|
Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#121
|
||||
|
||||
Cytat:
|
#122
|
||||
|
||||
Rozrzucone po świecie.
Kto pozbiera po świecie wiatrem rozrzucone?
Kto odnajdzie gdzieś daleko poniesioną stronę? Może urok obcych znaków i ślad na niej łzawy myśl podsunie, że te słowa rodem są z Warszawy. Że to piękna stara księga przez wielu pisana, rozsypała się po świecie wichrem potargana. Świat już widział polskie karty wiatrem przekładane. Widział dłoń. Kartkę wsuniętą w Salomona ścianę. Gdy zobaczysz klucz na niebie gdzieś nad oceanem. Możesz pewnym być, to wiersze po polsku pisane. Przelatują nad lądami stadem lub samotnie. Przygarnij ten wiersz co dzisiaj usiadł na twym oknie. Ostatnio edytowane przez MarekNik : 25-06-2010 o 13:52. |
#123
|
||||
|
||||
Spóźniona, przywołana do tablicy jestem
Honoratko "a w kąciku... zapanowała cisza" - to nie cisza, to początek wakacyjnych wojaży (tak sądzę) i przesilenia... Jipku, Zochno - dla Was podwójne przytulanko - acha, nie wiem czy wiecie, ale podobno dzisiaj mamy dzień przytulania.
Chcieć to móc Mogę dlatego chcę, a chcę tak niewiele, Tylko spacerować z Tobą pod rękę Kasztanową aleją. W niedzielny poranek wspólne śniadanie, Rozmowy o wszystkim i o niczym. Na podwieczorek trochę słodyczy, Dla Ciebie nawet kolację zjem. Z Tobą zdobędę szczyty jeszcze niezdobyte, Za Tobą pójdę gdzie tylko zechcesz mnie poprowadzić, Bo chcę, mogę być z Tobą na dobre i na złe, Tylko się zastanawiam, czy Ty też tego chcesz? Jeśli jest tak jak myślę, To tylko kwestia czasu, miejsca, chęci. Stanie się cud, otworzy niebo, Do naszych stóp gwiazda spadnie, Podryfujemy ku przeznaczeniu, We dwoje do niezwyczajnej codzienności. - Cz 24 czerwca 2010 roku |
#124
|
|||
|
|||
Ja nie chcę nic sama
Nie chcę sama czekać z rana jak czajnik na kawę wrze wodę. Nie chcę sama dzielić się słońca wschodem i zachodem. Nie chcę sama opalać się na plaży i czekać czy jakiś cud się zdarzy. Nie chcę sama przeżywać swojej samotności, bo chcę być z tobą w chwilach radości. Nie chcę sama łez wycierać z policzka i nie chcę sama jeść truskawek z koszyczka. Nie chcę sprzątać tylko dla siebie i nie chcę sama oglądać gwiazd na niebie. Chcę byś był zawsze mnie blisko tak jak kiedyś w naszym ukochanym Kościelisku, kiedy po górach błądziliśmy i ze wszystkich smutków sobie drwiliśmy, a więc bądź przy mnie zawsze i wszędzie, bo taką mam prośbę do ciebie, abyś był tu ze mną na ziemi i w piekle albo niebie. E.S. |
#125
|
||||
|
||||
Biegła w podskokach dróżką,
Uśmiechnięta, jak wiosna, Każdy kwiatek był dobrą wróżką, I każda chwila radosna. Spotkała na drodze miłość, I szczęście nie miało granic, Tak pięknie na świecie było, Nikt nie był w stanie jej zranić. Lecz życie biegło niestety, Niezmiennie, jak pory roku, By dobiec w końcu do mety, I znaleźć bezkresny spokój. Po drodze lat jej przybyło, I z siły jakoś opadła, Piękna, prawdziwa miłość, Jakoś dziwnie pobladła. Pytała siebie: dlaczego? Gdzie jest właściwie przyczyna? Z uczucia tak silnego, Została nagle ruina. Nie znalazł nikt odpowiedzi, Na to banalne pytanie, Dlaczego miłość odchodzi, Czasami niespodziewanie. Szła wolno krętą dróżką, Potknęła się nagle o kwiatek, Co kiedyś był dobrą wróżką, Szczęściem i całym światem. Kasyda |
#126
|
|||
|
|||
Moje życie
Po źdźble trawy przed siebie
pnie się ślimak mozolnie, lecz upadnie na ziemię nim wierzchołek osiągnie. Los wymusza też na mnie w górę iść coraz wyżej, ciągle mam to zadanie mieć swój cel jak najbliżej. Po szczebelkach sukcesów coraz wyżej się wspinam bez wytchnienia, bez stresu choć chybocze drabina. Jakaś siła, chęć, żądza osiągnięcia swych celów każe mi iść, podążać tam gdzie doszło niewielu. Konsekwentnie, niezłomnie los na lepszy chcę zmienić, pozostawić ślad po mnie nim zakończę byt w ziemi. K. |
#127
|
||||
|
||||
Imperatorowi . Zwój otwarty niewolników.
Niewolnikom daj nadzieję twardy Rzymianinie.
Niech ich praca na Twą wielkość bez nagród nie minie. Obietnicy im potrzeba jeszcze na tej ziemi, że być może z niej odejdą jako wyzwoleni. Gladiatorom i nadzorcom, artystom, uczonym przyobiecaj na starość spokój zasłużony. Grekom, Galom i Germanom, walecznym Słowianom przywróć rzadko używane, godne ludzi miano. Ci co chwałą Cię zdobili laurowych wieńców niech nadzieję chociaż mają zmiany w wyzwoleńców. Daj im pewność, że te dzieci, które Rzym odbiera, długo będą Ci służyły. Świat nie sponiewiera. Pozwól twardy Rzymianinie cześć oddawać bogom. Niech chrześcijanie swoją rybę już rysować mogą. Dziś zgonieni na igrzyska władzę Twą uznamy. Ty nadzieją choć nas obdarz. O to Cię błagamy! Ostatnio edytowane przez MarekNik : 26-06-2010 o 12:44. |
#128
|
||||
|
||||
|
#129
|
||||
|
||||
dobry wieczór wszystkim
mimoza
W LESIE EMOCJI Samorosłe badylki pyszne świeżością pokrzywy i... inne chaszcze ponad głowy wyrosły, a... świerki kilkunastocentymetrowe wypuściły odrosty Pnącza girlandami w... gąszczach roślinności szaleją, wiosna z... latem tak... blisko miejscami się zamienią Wilgotno i... ciepło i... błogo bogato, pogodnie i... kolorowo witaj nam kolejne lato Jeszcze wiosna a... już grzyby zbierają wyboru dokonaliśmy, od... komarów się opędzając Tak bym chciała z... optymizmem ten... kolejny sezon zacząć, a... wciąż się wkradają tony żalów niepokoju napięć (20 czerwca 2010r.) |
#130
|
||||
|
||||
Dobry wieczór Wierszoluby miłe
Ostatnio nie wyrabiam z czasem, albo jestem mało zorganizowana,
albo w czym innym powinnam szukać przyczyny. Jednak po co, kiedy mnie osobiście taki stan rzeczy, nic a nic nie przeszkadza Zosiu-e, Saguelo, MarkuNik dzięki za wiersze, każdy inny a jednak interesujące. Zochna życzę Tobie aby z tym optymizmem nie skończyło się na chciejstwie; Kasydo dobre pytanie: dlaczego miłość odchodzi? chyba dlatego, że "nic nie może przecież wiecznie trwać ..." Kpwalski "...Jakaś siła, chęć, żądza osiągnięcia swych celów każe mi iść, podążać tam gdzie doszło niewielu..." Życzę Tobie, (a wiesz, że dobrze Ci życzę) obyś znalazł siły, i dotarł tam gdzie zamierzasz oraz osiągnął upragnione szczyty marzeń. Piękny, mądry wiersz - dziękuję. - Cz |
#131
|
||||
|
||||
Hej, miło tu u Was odpocząć i w obłokach się znaleźć i:
"Tak bym chciał z... optymizmem ten... kolejny sezon zacząć,...." Postaram się .... tak zacząć... A do MarekNik marnujesz się w polityce, zabierz się za normalną poezję bo to ...jest nie tak złe jak polityczne wersy Twoje.. A może ja tylko takie coś wolę? Ale sobie pogadałem ...... |
#132
|
||||
|
||||
Jipku - cieszy mnie każda Twoja bytność w "Kąciku...", lubię Twoje komentarze, jakże trafne...
Świtem nadzieja powraca Obudzona rankiem nadzieja Dodaje skrzydeł tęsknocie Tęsknota w lot motyla Marzenia zamienia. Każdy motyl to jedno marzenie Im bliżej wieczoru Nadzieja na spełnienie marzeń Dziwnie się kurczy. Piękne motyle ulatują do Krainy elfów. Światem zaczarowanym Mamią marzycieli Zostawiają niespełnienie, Cienie na ścianach, Niebytu ulotny zapach. Noc otwiera podwoje Dla sennych miraży. Świtem nadzieja powraca. Cz 21 października 2009 roku |
#133
|
||||
|
||||
Cytat:
|
#134
|
||||
|
||||
Cytat:
Zauważ, że Nuria bywa rzadko, a jak już przychdzi, to przynosi naręcze wierszy. Myślę, że niebawem się zjawi, a wtedy oboje będziemy mieli co czytać, przeżywać... Nie zapomnij pozdrowić psa - Cz |
#135
|
|||
|
|||
Wszystkim życzę miłego dnia
Kompot z rabarbaru Nie pamiętam twojego imienia, koloru twoich włosów, oczu. Nie wiem, kiedy to było, gdzie, przy jakiej okazji. Czasami tylko, ostrożnie wydobywam z pamięci ten gest, z jakim postawiłaś przede mną kompot z rabarbaru. I zaraz, przerażony, chowam w panice ruch twojej ręki z powrotem w niepamięć, aby nie zwariować z czułości. Jan Rybowicz |
#136
|
||||
|
||||
witam weekendowo
mimoza
jip a... a... a..., już myślałam, że odpuściłeś POEZJA POLITYKI Kampanie wybory kolejny po... powodziowy tok szok nic to, że w... płomieniach erudycji pań profesor, wciąż... pali się zniczy kmiotów knot Mały i... duży, na... wyżyny egzaltacji to... wznosi, to... powala w... miliony hałd gruzy Spotkań zlotów debat nie... widać końca, za... angażowanie wielkie tuzów maluczkich wielkich deszcz pada lato za... powiada się bez... słońca Emocje sięgają zenitu, tam... urna dziurawa, w... brukselce zabrakło smaku, w... Wawie degustowano przePiSy nie... strawnych pasztecików I... tak... Drodzy Państwo wiosna, i... już... kolejne lato, opadną odejdą wody POporodowych emocji odpowiedzialnych brak za... to... tematów mamy w... bród, do... sag poezji elegii peanów i... ó/u/d (czerwiec 2010r.) |
#137
|
||||
|
||||
POZDRAWIAM CIEPLUTKO
__________________
GOSIA |
#138
|
||||
|
||||
Dlaczego?
Mamo,czemu nasz dom tak śmierdzi?
Głowa boli. Coś zwisa z sufitu. Mokra skóra cuchnąca na żerdzi. Czerń za oknem. Czy nie ma już świtów? Gdzieś stąd dzieci miały wyjechać. Autobus wciąż stoi pod szkołą. Patrzeć muszę. Bezmyślnie wciąż czekać, aż ktoś sprawdzi, że całkiem tu goło. Chciwa woda wakacje zabrała. Czarne pola za pustą stodołą. Patrz na niebie lasery błyskają. Komuś jednak jest dzisiaj wesoło. Usiądź ze mną tu. Popatrzymy na zielone nie nasze dziś niebo. Pewnie są jeszcze takie gdzieś gminy. Ja wciąż myślę o naszej. Dlaczego? |
#139
|
||||
|
||||
Cytat:
|
#140
|
||||
|
||||
MarekNik
jip piiies, jaki pieeesss
CO SŁYCHAĆ Truskawką pachnie poziomkowo gęstwiny jerzyn w... welonach białych kwiatów dywany paproci zielonością odcieni wzrok wabią majestatem A... w... łanach traw gatunków nie... zgłębionych, nad... grubym kwiatem koniczyny roje owadów nie... zliczonych wonnością uczty się znęciły Tak szumi wszystko, tak... szeleści, ucho muzyką tonów pieści mchem miękkim ulgę sercu kładzie zmurszały konar dziko porastające pędy łóz w... naj... arystyczniejszym nieładu ładzie (czerwiec 2010r.) |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Kącik poezji własnej i innych autorów - część XI | mimoza | Książka, literatura, poezja | 503 | 01-03-2010 16:41 |
Kącik poezji własnej i innych autorów - część X | mimoza | Książka, literatura, poezja | 503 | 12-01-2010 15:01 |
Kącik poezji własnej i innych autorów część VI | mimoza | Książka, literatura, poezja | 499 | 27-08-2009 21:38 |
Kącik poezji własnej i innych autorów, część IV | mimoza | Książka, literatura, poezja | 502 | 30-05-2009 10:13 |
Kącik poezji własnej i innych autorów (część II) | mimoza | Książka, literatura, poezja | 499 | 23-02-2009 19:45 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|