Różności!!!!!!

[gynek66]

Ja gotowałem obiad, kapustę mam na 3 dni czerwoną. Ona jest zdrowsza od białej , obniża cholesterol.
Kotlety robiłem z mielonego czyli kardinadle- 30 sztuk to na 3,4 dni mam. Rosół też na dwa dni mam, jaki pyszny . Bo na kurzych skrzydełkach i dodałem z indyka. Do mielonych kotletów dawałem pietruszkę, czosnek i majeranek .Super wyszły.pogodnie jest, tylko silny wiatr wieje. Juz po obiedzie jestem , tylko klamory umyć.
Dobrego dnia. Pozdrawiam miło was.

[barteczek]

Fajnie Gienku że jesteś pojedzony...mycie naczyń to szybka robota, co to po jednej osobie...
U mnie wiało rano jak byłam na spacerku, założyłam kaptur...
Teraz nie byłam, boli mnie bardzo biodro... nie dam rady... sunia chyba o tym wie, bo wtuliła się we mnie i śpi...
Pozdrawiam Was, całą Rodzinkę
Jeszcze zajrzy pewnie Izabel, chyba, że wróci zmęczona.. a ma prawo do tego...ja wracałam i padałam na twarz...SAMO ŻYCIE!

[barteczek]

Dobranoc

[gynek66]

Umyłem talerze, i wszystko z obiadu , a było tego więcej bo kotlety piekłem

Suszarka się urwała , wszystko spadło na podłogę i potłuczone . Miałem jeden talerz głęboki, płytkie 3 sztuki , oraz małe talerzyki . Gruz na podłodze był , jak wszedłem do kuchni. Szczęście że pokrywki szklane są całe dwie sztuki , dwie szklanki zbite, filiżanka została cała.
Tylko porządek wieczorem robiłem . Jutro robota będzie .
Dobranoc,.

[Iza_bella]

Dzień dobry na progu nowego tygodnia....Witam wszystkich....
Ninko...nie wróciłam zbyt zmęczona bo chłopcy nie byli uciążliwi...jest ich dwóch, zajęci byli sobą, nie dokuczali a ja nie miałam zbyt wiele do roboty. W tym czasie przeczytałam dwie książki i odpoczywałam. Córka przygotowała nam trochę jedzenia, więc nawet z gotowaniem nie miałam dużo roboty.
Gienku...przykro, że spotkał Cię taki wypadek...talerze można dokupić, ale suszarkę trzeba ponownie zamontować i to tak, aby ponownie nie spadła....musisz pewnie umocować na cemencie lub gipsie.
Pada...a ja miałam plany wyjściowe - sklep i poczta...trudno...trzeba czekać na jakieś okno pogodowe....
Pozdrawiam...Dobrego dnia...

[gynek66]

U, nas pada deszczyk drobny. Pochmurno wiatr dokucza silny. Niebo jasne jest chyba później będzie cieplej. Ta suszarka jest w szafce, drążek spadł i po ptokach, bo tak robią szafki. Dzisiaj robotę na mam . Na kleju dam . Kropelce, i będzie znów trzymać.Dobrego dnia ciepłego.

[barteczek]

Dobrze mi Was widzieć... Izunia, to spędziłaś piękne dni...za rok - dwa już nie będziesz potrzebna...będą woleć sami zostać...takie życie, to mam za sobą!
Gienku, to dobrze że nie było więcej szkliwa... ale żal i tego...
U mnie pogoda okropna - miałam iść do Poczty i nic z tego, bolą mnie nogi a za oknem deszcz! Przełożę to na jutro....
P. Basia już poszła, teraz przyjdzie pielęgniarka...
Do potem Rodzinko!
Isiu, Gienku

[gynek66]

NINKO,zobacz sobie awator na pszczółkach jak Basia powiększyła, i mój domek też jest tam wyżej. To Magdalilia robiła jak była jesienią u mnie.
U nas pada . Na tym z dięciu co z żoną jestem , to fotka jest dwulatka . Wtedy ważyłem 102 kg.. teraz tylko 95 kg . Dobrze . Przynajmniej do wszystkich spodni wejdę.

Deszczyk pada co chwila u nas.
Pozdrawiam miło Cie Ninko, i inne też kobitki.

[barteczek]

Gienlku, zajrzę tam.... a u mnie teraz jasno słoneczko świeci... niestety, za późno na wyjście...
Pozdrawiam... te kilka kilogramów mniej...

[Iza_bella]

Dobry wieczór...
Przed południem rozpogodziło się, więc mogłam zaliczyć i sklep i pocztę....trochę mi zeszło, ale załatwiłam sprawy i jestem zadowolona.
Potem obiad, mycie garów oraz książka i telewizor. Więc dzień jak codzień.
Od dziś mam pod opieką trójkę kotów sąsiadki...wyjechała na tydzień z mężem do Turcji, a koty zostawiła pod moją opieką. Trzeba wzajemnie sobie pomagać i żyć w dobrych stosunkach.
Gieniu...też weszłam na pszczółki i pooglądałam zdjęcia...jest super.
Miłego wieczoru.... Do jutra....

[barteczek]

Witaj Izabel wieczorem.
Pomagać innym to CZŁOWIECZEŃSTWO kochanie! Bardzo dobry z Ciebie sąsiad...
Ludzie będą spokojnie podróżować, zwierzaki zabezpieczone...
Izunia, dzisiaj Urodziny Jolinki - nie wiem, czy wstawiać życzenia? tel. nie odbiera...pamiętam, życzę Jej jak najlepiej...
Pozdrawiam Cię serdecznie...

[gynek66]

To fajnie , że Ninka i Izabella sobie pooglądali fotki.
Za chwile szykuję się do spania za 1 godz.

Dobrej nocy ..

[Iza_bella]

Dzień dobry tym co bywają...
I znowu ponury dzień...od rana pada...będzie siedzenie w domu i pewnie jakaś książka w dłoniach. A...i obiad jakiś trzeba ugotować.
Sąsiedzkie koty już nakarmione...nasz rację Ninko...sąsiedzi mogą spokojnie odpoczywać.
Gienku...
Pozdrawiam....Miłego dnia....

[gynek66]

U, nas nie pada, ale chłodno jest + 11 tylko . Słonko przebija się jesiennie. Coś byda robił na dworze , chyba gałązki z orzecha obcinał
Po śniadaniu jestem . Kawa wypita lekka. Trza se ubrać tylko. Moj młody kotek jak mnie zobaczy , cały czas chodzi za mną . Chxe się bawić przytulać. Matka jego już go odrzuciła , bo wyrośnięty jest. Teraz za mną , tylko się przytula . Wskoczy mi na ramię i z nim chodzę. Gdzie bym tylko nie poszedł . Jak byłem u sąsiada to stał przy płocie ,i czekał na mnie, chyba 1,5 godz.

Udanego ciepłego dnia.

[Iza_bella]

Dobry wieczór....
Po porannych opadach rozpogodziło się i był nawet fajny dzień...trochę się chmurzyło, ale już nie padało. Mogłam wyjść do Przychodni i załatwić wizytę u specjalisty o której praktycznie zapomniałam...coraz gorzej z moją pamięcią się dzieje.
Ninki dzisiaj nie było....trochę się martwię, ale wcześniej gdzieś pisała, że musi na pocztę, więc pewnie wyszła z domu. I załatwia sprawę.
Gienku....fajnie masz ze zwierzętami...piesek Cię pilnuje i kotki...też lubię swoich pupili.
Miłego wieczoru....

[Iza_bella]

Wczoraj byłam wieczorkiem a dziś jestem o poranku i mówię pięknie dzień dobry.
Życzę wszystkim dobrego dnia i mam nadzieję, że wreszcie Ninka odezwie się, bo się martwię.
Zosi też nie ma...pewnie zajęta...
Gienek ma swoje obowiązki w obejściu, więc nie ma się co dziwić, że wątek świeci pustkami.
P o z d r a w i a m....

[gynek66]

Masz rację Izabello . Z rana byłem u lekarza , wyniki dobre mam, tylko przepisał lekarstwo na ciśnienie. Potem do żabki jechałem opłacić wodę, kupić chleb, i apteka. Wróciłem do domu z zakupami . Pojechałem znów na zakupy do Stokrotki, zakupy zrobiłem . Kończyłem gotowanie. Krupnik dzisiaj miałem , za dużo pieprzu dałem, a dobry był . Dużo zieleniny dałem.Jeszcze na cmentarzu byłem zapalić znicz, jeszcze trochę pogadałem na cmentarzu, czas leci nie pyta.

Dobrego dnia

[Iza_bella]

Dobry wieczór....
Masz rację Gienku...czas ucieka...ani się człowiek obejrzy już wieczór.
Zajęty dzień dziś miałeś....i lekarz i zakupy i cmentarz i gotowanie....fajnie sobie radzisz....jesteś zorganizowany.
Mnie jakoś dzień przeleciał przez palce...niby nakręciłam się wokół domu ale efekty niezbyt niewidoczne.
Miłego wieczoru i spokojnej, przespanej nocki. Buziaki....

[gynek66]

Jeszcze po południu obcinałem gałązki z orzecha włoskiego. To już reszta , mam 12 worków BIO. Pozbierałem jeszcze maliny fajne 1, 5 kg , klocki pozwoziłem wózkiem z orzecha. Zostały tylko gałązki , to już jutro zrobię , a o 13,50 znów do lekarza idę ale innego. Który mi przepisze zabiegi jakie mam brać i kiedy jeszcze to ne wiadomo. Duża kolejka jest. Pacjęci z daleka do nas przyjeżdżają.
Kolacja zaliczona lekka, herbata miętowa zdrowa jest na noc.

dobrego spania..

[Iza_bella]

Dzień dobry...
Zostałam tylko z Gienkiem...naszej gospodyni nie widać, więc trzeba będzie złapać za telefon i dopytać co się dzieje....martwię się.
Gieniu...sporo masz worków z bio...u nas zabierają tylko po 5 worków od nieruchomości, ale wywożą co 2 tygodnie, więc nie jest źle.
Życzę Ci, abyś pozytywnie załatwił sprawy u lekarza i dostał konieczne zabiegi.
Pozdrawiam...Dobrego dnia....