menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Styl życia > Podróże, turystyka
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #4981  
Nieprzeczytane Wczoraj, 10:36
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 087
Domyślnie

Cześć.
Tyle się z Tobą nazwiedzałam, aż brakło mi słów, żeby się do wszystkiego ustosunkować.
Cytat:
Zwróćcie uwagę, jak różnie są ludzie ubrani,
niektórych zmyliło że to luty jeszcze.
To podobnie jak u nas, chociaż teraz to raczej wszyscy chodzą mocno okutani .
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4982  
Nieprzeczytane Dzisiaj, 10:36
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 838
Domyślnie

Cytat:
Napisał bogda
Cześć.
Tyle się z Tobą nazwiedzałam, aż brakło mi słów, żeby się do wszystkiego ustosunkować.




I już ostatnie zdjęcie z góry na samiutkie centrum Alicante:




...............


I filmiki, bo się plączą po pulpicie:


https://photos.app.goo.gl/4VeAwwKCDMG4tNWw8


https://photos.app.goo.gl/fnLsfuP6J4MXXgGx7

I teraz Bogda Tobie na ucho,
bo pytałaś o tę przygodę.

Trzeba już zejść z tej góry,
jest gorąco,
poza tym przez tę znajomą o której wspominałam,
trochę czasu zmarnowałam
a miałam w planach jeszcze pozwiedzać to i owo w mieście.
Trzeba było wrócić na pierwszy poziom, stamtąd można było zjechać na dół windą.
Do windy prowadził taki długi, wąski tunel wykuty w skałach.
Na końcu tego tunelu czekało się na windę.
Tylko że w tym tunelu był taki pogłos,
że można było oszaleć, jak kilkoro dzieciaków czekających na windę, rozmawiało, pokrzykiwało, popiskiwało.
Przede mną w kolejce było jakieś 30 osób,
w tym grupa kibiców włoskich (byli w koszulkach klubowych), takie chłopy na schwał.
To ważna informacja o czym zaraz.
Winda jeździła tak co 10-15 minut,
ciągle jakieś opóźnienia,
bo np. zabierała tylko jedną osobę na wózku inwalidzkim
albo zabierała jakichś pracowników z innych poziomów.
A trzeba dodać, że na jeden kurs zabierała tylko 4-5 osób, w zależności od wagi osobników.
A ci faceci z Włoch byli potężni!
Było głośno, duszno i tak ponad godzinę czekania.

To oparłam się o ścianę, zaczęłam się czymś tam wachlować, przymknęłam oczy
a potem lekko się po tej ścianie osuwać.
Wszyscy rzucili się mnie ratować, podtrzymywali, oferowali wodę.
I oczywiście kiedy winda przyjechała,
wsadzono mnie w pierwszej kolejności.
Ciągle jeszcze "omdlona" zjechałam,
zastanawiając się, kiedy mogę przestać udawać.

A tu na dole zonk!
Czekało na mnie dwóch ratowników medycznych,
zmierzyli mi tętno, ciśnienie, napoili elektrolitami,
wypytali o choroby i przyjmowane lekarstwa.
Przysięgłam, że serce mam zdrowe, żadnych lekarstw nie biorę, mogę już iść.
Gdzie tam,
zaproponowanli badanie w szpitalu , takie wytyczne.
Ubłagałam żeby nie,
zaproponowali odwiezienie do hotelu,
upewniwszy sie że jest tam klimatyzacja.
Nie było wyjścia, musiałam sie zgodzić.
I żeby wyjaśnić dlaczego zostałam ukarana za moje oszustwo, to parę zdjęć wrzucę,
które choć trochę "rozjaśnią", na czym kara polegała.


Mieszkałam w hotelu oddalonym od centrum tylko 3 przystanki autobusowe.
Ale tam na wzdłuż wybrzeża ogromne skały
a hotele na dole wciśnięte, między skałę a morze.


Tu na zdjęciu widać, jak wysoka ta skała,
strzałkami zaznaczone którędy jeździł autobus.
Przystanek jeszcze jakieś 400 metrów w prawo.

...............




I ok, z ulicy było widać "tyły" hotelu, gdyby tak jakaś zjeżdżalnia była, to pikuś.
Ale nie, trzeba było takimi zygzakami iść baaardzo daleko,
za drogą,
jak póżniej "zmierzyłam krokami",
to jakieś 2 km.
A jak do przystanku, to pod górę.


Po lewej droga prowadząca w dół:

...............



Ten budynek po lewej to "tyły" jakiegoś innego hotelu:



..................






Mój hotel jeszcze dalej, za zakrętem i tunelem:

......................................




To potem się szło w kierunku przeciwnym niż był hotel,
droga "zawracała" jeszcze za tymi blokami które widać na zdjęciu
i dalej w prawo już dołem niemały kawałek:




...............


A więc jak widać na "załączonych obrazkach",
chcąc znów dostać się do miasta po odjeździe ratowników,
musiałam pokonać niezły dystans do przystanku.
Bo taksówki tam niechętnie jeździły,
liczyły sobie podwójną stawkę,
bo jak widać na poprzednim zdjęciu,
jedna "nitka" drogi była wyłączona z ruchu, remont.
I taksówki traciły mnóstwo czasu na dojazd tam.

Musiałam chwilę odczekać,
Przemknąć koło recepcji,
bo ratownicy długo "gaworzyli" z recepcjonistką, nie wiadomo o czym.
A przecież musiałam wrócić do miasta,
mój pobyt tam był krótki przecież.

I tak "drogie dzieci, zapamiętajcie, oszustwo nie popłaca",
mogłaby napisać Konopnicka,
w którejś swojej powiastce dydaktycznej,
ilustrując to moim przykładem.
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu

Ostatnio edytowane przez amiii : Dzisiaj o 11:00.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4983  
Nieprzeczytane Dzisiaj, 10:56
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 087
Domyślnie

Cytat:
To oparłam się o ścianę, zaczęłam się czymś tam wachlować, przymknęłam oczy
a potem lekko się po tej ścianie osuwać.
Wszyscy rzucili się mnie ratować, podtrzymywali, oferowali wodę.
I oczywiście kiedy winda przyjechała,
wsadzono mnie w pierwszej kolejności.
Ciągle jeszcze "omdlona" zjechałam,
zastanawiając się, kiedy mogę przestać udawać.

A tu na dole zonk!
Czekało na mnie dwóch ratowników medycznych,
zmierzyli mi tętno, ciśnienie, napoili elektrolitami,
wypytali o choroby i przyjmowane lekarstwa.
Żabo, musiałaś dobrze udawać, skoro wszyscy się nabrali, ale...gdybyś tak zasłabła na serio, to zaopiekowana zostałaś dokładnie.
Wyobrażam sobie Twoje kombinacje, żeby ratowników się pozbyć, gratuluję pomysłów.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
moja mama Rozia Rodzina bliższa i dalsza 42 12-02-2012 22:02
Moja Sugestia inka-ni Oddam, potrzebuję 14 07-01-2012 01:43
Moja Babcia swinkawietnamska Jestem babcią, jestem dziadkiem 2 06-02-2010 17:12
Moja osobista.... zdzislaw.bedrylo Polityka - wątki archiwalne 12 29-09-2009 09:47
Moja pomoc Basia z Żor eSenior 25 26-08-2007 15:16

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:16.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.