|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Ale się rozkropiło, bo to ni deszcz tylko namiastka, ale... |
|
||||
Dzień dobry.
Witam miłe rozmówkowo, na razie tylko w żeńskiej obsadzie. Panowie albo dbają o swoje obejście albo cieszą się życiem. U mnie pełne zachmurzenie a ja pomaleńku rozkręcam się. Tłukłam się po mieszkaniu do godz. 2 wreszcie nie wytrzymałam i wzięłam prochy, efekt taki że obudziłam się o godz, 9. Miało padać w nocy ale nie padało a teraz? Moja noga podpowiada że padać będzie no i te chmury i na termometrze za oknem tylko 24 stopnie. Pożyjemy, zobaczymy. Alu wszystkie mniejsze ogóreczki do zakiszenia, z większych będą sałatki, wnuczka już się cieszy. Lubię zupę ogórkową ale nie za bardzo mogę ją jeść no i przecież ja w sezonie zimowym jestem u córki a ona też ogórkowej nie gotuje bo zięć ma kłopoty żołądkowe. Poranna kawa dziś jest mi niezbędna więc buziaki za kawusię zostawiam i idę troszkę na balkon bo jakoś duszno mi się zrobiło.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
|
||||
I znów mi wcięło cały tekst. Nie wiem gdzie moje paluchy klikają, że tak sie dzieje.
Byłam w pobliskim sklepiku ale taka nędza, że aż zal patrzec na te jarzynki. Wróciłam do domu i czas na kawę bo jestem mimo, że przeszłam kawałek śpiaca. Małgosiu dyrektorem Polskich Wod jest teść Sasina, i nie ma tematu. Miłego dnia. |
|
||||
Cytat:
Grażynko, pisz w notatniku, nic Ci nie zniknie, wystarczy potem skopiować do okienka. Jak piszę, coś dłuższego, zawsze tak robię. Co do Odry, to byłam pewna, że to sprawka przydupasów rządu. Za głębokiego PRL-u, woda w Odrze była skażona fenolem. Nie dało się pić herbaty, więc chodziliśmy z kankami i butlami, do poniemieckich pomp, które działały w Szczecinie, wiele lat po wojnie. Woda z nich była bardzo dobra, nie wiem jak jest teraz Po latach, oczyszczono rzeką i pojawiło się ptactwo i cały ekosystem. Tam jest mnóstwo kanałów łączących Odrę i Regalicę, przepiękne miejsca, pełne kwiatów i ptaków , pływaliśmy tam kajakami, a węgorze można było łapać rękami w zaroślach. Teraz wszystko wytruli, ciekawe, czy wodę w ogóle będzie można oczyścić, bo zaraz nawet wody pozbawią okolicznych mieszkańców Nie chcę myśleć, jak przeżyjemy najbliższą zimę Wiem, że to dołujące, ale nie można pisać, tylko o pogodzie |
|
||||
No to dziś prać będę jak za króla Ćwieczka. Miska woda i zakasane rękawy. Ostatnio edytowane przez Pamira : 13-08-2022 o 17:29. |
|
||||
cześc kochani....
Mireczko oj biedna ta nasza Odra..taga tragedia...wiele wiele lat potrzeba aby ja odudować... Grażynko Eugeniusz Daciuk to dyrektor Zarządu Zlewni w Zamościu podległej Wodom Polskim. Prywatnie jest teściem wicepremiera i ministra aktywów państwowych Jacka Sasina. a ministrem jest Przemysław Daca to dwie rożne osoby.. To właśnie Daca - jeszcze w środę 10 sierpnia - bagatelizował problem na Odrze, o którym wędkarze, aktywiści, samorządowcy, a przede wszystkim mieszkańcy zachodniej Polski informowali od końca lipca. a wczoraj juz twierdził,że Cytat:
no cóz..... tragedia rzeki.... Aniu...pewnie coś tam porobisz..moje dzieci lubią ogórkową dlatego zrobiłam Ja tez nie za bardzo mogę... dzisiaj dostałam rabarbar i botwinkę..jutro zrobię placek a botwinkę zamrożę będzie na jesienne dni.Dostałam tez wiaderko jeżyn i naleweczka se robi... Małgosiu ależ oczywiście ..mogę postać..a najchętniej chodze na nogach...tylko dziwi mnie ,że dziewczynka wiedziała o co chodzi a mamunia raczej nie....Ja byłam nauczona,ze starszym należy ustąpić miejsca...kiedyś zwracano na to uwagę...teraz młodzi pędzą aby jak najszybciej posadzić tyłek i wsadzić nos w komórkę..to takie irytujące..taki brak szacunku, kultury...Młodzi ludzie a tak zapatrzeni w swoje ja...oczywiście nie wszyscy... a pisać przecież można o wszystkim....tez nie wiem jakie będą rachunki coraz bardziej odczuwam ten wzrost cen... z jednej emerytury ciężko jest na wszystko zdobyć... u mnie pada z przerwami.. taka domowa pogoda.... spokojnego wieczorku.... |
|
||||
Ala, wiem w czym rzecz, że matka głupia i na stare
lata, to ona będzie stała. Tragedia rzeki, tysięcy żywych stworzeń, tragedia koni z Janowa, tragedia lasów, a na końcu będzie nasza tragedia, jak wszystko się zawali.. Już teraz mamy suszę, trawa wyschnięta, słoneczniki do kolan i inne rośliny też. Jestem już stara, więc mnie to mało dotyczy, ale żal mi młodych, co żyją dniem dzisiejszym i wierzą, że zawsze tak będzie, a to co było, zostało wywalczone przez starsze pokolenie. Obudzą się, jak będzie za późno Upiekłam pyszny placek, ale nie mogę skopiować na laptopa, nie wiem co się stało mojemu smartfonowi, że nie wyświetla się okienko "przenieś pliki" czy jakoś tam, a zawsze było. Mirka, dobrze że wnuki Cię odwiedzają Jeszcze musze posprzątać w kuchni i idę w pióra, a jutro mam nadzieję, że trochę dłużej pośpię. ...........DOBRANOC! |
|
||||
Małgosiu wnuki odwiedzają w miarę możliwości i to jest miłe, |
|
||||
Dzień dobry...
Po upalnej nocy mamy upalny poranek, słońce praży niemiłosiernie, wiatrak stara się ochłodzić nieco powietrze, niestety, ze słabym skutkiem. Co będzie dalej, strach się bać. Zapraszam więc na mrożoną kawę i mrożoną herbatę. Chłodu szukajcie mili moi a tym którzy mają codzienne obowiązki do spełnienia wytrwałości i siły życzę. Małgosiu
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
|
||||
Dzień dobry , Aniu!
To prawda, trzeba nam wytrwałości i wiele siły aby przetrwać ten skwar. Nasze organizmy nie przywykły do takich upałów. My wychowałyśmy się w klimacie umiarkowanym, ta Sahara wielu mocno szkodzi. Nic to. Trzeba ratować się różnymi sposobami w domowych warunkach. Są różne polecenia, wybierajmy co nam pasuje.
__________________
|
|
||||
Cześć kochani!
Aniu, Krysiu! U nas, nie jest tak źle, bo wczoraj padało, a noc była chłodniejsza. Teraz wyszło słońce zza chmur, więc może grzać. W południe przyjdzie Asia ćwiczyć z mężem, nie straszna nam niedziela Mamy co jeść i pić, do tego smaczny placuszek, więc nie narzekam. Gdybym jeszcze miała więcej sił, bo słaba jestem... Trochę dłużej pospałam, bo miałam duże braki w tym temacie. Aniu, z mrożonek lubię tylko lody, a ostatnio i te nie za bardzo Wszystko wydaje mi się za słodkie Idę ogarnąć mój pokój, a właściwie, teraz już wspólny, bo mąż całe dnie przesiaduje ze mną. Czuje się trochę lepiej, tylko z przełykaniem płynów stale ma problemy. Buziaki dla wszystkich |
|
||||
Dzień dobry Anko Krysiu, Małgosiu, |
|
||||
Mirka, u nas trochę pada, a za chwilę słońce.
Siedzę w domu, bo gdzie mam pójść? Też, nie pamiętam takiej suszy, zawsze gorący dzień kończył się burzą z ulewą i potem było przyjemnie. U nas po obiedzie, zaraz odpocznę, tylko męża wyekspediuje do jego pokoju, a potem wyłączę telewizor. Nawet kilka minut nie mogę spokojnie popisać, bo słyszę jak się dusi Chyba słyszę grzmoty, będzie burza... |
|
||||
Witajcie.
Dopiero teraz jestem sama, rodzinka wybyła do siebie. Zrobiłam dziś rodzinny obiad, ale Natan sie wylamał bo zapomniał sobie, że zostali zaproszeni na obiadek do rodziców Andzi gdyz jakaś rodzina przyjechała. Będą na obiedzie jutra ale to juz broszka Magdy, ja będę gościem hihihi. Dużo z obiadu zostało więc Magda będzie trochę mniej miała roboty, chociażby rosół i częściowo mięso. Straszliwa duchota na dworze nie ma czym oddychać. Rano zięc jedzie pi Lenkę do Zawoji ciekawa jestem na jej reakcje gdy zobaczy swoj nowy pokoj. Nie wie, że rodzice jej chcą zrobic niespodziankę.. Też teraz odpocznę sobie. Miłego wieczoru. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rozmowy... o religiach | ostatek | Społeczeństwo | 1896 | 02-07-2021 13:36 |
rodzina o dobrym sercu | rodzinka1980 | Różne | 3 | 01-06-2021 00:48 |
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze | sabinkaa | Ogólny | 0 | 23-01-2012 10:54 |
Pomóż Sercu. | inka-ni | Ogólny | 1 | 16-02-2011 17:40 |
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? | senior A.P. | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 70 | 03-05-2008 15:28 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|