"Pszczółki Jolity" - czyli Miodowo Pod Dobrą Nadzieją...

[alodia1949]

JUREK - szkoda, że rynna ma taki odpływ nad ziemia
bo można by było zbierać deszczówkę do podlewania
ale teraz będzie elegancko

galaretkę czasem robię z drobiu/indyka

KOBRO - jedzonko pierwszoklaśne
te kółka to sernik?

byłam na masażu, ktoś tam zaiwanił
ładowarkę do komórki masażyście

zaniosłam zepsutą ładowarkę do laptopa
do sklepu komputerowego, oni oddają
w odpowiednie miejsce elektrozłom

nabyłam w Kropiastej parę produktów
jutro pójdę po nowalijki

[Wodniczka]

Dobry wieczór wszystkim,przyszłam się zameldować, jestem żyję i dobrze się czuje, wszystkim życzę spokojnego wieczoru i wesołego przebudzenia się.

[kobra5]

Zosia nie rób tego!!!!!...przecie za oknem jeszcze jasno!!!!
Irenko te kółka to 2 zebry (tak się ten prosty ale uwielbiany przez syna placek nazywa) tu są 2 w keksówkach
Teraz robię placek z musem porzeczkowem (własnoręcznie zebrane z krzaka,przecierane na surowo i zamrożone) teraz przyszła ich wiekopomna chwila!!!..Jutro dokończę bo musowi mus w lodówce..
A Zosieńka w pióra.."takiemu to dobrze.." onegdaj taka pieśń była
Basiu znicz zapalam dla Marzenny już trzeci raz bo tyle wolnego udało mi się trafić ..strasznie brak tych dobranocek ..

[Jarosław II]

Bogusiu, pisałaś, że używałaś nebulizator. Ja mam trzy szt bo już kiedyś były w użyciu ale spytam jaki lek z solą fizjologiczną lałaś do tego nebulizatora??

[kobra5]

Jarek miałam jeszcze Berodual Lek wziewny zapobiegający stanom spastycznym oskrzeli i rozszerzający oskrzela, ułatwiający swobodny przepływ powietrza. No i mnie pomógł..on jest na receptę .

[lebuj]

Irenko , mam pompę którą zanurzam w zbiorniku i mogę
podlewać ogród .

Syn dojechał . Jechał 11 godzin z 2 przerwami na kawę .

[kobra5]

Jurek a skąd syn jechał ?...bo ja nad morze jadę krócej...Basi nie ma pewno też się krząta przedświątecznie

[lebuj]

Bogusiu , jechał samochodem z Danii .W domu radocha bo
ostatnio był w sierpniu.

[kobra5]

Kochani na te Święta ...zdrowia ,zdrowia ,zdrowia ..reszta przyjdzie sama ...

[lebuj]

Ale tu pusto . Wstawać śpiochy jaja malować

U nas słońce kłóci się z chmurami , ale jest ciepło chociaż
rano na dachach samochodów był szron .

[alodia1949]

Kobro - zdrowia i pieniędzy, bo wprawdzie szczęścia nie dają
ale życie ułatwiają i uprzyjemniają

JUREK - ale fajnie jajka pomalowałeś

wczoraj kupiłam sobie kawałek maty łazienkowej, którą kładę na podłogę
(beton i linoleum) w kuchence długość 1,30 ,
bo czas na jakąś, choć małą, zmianę

[lebuj]

Kiedyś taki wierszyk napisałem ,
.ale sam nie próbowałem .

DLA CHŁOPAKÓW
PRZED ŚWIĘTAMI

Nie kupuj pisanek,
weź przepis Paskala.
Zrób wywar z cebuli,
przelej na dwie szklanki,
wsadź tam dwa jajka-
-będziesz miał pisanki!!!

Chcesz mieć bardziej kolorowo?

Między szklanki wstaw "pokala"
-to będą kolorowe
nie tylko dwa jaja.

[basia2002]

____________
____________

[basia2002]

Witam wszystkich i dziękuję Wam za piękne życzenia świąteczne.
Zadałam sobie trudu i ściągnęłam grafikę bo cieszy oczy co jedna to ładniejsza
i trudno od niej odejść. Na jeden post nie mogłam wszystkiego zmieścić
i musiałam się rozdzielić. Przygotowuję się też powoli do świąt .
Koszyczek tradycyjnie musi być jako dekoracja świąt. Ozdoba stołu;- Bazie ,
Żonkile , Bukszpan i Rzeżucha. Życzę Wam dalszego spokojnego przygotowania
do świąt , dużo zdrowia i pogodnych dni świątecznych. Pozdrawiam.

[basia2002]

________

Z okazji Świąt Wielkanocnych. Życzę Wam wszystkim , miłości , która jest
ważniejsza od wszelkich dóbr , zdrowia , które pozwala przetrwać najgorsze.
Pracy , która pomaga żyć. Uśmiechów bliskich i nieznajomych , które pozwalają
lżej oddychać i szczęścia , które niejednokrotnie ocala nam życie.

[alodia1949]

byłam w Oszołomie, aby kupić MLEKO W PRZOSZKU
bo wpadłam w nerwicę natręctw, że go
nie mam w domu, a lubię mieć

poza tym nabyłam inne produkty
chciałam cykorię ale tylko zzieleniała była
a wtedy jest bardzo gorzka

w warzywniaku prywatnym poprosiłam
o ogórki kiszone i natkę oraz zapytałam
czy mogę płacić kartą - właścicielka
miała minę, jakby cały świat ją bolał

w domu ugotowałam i pokroiłam jarzyny na sałatkę
oraz upiekłam sernik, wystygł i spróbowałam
dobry jest

[kobra5]

Irenko i Basiu oraz Jurku dzięki za życzenia..

Irenko nie Ty jedna "zachorowałaś". Dziś wyjeżdzając z domu całe rzesze widziałam ogarniętych nerwicą ..do kropiastej kierowniczka awansująca na cerbera wpuszczała po 1 ludziu..chciałam Jej pogratulować awansu na dozorcę ale zważywszy wściekłe spojrzenie i buzującą złość odstąpiłam od gratulacji
Inne owładnięte nerwicą wytoczyły się na miasto w poszukiwaniu ...czy ja wiem ?..straconego czasu czy cóś ??..Jedne zmotoryzowane ze wzrokiem Bazyliszka na głodzie miotały się po parkingu marketu w poszukiwaniu wolnego miejsca .Najzabawniej gdy dwa naraz chciały na 1 zwolnione ..oj kwieciście soczystą wiązankę słowną niechcący usłyszałam..Dużo jeszcze lekcji przede mną gdybym chciała do takiej perfekcji dojść
Inne z buta miotające się po mieście ..same chyba nie wiedziały za czym bo co rusz wisiały na telefonach dopytując ..a chrzan mamy?a sałatę kupić ?... A potem wiaty śmietnikowe pękają w szwach od tego zmarnowanego dobra zakupionego w szale nerwicy..
Trzymajta się nerwicy nie dajta się

[Wodniczka]

Witajcie Pszczółki i Gucie, przeczytałam wszystkie posty, które pisaliście.Dzisiaj jeszcze była ekipa ogrodzeniowa. Skończyli dzisiaj..ogrodzenie panelowe grafit, podmurówka 2,5 m słupki z dwóch stron 44 szt a w środku od strony sąsiada 10 słupków....poprawił się komfort działki, Jutro zrobię zdjęcia, jak pojechała ekipa, to policzyłam słupki, nawet ładnie teraz wygląda ogrodzona posesja.
Mam dobrze bo do sklepu ja nie chodzę, dzisiaj była córka, dałam kasę.. i z wnukiem , porobiła zakupy,jutro tylko będzie pieczony sernik,i 2 sałatki,to moja praca... odwiedzin nie będzie , w święta będziemy spędzać we własnym gronie (4 osoby domownicy),po południu córka wzięła się za mycie okien w holu 4 duże i mniejsze kuchenne okno.Więc z porządkami się już uporaliśmy(wnuk w swoim pokoju)
Bogusiu ja pomagam w pracach..nie lubię próżnować(córka wie,że rąk nie mogę podnosić do góry i schylać się...ale bardzo lubię tańczyć.


Dzisiaj szefowa naszego Klubu Medyk powiadomiła nas o artykule w Dzienniku Człuchowskim (zawsze w piątek)że Emeryci z Klubu Medyk wyrzuceni na bruk po 20 latach ze swojej dotychczasowej siedziby, mówi,że zabierają nam świetlicę, nasz drugi dom,bez żadnego słowa idziemy na bruk, nowej siedzibypóki co, nie mają.
W styczniu 1998 r, a więc 23 lata temu przy Zespole Opieki Zdrowotnej powstał Klub Emerytów Medyk Szefową klubu została emerytowana pielęgniarka, bo to był klub dla byłych pracowników szpitala, któremu szefuje do dzisiaj pielęgniarka.W marcu 2001 r.panie przeprowadziły się do nowego pomieszczenia na terenie szpitala.Wstęge przecinali wówczas Dyrektor ZOZ-u oraz urzędujący do dzisiaj starosta,który obiecał paniom,że dopóki będzie starostą,panie bedą miały swoją świetlicę.Zamieszczone zostały zdjęcia z archiwum Kroniki Medyka.
Cóż mi pozostało teraz...kronikę mam w domu i
wkleję artykuł w całości do niej.(to jest piąta kronika naszego klubu.wszystkie wydarzenia poparte są zdjęciami.)Szefowa dalej będzie walczyła o pomieszczenia dla nas,w obecnej chwili jest nowa pani Dyrektor Szpitala może nam pomoże w tej ciężkiej sytuacji dla nas członków, jest nas obecnie 27 osób.Dobra i Smutna wiadomość ale są takie czasy.

[Jarosław II]

A ja dzisiaj miałem dobry dzień, bo nie musiałem po sklepach latać tylko koło wędzarni.

[IMG][/IMG]

I tak pod rozważenia w wolnej chwili.

Do pewnego Mistrza przyszedł człowiek, który chciał zostać jego uczniem.
- Powiedz mi; kim jesteś? - zapytał Mistrz, po powitaniu gościa.

- Jestem dyrektorem banku. Kieruję pracą wielu ludzi. Mój bank ma siedzibę w...
- Nie pytałem; gdzie pracujesz i jakie masz stanowisko. - przerwał Mistrz - Kim jesteś?

- Jestem katolikiem, tak jak cała moja rodzina. Staram się...
- Nie o to pytałem - Mistrz stawał się zniecierpliwiony - Nie chcę wiedzieć; jakiego jesteś wyznania i do kogo modli się Twoja Rodzina... Kim jesteś?

- Hmmm... Jestem ojcem mego syna i mężem mojej żony. - niepewnie zaczął człowiek.
- Czy ja cię pytałem o stan cywilny i ilość dzieci? Odpowiedz na moje proste pytanie; KIM JESTES???

- ........... - człowiek nie wiedział co powiedzieć...A Ty wiesz?

Jeszcze raz wesołego Alleluja i do przodu.

[kobra5]

Jarek ale filozoficzne pytania zadajesz...Chciałabym kiedyś odpowiedzieć .."człowiekiem" ..w pełnym znaczeniu tego słowa a na razie jestem człowiekiem w drodze...uczę się żyć wędrując przez życie ...