 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|