Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[mirellka]

Dobry wieczór kochani
Ja podobnie jak Ania katuję najwięcej internet
wieczorem. Zresztą wtedy mam największy luz i skupienie.
Książki mogę czytać przy dziennym świetle a właśnie
wieczór do bardzo późna to trochę tvn 24 i internet.
Dziś bawiłam się w slajdziki bo wiele już zapomniałam.
Do obiadu zwykłe obowiązki "gospodyni"
Swój codzienny spacer. I tak dzień leci.
A nie wiadomo kiedy wiosna zawita.
Aniu jestem fanką operetki.
Niech sobie mówią,że to " podkasana muza"
ale ja i tak w niej jestem zakochana.
Choć w ub,roku bylismy na operze Nabucco i też mi sie
bardzo podobało. A już Chór Niewolników - to można odpłynąć.
Krysiu od rana pokazałaś piękną zimę. Tak dawniej bywało w każdym parku.
A co do zdrowia,to szczęście,że ci nic nie dolega.
Oby tak już było,a gnatki - no cóż? zwyrodnienia kości
to już każdy ma. Dlatego ile możesz to się ruszaj.
Rowerek stacjonarny też dobry.
Ala bardzo lubię gołąbki
tylko,że są pracochłonne,a ja jestem niecierpliwa
to robie takie dla leniwych,też dobre.
A jak już na gołąbki pisze się rodzinka,to już takie
prawdziwe /pychotka/ robi mąż. I wtedy cały dzień robi
a ja wekuję.
Małgosiu przy okazji
poczytałam sobie o wspomnianej Irenie Brodzińskiej.
Nawet nie wiedziałam,że jej córka to Grażyna, uwielbiam ją.
Gdzieś z 5 lat temu byłam na jej koncercie. Uczta
dla ducha.
Widzę,że ty i Krysia,lubicie zmieniać laptopy i w ogóle
nowinki,programy komputerowe.
Dla mnie to czarna magia. Mnie komputer służy tylko
do zabawy,edukacji i komunikacji.
Poważniejsze rzeczy robi mąż /samouk/, no może gdybym
musiała?
Grażynko myślę,że jeśli
nie masz refluksu,czy innych żołądkowych dolegliwości
to może te kiszonki będą wskazane.
Ja piciem kiszonki z buraków pogorszyłam bardzo sobie
moją chorobę refluksową. I teraz muszę być na lekach
które ograniczają wydzielanie kwasu solnego.
No kochani,ale się dziś nakręciłam.
Śpijcie spokojnie. Dobranoc.

[wietrzyk]

witam...dzisiaj za oknem słoneczko. Sprawdziłam pogodę i chyba jutro wymknę się na Chojnik..zobaczę Karkonosze zasypane śniegiem...

ja przeważnie rano siedzę przy komputerze...potem rożnie z czasem...
Też mam ASUSA to prezent od syna ja podobnie jak nasza Mirelka jestem w tym noga..nie lubię tej elektroniki i basta.

Grażynko sok sokiem owszem zdrowy ale tylko jak nie masz problemów z żołądkiem.. przy takiej ilości leków musisz mieć osłonę..

Małgosiu ja w ACTION kupuje farby..to dość tanie sklepy...

dobrego dnia życzę..może w końcu więcej słoneczka będzie

..

[Krycha.]

Dzień dobry , Alu.
Mirellka zaleca ruszanie się
a ja właśnie z tym mam kłopoty.
Chciałabym być tak mobilna jak Ala,
jednak to już zupełnie niemożliwe.
Nic to! Jakoś to będzie!
Kawa zaliczona, słoneczka dzisiaj brak!
Mrozik też niewielki, resztki śniegu powoli giną ,
to tyle z relacji o pogodzie u mnie!
Życzę wszystkim miłego dnia!

[maluna]

Cześć kochani, Alu, Krysiu!

Rano byłam w piekarni, w mięsnym, w aptece,
a potem jeszcze w PZU przepisać wszystko na córkę,
bo mąż w razie mojej śmierci, niczego nie załatwi.
Po powrocie wzięłam się za plastiki, bo dużo się nazbierało
i tak czas, codziennie ucieka.
Krysiu, zaraz zabieram się za kawę, bo my pijemy
koło 11-tej.
Śniadanie było dopiero po moim powrocie.
Muszę zrobić porządek w komputerze, wyrzucić wszystko
co niepotrzebne, bo córka obiecała przenieść mi całą
zawartość do nowego.
Mój laptuś, to stajnia Augiasza
W sumie, jest w dobrym stanie, tylko to oprogramowanie,
ale nie będę już zmieniać, bo obiecałam dać go wnukowi.
Zawsze coś nowego i trzeba ruszyć mózgownicą
Sok z kapusty bardzo lubię, ale też nie mogę, do tego
zawiera dużo soli.
Alu, też tam kupowałam farby i płótna do malowania,
ale farby są średniej jakości.
Pozdrawiam wszystkich i życzę pięknego dnia!
Tak mi się przypomniały dawne lata, to ja z córką Anią.



...................

[ditta hop]

Witam.
Mirelko ja tez uwielbiam spiew niewolników z Nabuco Verdiego.

https://www.youtube.com/watch?v=TgFsoMnK2xo

inna wersja

https://www.youtube.com/watch?v=GS6L_9xUT5E

Nie mam refluksu i kiszonki dobrze toleruję, kupie sobie kapuste i sama ukiszę wtedy wiem, że jest naturalnie kiszona a nie zakwaszana octem. Mam taki fajny przepis na multiwitaminę.

Multiwitamina
po 250 gram marchwi, buraków,pietruszki korzeń, selera, pora biała kapusta. Zmażdzyć 4 zabki czosku, jarzynki zetrzec na tarce jarzynowej wszystko włożyć do 5 l baniaka, łyżkę cukru łyżkę soli, uzupełnić wodą, Postawić w ciepłym miejscu.
Jarzynki po odlaniu soku można doprawic i zjeść.
Dałam ten przepis jednej koleżance na Naszej klasie /kiedyś/ dla corki w ciąży która miała silną anemię. Po jakimś czasie lekarz nie chciał wierzyc jak jej poszła do góry hemoglobina.

[ditta hop]

Uwielbiam również Bolero Ravela

https://www.youtube.com/watch?v=fTd3ZsvqDiQ

[szuanka]

Dzień dobry. Dziś wcześniej jestem przy komputerze, córka pojechała do kosmetyczki a ja musiałam zrobić przelew.
Krysiu, dziękuję za pomoc, nie wiem co robiłam źle, dziś wklejam bez trudu.
https://www.youtube.com/watch?v=vh1vZ4eWGsQ
Widzę że rozkręciłam temat.
Małgosiu, w Szczecinie to był teatr muzyczny - scena profesjonalna a to było w Domu Kultury w Jastrzębiu Zdroju. Teraz w Szczecinie Opera mieści się w Zamku Książąt Pomorskich. Od kiedy przenieśli Operę do zamku nie miałam okazji tam być i z pewnością już nie będę.
Mam troszkę płyt z nagraniami ale nie mam odtwarzacza, kiedyś laptopy miały kieszonkę do odtwarzania płyt, te nowe nie mają.
Dziś zimno, bardzo zimno i paskudny smog. Nad ranem było -13.
Pozdrawiam wszystkich i spokojnego dnia życzę.

[Krycha.]

Napisał szuanka

Mam troszkę płyt z nagraniami ale nie mam odtwarzacza, kiedyś laptopy miały kieszonkę do odtwarzania płyt, te nowe nie mają.
.

To prawda, ja zachowałam dwa radia z odtwarzaczami płytek,
zawsze jest możliwość coś sobie przypomnieć.
Zachowałam też sporo tych płytek z muzyką.

[Irenna]

Dzień dobry Alu,Krysiu,Małgosiu,Aniu,Grażynko!
Fajna pogoda,dobra do chodzenia,+1 st,nie ma lodu na chodnikach,
za to sporo wilgoci.Skorzystałam więc i pochodziłam sobie załatwiając
po drodze aptekę,bibliotekę i zakupy.Podobno od piątku śnieżyce będą
szaleć,nie wiadomo,czy się sprawdzi ta prognoza,oby nie,bo na pewno nie wyjdę!

Alu,dzięki za kawusię i słodkości
Mirellko,muzy operetkowej,a tym bardziej operowej nie cierpię,lubię zupełnie inne
gatunki muzyki,disco polo też odpada.
Mirellko,pamiętam jak Wiesia zawsze jadła banany,mówiła,że przynoszą jej ulgę
w żołądkowych sprawach.Dziwiłam się,jak można jeść ciągle banany,których
nie lubię.Teraz sama się przekonałam,że nie powodują problemów gastrycznych.
Małgosiu,dwie urocze dziewczyny, chyba w zbożu siedzicie,więc myślę,że to lato.
Czas ucieka nieubłaganie,a pamiątka zostaje...
Grażynko,nie mam cierpliwości do zajmowania się kiszeniem kapusty.Nasz kiosk
warzywny prywatny ma dobrego dostawcę warzyw,ma kapustę właśnie kiszoną ,
a nie kwaszoną,bardzo smaczną.Często kupuję i nie mam po niej dolegliwości.
Krysiu, Aniu, ...pozdrawiam!

Wszystkim życzę dobrego dnia i podrzucam tytuły
do wglądu...jeszcze nie wiem,co one zawierają...
.......

[Krycha.]

Dzięki za tytuły, Irenko, zapisałam.
Szkoda, że nie mam blisko żadnego małego warzywniaka!
Zazdroszczę Ci , Irenko!

[Irenna]

Krysiu,to dobra rzecz taki warzywniaczek tuż za blokiem,
gdzie masz wszystko świeże i smaczne.Fakt,że droższe
o parę złotych ,niż w sklepie,ale za to zje się
ze smakiem ...i nie zaszkodzi.
Szkoda,że nie masz takiego czegoś u siebie,na pewno
byłabyś zadowolona z towaru,te małe sklepiki starają
się o klientów...

[szuanka]

Irenko, to nie zawsze jest tak jak piszesz. W biedronce byłam świadkiem rozmowy dwóch panów. W promocjii były winogrona, pan do telefonu: sprzedałeś już ten winogron, odpowiedź była chyba twierdząca bo pan pyta to ile mam wziąć, skrzynka wystarczy?
Na targowisku nie kryją się z tym że ważywa
zakupione były na giełdzie. Przestałam przepłaczć za ten sam towar co w markiecie.

[Irenna]

Aniu,na pewno nie zawsze i nie wszędzie tak jest.Mówiłam
o sklepiku na naszym osiedlu ...i blisko domu.
Warzywniak prosperuje ok 20 lat i nie zaopatruje się na giełdzie,
mieszkańcy osiedla chwalą sobie jakość towaru.
W markecie nie kupię takiej surówki,jaką oferuje sklepik.

[Krycha.]

Mnie się wydaje, że obie panie mają rację!
Małe sklepiki często mają towary z marketów,
ale takie rzeczy jak kapusta czy ogórki biorą od gospodarzy
bo to u nich jest taniej.
Na targowiskach są towary z hurtu,
hurtownik to pośrednik i on najwięcej zarabia.
Te przepisy są są tak ustawione , że ten co nic nie robi
bierze największą kasę!
Powoli to się zmienia i rolnikowi wolno
już sprzedawać w detalu, tak jak dawniej bywało.

[enia60]

Alu,Krysiu,Małgosiu,Aniu,Grażynko,Jadziu,Irenko,Mi rka witam ,serdecznie pozdrawiam wszystkich sympatyków wątka

Przypomniałaś mi Jadziu zabawę z slajdzikami,mam ich sporo na koncie "Slajdzik.pl ".Okazało się ,że mam problem ze stworzeniem nowego.Jak jest u Ciebie czy możesz się zalogować ?u mnie wyświetla się informacje że wystąpił błąd wczytywania strony.
Z trudem odnalazłam jeden ze spotkań w Krakowie .
Małgosia przywołała inne wspomnienia,piękna mama z malutką Anią,pozdrawiam cię ciepło i życzę równie dobrych ,pozytywnych wyników badań .Małgosiu czy 51 odcinek "Wyroku" będzie ponownie odtworzony?
Alu brawo,brawo trzymaj tak wciąż i wciąż,dokładnie w twoim wieku moim wędrówkom nie było końca.Teraz powinnam zrobić operację drugiego kolana ,ale wciąż ją odkładam z różnych powodów.
Irenko mam podobny warzywniak na osiedlu,masz rację w dużych sklepach sieciowych warzywa i owoce są bez smaku,wyrazu.
Krysiu jazda na stacjonarnym rowerku z pewnością polepszy stan stawów,mięśni bądź dzielna i ćwicz.
Grażynko wyjdziesz z tego ,moja znajoma miała podobne schorzenie i leczenie ,trochę to trwało ale już jest ok.
Aniu miło spędzasz czas ,operę i operetkę lubię nasz związek emerytów często organizuje wyjazdy do Krakowa.
Mirka fajnie że od czasu do czasu spotykasz się z koleżankami i Ukrainka też cię odwiedza to miłe..
Jak pozałatwiam swoje sprawy medyczne też muszę wyruszyć najlepiej poza Małopolskę ,bliżej środka Polski do Januszka.

Tymczasem chwila wspomnień z kilku spotkań w Krakowie.Mam nadzieję że slajdzik otworzy się.



https://slajdzik.pl/slajd,tak-bawia-...nie,91008.html

[Krycha.]

Obejrzałam cały slajdzik, z przyjemnością
wspominam kilka znanych mi z Seniorka osób.
Eniu , czy wiesz jak się ma Ewa-Nika
widoczna na kilku ujęciach?
Tak nagle przestała pisać .
Wyjechała do córki do Włoch,
potem już nie ma Jej postów.

[maluna]

Małgosiu czy 51 odcinek "Wyroku" będzie ponownie odtworzony?

Eniu, podali inny link, ja chcesz to poszukam i Ci podam na pocztę?

[enia60]

Eniu , czy wiesz jak się ma Ewa-Nika

widoczna na kilku ujęciach?

Krysiu nie mam z nią teraz kontaktów,dzwoniłyśmy czasami do siebie ,ale jak nie ma spotkań to wszystko jakoś się urywa.
Czasami pisała jeszcze na fb .
Małgosiu otworzył się link.Dziękuję

[Krycha.]

Dziękuję za odpowiedź , Eniu.

[mirellka]

Dobry wieczór gadułkowo.
Dziś miałam dzień dla siebie. Zrobiłam wreszcie
pedicure,manicure. Ufarbowałam też sobie włosy.
I teraz mogę jeszcze czekać ,aż pójdę do fryzjerki.
Ceny są coraz wyższe,więc trochę trzeba sobie samemu radzić.
Piszecie o małych osiedlowych warzywniakach,pewnie
nie mają towaru od dużych molochów,ale czy to pewne.
Są zawsze świeże,ale na ryneczku w Lidlu też świeże.
Cieszę się bo u mnie na jednym z dużych rynków
powstaje duży plac,na którym będą handlować swoimi płodami chłopi z okolicznych wsi. Może to będzie
trochę bez chemii ,choć ja za bardzo w to nie wierzę.
Bo dziś bez chemii nic nie urośnie,chyba,że w swoim
malutkim ogródku. Zobaczymy jak to będzie.
Irenko, to uchyl rąbka tajemnicy jaki rodzaj muzyki cię interesuje.
Ja właściwie lubię każdą muzykę,która mnie uspokoi
stworzy klimat do wspomnień.Lubię oczywiście
fajny pop czy reggae. Natomiast nie lubię,albo
inaczej nie rozumiem muzyki poważnej chociażby
Pendereckiego,ale Chopina tak.
Krysiu nasza Ala to Wietrzyk
i taka osobowość,myślę że Alę nawet jak coś boli
to bierze plecaczek i maszeruje.Ponadto jakby to był
XVI wiek to Ala mogłaby być moją córką ha ha.
Małgosiu twoje zdjęcie
pokazałam mężowi,a on mówi " Jezu co za piękna dziewczyna" i nie da się zaprzeczyć. Mnie trochę
przypominasz Claudię Cardinale.
Grażynko przepis na multiwitaminkę zapisałam,może się przydać.
Aniu w nowym laptopie
i nie możesz odtwarzać płyt? ja mam stary
komputer i odtwarzam wszystkie płyty DVD.
Eniu wczoraj męczyłam się
z wejściem na slajdzik i niestety nie udało się.
Zalogowałam się jeszcze raz i guzik. W ogóle inny
układ jest tej strony. Nie wiem jak się dostać do starych
slajdzików,a może przepadły?
Mąż powiedział,że w sobotę zajrzy i może dojdzie
co się stało.
Na twoim slajdziku rozpoznałam kilka osób
Śp Inka
Nika,Ewa i tego pana z brodą,pamiętam ze zdjęć,ale
zapomniałam jak się nazywał.
Oczywiście ty Eniu nic się nie zmieniasz.
Śpijcie kochani spokojnie.
Dobranoc.
A ja jeszcze pogram z komputerem w karty.