Cztery Pory Roku ***ZIMA ***

[kryba]

Wirus

Głowi się wszelki świat naukowy
Bo opanował cały glob
Wirus niezwykły, zupełnie nowy
A plagi takiej nie przeżył Hiob

Ten wirus atakuje wyłącznie ludzi
Szczególnie zaraża młode osobniki
Na próżno farmacja się trudzi
W leczeniu negatywne ciągle są wyniki

Dziwne są skutki działania wirusa
Jednym nerwowy system psuje
Innym sercowego robi psikusa
A jeszcze innym karierę rujnuje

Z medycyny nie trzeba powtórki
Choć wirus jest nieznany
Działa normalnie przez komórki
SMS em został nazwany
/ wiersze Ryszarda /

═───ʚ ❤️ ɞ───═


Marzy mi się już wiosna za oknem.
Nosy wyciągnięte spod kołdry.
Słońce na policzkach.
Uszy wypełnione świergotem ptaków.
I ludzie ludzcy mi się marzą.
Tacy od serca, nie od języków.
/Katarzyna Pych/



Niech dzisiejszy dzień przyniesie Ci same radosne chwile..
Niech będzie pogodny i pełen optymizmu.
☀️ Gjotko, Lulko, Bachorku, Tar-ninko, Stanislawie - Serdecznie pozdrawiam ☀️

[gjotka]

Nasza Noblista nie gardziła dobrym trunkiem i pewnie chętnie pobiesiadowałaby z nami...Krybo, Bachorku, Stanisławie


Kal Gajoum

Szymborska Wisława

Przy winie

Spojrzał, dodał mi urody,
a ja wzięłam ją jak swoją.
Szczęśliwa, połknęłam gwiazdę.

Pozwoliłam się wymyślić
na podobieństwo odbicia
w jego oczach. Tańczę, tańczę
w zatrzęsieniu nagłych skrzydeł.

Stół jest stołem, wino winem
w kieliszku, co jest kieliszkiem
i stoi stojąc na stole.
A ja jestem urojona,
urojona nie do wiary,
urojona aż do krwi.

Mówię mu co chce: o mrówkach
umierających z miłości
pod gwiazdozbiorem dmuchawca.
Przysięgam, że biała róża,
pokropiona winem, śpiewa.

Śmieję się, przechylam głowę
ostrożnie, jakbym sprawdzała
wynalazek. Tańczę, tańczę
w zdumionej skórze, w objęciu,
które mnie stwarza.

Ewa z żebra, Venus z piany,
Minerwa z głowy Jowisza
były bardziej rzeczywiste.

Kiedy on nie patrzy na mnie,
szukam swojego odbicia
na ścianie. I widzę tylko
gwóźdź, z którego zdjęto obraz.

Koniec dnia czerwonym pachnie winem... Jonasz Kofta, na motywach Wertyńskiego

https://www.youtube.com/watch?v=8pPJcSD5Uus

... do jutra, śnijcie wiosennie.

[kpwalski]

Bukiet kwiatów wstawiłem na stole,
teraz pachnie mi znowu w mym domu
właśnie nadszedł wspaniały Dzień Kobiet,
komu mam go więc wręczyć, no komu?

Kwiaty wnoszą do domu pól tchnienie
pobudzając miłosne tęsknoty
lecz nadziei nie stłumię marzeniem
spoglądając samotnie na kwiaty.

Pustka w domu ma kształt melancholii
która coraz mnie bardziej rozrzewnienia
może jednak z niej kiedyś wyzwoli
czyjeś czułe, miłosne spojrzenia.

Jak w pochmurny dzień nagły blask słońca
wejdziesz cicho z uśmiechem w drzwi moje
i rozjaśnią się w barwach mieniących
moje kwiaty przy świecach na stole.

Lecz nie pytaj od kiedy tak stawiam
oczekując daremnie na ciebie,
niech się smutek mi już nie odnawia
gdy tęsknotę swym przyjściem rozwiejesz.
Kp.
Pozdrawiam Wszystkie Panie świątecznie.

[Bachorek]

Nie umiem wierszy pisać więc Drogie Panie
prozą składam Wam życzenia
spełnienia marzeń...

[kpwalski]

Wczoraj zakupiłem róże
i wstawiłem do wazonu,
dziś jej płatki opadają
jak mam takie podać komu?

Bardzo długo rozważałem ,
komu kupić i dać trzeba,
każda Pani jest wspaniała,
chociaż tej jedynej niema.

Lecz, że róże szybko więdną
i po Święcie jest sprzątanie,
krótkie więc wspomnienia będą
i zapomną o nich Panie.

Wyślę kwiaty z Internetu,
choć zachwytu tym nie zrobię.
Wyślę je po jednym kwiecie
Tobie... Tobie... No i Tobie.
Kp.

Dobrego świętowania!

[gjotka]

Dzień dobry Stanisławie i Bachorku...
Wdzięcznie dygam za wierszowanie i miłe życzenia, niech się spełnią... Kwiaty prześliczne......

Wróciłam od dentysty-sadysty, teraz 3 godziny bez pierwszej kawy, to tak na poprawienie humoru jeszcze sobie chwilkę poagnieszkuję



- z małym dreszczem w wykonaniu Katarzyny Łęckiej:

http://www.youtube.com/watch?v=0xWvnVg9GWE

"Ten mały dreszcz zachęty"

Ten mały dreszcz zachęty
To jakieś takie coś
Ten uśmiech niezbyt święty
I niezbyt groźna złość
To w moich oczach płonie
To czyha na dnie słów
Pan ściska drżące dłonie
I błaga mnie: "ach mów"

A ja od stóp do rzęs
Miłością jestem
I jedynie to ma sens
I więcej nic
O tak! to tylko umiem
Dawać i brać
W miłosne szachy grać
I więcej, więcej nic

Pan w moich wątłych dłoniach
Po uszy chciałby tkwić
Rozniecać we mnie pożar
I w moim ogniu żyć
Lecz wybacz mi te słowa
I zdobądź się na gest
Zaczynać wciąż od nowa
To tylko piękne jest

Bo ja od stóp do rzęs
Miłością jestem
I jedynie to ma sens
I więcej nic
O tak! to tylko umiem
Dawać i brać
W miłosne szachy grać
I więcej, więcej nic

W szufladzie z łakociami
Ukryjesz fotkę mą
Ukryta przed żonami
Wydzielać będzie prąd
A co było w sercach niemych
Co tkwiło na dnie ócz
My tylko dwoje wiemy
Szuflada i klucz

Bo ja od stóp do rzęs
Miłością jestem
I jedynie to ma sens
I więcej nic
O tak! to tylko umiem
Dawać i brać
W miłosne szachy grać
I więcej, więcej nic.

Agnieszka Osiecka

Udanego dnia z uśmiechem, słoneczkiem i ociepleniem

[Bachorek]

Kiedy wiosna buchnie majem...



Zmory wiosenne

Biegnie dziewczyna lasem. Zieleni się jej czas...
Oto jej włos rozwiany, a oto - szum i las!

Od mrowisk słońce dymi we złotych kurzach - mgłach.
A piersi jej rozpiera majowy, cudny strach!

Śnił się jej dzisiaj w nocy wilkołak w głębi kniej,
I dwaj rycerze zbrojni i aniołowie trzej !

Śnił się jej śpiew i pląsy i wszelki ptak i zwierz!
I miecz i krew i ogień! Sen zbiegła wzdłuż i wszerz!...

A teraz biegnie w jawę, przez las na lasu skraj -
A za nią - Maj drapieżny! Spójrz tylko - tygrys-maj !...

Dziewczyna płonie gniewem... zaciska białą pięść...
A wkoło pachną kwiaty... Szczęść, Boże, kwiatom szczęść!

A wkoło pachną kwiaty, słońcem się dławi zdrój !
Purpura - zieleń - złoto ! Rozkwitów szał i bój !

Grzmi wiosna! Tętnią żary! Krwawią się gardła róż!
O, szczęście, szczęście, szczęście! Dziś albo nigdy już!...

Dziewczyno, hej, dziewczyno! Zieleni się nam czas!...
Kochałem nieraz - ongi - i dzisiaj jeszcze raz...

Dziewczyno, byłem z tobą w snu jarach, w głębi kniej -
Jam - dwaj rycerze zbrojni i aniołowie trzej !...

Jam - śpiew i pląs zawrotny! Jam wszelki ptak i zwierz!
Ja - miecz i krew i ogień! Sen zbiegłem wzdłuż i wszerz...

Sen zbiegłem, goniąc ciebie, twój wierny tygrys-maj!...
Ja jestem las ten cały - las cały aż po skraj !

Bolesław Leśmian



Gjotko czas szybko minie i przy kawie
będzie już przyjemnie..

Stanisławie pozdrawiam...

[kryba]

* * * ADORACJA * * *

Najpiękniejsza jest dla Kobiety taka adoracja
Gdy z pęku bukietu kwiatów złożona jej owacja
A ścieżki po których kroczy, płatkami wysłane
Ścielą się miękko u jej stóp różanym dywanem

* * *


Kobieto... Tyś jest mojego życia ostoją
Bez Ciebie zagubiłbym całą duszę moją
Ty mnie inspirujesz, do wysiłku zachęcasz
To przy Tobie rozkwita wielobarwna Tęcza

Muśnięciem rozbudzasz moje pożądanie
Wdziękiem wyłudzasz dozgonne oddanie
Zmysły rozpalasz, raz zwodzisz, raz wabisz
Gdy uciekam, piękne z serca słowa prawisz

Nie gonisz lecz... sieci pajęczynę snujesz
Nimbem otaczasz... emocjami żonglujesz
Blaskiem swych oczu w mej głowie zawracasz
W głębinach swej duszy moją duszę zatracasz

Ty wiesz, jak usidlić mężczyznę każdego
I zawsze z niego robić niewolnika swojego
By wykorzystawszy... porzucić na bezdrożach
Gdzie nieborak wyssany ze świata zejść może

Lecz się nie skarżę.. Tyś warta jest tego
Nawet... zaparcia na zawsze ducha mego
Bo wnosisz życie tam, gdzie pustka i szarość
Przy Tobie w żaden sposób nie ima się starość

Choć wykorzystujesz i złość mnie skręca
Twoje mnie wdzięki cały czas wciąż nęcą
Bo one są dla mnie... życia płynnym zdrojem
Leczą najcięższe rany... uśmierzają niepokoje

* * *

Po różanych ścieżkach Kobieta przez życie kroczy
Kiedy jej smukłą kibić adoracja mężczyzny otoczy
Lśni jako poranna Gwiazda na błękitu nieboskłonie
A przy niej męskie serce... ono jej miłością płonie

(Autor : Hermes - Warszawa, dnia 23.11.2007r.)

Miejsce kobiety jest w kuchni... gdzie ma siedzieć sobie wygodnie,
z nogami w górze, popijać wino i przyglądać się, jak jej mąż gotuje obiad.
(Elizabeth Gilbert )

🍷🍷 Z okazji Dnia Kobiet życzę , aby zawsze przy Twoim boku był ktoś,
kto odwzajemni Twoje uczucia. 🍷🍷

💖 Panom serdecznie dziękuję za życzenia.💖

Pięknych chwil wypełnionych miłością, szczęściem i radością na dzisiejsze popołudnie
i wieczorek życzę.
☀️ Gjotko, Lulko, Bachorku, Tar-ninko, Stanislawie - Serdecznie pozdrawiam ☀️

Piosenka dla Ciebie :

🎧https://www.youtube.com/embed/89jEwd88S6o🎧

[Bachorek]

Dzień dobry...
Mieszkam wysoko i często przez okno
przyglądam się chmurom i obłokom...




Chmura

O chmuro ostatnia na niebios lazurze!
Ty jedna wędrujesz, choć wiatr rozwiał burzę,
Ty jedna na ziemię posępny cień rzucasz,
Ty jedna radosny dzień sobą zasmucasz.

Niedawno na całym rozparłaś się niebie,
I wił się błyskawic zły blask wokół ciebie,
I grom wydawałaś tajemny za gromem,
Dżdżem pola poiłaś wilgoci łakome.

Dość! Zniknij! Godzina twa już przeminęła,
I świat się odświeżył, i burza przemknęła.
I wiatr, w swym powiewie pieszczący liść drzewa,
Na niebie już cichym i ciebie rozwiewa.

Aleksander Puszkin


Trzeba szukać piękna bo ono jest wszędzie.
Dobrego dnia mimo że pochmurny...
Gjotko,Krybo,Stanisławie...

[gjotka]

Nadeszły jakieś chmurzaste fronty i widać, że pogoda będzie się zmieniać... oby na tę prawdziwie wiosenną
Bachorku, też mieszkam wysoko i lubię obserwować niebo, kawałek "mojego" nieba



Siedmiowiersz

Jaka piękna jest brzydka pogoda
zabawny spóźniony generał
surowy wesoły śnieg
słońce rano podłużne a wieczorem okrągłe
jak chuda goła pensja
jak dalekie bliskie serce
jak krótkie długie życie

Jan Twardowski

Miłego popołudnia Wszystkim życzę...

[kpwalski]

Odpłynął dzień, znów przyszłaś do mnie nocą
w zimowy chłód co się za oknem skrzy
czy z niebios chmur spłynęłaś tu karocą,
czy przyszłaś wprost przez niedomknięte drzwi?

Jak dobrze mi gdy do mnie się przytulasz
i ciepłem rąk wpół obejmujesz mnie,
wichura gra na drzew zmarzniętych strunach,
muzyka brzmi na jawie i we śnie.

Przeminął żal za życiem w samotności,
znów dla mnie noc fabuły senne śle,
znów szczęścia łut na chwilę u mnie gości
i przez tę noc już nie opuści mnie.

Zimowa noc, noc marzeń i tęsknoty
otwiera mi fantazji dla mnie drzwi
przekroczę próg gdzie pragnień są klejnoty
do których sen zaprasza aż po świt.
Kp.

[kpwalski]

Czasami w człowieku
dziwny cud się zdarza,
bo poczułem w sobie
zdolności handlarza.

Mam na strychu obraz
trochę obdrapany,
ktoś nabazgrał na nim,
więc jest sygnowany.

Mam łyżkę z widelcem
madę in germany
rok czterdziesty trzeci
na nich napisany.

Jest jeszcze żelazko
skradzione ze złomu,
musze się ogłosić
może wcisnę komuś.

Jeśli to spieniężę,
(tak rozważam sobie),
pozbędę się gratów
i nieźle zarobię.

Muszę mieć pieniądze,
gdyż wkrótce, niestety
przez korono wirus
zamkną również sklepy.

Ile upchać zdołam,
zapasy porobię,
drzwi zamknę na kłódkę
i chorujcie sobie.

Bo chyba najlepiej
zostać w domu skrytym,
niżeli z tą maską
łazić po ulicy.
Kp.

[kryba]

Bachorku, Stanislawie - wszystkiego najlepszego
z okazji Waszego święta.



═───ʚ ❤️ ɞ───═

-❁- W DNIU TWOJEGO ŚWIĘTA życzę samych radości i marzeń spełnienia,
kochanej osoby do przytulania,
bratniej duszy do pogadania...
Zdrowie niech Ci dopisuje, samochód niech się nie psuje...

Ogólnie życia bezstresowego, kolorowego i szałowego...
Byś słoneczne miał poranki, by los spełniał Twe zachcianki,
by ludzie Cię kochali, bo przecież jesteś zawsze wspaniały ! -❁-

═───ʚ ❤️ ɞ───═

-❁- Odświętnie pozdrawiam, pięknego dnia życzę

[gjotka]

Stanisławie, jak miło z samego rana przeczytać Twoje wspaniałe wiersze. Dziękuję

Stanisławie, Bachorku wszystkiego najlepszego dla Was z okazji Dnia Mężczyzn (40 Męczenników)...
Zdrowia, pomyślności i radości z życia...



Barbra Streisand - The man I love do cudownej muzyki Georga Gershwina

https://www.youtube.com/watch?v=Ti8GcKBdecQ

Mężczyzna którego kocham

Pewnego dnia on szedł naprzód
Mężczyzna, którego kocham
Był wielki i silny
Mężczyzna, którego kocham
I kiedy szedł mą drogą
Zrobiłam co w mojej mocy, by go zatrzymać

Spojrzał na mnie i się uśmiechnął, zrozumiałam
I za chwilę wziął moja rękę
I choć wydaje się to absurdalne
I wiem, że oboje nic nie powiemy, nie powiemy słowa

Może będę się z nim spotykać W niedzielę
może w poniedziałek, może nie
Ale jestem pewna, że spotkam go pewnego dnia
Może we wtorek będzie mój dobry dzień

Zbudowaliśmy mały dom tylko dla nas dwoje
Z którego nigdy nie wywędruję
Kto będzie, Ty?
A więc przede wszystkim
Czekam na mężczyznę, którego kocham

Może będę się z nim spotykać W niedzielę
może w poniedziałek, może nie
Ale jestem pewna, że spotkam go pewnego dnia
Może we wtorek będzie mój dobry dzień

Zbudowaliśmy mały dom tylko dla nas dwoje
Z którego nigdy nie wywędruję
Kto będzie, Ty?
A więc przede wszystkim
Czekam na...

Mężczyznę
którego
kocham



Najserdeczniej pozdrawiam i dobrego humoru życzę na cały dzień.
Krybo

[kpwalski]

Krybo, gjotko, bardzo dziękuję za życzenia i zapraszam na przyjęcie. Bachorku , dołącz do nas.

[Bachorek]

Gjotko, Krybo serdecznie dziękuję za życzenia...

[kryba]

Ja widziałam i ja wiem - bo kilku takich prawdziwych Mężczyzn znam
i to Oni przywracają mi wiarę w to, że ten gatunek jednak jeszcze do końca nie wyginął..

✬ ‿✬✬ ‿✬✬ ‿✬✬ ‿✬✬ ‿✬✬ ‿✬

Ale że mimo wszystko ten gatunek jest naprawdę na wyginięciu -
to Kobiety - tych prawdziwych Mężczyzn kochajmy mocniej i doceniajmy bardziej.

✬ ‿✬✬ ‿✬✬ ‿✬✬ ‿✬✬ ‿✬✬ ‿✬

Jeden uśmiech, a wszystko się zmienia, smutek w sercu w radość przemienia.
Tylko jeden, a wiele daje, bo z nim ciepło na sercu powstaje.
A gdy uśmiech pojawia się wszędzie, to jest szansa, że dzień dobry będzie..



Dziękuję Panom za wspaniały poczęstunek..

Niech radość i uśmiech, zawsze rozjaśnia Ci życie..

Bachorku, Stanislawie, Gjotko .. Pozdrawiam z uśmiechem i ciepłem od serca.😊🌹

[gjotka]

Wspaniali Mężczyźni, najlepsze życzenia raz jeszcze i do tego pogody ducha i nieustającego humorku

Bardzo chętnie częstuję się smakołykami, bo dzisiaj właśnie na takie pyszności mam wielkie ciągotki

Dla naszych Mężczyzn - troszkę uśmiechu z przymrużeniem oka, razem z piękną Kalinką Jędrusik

https://www.youtube.com/watch?v=4Oig...l=moondrabilla



Krybo, Stanisławie, Bachorku, pozdrawiam miło

[Bachorek]

Przesyłam sny na dobrą noc... w podziękowaniu...



Tkaniny niebios

Gdybym miał niebios ozdobne tkaniny,
Z haftem złotego i srebrnego światła,
Ciemne, półmroczne, błękitne tkaniny
Nocy, przedświtu i dziennego światła,
Rozpostarłbym je, rzucił pod twe stopy:
Lecz mnie, żebraka, stać tylko na sny;
Rzuciłem rozpostarte sny pod twoje stopy;
Stąpaj ostrożnie — depczesz moje sny.


William Butler Yeats

Dobrej nocy...

[kpwalski]

Pewien żuczek, co skrzydełka
miał zielone niby szkiełka,
gdzieś na łące w wolne chwile
z liści obgryzał badyle.

Pewna mrówka, bardzo mała,
co na kwiatku usiąść chciała,
spadła już w połowie drogi,
bo jej zabolały nogi.

Chciała usiąść gdzieś na listku
ale żuk już obgryzł wszystko,
teraz więcej tam nie chodzi
tylko gdzieś po trawie brodzi.

Mrucząc: ,,żuku, ty żarłoku
może wreszcie dasz już spokój,
spijaj nektar z kwiatów wiosną
ale liście niechaj rosną!

Jak tu wyglądają kwiaty
mając zamiast listków, łaty!"
Ale żuczek miał to w nosie
zaraz z rana, już po rosie

usiadł sobie pod badylem,
wybrał liście i po chwili
zjadał wszystkie, na ostatek
pozostawił tylko kwiatek.

Aż tu nagle, mimo woli
poczuł, że mu brzuszek boli,
rozchorował się biedaczek,
wzdycha, stęka, nawet płacze.

Przyleciała pszczółka mała
i w kieliszku nektar dała,
żuk spróbował i po chwili
cały kielich wnet wychylił

mrucząc: ,,fajny sok kwiatowy."
I na jutro był już zdrowy.
Od tej pory, oczywiście
spijał nektar, nie chciał liści.
Kp.

Takie tam...


Bardzo Wszystkim dziękuję za miłe słowa!
Bachorku, sny były wspaniałe, dziękuję za wiersz.