|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Dzień dobry bardzo!
Przeżywałam burzę w Bieszczadach tuż pod szczytem Chryszczatej jeszcze jako studentka.
Byliśmy na obozie wędrownym. Powietrze było tak naelektryzowane że chłopcom włosy stały dęba jakby mieli szczotki na głowie. Najpierw było wesoło, a potem uciekaliśmy z tego szczytu w deszczu po glinianej stromej ścieżce, aż dziw, że nikt się nie połamał, bo upadków było sporo. A za plecami waliły pioruny. Może tylko jeden walnął w ten szczyt, ale w górach echo tak niesamowicie wzmacnia grzmoty, że strachu mieliśmy pełne portki. Cytat:
Cytat:
a ja nie widziałam. Wybiorę się napewno. Kiedyś pasjonowałam się projektem Manhattan, pamiętam w 1986 kupiłam książkę "Jak powstała bomba atomowa" Richarda Rhodesa i zmuszałam wprost znajomych, aby ją czytali. A dzieło ma prawie 800 stron. Trzymcie się zdrowo!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Dobry wieczór...
Przedpołudnie spędziłam na czyszczeniu kostki przy krawężniku wzdłuż drogi i plewieniu rosnących tam roślin płożących. Przez to schylanie się rozbolała mnie gula w przełyku i coś dusi mnie. Nie miała baba kłopotu. Lulka...dzięki za piękne fotki z gór. Burzę z wyładowaniami przeżyłam podczas schodzenia szlakiem z Giewontu pewnie 50 lat temu...To okropne przeżycie. Nikomu nie życzyłabym takich wrażeń...nigdy więcej. W kinie dość dawno nie byłam...skoro polecacie film "Oppenheimer" to zastanowię się...to produkcja biograficzna, a takie lubię. Ciekawe czy u nas na prowincji będzie..i kiedy. Miłego wieczoru....
__________________
|
|
||||
Dobry wieczór.
Cytat:
Ja w ogóle burzy się boje. Jak byłam dzieckiem, to piorun kulisty wpadł do domu, przeleciał po kontaktach i poleciał do sąsiadów, sąsiada poraził. Izo, to też miałaś mocne przeżycie z burzą w górach. Na szczęście ja takich atrakcji nie doświadczyłam. Cytat:
U mnie też znowu przydałoby się oczyścić kostkę, przez te deszcze prawie w każdej szparce coś wyrasta, a niedawno czyściłam. Dzisiaj też co chwilę padało, nic mi się nie chciało robić w ogrodzie. Sprawdziłam, u nas prawie każdego dnia leci ten film w OKF, ale na razie nie mam na to czasu, może jak młodzi wyjadą na wakacje będę mieć więcej luzu. Miłego wieczoru Wam życzę. |
|
||||
Dzień dobry....
Wstałam jakaś zmęczona i niemrawa...muszę się rozruszać i znaleźć sobie jakąś robotę...nie ma lekko. Za oknem pochmurnie a po deszczu bardzo się ochłodziło. Niby odpowiada mi taka pogoda, ale jest jakoś ponuro na sercu. Bogdo...bardzo ładny ten Twój wilec...my też mamy...w 3-ch donicach, ale nie są tak efektowne jak Twój. Miłego dnia...
__________________
|
|
||||
Dzień dobry.
Hej Izo. U mnie słonko i 15 stopni, rześko jak nie wiem co. Zaraz lecę do sklepu. Wilec spodobał mi się już kilka lat temu, podziwiałam w city jak rósł w donicach, nie wiedziałam nawet jak to się nazywa, w zeszłym roku przez przypadek udało mi się kupić i teraz zawsze na niego poluję. Nie kwitnie, ale liście ma efektowne. Tylko ten ciemniejszy trochę przyduszony przez zielony, a może wolniej rośnie. Dobrego dnia Wam życzę. |
|
||||
Dzień dobry
Hej, Bogdo i Izo
Cytat:
podziwiałam w wielu miastach, ostatnio jest popularny do ozdabiania donic w miejscach publicznych, bo ładnie wypełnia nasadzenia, ten na przykład ozdabia Urząd Miejski w Myślenicach ...i w Rzeszowie, niedaleko Nalepy W sklepach ogrodniczych go nie spotkałam, ale może też nie szukałam specjalnie. Sprawdzałam pogodę, na razie rześko ale od niedzieli w przyszłym tygodniu szykują się znowu upały do 30 stopni Dobrego Wam dnia i całego tygodnia
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Nie było mnie wczoraj , bo miałam awarię .Zatkała mi się umywalka połaczana odpływem wody z pralką.Był potop i nerwy , ale moja opiekunka - zlota rączka przy pomocy różnych środków chem. poradzila sobie z problemem.nerwy jednak były " zjedzone " , bo sąsiad na dole....a woda ma to do siebie , ze szybko poszuka sobie szczelin.
Dziś skończyłam zabiegi ze słabym skutkiem.Próbuję się dostać do neurologa i bedę działac nadal. Burzę w górach przezyłam raz.Schowałyśmy się z koleżanką pod wyrwę skalną i modliłyśmy się , by piorun nas nie odkrył. Gratko - też żałuję , ze jakoś nie dogadałyśmy się wczesniej. Boli mnie głowa , od wczoraj , choć pogoda nawet niezła , swieci sloneczko i jest cieplo.Żle znoszę takie hustawki pogodowe. Jakoś gadaczka moja dziś niemrawa.Do miłego.... |
|
||||
Cześć.
Cytat:
W sklepach ogrodniczych też nie spotkałam, kupiłam na ryneczku na stoisku z różnymi sadzonkami. W kompozycji z trawami wygląda pięknie. Cytat:
Najważniejsze, że już po problemie. Bilu głowy też współczuję, człowiek jest wtedy taki otumaniony, te zmiany pogody i ciśnienia tak na nas działają. Miłego popołudnia i wieczoru Wam życzę. |
|
||||
Umawiam się z córką i z koleżanką z UTW na Oppenheimera. Mamy zamiar jutro pojechać do Rzeszowa,
tam grają codziennie. Okazuje się, że córka nie była na tym filmie, tylko zięć z wnukami. Bogda, Lulka - dzięki za fotki wilców. Pamiętam 20 lat temu w Ameryce zachwyciłam się tą roślinką. U nas nie była wtedy znana, a tam łączyli ją w skrzynkach z ozdobną trawą. A jak ją już zdobyłam po kilku latach, to akurat wtedy mieliśmy na Podkarpaciu plagę ślimaków bezdomnych, i te wszechobecne ślimaki podżerały mi wilca tak skutecznie, że nie mógł zaimponować nikomu. W tym roku postawiłam na begonie dragon i to też był dobry wybór. Rosną bez problemów, lubią półcień. Cytat:
a jak się w końcu skończyło, to ludzie zbierali się do Wolanki, a ja wzięłam i szybko odjechałam, po prostu uciekłam. Nie chciało mi się już nic, a szczególnie gadać. Dobrego wieczoru!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Dobry wieczór....
Wilce dziś królują...i wszystkim się podobają...muszę obfocić swoje. Tak jak Bogda kupiłam je na targu, na stoisku z sadzonkami kwiatów...w sklepie ogrodniczym nie widziałam. Lulka...dzięki za fajne fotki. I znowu dziś popracowałam przy czyszczeniu kostki, ale mam już na jakiś czas spokój z krawężnikiem przy posesji i podjazdem na samochód. Nie wiem na jak długo, ale zawsze coś. Kama...współczuję problemów z awarią odpływu...w domu często coś się psuje i konieczna pomoc fachowca. Też mam do wymiany baterie łazienkowe - wannową i umywalkową...pewnie jutro będą zamontowane. Dmucham na głoweńkę...niech nie boli. Gratko...czyżbyś to Ty była wykładowcą na zebraniu, że odmówiłaś sobie dalszych konwersacji... Miłego wieczoru i spokojnej nocki....Śnijcie o czymś przyjemnym.
__________________
|
|
||||
Dzień dobry...
Ciężka noc za mną...spałam tylko 1,5 godziny. Zapewne dzień też będzie ciężki, choć czeka mnie trochę radości...będą chłopcy...oni zawsze poprawiają mi humor...zwłaszcza młodszy, któremu buzia się nie zamyka..a będzie miał co opowiadać. Miałam myć okna, ale pewnie dziś odpuszczę...nie nadaję się do żadnej pracy. Miłego dnia Wam życzę...Trzymajcie się w dobrej formie.
__________________
|
|
||||
Dzień dobry.
Hej Izo. Współczuję nieprzespanej nocki. Ja spałam bez przystanków, rano budzik mnie wybudził, ale też jestem jakaś przymulona. Na razie pokazało się słonko, ale tylko 13 stopni, w nocy padało, po południu też podobno ma padać, chyba nie skoszę tej trawy. Dzień mam bezplanowy, będzie, co będzie. Dobrego dnia Wam życzę. |
|
||||
Iza - ja położyłam się spać o 22.30.Zdawało mi się , ze jestem tak znużona , ze prześpię do rana.Zbudziłam się 20 po 1 i do rana " kolędowanie ".Co my mamy za przypadki , bo czesto " markujemy ".Dzięki za " dmuchawce " na głowę pomogło.
Gratko - rozumiem , ze czasem człowiekowi nie chce się uzyć języka i lepiej czmychnąć w ciszę. Dziś poszłam ze skierowaniem do neurologa z adnotacją " pilne ".Na fundusz nie ma szans.To chcę prywatnie .Pani dr ma zajęty cały sierpień i dopiero zaczną rejestrować 28 i wtedy trzeba dzwonić.Powiedziałam , ze znam te sztuczki ,, bo jak zadzwonię w/g pani rady to już wszystkie miejsca będa zajęte ( nie wiem jakim sposobem ).A może ktoś zrezygnuje i pani by mi dała znać.? niemożliwe, tu tyle osób pracuje ...itd i tp.W końcu usłyszałam radę " niech pani przyjdzie w dzień przyjęcia prywatnie to może pani dr przyjmie ponad program.Tak wygląda dostęp do specjalistów.jest nowa p. minister to zobaczymy co się zmieni.Fakt , ze ta pani neurolog to złoty człowiek , może się zlituje, ale przyjmuje prywatnie raz w tyg. w poniedziałek. Bogda - to był horror "potopowy ", dziś zrobiłam jeszcze raz małe pranie , bo nie dowierzałam swemu szczęściu. Lulka - |
|
||||
https://youtu.be/A4RwKHr19MU
Robiłam takie kotlety w / g podobnego przepisu, jest ich mnóstwo na You Tube i są pyszne , wolę je niż z miesa surowego.Ja do rosołu daję dużo warzyw , mieso ma zapach i smakuje super.Mięso mam drobiowo- wołowe.Maluchom też smakowały.Przejrzyjcie inne przepisy na mięso rosołowe.Niektórzy siekają , ja mielę na grubych oczkach , bo jestem leniwa. |
|
||||
Dzień dobry
Kamo dzięki za przepis. Jadłam u koleżanki podobne sznycelki, tylko wydaje mi się,
że one zawierały sporo koperku. Wszystko co jest dobrze przyprawione jest smaczne. Lubię mięso rosołowe w sosie chrzanowym albo koperkowym, do tego pure ziemniaczane. Byłam w kinie na Oppenheimerze. Bardzo się film podobał mojej córce no i mnie też. Córka nie mogła się nadziwić, że w czasach prac nad konstrukcją bomby atomowej jeszcze żył Albert Einstein. W jej wyobrażeniu to był uczony XIX wieczny, a naprawdę umarł w 1955 roku. Cytat:
Zebranie dotyczyło planów UTW na nowy rok akademicki. Jak mi się wydaje, że mam dużo wolnego czasu, to Iza przypomni o myciu okien i ...... a niech będą brudne! Miłego Wam popołudnia!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Cytat:
a nie chce mi się bawić z pierogami czy krokietami Cały dzień od rana z przerwami latam za mokrym kotem po ogrodzie, co go wypuszczę, to pada a rudy siedzi pod samochodami sąsiadów, bo też nie lubi jak mu na łepek kapie Dosyć mam tej pogody, ma się poprawić na dniach, to jadę niebawem w górki Trzymta się wszyscy zdrowo i z bluesem Stare dobre małżeństwo - Czarny blues o czwartej nad ranem Jeszcze się wróciłam, bo gratka mi zafurkotała nad głową... Cytat:
wciąż się zmieniają jeszcze dla Was SDM - Malinowe lato
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Dobry wieczór.
Lało okropnie, a z drugiej strony słońce i mimo deszczu mogłam podziwiać cudną tęczę, zrobiłam fotkę, ale nie wiem kiedy wgram. Kamo, dzięki za przepis, też czasem ale rzadko robię podobne kotlety, ale najbardziej smakuje mi mięso rosołowe, tak jak Gratka pisze...w sosie chrzanowym, musztardowy, z ziemniaczkami...aż zgłodniałam.Gratko, na temat rejestracji do specjalistów, to nawet nie chce mi się gadać, ale do neurologa udało mi się za dwa tygodnie (już byłam) przychodnia prywatna, ale na NFZ też przyjmują, od tej neurolog dostałam skierowanie na TK. znowu w coś kliknęłam, komputer wariuje, muszę się wyłączyć i na nowo włączyć. |
|
||||
Cytat:
Cytat:
Od jutra ma wracać powoli lato, też na to czekam. Dzięki za SDM...lubię ich słuchać. Gratko, ja na piątek umówiłam się z koleżanką na "Oppenheimer", ale 3 godziny ,trochę długo, chociaż jak film ciekawy to czas szybko zleci. Ale czy wyjście wypali, to jeszcze nie wiem. Dobrego wieczoru Wam życzę. |