Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[Krycha.]

To fajnie , Aniu, czasem warto zaryzykować!!

[Kaima]

Odwiedził mnie kuzyn z żoną. Znowu muszę pić mleko, jeść płatki owsiane, jakiś budyń - bo przecież nie może się zmarnować, mimo że nie przepadam. Inne wiktuały spożyję z przyjemnością.
Ciekawe, jakie wieści przywiezie Małgosia...

[ramzes101]

Witajcie, potrzebuję waszej rady.Od kilku dni jestem przeziębiony. Rodzinna nie stwierdzła stanu zapalnego więc się leczę solą emską i syropem i jakoś dochodzę do siebie.
Dzisiaj w nocy obudziłem się z bólem wszystkich stawów, a szczególnie obu dłoni - przeguby i palce. Boli mnie do teraz. Poczytałem w internecie ale wiele się nie dowiedziałem.Poradźcie mi czy są jakieś proste leki na te bóle np. końska maść rozgrzewające, czy maść kamforowa.
Ja nawet nie wiem do jakiego lekarza z tym iść i jakie badania zrobić.
Proszę więc o radę, jeśli zetknęliście z takim czymś.
I pomyśleć, że kiedyś jedyną moją chorobą był kac...

[wiesia.]

Januszku,
może to być początek grypy.
Także przy żółtaczce miałam takie bóle rąk.

Boli bez innych oznak to biorę środki przeciwbólowe.

Kaimo,
nie narzekaj, bierz co dają, bo mogą przestać.

Aniu,
ciesz się suszarką, resztę miej gdzieś.

Krysiu,
dobrze, ze Franek wszystko załatwi,
bo syn chętny, ale trzeba czekać.

[Kaima]

Napisał ramzes101

Ja nawet nie wiem do jakiego lekarza z tym iść i jakie badania zrobić.
Proszę więc o radę, jeśli zetknęliście z takim czymś.
I pomyśleć, że kiedyś jedyną moją chorobą był kac...

Janusz, pogratulować dotychczasowego zdrowia! Ale wszystko, co dobre, z czasem się kończy...
Nie poradzę Ci nic, bo w tych sprawach jestem zielona ( do czasu, podobnie jak Ty), lecz szczerze Ci współczuję. Może trzeba natrzeć czymś rozgrzewającym?

[maluna]

Jakiś czas temu wróciłam, ledwo żywa, tak mnie ta
podróż wymęczyła.
Szpital ogromny, rehabilitacja kardiologiczna na I-pietrze.
Jurek w kiepskim stanie, najważniejsze, że kontaktuje
i mózgownica mu pracuje,
chociaż wysławia się z trudem.
Ćwiczy chodzenie, przy pomocy dwóch rehabilitantek.
Strasznie schudł, ale podobno je, więc może będzie lepiej.
Pielęgniarka dumnie oświadczyła, że mąż czeka wykapany
i ogolony, a on biedak siedział na wózku w cienkiej piżamie,
na gołych nogach, gumowe klapki,
a tam jest dość chłodno
W szafce miał skarpetki, podkoszulki, ale sam sobie
nie założy
Przebrałam go w cieplejsze rzeczy, na nogi skarpety i adidasy i zaraz się ożywił.
Ogólnie jest zrezygnowany, bo nie spodziewał
się takiego stanu rzeczy.
Ledwie wróciłam, odwiedziła mnie jego pracodawczyni, bo
nie miała z nim żadnego kontaktu i była
niemile zaskoczona, bo nie ma kto pracować
Przywiozłam torbę ciuchów i włączyłam pranie,
po drodze jeszcze podjechałam do "Wetki" i kupiłam tabletki uspokajające dla Luny.
Jestem padnięta i chyba pójdę wcześniej spać.
Janusz, współczuję Ci, też mnie tak kości bolały podczas
ostatniego przeziębienia.
Ja smarowałam "Mobilatem " ale każdemu co innego pomaga, oprócz tego doretę, przeciwbólowo.
Zrobię Lunie kolację z tabletkami i chyba
się spoziomuję, pa..

[ramzes101]

Dziękuję koleżankom za dobre rady. Kupiłem końską maść rozgrzewającą i jeszcze maść kamforową. Posmaruję się na noc i zobaczymy. Biorę też sól emską.
Wiesia, nie wiem, czy te moje dolegliwości są związane z przeziębieniem, bo nigdy nic takiego nie miałem.
Kaima, daj ci Boże zdrowie jak najdłużej, masz dopiero 70, mnie dogonisz za 5 lat, zresztą mnie już pewnie nie będzie. Małgosiu, szczerze ci współczuję, ale ja kilka lat opiekowałem się chorą żoną i swoje przeżyłem. Dobrze, że Jurek jest kontaktowy, a przy młodych rehabilitantkach prędzej dojdzie do dobrej formy. A ty nie jesteś sama, masz tu przyjaciól.

[Irenna]

Dobry wieczór!
Dzień był paskudny z wiatrem i deszczem,a niedawno
tak zagrzmiało,że podskoczyłam...
Janusz,ja myślę,że to jednak sprawy przeziębieniowe,
stawy i kości bolą,jak grypa się szykuje...kuruj się,smaruj
tymi maściami...ja nie mogę kamfory stosować,mam
uczulenie...
Małgosiu,chyba Twój mąż zdał sobie sprawę,że powinien
się oszczędzać...i może to go przygnębia...współczuję ,
bo dla aktywnego człowieka to jest trudne do zaakceptowania...
a opieka tam,pożal się Boże
Wiesiu,Czarek miał wreszcie trochę urozmaicenia,mógł
odwiedzać Was w pokojach,hihihi...
Kaimko,ten kotełek na zdjęciu to zapewne kuzyn Balu,
ma trochę inne kolorki...
Pozdrawiam wszystkich,miłego,ciepłego wieczorku
życzę...u mnie już rurki robią się ciepłe,a mam 20 st w chacie...

[Irenna]

Napisał ramzes101

Dziękuję koleżankom za dobre rady. Kupiłem końską maść rozgrzewającą i jeszcze maść kamforową. Posmaruję się na noc i zobaczymy. Biorę też sól emską.

Na trudności z wykrztuszaniem dobry jest syrop albo
tabletki Flavamed, lub tabletki musujące ACC.

[wiesia.]

Małgosiu
poszedł do szpitala o swoich siłach,
a teraz siedzi na wózku?
Czy wiedział, że takie będą skutki zabiegu?
Jestem w szoku.
Życzę mężowi jak najszybszego dojścia do formy.

Irenko,
Czarek nie ma robić wędrówek nocnych.
Ja śpię, jak zając pod miedzą.

[Pamira]

No i jest kolejny dzień za nami. Nawet był fajny, a zachód słońca był wyjątkowo malowniczy.
Chłodne wieczory i ranki nastały. Liście zaczynają się przebarwiać ...
Tak szczerze powiedziawszy to :

Bo mnie jest szkoda lata i letnich złotych wspomnień,
Niech mówią: głupi, o mnie, a mnie jest żal. ... itd

Małgosiu są ludzie, którzy nie mogą żyć bez pracy i załamują się,
a to jest przyczyną różnych niedomagań zdrowotnych.
Mam jednak nadzieję, że małżonek wydobrzeje i będzie wszystko ok, czego życzę z całego serca.

[Pamira]

Janusz może te bóle stawów to RZS?, albo coś w tym kierunku?
Poczytaj w necie, może jakieś wnioski wyciągniesz?

[Kaima]

Małgosiu, nieciekawy obraz zastałaś w szpitalu,ale może z każdym dniem będzie lepiej. Aby się tylko nie przeziębił... Weź coś na dobrą noc, bo musisz wypocząć. Irenko-sąsiadko, u nas był ładny dzień. Temperatura ok.15 st. i słonecznie. Drapanki za uszkiem dla Balu, cudny jest!

[Pamira]

[Kaima]

Napisał ramzes101

Kaima, masz dopiero 70, mnie dogonisz za 5 lat,

Nie jestem drobiazgowa, rok w tę, rok w tamtą stronę - wszystko jedno. Ale Cię dogonię. I pomyśl, co Ci zrobię, jak Cię złapię?
Kiedyś końska maść nie była ogólnie dostępna, kupowało się zwykle na bazarze, albo u weterynarza płyn do smarowania koni. Akurat komuś z rodziny ten specyfik był potrzebny. Poszłam do weta i mówię, że koń utyka i chciałabym lekarstwo w czworokątnej butelce, bo takim kiedyś go smarowałam. Facet popatrzył na mnie podejrzliwie i mówi: Temu koniu pani zrobi najpierw gorącą wannę i dopiero potem posmaruje.

[wiesia.]

Napisał Kaima

Facet popatrzył na mnie podejrzliwie i mówi: Temu koniu pani zrobi najpierw gorącą wannę i dopiero potem posmaruje.

Kaimo dobre. Uśmiałam się po pachy.

[Irenna]

Dzień dobry!
Zapowiada się słoneczny,ale chyba zimny dzień...
Kaimko,ale się uśmiałam z tej końskiej maści...
Kawka,herbatka zaparzona,świeża, zapraszam
i miłego piątku wszystkim życzę!

[Kaima]

Hej, Irenko! Dzień dobry wszystkim! Pełne niebo słońca, ale tylko 5 st. I wiatru nie ma, może na rower, gdy się ociepli? Centralnego jednak nie uruchomiono, musiałam przeprosić sweter. W łazience nieprzyjemnie wyjść spod prysznica. Muszę kupić jakiś grzejnik elektryczny na takie sytuacje, tego, który mam, boję się używać, bo strasznie stary i niemodny.



Postawię przed blokiem, nie będę sprawdzać prognoz.

[Irenna]

Cześć Kaimko!U mnie w tej chwili jest 7 st.,ale wieje,widzę
przez okno,niezbyt zachęcająca pogoda do wyjścia,ale
wyjdę za godzinkę może...
Moje grzejniki zaczynają się napełniać ciepełkiem,choć
na razie oszczędnie ,ale i tak temperatura w chacie
przyjemniejsza...Kaimko,pewnie u Ciebie też wkrótce
dadzą ciepło...

[Pamira]

Dzień dobry Irenko, Kaimko i inni
Pozdrawiam całe grono z rozmówkowa.
Kamień Kaimko niesamowity faktycznie , a z tą maścią też zagrałaś super.