menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Różności
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #121  
Nieprzeczytane 09-11-2022, 11:29
gjotka's Avatar
gjotka gjotka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2020
Miasto: Warszawa
Posty: 3 366
Uśmiech

Jan Nepomucen Głowacki - Potok górski - 1840

Adam Asnyk

Huczy woda po kamieniach

Huczy woda po kamieniach,
A na głębi cicho płynie -
Nie sądź ludzi po zachceniach,
Ale prawdy szukaj w czynie.

Kto prawdziwie czuć niezdolny,
Ten się szumem słowa pieści -
Potok głośny a swawolny
Mało wody w sobie mieści.

Lecz spokojnej cisza toni
Zwykle wielką głąb zwiastuje -
Na wiatr uczuć swych nie trwoni,
Kto głęboko w duszy czuje!


Stanisławie Pogodnego dnia z odrobiną promyczków
__________________
__________

Odpowiedź z Cytowaniem
  #122  
Nieprzeczytane 09-11-2022, 13:03
kpwalski kpwalski jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Dobre Miasto
Posty: 1 563
Domyślnie

Zagadnąłem dziewczę raz
lecz to było dziewczę głaz,
odburknęło bardzo złe:
-Czego pan ode mnie chce?!
Drogie dziewczę, gdzież bym śmiał
mówić zaraz co bym chciał.
Autor nieznany.

Pozdrawiam.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #123  
Nieprzeczytane 09-11-2022, 18:12
kpwalski kpwalski jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Dobre Miasto
Posty: 1 563
Domyślnie Żółkną Już Trawy

Żółkną już trawy zeschłe na łące,
wiatr je przygniata do ziemi
ale stokrotki pną się do słońca
kwitnąc pomimo jesieni.

Białą świeżością lśnią w trawy splocie
obmyte kroplami rosy.
Patrzą do nieba w niemej tęsknocie,
gdzie jasne słońce się złoci.

Chociaż już chłodny wiatr wieje nocą,
zanim świt ziemię ogrzeje
one wciąż w górę płatki podnoszą,
dopóki śnieg nie zawieje.

Tak jak stokrotki, również szukałem
ciepła jak w nieba błękicie
i choć nie nadszedł dla mnie poranek,
będę wciąż tęsknić w rozkwicie.

Jednak nie zawsze, gdy świeci słońce
ciepło jest również na ziemi.
Nie zawsze spotkasz serce gorące,
którego wszyscy pragniemy.
Kp.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #124  
Nieprzeczytane 10-11-2022, 11:06
gjotka's Avatar
gjotka gjotka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2020
Miasto: Warszawa
Posty: 3 366
Uśmiech

Dzień dobry
Sceneria dzisiaj wyjątkowo zamglona, za oknem gęste mleko... ale w miarę ciepło, 10 st.


John Buxton 1895

JESIEŃ

Patrzę, jak liście pierwszy mróz rumieni
I toń błękitu jak chusta pobladła.
Jesień jest we mnie i jam jest w jesieni,
Bo przenikamy się jak dwa zwierciadła.

I w duszy mojej jest to samo złoto
Pól, całowanych promieniami słońca
I ta tęsknota wieczna za tęsknotą,
Która się włóczy po dalach bez końca.

I w sercu mojem jest zaduma ciszy,
Która dobywa każdy szmer z ukrycia,
Każdego listka opadanie słyszy
Na niegdyś bujnym drzewie mego życia.

I chociaż stroję się w złota przepychy,
Choć tonę w słońca ostatniej powodzi,
Jest w moich oczach jakiś smutek cichy,
Który się żegna z wszystkiem, co odchodzi.

Patrzę na życie swe po tamtej stronie,
Z każdą minioną rozmawiam godziną
I po mej duszy bladym nieboskłonie
Obłoki wspomnień płyną, płyną, płyną...

Henryk Zbierzchowski

1935 ze zbioru Ogród życia


Miłego dnia Wszystkim
__________________
__________

Odpowiedź z Cytowaniem
  #125  
Nieprzeczytane 10-11-2022, 17:40
Bachorek's Avatar
Bachorek Bachorek jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2019
Miasto: Warszawa Polska
Posty: 5 067
Domyślnie



W moim domu

Tyle lat jesteśmy razem, miła, wybacz
Ale wszystko tak jak trzeba chyba nie jest
Gdy musimy się codziennie przekonywać
Że ty dla mnie, ja dla ciebie, istniejemy
Przecież nie mam żadnej innej poza tobą
I mieć nie chcę, tyś jest wieczna i jedyna
Naszym sercom zagroziła, tak jak słowem
Niedokrwistość, zniechęcenie i rutyna
To normalne, że chcesz mieć nareszcie spokój
24
A na wiosnę grządki zasiać i zagrabić
Ale wiesz, bywają różne pory roku
A tak życia jak tapczanu nie ustawisz
Kiedy niebo nad głowami ciąży chmurnie
Twoje oczy wciąż mnie śledzą niespokojnie
Ja dla ciebie chyba zawsze byłem durniem
Co nic nie wie, nic nie czuje, nic nie pojmie
Nie ma takiej gorzkiej prawdy, moja miła
Która dla mnie byłoby nie do zniesienia
Jeśli rzecz nam jaka serca podzieliła
To naiwne i tchórzliwe przemilczenia
Póki czas, lepiej otwarcie ze mną pomów
Zanim w złości lepszy numer ci wykręcę
Chyba prawo mam, by w moim własnym domu
Więcej w oczy mi patrzono, mniej na ręce
Wiem na pewno, że ze sobą zostaniemy
Chociaż życie nam układa się nieprosto
Nie możemy rozstać się trzasnąwszy drzwiami
Moja miła, moja droga
Moja Polsko

Jonasz Kofta

Świętujmy z godnością
__________________


Nie ma rozpusty gorszej niż myślenie.
Wisława Szymborska

Ostatnio edytowane przez Bachorek : 10-11-2022 o 20:46.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #126  
Nieprzeczytane 11-11-2022, 10:21
gjotka's Avatar
gjotka gjotka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2020
Miasto: Warszawa
Posty: 3 366
Uśmiech Dzień dobry

Życzę Wszystkim radosnego świętowania Dnia Niepodległości bez zadęcia i patosu - w sposób, jaki kto lubi; ja będę podziwiała uroki mojej pięknej Krainy. Zatęskniłam za Kampinosem, jego jesiennymi pejzażami z zadumanymi bukami i jodłami, nostalgią późnojesiennych mgiełek, za zapachem kampinoskiego wiatru...

Gawęda o miłości ziemi ojczystej

Wisława Szymborska



Bez tej miłości można żyć,
mieć serce puste jak orzeszek,
malutki los naparstkiem pić
z dala od zgryzot i pocieszeń,
na własną miarę znać nadzieję,
w mroku kryjówkę sobie wić,
o blasku próchna mówić „dnieje”,
o blasku słońca nic nie mówić.

Jakiej miłości brakło im,
że są jak okno wypalone,
rozbite szkło, rozwiany dym,
jak drzewo z nagła powalone,
które za płytko wrosło w ziemię,
któremu wyrwał wiatr korzenie
i jeszcze żyje cząstkę czasu,
ale już traci swe zielenie
i już nie szumi w chórze lasu?

Ziemio ojczysta, ziemio jasna,
nie będę powalonym drzewem.
Codziennie mocniej w ciebie wrastam
radością, smutkiem, dumą, gniewem.
Nie będę jak zerwana nić.
Odrzucam pustobrzmiące słowa.
Można nie kochać cię – i żyć,
ale nie można owocować.

Ta dawność jej w głębokich warstwach…
Czasem pośrodku drogi stanę:
może nieznanych pieśni garstka
w skrzyni żelazem nabijanej,
a może dzban, a może łuk
jeszcze się w łonie ziemi grzeje,
może pradawny domu próg
ten, którym wkroczyliśmy w dzieje?

Stąd idę myślą w przyszłe wieki,
wyobrażenia nowe składam.
Kamień leżący na dnie rzeki
oglądam i kształt jego badam.
Z tego kamienia rzeźbiarz przyszły
wyrzeźbi głowę rówieśnika.
Ten kamień leży w nurcie Wisły,
a w nim potomna twarz ukryta.

By na tej twarzy spokój był
i dobroć, i rozumny uśmiech,
naród mój nie żałuje sił,
walczy i tworzy, i nie uśnie.
Pierścienie świetlnych lat nad nami,
ziemia ojczysta pod stopami.
Nie będę ptakiem wypłoszonym ani jak puste gniazdo po nim.


Z tomu „Pytania zadawane sobie” (1954)



Przyjemnego dnia Wszystkim z pogodą w każdym znaczeniu Bachorku, piękny wiersz Kofty, nie znałam, dziękuję
__________________
__________

Odpowiedź z Cytowaniem
  #127  
Nieprzeczytane 11-11-2022, 16:16
Bachorek's Avatar
Bachorek Bachorek jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2019
Miasto: Warszawa Polska
Posty: 5 067
Domyślnie



Życia sens?!

Miłość ofiarowała mi się,
lecz ja cofnąłem się od jej oszustwa;
Bóg zapukał do mych drzwi i przestraszyłem się;
Wołała mnie ambicja lecz bałem się ryzyka.

Mimo to pragnąłem dać sens mojemu życiu.
Teraz już wiem,
że trzeba podnieść żagle i dać się zanieść wiatrom przeznaczenia dokądkolwiek zaniosłyby moją łódź.
Nadanie sensu życiu może doprowadzić do szaleństwa,
ale życie bez sensu jest torturą niepokoju i próżnych pragnień,
jest łodzią pragnącą morza i jednocześnie bojącą się go.

- Edgar Lee Master





Pozdrawiam i dzięki Gjotko za wiersz noblistki. Nie zawsze
jej wiersze trafiają do mnie..ten tak.
A Kampinos czeka...
__________________


Nie ma rozpusty gorszej niż myślenie.
Wisława Szymborska
Odpowiedź z Cytowaniem
  #128  
Nieprzeczytane 12-11-2022, 11:41
gjotka's Avatar
gjotka gjotka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2020
Miasto: Warszawa
Posty: 3 366
Uśmiech Witam



Taniec liści

Pod sklepieniem niebieskim
Ściany drzew tworzą pałac jesieni
Pięknych barw żywe freski
Aż patrzymy w zachwycie, zdumieni.

Wirujemy jak liście...
Może złapiesz mnie w locie za ręce
Zanim wiatr nas uniesie-
Nie spotkamy się wtedy już więcej.

Musnę wargą twe usta,
Bo na więcej mi wiatr nie pozwoli.
Nie odlatuj daleko,
Opadajmy powoli, powoli...

Popołudniem złocistym
Czas nas w inne wymiary przeniesie.
Liści tangiem ognistym
Pożegnamy bez słów ciepłą jesień.

Anna Zajączkowska


Kolorowa jesień

http://www.youtube.com/watch?v=22ONV...eature=related

Pozdrówka ślę Udanej soboty i cieplutkich myśli...
__________________
__________

Odpowiedź z Cytowaniem
  #129  
Nieprzeczytane 13-11-2022, 14:16
gjotka's Avatar
gjotka gjotka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2020
Miasto: Warszawa
Posty: 3 366
Uśmiech Dzień dobry



Jesień - Jerzy Harasymowicz

W deszczu
bezlistne drzewa świecą
jak druty parasola

Lubię wtedy chodzić po lesie
wcale nie przekonany
czy to ja
czy mgła
czy coś


Dom o zielonych progach - W lesie listopadowym (Jerzy Harasymowicz)

https://www.youtube.com/watch?v=cM5EM3gLQiQ

Pozdrawiam cieplutko w oparach kawki
__________________
__________

Odpowiedź z Cytowaniem
  #130  
Nieprzeczytane 13-11-2022, 17:54
Bachorek's Avatar
Bachorek Bachorek jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2019
Miasto: Warszawa Polska
Posty: 5 067
Domyślnie



Ferdynand Ruszczyc



Szara godzina


Kiedy przychodzi Szara godzina
Tak dobrze twoją rękę potrzymać
Jak dobrze stanąć z tobą przy oknie
Popatrz: Jak wrona na deszczu moknie

Jej też nie wyszło, nam nie wychodzi
Ale wciąż myślę – Szczęście nadchodzi
Już idzie do nas. Jedzie tramwajem
Tylko tramwaje ciągle przystają

Słyszę, już puka. Otwieram drzwi
Na pewno szczęście. Czy do nas, czy?

Nie ma nikogo. Cóż moja droga
Szara godzina, trzeba się trzymać
Za oknem moknie wrona nieboga
Gdzie moje szczęście? Że stoisz obok.

Ernest Bryll

Spokojnego wieczoru...
__________________


Nie ma rozpusty gorszej niż myślenie.
Wisława Szymborska

Ostatnio edytowane przez Bachorek : 13-11-2022 o 19:31.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #131  
Nieprzeczytane 14-11-2022, 15:55
gjotka's Avatar
gjotka gjotka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2020
Miasto: Warszawa
Posty: 3 366
Uśmiech Witam



Jonasz Kofta

Nie umiem odpowiedzieć

Nie chcemy nic
Umiemy żyć
Gdy jesień tli się niedopalona
Umiemy żyć
Powietrzem żyć
Dym masz we włosach
Kwiat suchy w dłoniach
Ostatni deszcz, już pierwszy śnieg
Marzniemy i źle nam się wiedzie
Pytasz:
"Dlaczego dobrze jest?"
A ja nie umiem odpowiedzieć

Przybyło nam
Dostatnio nam
Ale zamyślasz się coraz częściej
Nawet twój uśmiech
Nie ten sam
Nie współczujemy sobie
W tym szczęściu
Coś zgubiliśmy, tylko gdzie
I gdzie codzienność syta nas powiedzie
Gdy spytasz:
"Czemu jest tak źle?"
Nie będę umiał odpowiedzieć


Pozdrówka popołudniowe, u mnie cały dzień zimno, ciemno, mglisto.......
Miłego wieczoru

Zostawiam kilka spokojnych nutek na dziś...

http://www.youtube.com/watch?v=Qj_Awef8p-I
__________________
__________

Odpowiedź z Cytowaniem
  #132  
Nieprzeczytane 15-11-2022, 06:13
kpwalski kpwalski jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Dobre Miasto
Posty: 1 563
Domyślnie Jak Motyl

W moim życiu są dni kolorowe,
niby cętki na skrzydłach motyla
ozdobione na każdej połowie,
gdy w słonecznych promieniach rozchyla.

Wtedy uśmiech mi gości na twarzy,
chcę z nim iść po zielonej równinie,
wznosić wzrok na rozległe pejzaże
i myślami w bajeczny czar wpłynąć.

Są dni smutne, jak skrzydła złożone,
czerniejące, gdy jawią się chłody
jakbym chronić chciał pięknych barw stronę
przed nadejściem nieznośnej pogody.

Więc się nie dziw, że zamknę się w sobie,
bowiem smutek mi duszę oplata
i nie jawię się w pełnej ozdobie
ukazując czerń kiru dla świata.
Kp.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #133  
Nieprzeczytane 15-11-2022, 12:41
gjotka's Avatar
gjotka gjotka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2020
Miasto: Warszawa
Posty: 3 366
Uśmiech



Listopad - Marian Ośniałowski

Spadają w ciemność senne dni.
nieważne, krótkie, puste, blade.
Ale po nocach nam się śni
„die Ungarische Rapsodie”.
Dzwoni przez mrok, dzwoni przez mgły,
poprzez deszczową serenadę.
Cygańskim krzykiem rwie nam sny,
a świat smutnieje listopadem.
Z liści pozostał nalot rdzy
i mgła się w okna wsącza sina.
Ale węgierskiej rapsodii rytm
o słońcu nocą przypomina.
A potem świt zabiera sny,
deszczem za oknem gra aubadę.
I przemijamy jak te dni,
nieważne, krótkie, puste, blade.


Liszt ~ Ungarische Rhapsodie

https://www.youtube.com/watch?v=xWxM...=LiftingDreams

Stanisławie, Pozdrawiam i życzę miłego dnia
__________________
__________

Odpowiedź z Cytowaniem
  #134  
Nieprzeczytane 15-11-2022, 13:09
Bachorek's Avatar
Bachorek Bachorek jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2019
Miasto: Warszawa Polska
Posty: 5 067
Domyślnie



Na dzień dobry


Czasem wiatr zdmuchnie
smutek przelotny,
Ciepłym tchnieniem znów dłonie ogrzeje,
I przegoni wszystkie kłopoty,
Więc dziękuję wiatrowi, że wieje.

Czasem deszcz o szyby zadzwoni
Mokra trawa kroplami lśni
Łzami łatwiej tęsknotę zasłonić,
Więc dziękuję deszczowi za łzy.

Czasem słońce w gonitwie do lata
Znowu ogród barwami roznieci
Pozapala iskry na kwiatach,
Więc dziękuję słońcu, że świeci.

No, a czasem się do mnie uśmiechniesz
Znikną smutki szaro – niebieskie
Stoisz w progu i słońce masz w oczach,
Więc dziękuję Ci za to, że jesteś...

- Czesław Miłosz



Gjotko,Stanisławie jasnego dnia...
__________________


Nie ma rozpusty gorszej niż myślenie.
Wisława Szymborska
Odpowiedź z Cytowaniem
  #135  
Nieprzeczytane 15-11-2022, 19:04
kpwalski kpwalski jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Dobre Miasto
Posty: 1 563
Domyślnie Babie Lato

Nas Babie Lato nie owinie nicią,
nie zwiąże srebrem nam splecionych rąk.
Chociaż te same gwiazdy dla nas świecą,
ja tutaj tęsknię, ty daleko stąd.

Ciebie zachwyca obcych blask neonów,
łatwiejsze życie i bogaty świat
gdzie chleb jest tylko okrasą do stołu,
zgiełk ulic milszy niż na polach kwiat.

Nadchodzi jesień, liście jak rubiny
usłały dywan wśród liściastych drzew.
Czemu więc razem tędy nie chodzimy.
Czy już na zawsze zapomniałaś mnie?

Nad naszą ławką z gałęzi splecionych
z powiewem wiatru spadł klonowy liść.
On oderwany, ja jak odtrącony
w rozpaczy chodzę w te pogodne dni.
Kp.

Gjotko, Bachorku, wspaniałe są Wasze wiersze, czytam je i czytam...
Dziękuję za miłe słowa.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #136  
Nieprzeczytane 16-11-2022, 16:09
Bachorek's Avatar
Bachorek Bachorek jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2019
Miasto: Warszawa Polska
Posty: 5 067
Domyślnie




Przeczucie (Cztery pory niepokoju)



„Wiosną lody ruszyły, Panowie Przysięgli”.
Zakwitają pustynie, śnieg się w słońcu zwęglił,
Bóg umiera na Krzyżu, ale zmartwychwstaje,
Kurczak z pluszu wysiedział Wielkanocne Jaje,
Baran z cukru nie martwi się losu koleją,
Świtem ptaki w niebieskim zapachu szaleją.
Tyle razy to wszystko już się wydarzyło,
Więc dlaczego przed strachem chowamy się w miłość?

– Bo za oknem wiosenny wiatr drzewami szarpie,
Budzą się do pracy upiory i harpie;
Nie ufaj w wieczory, wstań, zaciągnij story –
Upiory i harpie, harpie i upiory…

Latem cierpkie owoce pęcznieją słodyczą,
W tańcu pracy pszczoły na urodzaj liczą,
Słońce szczodrze wytrząsa swoją gęstą grzywę
Na ludzi ospałych, na miasta leniwe.
Matka Boska się pławi w złocie i zieleniach,
Pustoszeją w święto narodowe więzienia.
Tak co roku nas lato spokojem kołysze,
Więc dlaczego przed strachem chowamy się w ciszę?

– Bo za oknem grzmot się ściga z błyskawicą,
W letnią burzę tańczą Wodnik z Topielicą –
Zakochani w zbrodni, ofiar wiecznie głodni –
Wodnik i Topielica, Topielica i Wodnik.

Jesień kładzie słoneczne wspomnienia w słoiki,
Pachną zioła, pęcznieją worki i koszyki,
Przyjaciele wracają z podróży dalekich,
Obmywają stopy w nurcie własnej rzeki.
Pod wieńcem i zniczem usypiają zmarli,
Zapomniawszy już o tym, co życiu wydarli,
Poeci o jesieni powielają sztampy,
Więc dlaczego przed strachem – zapalamy lampy?

– Bo za szybą jesienna ulewa zajadła,
Podchodzą do okien strzygi i widziadła.
Odwróć się od szyby, rozmawiaj na migi –
Strzygi i widziadła, widziadła i strzygi…

Zima dzieli istnienia na czarne i białe,
Zimą ciało ogrzejesz tylko innym ciałem,
Paleniska buzują, ciemnieją kominy,
Gęsim puchem piernaty wabią i pierzyny.
Trzej Królowie przybędą Panu bić pokłony,
Złożą dary bogate na wiechciu ze słomy.
Już lat dwa tysiące powraca to święto,
Więc skąd nad stołami milczące memento?

– Bo za oknem śnieżyca, chichoty i wycie,
Przed którymi na próżno chowamy się w życie.
Ten niepokój dopadnie nas zawsze i wszędzie –
Pamiętamy, co było,

Więc wiemy – co będzie.

Jacek Kaczmarski
19.4.1987


https://www.youtube.com/watch?v=xoTV...el=latarka1990
__________________


Nie ma rozpusty gorszej niż myślenie.
Wisława Szymborska

Ostatnio edytowane przez Bachorek : 16-11-2022 o 16:27.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #137  
Nieprzeczytane 16-11-2022, 16:32
kpwalski kpwalski jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Dobre Miasto
Posty: 1 563
Domyślnie Nad Rzeką

Idę wśród srebrzystej rzeki
dróżką pośród traw zielonych
gdzie się chylą łozy krzaki
nad płynącą z wodą stronę.

Nie odnajdę tu mych pragnień
które wichrzą mi tęsknotę
lecz samotność paląc ogniem
wygoniła mnie nad wodę.

Odgłos wiatru, pluski fali
i stąpanie wolnych kroków
wśród zieleni nerwy koi
uciszając mój niepokój.

Nad zakolem rzecznej wstęgi
rośnie olcha pochylona,
żółte liście z jej gałęzi
lecą z wiatrem w rzeki stronę.

Siadam tu gdy jest mi smutno,
by jak liście żal odpłynął
za tym co nie wróci jutro,
co się w życiu nie spełniło.
Kp.

Bachorku, super Twój wiersz!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #138  
Nieprzeczytane 16-11-2022, 22:21
gjotka's Avatar
gjotka gjotka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2020
Miasto: Warszawa
Posty: 3 366
Uśmiech



Z sufitu

Jest takie miejsce na suficie,
gdzie czasem widać rzeczy sedno.
Wystarczy długo się wpatrywać
wtedy, gdy jest ci wszystko jedno...
Gdy coraz mniej rozumiesz z tego,
co w życiu nam się zdarza.
A czas wydziera dnie i noce,
jak... kartki z kalendarza.

Co z tą nadzieją, czemu wciąż
jak zimne ognie gaśnie?
Czemu tak smutno wokół mnie,
choć się spełniają baśnie?

Bóg coraz bardziej roztargniony,
pewnie za dużo ma na głowie,
a gdy na wysokościach zamęt,
czy spać spokojnie może człowiek?
Gdy ciemno, budzą się demony;
bezczelnie włażą wszędzie.
A że się mnożą bez umiaru,
to jeszcze ciemniej będzie.

Co z tym rozumem, czemu śpi,
gdy tak potrzebny właśnie?!
Czemu tak głupio wokół mnie,
gdy się spełniają baśnie?

Mój anioł stróż się właśnie zdrzemnął.
Ma przerwę w pracy aż do świtu.
By jakoś przetrwać noc bezsenną,
Czytam: "Nieznośną lekkość bytu".
Nade mną Niebo, wciąż gwiaździste,
A we mnie mgła zwątpienia.
Gapię się w sufit choć wiem dobrze,
to nie najlepszy punkt widzenia.

Magda Czapińska


Stanisławie, Bachorku, bardzo Wam dziękuję za cudne wiersze....Pozdrawiam ciepło. Dobrej nocy...
__________________
__________

Odpowiedź z Cytowaniem
  #139  
Nieprzeczytane 17-11-2022, 18:49
gjotka's Avatar
gjotka gjotka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2020
Miasto: Warszawa
Posty: 3 366
Uśmiech

Jean-Baptiste Camille Corot - Wierzby - 1872

Tango jesienne

Jest chłodny dzień pąsowy i olive.
Po rżyskach węszy wiatr i ryży seter.
Aleją brzóz przez klonów leitmotiv
Przechodzisz ty, ubrana w bury sweter.

Od ściernisk ciągnie ostry, chłodny wiatr.
Jest jesień, szara, smutna polska jesień...
Po drogach liście tańczą pas-de-quatre
I po kałużach zimny ciąg ich niesie.

Dziś upadł deszcz i drobny był, jak mgła.
W zagonach błyszczy woda mętno-szklista.
Wyskoczył zając z mchów i siadł w pół pas.
Słońcem pijany mały futurysta.

Po polach straszą widma suchych iw,
A każda iwa, jak ogromna wiecha...
Aleją brzóz przez klonów leitmotiv
Przechodzisz ty samotna, bezuśmiecha...

I tyle dumy ma twój każdy ruch
I tyle cichej, smutnej katastrofy.
Gdy, idąc drogą tak po latach dwóch
Ty z cicha nucisz moje śpiewne strofy...

- Bruno Jasieński


Pozdróweczka wieczorne, przyjemnego nastroju
__________________
__________

Odpowiedź z Cytowaniem
  #140  
Nieprzeczytane 17-11-2022, 19:04
kpwalski kpwalski jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Dobre Miasto
Posty: 1 563
Domyślnie Jesienna Zima

Księżycowy cienki sierp
kosi białe chmury
z których leci biały śnieg,
niby pióra z chmury.

Oczyściło bielą świat
kładąc z płatków obrus,
a wiatr tańczy, wiatr tym rad,
że brak dni pogodnych.

Już zimową czapkę wdział
każdy w płocie kołek
odtąd każdy będzie miał
futerko nad czołem.

Opadają płatki w dół,
małe wirujące
takie śliczne, że ich rój
łapałbym w swe ręce.

Idzie zima, wierzcie mi
choć to jeszcze jesień.
Jasne noce, chłodne dni
wkrótce przyjdą przecież.
Kp.

Gjotko, ten wiersz Magdy Czapińskiej jest wspaniały. Dzięki!
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Cztery Pory Roku*** JESIEŃ *** tar-ninka Różności 217 21-12-2020 19:11
Cztery Pory Roku ***JESIEŃ *** tar-ninka Różności 179 20-12-2019 20:16
. . . . Cztery Pory Roku * * *JESIEŃ * * * tar-ninka Różności 75 22-12-2014 08:41
. . . Cztery Pory Roku ***JESIEŃ *** tar-ninka Różności 130 07-12-2012 19:57
. . . .Cztery Pory Roku...Jesień.... tar-ninka Różności - wątki archiwalne 256 21-12-2008 09:25

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:45.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.