"Pszczółki Jolity" - czyli Miodowo Pod Dobrą Nadzieją...

[Wodniczka]

Witam stałych bywalców Miodowa...,poczytałam o czym piszecie, rozmawiałam z córką, i mówiła,że żadnych kolejek nie było przed bankamatami , przechodziła koło dwóch banków i bankomatów.Ale jak tak dalej będzie,to trochę zapasów trzeba zrobić(kasze,mąka, cukier ,makarony ,olej).
Dzisiaj był pogrzeb naszej byłej sąsiadki, z poprzedniego zmieszkania w bloku.Byli tylko sąsiedzi,męża nie było, bo objety kwarantanną.
A syn wcześniej poleciał z rodziną do Holandi,bo tam mieszka, nic nie wskazywało na to,że mama pójdzie do szpitala.
To tyle wiadomości z mojej strony.

[basia2002]

Jurek to dobrze , że ciągnie Cię w tą stronę, mnie też jak mam chwilę czasu to się pojawiam. Czytam wszystkie świeże wiadomości w internecie bo gazet nie kupuję i uważam , że w tej sytuacji jaka jest na Ukrainie to Rząd powinien usiąść do stołu i się dogadać skoro tego nie zrobili wcześniej bo tylko na tym cierpią i giną niewinni ludzie. Od 76 lat nie było wojny i do niczego dobrego to nie zmierza. Kanistry możesz spokojnie przeznaczyć na schowek przed myszami bo zapewniają , że paliwa nie zabraknie. Ludziom się nie dziwię , że masowo ustawiali się w kolejki do Stacji Benzynowych bo każdy chce się zabezpieczyć bo czasy niepewne . Jurek takie podziemie jakie masz to duży skarb, szczególnie latem w czasie upałów jest tam chłodno. Ciekawe czy Bogusia zabezpieczyła się
w paliwo. Muszę kończyć bo mąż zrobił kawkę i będziemy teraz oglądać film.

[Jarosław II]

Napisał basia2002

zapewniają , że paliwa nie zabraknie. Ludziom się nie dziwię , że masowo ustawiali się w kolejki do Stacji Benzynowych bo każdy chce się zabezpieczyć bo czasy niepewne .

Może i nie zabraknie, ale ceny mogą poszybować. Były czasy, że miałem zapas 2500 litrów i na tym nie straciłem to jest inwestycja. Najlepiej oprocentowany jest alkohol a potem paliwo.

[kobra5]

Witajcie wieczorkiem ..Basiu mam niewielki zapas tak ok 100 l paliwa i auta zatankowane po korek.Tyle co Jarek nie mam bo pozbyłam się beczki-cysterny małej nie przewidując że coś takiego jak wojna za progiem może się wydarzyć
Ale jakieś zabezpieczenie do kosiarek i pił mam.
Mamy wiadomości że jutro mają działać bankomaty (firma rozwożąca kasety z pieniędzmi nie nadąża).
Jeżeli zajdzie potrzeba przyjmiemy także rodzinę z dziećmi ..jest miejsce i warunki .Tyle możemy zrobić.
Dobrej nocy wszystkim.

[Wodniczka]

Witajcie Basiu, Irenko,Bogusiu, Jarku, Jurku.. wczoraj jak byłam w klubie seniora medyk,to toczyły się rozmowy między nami o poczynaniach wszechmocnego ?
Ale nasza dowcipna koleżanka..mówiła,chodźcie potańczyć, bo nigdy nic nie wiadomo nam.??







Nie wszyscy jesteśmy na fotce, ktoś musiał robić zdjęcia,czy zająć się jedzonkiem. Koleżanka która mieszka w pobliżu stacji benzynowej, potwierdziła, te długie kolejki.
Starczy tego politykowania tutaj,bo my nic nie zmienimy,tylko się denerwujemy słuchając specjalnego wydania TVP.

Faktycznie jak Jurek napisał, każdy z nas zjadł po 2 pączki z nadzieniem, wiśnia, budyń.

No i bawiliśmy się 3 godziny.Wyłączyłam telewizor wolę zająć się czytaniem książki, wczoraj byłam u nas w bibliotece i mam trochę zapasu 5 szt książek.
Wszystkim życzę spokojnej nocy.

[basia2002]

Witam z samego rana herbatką i kawką.
Całą noc nie spałam oglądałam w nocy w telewizji na Tv24 - nadawany
Program na ŻYWO, Atak przez Rosję na Ukrainę. Po nocnej obronie Kijowa,
dochodziło do coraz częstszych ataków i starć , słychać było mocne
nieustające odgłosy wystrzałów i jasne odblaski w ciemnościach.
Wybuchy i strzały od centrum Kijowa były 6km. Ludzie przeżywają tragedię,
chronią się w podziemiach Metra w Schronach, gdzie się tylko da .
Starsi schorowani ludzie , uciekają przed agresją i drżą na odgłosy
wystrzałów. Rodziny się rozstają z rodzicami. Kobiety z dziećmi uciekają
na zachód, przemieszczają się nocą do Polski na nogach , rodziny się rozstają
bo mężczyźni w wieku od 21 lat do 60-ciu muszą zostać i bronić ojczyzny
nie mogą wyjechać ze swoją rodziną. To jest tragiczne dla tych kobiet i dzieci
zdając się na własne siły. Te kobiety , które zostały przyjmują broń, kałasznikow
by się bronić. Niektórzy ludzie nic nie jedli od dwóch dni i wcale im się nie chce
jeść bo nawet o tym nie myślą , podobnie jest ze spaniem . Przerażające.
U mnie na dworze jest już ranek i też z tych przeżyć nie chce mi się spać,
oczy mnie już szczypią jestem zmęczona tymi przeżyciami i chyba położę
się spać może usnę. Mąż jest mniej wytrzymały poszedł już spać 3 godz. temu ,
a ja nie przymknęłam jeszcze oka. Jestem przerażona tym co się wydarzyło
co się dzieje i nie przypuszczałabym , że dojdzie do tej wojny.
Bardzo szkoda tych ludzi czego doznają. Nieprawdopodobne , że te wszystkie
historie i tragiczne w skutkach wydarzenia dzieją się tak blisko nas.
____________

[Jarosław II]

Dzisiaj u nas smażenie faworków. Oczywiście zaangażowani są wszyscy to znaczy Żona i ja. Dla całej rodzinki trzeba ze 150 szt

[Wodniczka]

Witajcie, wcale mi nie jest do śmiechu oglądając telewizornię.
Basiu widać ,żę spać nie możesz wcześnie rano nas przywitałaś,dziękuję ci za pyszną kawę z humorkiem
na dworze jest już dużo spokojniej i nawet ciepło, byłam na dworze,by zobaczyć co jest w skrytce pocztowej a tu pustki, gazety nie zostały doręczone z programem TVP

Do następnych odwiedzin życząc spokojnej soboty,abyśmy nie żyli w ciągłym strachu.

[alodia1949]

KOBRA - jesteś super

BASIU - szkoda Twojego zdrowia, nikomu nie pomożesz w ten sposób
a sobie zaszkodzisz

JAREK - 150 faworków? cukiernię otwieracie?

ZOSIU - może listonosz to Ukrainiec?

zadzwoniła do mnie wczoraj wieczorem koleżanka z którą byłam internowana
mieszka na lubuskiej wsi, chciała pogadać z kimś normalnym

umyłam dziś okno choć widoki nędzne dosłownie i w przenośni
jeszcze czeka mnie wizytacja strychu

na blogu jest NOWY ODCINEK
pandemiczno - optymistycznej powieści
z akcją na moim osiedlu, zapraszam

a propos zakupy

[basia2002]

Jarku to spodziewacie się odwiedzin rodziny skoro taką dużą ilość
Faworków szykujecie.
________
Ja bardzo lubię Faworki , dawno ich nie piekłam , częściej piekę Racuchy
z jabłkami , ale w Tłusty czwartek kupiłam trochę dla spróbowania i nawet
były smaczne. Pomagaj żonie razem szybciej zrobicie , smacznych Faworków, miłego dnia.

[basia2002]

______
Irenko i Zosiu. DŻEM DOBRY. Irenko lubię " Różany".
Zosiu fajnie spędzałaś czas ze znajomymi, widać Twoje zadowolenie ze spotkań, ładnie wyglądasz . Baw się dobrze i tańcz do póki zdrowie Ci dopisuje za kawkę
i zdjęcia dziękuję. Dzisiaj będę odpoczywać , ostatnio coraz częściej mam takie nieprzespane noce to nie tylko wczoraj jak nie śpię. Miłego dnia .

[Jarosław II]

Słowo się rzekło.

[IMG][/IMG]

[basia2002]

Jarek Brawo!!!, słowo się rzekło i Faworki zrobione . Bardzo ładnie wyglądają , aż ślinka leci bo takie domowe są bardzo smaczne. Miłego spotkania z rodziną i smacznych Faworków.

[lebuj]

Witajcie, znowu długi post poleciał mi w kosmos, a więc krótko.

Dzięki Basi za pyszną kawkę, Zosi za kubek dobrego humorku,
Jarkowi za faworki(które uwielbiam od małego).

Podobnie jak Basia oglądam TVN24 i trafia mnie szlag jakie
zniszczenia może spowodować jeden szaleniec.
Z drugiej strony "oko się poci" widząc matki i biedne dzieci,
które dotarły do granicy Polski.

Meldunek ze Stacji - tankowanie bez kolejki 5,85/l, ale upust
na Kartę Dużej Rodziny wstrzymany do odwołania.
Bankomaty - z jednego wypłacone, w dwóch - kasy brak.

[lebuj]

Puściłem ten post, bo nie wiedziałem, czy pójdzie. Dopiszę trochę.

Napisał alodia

BASIU - szkoda Twojego zdrowia, nikomu nie pomożesz w ten sposób
a sobie zaszkodzisz

Irenko, nieraz tak się po prostu nie da.

Bogusiu, pochwała dla Ciebie za chęć udostępnienia miejsca
potrzebującym. Ja też, gdyby ktoś się zgłosił, to bym coś wymyślił.

Skończył nam się węgiel , kupiłem 4 worki na próbę po 1560/tonę.
Czymś trzeba jeszcze grzać, póki nie ma pieca elektrycznego.

Wczoraj mieliśmy wizytę z Gminy, zrobili fotkę starego pieca,
zrobią fotkę nowego po montażu i wtedy trochę się dołożą.

Skoczę na Irenki blog do kota na gałąź, może się trochę uspokoję.

[basia2002]

________
Witam Bogusię i Jurka jesteście ludźmi o dużych sercach i takich
ludzi poznaje się w potrzebie. Każdy z nas ma szansę pomocy ze swojej
strony. Mnie dzisiaj zaskoczył mój mąż. W Carrefour był dzisiaj na zakupach
i zauważył , że są postawione 4-ry duże pojemniki, kontenery do których
ludzie kupują w wkładają tam różne rzeczy. Mąż poszedł na stoisko z kołdrami
i kupił komplet kołdrę z poduszką i koc. Zaniósł do pojemnika dla
potrzebujących Ukraińców. Tam ludzie kupują i wkładają różne produkty.
Zapytałam go skąd ten pomysł i dlaczego akurat kołdrę i koc kupił
to odpowiedział , że widok tych tulących się z zimna dzieci go bardzo wzruszył.
Niech każdy coś tam kupi i dołoży to uważam , że to też wielka pomoc.
My zawsze na ustawione takie pojemniki dla potrzebujących zasilamy.
Wrocław też przygotował swoją gotowość pomocy , zakwaterowania itp.
Dużo zgłosiło się Wolontariuszy zgłaszają swoją pomoc .
Jestem dumna , że Polacy dużo pomagają i nikogo nie zostawią bez pomocy.
Nie możemy przejść koło tego obojętnie i będę też pomagać co w mojej mocy.
Bogusiu Ty mieszkasz najbliżej granicy i dużo się koło Was dzieje .
Najważniejsze , że pomagają i pomoc tym ludziom idzie sprawnie.
Ty też całym sercem zadeklarowałaś swoja pomoc. To piękne...
Pozdrawiam Was kochani , miłego dnia.

[Wodniczka]

Witajcie..Basiu, Ireno, Bogusiu,Jarku i Jurku.
Dopiero teraz włączyłam TVP i aż strach słuchać i się bać.Do południa byłam zajęta, potem obiad i racuchy.Jarku brawo
faworki zrobione, więc smacznego życzę Wam.
U mnie z rana padał deszcz, potem jakąś godzinę słońce świeciło i były dwie tęcze na niebie, ale szybko znikały, nie zdążyłam ich uchwycić.OOO ktoś nas odwiedza..syn z rodziną.

[basia2002]

Jurek bardzo drogi węgiel jak piszesz 1560zł. za tonę. To faktycznie drożyzna
i trzeba się przestawić na inne ogrzewanie i przy tym mniejszy nakład sił
bo też z roku na rok jesteś coraz starszy i trzeba pomyśleć nawet o lepszą
wygodę. Masz rację trzeba się przestawić na coś innego, słuszne plany
poczyniłeś w tej sprawie. Czasami pieniądze się nie liczą chociaż trzeba
je mieć , ale najważniejsze jest zdrowie i wygoda.
Trzymajmy się dzielnie bo czasy niepewne i ceny na rynku podnoszą.
Zosia znów masz gości, Syn z rodziną Cię odwiedzili to miłe.
_____

[gynek66]

Sąsiad płacił 1000 zł/tona EKOGROSZEK . Przywóz osobno płacił. Ja płacił EKOGROSZEK w Grudniu po 800 zł/tona
Ale też płaciłem za węgiel po 1040 zł/tona w Listopadzie ,, orzech.
Teraz orzech leci po 1400 zł/tona w Ateksie . To prywatny zakład sprzedaje z przywozem.
Pozdrawiam wieczorowo.

[lebuj]

Napisał Basia

Zapytałam go skąd ten pomysł i dlaczego akurat kołdrę i koc kupił
to odpowiedział , że widok tych tulących się z zimna dzieci go bardzo wzruszył.

Basiu, gest twojego męża bardzo szlachetny, należy go
podziwiać i powielać.
I tak się dzieje w całej Polsce, ludzie okazują wielkie serducho,
bo i krzywda jaka ludzi na Ukrainie spotkała, jest wielka.

Napisał Basia

ale najważniejsze jest zdrowie i wygoda.

Basiu, ten węgiel był workowany i dlatego trochę droższy.
Węgiel luzem trzeba by było wrzucać łopatą przez okno, a tak
z bagażnika na specjalną "dwukółkę" i wózek zawiózł
go do kotłowni. Ja się już do łopaty się nie nadaję, a o zdrowie
żony też trzeba dbać, przecież nie jest ona ze stali.
Dlatego też planujemy zakup elektrycznego pieca c.o.

P.s. Ekogroszek, to jest inny węgiel i inne ceny.
Ja piszę o "orzechu" za który w sierpniu ub. roku płaciłem
670zł/t , w grudniu 1300zł/t, W tej chwili ceny "stanęły", ale
w związku z sytuacją na Ukrainie znowu pójdą w górę. O ile?