|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Witam serdecznie różnościanki Danusię, Marysię,Ninę..dziękuję ,jesteśmy też już po obiedzie, niewolnik zapakowany czeka by włączyć .Dzisiaj do południa też byli pracownicy, przy nowej budowie domu zawsze jest coś do zrobienia... na zewnątrz. Czekamy teraz na pracownika od ogrodzenia ma zadzwonić.
Coraz więcej prac jest robione na naszej posesji, a to bardzo cieszy nas,że roboty postępują. Do południa siłowałam się dodzwonić do punktu szczepień nie udało się zarejestrować.(mamy w mieście 3 punkty słyszało się w słuchawce, proszę próbować w przyszłym tygodniu.. Do następnego
__________________
Zosia |
|
||||
Witam jeszcze raz Majeczkę, Danusię i Zosię.
Majeczko, masz szczęście z masowaniem... moja p. Krysia jeździ do masażysty... oczywiście prywatnie.. na szczęście, to najlepszy w Olkuszu! Oby Ciebie postawił na nogi, Majeczko! Zosiu, cieszy oko taki widok jak coś dobrego się dzieje... dzieci są też zadowoleni..pozdrawiam.... Danusiu, jadłam Twoje przysmaki!!! Wyobrażam sobie teraz, w nowej wędzarni! Dopiero to smakołyki będą... Jutro nastawiam się na przesadzanie kwiatków... sąsiad przywiózł ziemie..trochę mały worek ale, w razie czego to i opiekunka kupi, jeździ samochodem. Pozdrawiam kochani! |
|
||||
Witam wieczorkiem dzień chyli się ku końcowi...wiele spraw dzisiaj załatwiłam...Ninko też przesadzalam kwiatka i przenosiłam w inne miejsce mam nadzieję ze będzie mu tam dobrze. Milego wieczoru dla wszystkich.
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi |
|
||||
Helenko, mam kilka do przesadzania.. miałam je jutro robić ale, p. Krysia obiecała, że mi pomoże na schodach, przy balkonie to zrobimy! Zaczekam ...
Ciebie mocno przytulam kochanie! Nie pamiętam czy pisałam o zimie? Gruba warstwa śniegu mnie obudziła... a sunia wróciła zmachana ze spaceru! Pod wieczór niebo było czarne, przerażające... |
|
||||
Dobry wieczór
Ninko, pomoc przy przesadzaniu kwiatków na pewno się przyda, wbrew pozorom to też praca, szczególnie dla Ciebie kochana... Zosiu, zastanawiam się o jakim niewolniku w dodatku załadowanym, piszesz, chociaż jakiś nagłe olśnienie mnie naszło, że to chyba zmywarka ? Marysiu "zazdraszczam" tego masażu, też pewnie by mi się przydał, a małż-owi to już na pewno. Musimy pomyśleć. A jak często stosujesz? Helenko mądre słowa przytaczasz. Omi Ewuniu, u mnie złoty wąs to tylko u małż-a pod nosem, no może nie złoty, ale lekko zrudziały no i kuzyn o nazwisku Wąs roślinki nie znam, ale chyba nie chcę mieć. Nie żebym coś miała przeciwko wąsikom, ale już mam jakieś tam roślinki, a co za dużo to nie zdrowo. Izka ja też jestem obciążona wieloma chorobami, i też bym chciała już być zaszczepiona.Przeciwwskazań nie ma do szczepienia, ale przy covidzie to by było nieciekawie Dzwoniłam dzisiaj znowu na info, pytałam o dwa województwa, nic nie ma wolnego... Halinko dobrze,że taką decyzję podjęli, żeby Was szczepić w domu, tylko żeby zrobili to jak najszybciej. Liliano kupiłam kiedyś granata (raczej przez pomyłkę ) wydrążyłam te nasiona, ale to kwaśne jakieś i w zęby wchodzi, dla mnie okazało się niejadalne Natomiast kiełki kiedyś zjadałam z apetytem, ostatnio jakoś o nich zapomniałam... Muszę Kitkę nakarmić... Dobrego wieczoru życzę i spokojnego snu, a także pięknego poranka, takiego ze słonkiem A, ...chlebek wyszedł pyszny
__________________
„Cieszyć się życiem to największy sukces. Niezależnie od przeciwności, zachowuj optymizm.”- Ellen DeGeneres |
|
||||
Danusiu, czułam zapach chlebka!
Masz rację, sama się zabiję na schodach znosząc i wnosząc doniczki...jakoś to będzie. Ja mam dużo dużych kwiatów... małych to chyba 3 szt. reszta do kolosy! Jak zakwitną, to padam z radości... kocham kwiaty...( czego ja nie kocham ? ) Tak, Helenka piękne powiedzonko wkleiła.. Też pomyślałam, że Zosia zmywarkę nabyła... może nam podpowie? Też kończę siedzenie... karmiłam w międzyczasie sunię... małpa mała, tylko chrząstki by jadła...mięsko roznosi po podłodze... trochę do budy schowała, kawałeczek pod kołderkę... w nocy zje.... Dobrej nocy Rodzinko... spokojnej nocy Wam życzę! |
|
|||
Cześć wieczorem
Kurczę blade, dopiero 21.30 a tutaj już wszyscy powiedzieli dobranoc. A ja mówię dobry wieczór.
Dzisiaj mieliśmy konferencję językową poświęconą nauczaniu online - wyzwanie czasu. Fajnie tak było siedzieć i słuchać jak inni się męczą. Były sesje równoległe i jak było nudno to można było myk myk przejść do innego pokoju. Co chciałam Wam przekazać seniorki: otóż były tam 2 panie profesor, z których jedna mnie uczyła na studiach i wciąż jest aktywna, druga napisała mnóstwo książek metodycznych, z których musiałam się uczyć. A ja studiowałam około 40 lat temu. Jedna pani ma 74 lata a druga 80. W naszym zawodzie, szczególnie osoby idące ścieżką naukową pracują praktycznie do śmierci. Ja jestem dydaktykiem. Oczywiście od wielu lat pobierają emeryturę, ale dalej pracują. A propos szczepień. Tak jak pisałam zaszczepiłam się i nic mi nie dolegało, wiele osób u nas miało gorączkę, dreszcze, osłabienie, ale to mija po 2 dniach. Sama jestem zdziwiona, że szczepią nawet osoby poważnie chore. U nas to poszło błyskawicznie - rejestracja na uniwersytecie, dzwonili z punktu szczepień do każdego bardzo szybko, ja miałam punkt 1500 m od domu. Takie udogodnienia - żal było nie skorzystać. Obawa była i strach nawet, a teraz poczucie ulgi. Danusiu, Ja granat uwielbiam, musi być jednak dojrzały, dobrze jest z czymś go zmieszać np. serem, ja dodaję też do surówek. Na youtube jest fajny filmik jak go obrać i wydobyć pestki, potem trzymam zawartość w lodówce i posypuję prawie wszystko. Dobranoc |
|
|||
C.d
Jeszcze chciałam coś dodać. Otóż robię post 40 dni bez mięsa, wędlin itd. Nie wegański, tylko wegetariański, czyli jaka, sery, ryby jem. Ale głównie jem warzywa. Boję się świąt, bo będę musiała coś z mięchem ugotować dla moich dzieci - fe, mnie teraz odrzuca od tego.
Danusiu, nie gniewaj się, ale jak pisałaś o tej wędzarni - ja wędzonego ani grama. Czuję się naprawdę dobrze, lekko, nic mnie nie gniecie, mięso mi ewidentnie nie służy. Ale trwało długo zanim zmieniłam dietę. Nie da się tak z dnia na dzień. Dzisiaj miałam drugi dzień lenistwa - nic nie robiłam, a co! Jutro raczej nie będę pisać bo wreszcie trzeba coś podziałać - w domu i zawodowo. Dobranoc. Pewnie już większość śpi. |
|
||||
Witam!
Dzień dobry!
Witam o poranku Ninkę i całą Rodzinkę. Muszę sie z Wami podzielić miłą wiadomoscia.Dzisiaj spałam dlugo( nie pamiętam ,kiedy też tak było) od 23,00 do 6,15. Ninko u Ciebie tak dużo wiadomosci. Danusiu zazdroszczę Tobie tego pachnacego chlebka.Niestety u mnie taki fajny nie wychodzi . Jeśli chodzi o masaz to musze taki miec. Dzięki p. Eli jakos trzymam się w pionie.Mam taki co 2 tygodnie,trwa on ok 1,5 goziny. Pani bierze 120 złotych.Oczywiscie jest prywatnie.Muszę bo w osrodku zdrowia daja masaz ,który trwa 15 min. To jest bez sensu. U mnie tez zima. Za oknem -5.Mam nadzieje ,ze w ciągu dnia zaswieci slonko. Czego Wam i sobie życzę!
__________________
Jan Twardowski Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą |
|
||||
Witam i ja u mnie świeci słoneczko i będzie piekny dzionek. Marylko cieszę się że tak spałaś życzę Ci wszystkich takich nocy Co do masażu to zrobilam wczoraj rentgen i na pewno na mój kręgosłup przydałby się...rozglądnę się.Magdalilu ja od pewnie 2 lat nie jem mięsa ani żadnych jego przetworów i czuję się z tym dobrze. Jem dużo warzyw i owoców powinnam iść do dietetyka ale na razie ...poczekam .Nie jem mięsa nie jem żadnych słodyczy...bo miałam dolegliwości jelitowe gdy ograniczyłam i przestałam jest ok.W ub tygodniu robilam wyniki i są super.Nie słodzę kawy ani herbaty wyniki mam dobre....Halinko, Danusiu,Ewciu wszyscy na czele z Ninką życzę radosnego dnia.
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi |
|
||||
Dzień dobry w sobotnie przedpołudnie.
Marysia z Helenką już były z dobrymi wiadomościami...ja wkraczam na wątek jako trzecia i....nie mam nic praktycznie do dodania. Spałam też w miarę dobrze, chociaż samopoczucie mam do kitu...jestem jakaś oklapnięta. Z trudem zrobiłam porządki - zeszło mi jak nigdy długo... a jaka jestem zmęczona...już mnie ciągnie do wyrka i z chęcią położyłabym obolałe kosteczki. WSZYSTKICH pozdrawiam i życzę dobrego dnia... Mam nadzieję, że przyniesie Wam radość.
__________________
|
|
||||
Witam jak zwykle w -samo południe - tak się jakoś składa.
Wszystko przeczytałam! Lilu, ja lubię mięso, Helenko, wędlinkę też - od czasu do czasu - bigos bardzo lubię! Majeczko, ze spaniem jestem uzależniona od Lali... dzisiaj wstała przed 7 i siedziała mi na głowie... coś zaczynało mi się śnić, dostawałam drapaka po głowie... pewnie chrapałam. Wreszcie stanęła i patrzyła na moje nogi kiedy je wysunę spod kołdry... Ewuniu, Helenko, Izabel, Danusiu, Lilu, Zosiu, Majeczko.. i cała Rodzinko... pozdrawiam . p. Krysia wychodzi, muszę zająć się kuchnią... zostaje mi pilnowanie garnka... Do potem kochani.. |
|
||||
Witaj
Rodzinko w sobotnie południe.. Hala, Nina,Marysia, Iza,Ewa,Magdalila. Też budzę się w nocy 3-4 godzina i do rana czasami uda mi się zasnąć. My "niewolnik" mówimy na zmywarkę, którą mamy już dwa lata i odpukać dobrze się sprawuje..nie trzeba stać pryz zlewie i ręcznie myć, nas są cztery osoby..więc zdaje nam egzamin, bardzo przydatna jest przy organizowaniu imprez rodzinnych.Wszystkich pozdrawiam i życzę słonecznej, radosnej soboty..
__________________
Zosia |
|
||||
Dzień dobry
Ninko, oj masz Ty zabawkę z tą Lalunią Zosiu mój "niewolnik" ma już 7 lat a wciąż się cieszę, gdy włączam. Liliano nie gniewam się, bo dlaczegóż bym miała? każdy je jak lubi i co lubi. Małż. zaczął wędzić, bo nie mógł już znieść smaku kupnych wędlin, a że jeść w ogóle lubi, to teraz wędzimy i robimy nawet kiełbasę, chociaż nie zawsze. Dzieci nasze też lubią "tatowe" wędlinki, więc od czasu do czasu dostają. Ale jemy oczywiście inne produkty również, np sery, serki, maślankę od gospodarza, warzywa i owoce z prywatnego sklepiku a oni też od gospodarza. Najgorzej u nas rybami, lubimy tylko śledzie i karpie Iza o 10 ciągnęło Cię do wyrka? a to nie jakaś grypa lub nie daj Boże cowid? zdrowia życzę, a może się przepracowałaś? Helenko życzę abyś znalazła, dobrego masażystę. A dlaczego do dietetyka? Marysiu a co z Twoim chlebkiem nie tak? ja piekłam taki pół graham, na drożdżach, musi mieć cieplutko do wyrośnięcia. Omi, Halinko, Wandziu ...do potem, pa
__________________
„Cieszyć się życiem to największy sukces. Niezależnie od przeciwności, zachowuj optymizm.”- Ellen DeGeneres |
|
||||
Hejka...
Cytat:
Za życzenia zdrowia dziękuję....odwzajemniam i dokładam swoje dla wszystkich tu piszących. Buziaki....
__________________
|
|
||||
Izabel, nawet mi do głowy nie przyszło, że mogło Ciebie dosięgnąć choróbsko.... Danusia czujna...
Danusiu, nadal mam ochotę na Wasze wędzonki! Rozmawiałam godzinę z kolegą z Klubu... fajnie mi to zrobiło! Trzeba teraz zjeść kolację... mam budyń! Dodam sobie jabłuszko i super! Do potem Rodzinko.... |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Różności | felicyta | Różności - wątki archiwalne | 29 | 28-08-2010 14:03 |
skoro można pisać tu różności | ymca | Różności - wątki archiwalne | 27 | 21-02-2008 20:46 |
"MISZ MASZ" czyli różności w różnościach | jolita | Różności - wątki archiwalne | 162 | 31-10-2007 20:36 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|