Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[Krycha.]

Małgosiu, uśmiałam się serdecznie!! Dzięki!!

Januszku , ależ się rozpisałeś, no, no ,no!!

[Irenna]

Loniu, Małgosiu, Januszu

[BeciaK]

Krysiu, Irenko, Loniu, dziękuję za życzenia i również jeszcze raz
- życzę dużo zdrowia i radości ze spotkania z najbliższymi,
oraz ciepłych, rodzinnych Świąt!

....................


Jestem już prawie gotowa, sernik już prawie wystygł, teraz piecze się mięcho.
Czas ochłonąć i wziąć się za siebie i doprowadzić do porządku.

[wiesia.]

Ani, Ali, Basi, Beatce, Ewie, Eni, Grażynce, Małgosi,
Helence, Irence, Krysi, Kaimie, Jadzi, Loni, Mirce, Jurkowi,
Januszkowi, Geniowi i Edziowi życzę


...............

[Krycha.]

Bardzo dziękuję , Wiesiu. Życzenia dla wszystkich napiszę jutro!

[Pamira]

Dzień dobry
Za oknem ponuro, mglisto, bardzo jesiennie, jednak rybny odwiedziłam i rzeźniczy i piekarniczy też.
Teraz siedzę i zastanawiam się po co to. Tak mam co roku. Najpierw obiecuję sobie ,
że nic nie robię, a potem myśli wędrują w drugą stronę. Myślę, a jak ktoś niespodziewanie wpadnie,
to czym ugoszczę? Tu w mojej małej ojczyźnie na wigilię robi się tz. makiełki. Ja nie przepadam
za nimi, wolę kluski z makiem, ale, że klusek nie chce mi się robić , to kupiłam makaron.

[szuanka]

Witam wszystkich cieplutko choć za oknem zimno i deszczowo.
Trochę smutno, trochę żal że znów święta będą szare i śnieg będziemy oglądać na obrazkach. Trudno, my się zmieniamy i klimat też.
Prezenty popakowane, z kuchni dochodzą świąteczne zapachy, czas więc na świąteczne życzenia.
Spokojnych, szczęśliwych i przede wszystkim zdrowych świąt życzę wszystkim. Zmartwionym pociechy i siły do przetrwania trudnych chwil.
https://www.youtube.com/watch?v=cmhrXqxOcSc

[Pamira]

Za życzenia dziękuję i czeskim daniem częstuję,
oraz świątecznie wszystkich pozdrawiam.
Życzenia jutro złożę wraz z pierwszą gwiazdką

[Irenna]

Wiesiu Aniu bardzo dziękuję za życzenia i wzajemnie

[szuanka]

Wiesiu, Basiu, Irenko, Krysiu, słuchajcie co Wam powiedzą pupile.
Tu nie ma żadnego zwierzaczka więc wsłuchiwać się nie będę, ale spytam młodszej córki, ona ma kota, bardzo psotnego, ciekawe jak będzie się tłumaczył /a, bo to kotka/.
Dziękuję za życzenia.

[Irenna]

Aniu,będę wsłuchiwać się ,co powie mój Balu,ale jak go znam,
to pyszczek nie będzie mu się zamykał... już jest próbka pyskowania...

[szuanka]

Irenko....

[wiesia.]

Napisał szuanka

Wiesiu, Basiu, Irenko, Krysiu, słuchajcie co Wam powiedzą pupile.

Aniu
zdam relację w pierwsze święto.

Balu już na Irenkę pokrzykuje.

[Irenna]

Napisał wiesia.

Balu już na Irenkę pokrzykuje.

Trening przed Wigilią Wiesiu...
nasłucham się...i za niemożność łażenia po klawiaturze...
i za machanie aparatem przed nosem...i za zakaz grzebania w kwiatach...

[maluna]

Wreszcie się trochę ogarnęłam, obiad zjedzony, zmywarka
męska zmywa, a ja chwilkę poklikam.
Wszystki serdecznie dziękuję za życzenia świąteczne, a sama
jak Krysia, złożej jutro, może jeszcze ktoś zajrzy.
Mirka, u nas się jadło kluski z makiem i bardzo to lubiłam.
Jak sama zaczęłam urządzać Wigilię, to też zawsze były,
a córka, jeszcze po kolacji, potrafiła zjeść, jak zostały.
Gości się nie spodziewam, a jak zajrzy sąsiad, albo sąsiadka,
to będzie tylko kawa, tort i piernik.
Jeszcze dzisiaj zrobię krem do tortu, a jutro sałatkę
jarzynową i to wsio.
Dzisiaj gotuję garnek zupy, jakbyśmy zgłodnieli przed Wigilią.
Balu, już się odzywa, a Luna pewnie zacznie szczekać
o północy, jak jej się znudzi spanie po kolacji.
Wczoraj w nocy, też się zaczęła wydzierać,
na szczęście mąż spał mocno i nie słyszał.
Irenko, kot to jednak zupełnie inny stwór
Aniu, będziesz miała fajne święta z rodzinką,
ja też, chociaż
tylko z mężem, ale się cieszę, że jest nas dwoje.
Miłego popołudnia, do potem..

..........................

[Kaima]

Napisał Irena 46

nasłucham się...i za niemożność łażenia po klawiaturze...
i za machanie aparatem przed nosem...i za zakaz grzebania w kwiatach...

No właśnie, kocie życie wcale nie jest łatwe. Dzisiaj prawie cały czas mówiłam: nie można - nie wolno - nie właź tu - złaź - to nie dla ciebie - itp. I co ma robić biedny kot?
Curek śpi, nie wiem, w jakim stanie obudzi się. Najadł się surowej kiszonej kapusty, zagryzł kiszonym ogórkiem, a ja widząc jego apetyt dałam mu na obiad surowe tłuste mięso w przekonaniu, że już nic mu nie zaszkodzi. Był naprawdę szczęśliwy. Myślę, że jutro mi pięknie podziękuje.

[ditta hop]

Witajcie kochani.
U mnie przygotowania do wigilii trwaja.
Cały czas leje i gdzie ta atmosfera swiąt?.
chciałam iść na cmentarz ale nie było jak ani chwili przerwy w deszczu.
Kaimko ćwicz swojego ulubieńca bo ci na głowe wejdzie hihihihi.
U mnie jak typowo wigilijne dania to
rosół rybny z grzankami
barszczyk z uszkami
karp, ziemniaki, kompott z suszu
makówki
siemieniotka, kiedys jeszcze robiłam moczkę ale teraz nie robie, karp w galarecie tez juz nie robie
A tak naprawdę to nie robiłabym nic tylko leżała do góry pępkiem i czytała, oglądała filmy i odpoczywała.

[ramzes101]

Grażynko, z tych rzeczy, które opisałaś lubię:
-karp w galarecie (ale po żydowsku, na słodko)...
-leżenie do góry pępkiem i czytanie, oglądanie filmów , odpoczywanie...
A już myślałem, że gorol z hanyską nie ma nic wspólnego, ale jednak...
Czasu piyknego, kapra fajnego

[BeciaK]

Napisał Kaima

Najadł się surowej kiszonej kapusty, zagryzł kiszonym ogórkiem, a ja widząc jego apetyt dałam mu na obiad surowe tłuste mięso w przekonaniu, że już nic mu nie zaszkodzi.

No, nie wiem... najwyżej będziesz częściej sprzątać kuwetę...
oby tylko kuwetę, a nie buty!

[ditta hop]

Janusz tak jestem hanyską ale urodziłam sie w Pudliszkach gdzie ojciec dostał prace po powrocie po wojnie z Anglii. Rodzice obydwoje ze Śląska. Tak na prawdę nigdy nie mówiłam po śląsku mimo, że dzieciaki usilnie mnie uczyły hihihi.

Gdybym nie pojawiła sie do jutra to życzę Wam cudownych świat i wiele odpoczynku