|
|||||||
| Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
 |
| Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|||||||
| Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
|
| Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Witam Was
 Na temat drugiego małżeństwa... tak, byłam drugi raz ponieważ, w wypadku zginął mąż, miał 33 lata, ja " małolat " zostałam z dwójką dzieci...to tyle. Cała reszta mnie omija, Jarek pisze, że jest w małżeństwie - Jareczku, jak mój mąż by żył, niezależnie w jakim stanie " po wypadku " tkwiłabym przy NIM...też od podstawówki byłam koleżanką, On był starszy, szybciej skończył podstawówkę, potem nasze drogi zeszły się... do śmierci byłam z mężem. Lilu, moje córki są wdowami i są same...ale to już były emerytki... A, ale temat!! Za bardzo boli... Izabel, u mnie też słoneczko świeci, opiekę już miałam, do poniedziałku jestem sama - z sunią! - Pozdrawiam Was WSZYSTKICH... 
__________________
 
|
23-09-2022, 17:43
|
||||
|
||||
|
Nic się nie dzieje....
DOBREJ NOCY!
__________________
|
|
23-09-2022, 18:42
|
||||
|
||||
|
Dobry wieczór....
 U mnie też nic ciekawego się nie dzieje. Trochę popracowałam w ogródku, bo tam zawsze jest coś do zrobienia. Kto ma działkę, ten wie.  Ninka pożyczyła już nam dobrej nocy....ja życzę miłego wieczoru...coraz dłuższe są te wieczory.... Do jutra....  
__________________
|
|
23-09-2022, 20:28
|
||||
|
||||
|
hej, hej jeszcze ja odwiedzam wątek co niektórzy się już pożegnali,a ja dopiero zaglądam po dłuższej rozmowie z córką i zięciem.
Zobaczyłam do południa na budowanym domie ,że został zawieszony wieniec, robotnicy się cieszyli, klaskali w dłonie i robili zdjęcia.A ja sie śmiałam teraz jest weekend i okazja do oblewania %-tami.To na tyle wiadomości z mojej strony, Dobranoc Ninko.. Izo..Lilu.. Genku.  Jutro po południu mnie nie ma będę na imprezie rodzinnej u syna i synowej(imieniny i urodziny
__________________
 Zosia
Ostatnio edytowane przez Wodniczka : 23-09-2022 o 20:59.
|
|
24-09-2022, 08:05
|
||||
|
||||
|
Dzień dobry.... Przez noc nic ciekawego się nie zadziało...zaczął się dzień jak codzień. Trzeba będzie się zabrać za jakieś działanie...sobota, a więc porządki, potem cmentarz i ogródek...ot taka codzienność.Ninko...zdrówka życzę.... Zosiu...Twoim bliskim, a więc synowi i synowej samych słonecznych dni, radości i miłości....Baw się dobrze. Pozdrawiam....Dobrego dnia.....
__________________
|
|
24-09-2022, 09:42
|
||||
|
||||
|
Witam Rodzinkę
Miłej soboty, a gdzie się podział ten gawron, to ten co mnie gnidą nazwał. Wiadomo ze jak jesień się zrobiła , to przyleciał do NINKI. Zaś tutaj zaczyna tutaj truć . I krakają nie stworzone rzeczy.
 
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas..
|
|
24-09-2022, 10:20
|
||||
|
||||
|
Cytat:
Jak to się różnie u ludzi życie plecie. Ja jestem od tych z nastoletniej miłości. Mojego chłopaka poznałam 2 miesiące po maturze,. Na studniówce byłam z innym, ale gdy miał sesję a ja dużo czasu, całkowitym przypadkiem poznałam przyjaciela chłopaka mojej przyjaciółki. To było to. Łączyło nas tylko to, że pochodziliśmy z zamożnych domów, ale ja z katolickiego i patriotycznego, a on to bananowiec z częstochowskiej Zatoki ŚWIŃ czyli z prestiżowych bloków z parkietami i bajerami z widokiem na Jasną Górę .III aleja Najświętszej Marii Panny. Takie poczucie humoru miały komuchy. Zacięcie polityczne miałam zawsze więc od razu zaczęliśmy się kłócić. Nie umiał nawet się przeżegnać, a ja kilka miesięcy wcześniej odbyłam zamknięte rekolekcje na Jasnej Górze, gdzie nie każdy mógł się dostać. My dziewczyny mieszkałyśmy u zakonnic obok klasztoru. To była wielka miłość, ślub nie w byle kościółku ale w Katedrze, bo taki warunek postawili moi rodzice. Biedak przyjął wszystkie sakramenty w ciągu dwóch miesięcy i tym samym w dziele nawracania na wiarę katolicką położyłam większe zasługi niż święty Wojciech. Nie ma żadnych dowodów, że on nawrócił chociaż jednego Prusa bo zginął zaraz po przepłynięciu rzeki granicznej. A ja mam dowód. 57 lat razem. Gdy go zabraknie, nikt mnie nie będzie tak kochał. Dzieci mają swoje życie.
|
|
24-09-2022, 11:12
|
||||
|
||||
|
O Matko i Córko, Lilu, czytam z niedowierzaniem.. ja bym się nie skazała na samotność...teraz, to inna bajka - mam sporo lat i nie do tego " tańca mi " we dwoje. Samotność mi odpowiada - mam sunię i, wystarczy!
Izabel, dopiero było rano, już południe... byłam z sunią na spacerku, przy okazji zakupy... Zosiu, baw się dobrze u dzieci... pozdrowienia dla Twoich bliskich. Gienku, pozdrawiam i życzę miłego dnia!Pozdrawiam cieplutko odwiedzających - Krystynkę - może dotarła już do kompa? Kiedyś zajrzała JARZĘBINKA... pewnie to jednorazowy podryw? Szkoda, sympatyczna osoba... Biorę się za śniadanko bo w końcu padnę.. Jareczku, pozdrawiam!
__________________
|
|
24-09-2022, 11:32
|
||||
|
||||
|
Nina o czym piszesz?
O jakiej samotności? 57 lat związku to jest samotność, z czego 55 po ślubie? Ja nie znam samotności. Wszystko przede mną.
|
|
24-09-2022, 11:45
|
||||
|
||||
|
Lilu, mówię o swojej samotności
Jak życie by nie było takie okrutne dla mnie, to w maju bym miała 66 rocznicę małżeństwa...oj, byłby bal! Zjadłam odrobinkę śniadanka i oglądam film - NOCE I DNIE -Byle do poniedziałku! Pozdrawiam Lilu!
__________________
|
|
24-09-2022, 11:58
|
||||
|
||||
|
Nie zrozumiałyśmy się Nino wobec tego.
Wydaje mi się, ale tylko mi się wydaje, że samotność można oswoić i jest lepsza niż byle jaki związek. Szkoda ,że wymierają przyjaciele, ale kto powiedział że starość ma być przyjemna i wesoła? Uściski.
|
|
24-09-2022, 12:08
|
||||
|
||||
|
Lilu,
możliwe że nie zrozumiałam... wpierw myślałam, że jesteś wdową i samotną... teraz doczytałam się, że masz męża... albo mi mózg jeszcze śpi, albo, koniec z rozumem...zgadzam się na uczciwą krytykę... bo takie lata będziecie też mieć..Bardziej żyję w " innym " świecie.. Pozdrawiam Lilu serdecznie.
__________________
|
|
24-09-2022, 14:02
|
||||
|
||||
|
do Jarka
ktoś się tu wkurzył i prawidłowo to samo pomyślałam.. Jarek ,Lila podobnie jak Wy jestem 53 lata po ślubie +7 znajomości... stare pokolenie tak ma
__________________
  "Nie poddawaj się bezwolnie nieubłaganemu losowi. W pełni wykorzystaj czas, który będzie Ci jeszcze dany przeżyć" -Jan Paweł II- Ostatnio edytowane przez hania.m : 24-09-2022 o 14:17.
|
|
24-09-2022, 14:33
|
||||
|
||||
|
Cytat:
Inne były zasady i uwarunkowania. Po to się ze sobą chodziło aby się poznać i dopasować a teraz dyskoteka, lodzik na ławce i ślub.
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie.  Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd.https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4 http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw
|
|
24-09-2022, 17:05
|
||||
|
||||
|
No to miło mi, że nas więcej takich długoletnich dinozaurów.
Haniu, zdrowia życzę. Walcz i nie poddawaj się.
|
|
24-09-2022, 18:56
|
||||
|
||||
|
Pozdrawiam i zdrowia życzę!
Jak ma się obok swoją POŁÓWKĘ to życie inaczej upływa, radość na każdym kroku... Dużo razy wyobrażałam sobie jak by to było jakby mąż przeżył wypadek... CUDOWNIE! Tego jestem pewna... Nie wolno mi płakać... Przepraszam...
__________________
|
|
24-09-2022, 19:40
|
||||
|
||||
|
Kończy się przyjazny żywot....
DOBRANOC - jak jest dla kogo skierować te ciepłe słowa....
__________________
|
|
25-09-2022, 08:05
|
||||
|
||||
|
Dzień dobry niedzielnie....
Witam wszystkich....Ninka i Gieniu życzyli pięknie dobrej nocy więc spało mi się dobrze...wstałam wyspana i wypoczęta. Jestem już po kawie, śniadaniu i porcji leków, więc czas zabrać się za jakieś działanie. Trzeba pomyśleć o obiedzie. A po obiedzie wybiorę się na jakiś spacer do lasu...trzeba sprawdzić czy są już grzyby, ponoć w niektórych lasach jest prawdziwy wysyp prawdziwków....nie wiem, czy u nas też.Za oknem ziąb...dobrze, że w domu cieplutko. Pozdrawiam....Dobrego dnia....
__________________
|
|
25-09-2022, 10:34
|
||||
|
||||
|
Dzień dobry
Gienio położył nas spać, Isia obudziła... a ja poszłam z sunią na spacer - leje jak z cebra a ta moją kruszynka biegała jak szalona... teraz zjadła, przy okazji i ja coś tam śniadaniowałam... bez herbatki, ale chlebek był. Mała siedzi pod moją bluzką, na gołym brzuchu i śpi! Mogę chwilę tutaj pobyć.. Obiad będzie około 13...drugie około 15...potem znowu spacer.. Tyle zatargu robi pewna pani tutaj... jak ją widzę - to tak mówią - że ziemniaki gniją - pewnie mnie nic nie zgnije, bo nie zdąży...źle się czuję po takich " odwiedzinach "... Helenka jest na wyjeździe - bardzo się cieszę... odpocznie, zwiedzi!!! BRAWO HELENKO! Zostawiam dla Was pozdrowienia i życzę pięknej niedzieli
__________________
|
|
Podobne wątki
|
||||
| Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
| Różności | felicyta | Różności - wątki archiwalne | 29 | 28-08-2010 14:03 |
| skoro można pisać tu różności | ymca | Różności - wątki archiwalne | 27 | 21-02-2008 20:46 |
| "MISZ MASZ" czyli różności w różnościach | jolita | Różności - wątki archiwalne | 162 | 31-10-2007 20:36 |
| Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|
© Senior.pl 2006-2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Nasze projekty: 
