Kawiarenka "SUNSHINE & TADEUSZ"

[WE115]

Dzień dobry

Witam pięknie i słonecznie.
Nareszcie miałam normalnie przespaną noc.
Było rześko ale bardzo przyjemnie.

Kawiarenka otwarta.Zapraszam na kawę i życzę przyjemnego poniedziałku.

Ewa

[Setunia]

Dzień dobry ! wyszłam do sklepu i tuż po wyjściu z budynku
podniosło mi się ciśnienie , bo oto zobaczyłam, że robotnicy pracowicie betonują miejsca, przeznaczone
poprzednio na rabatki ; nic nie dały zatem starania
zarządcy budynku , jakiś pierdzistołek (przepraszam za wyrażenie) decyduje, jak mieszkańcom będzie lepiej . Widocznie "dobra zmiana" w tej dziedzinie
albo jeszcze nie wszędzie dotarła albo nie jest wcale
dobra .

[WE115]

Witaj Weroniczko

To nie wiesz,że na chodniku nie trzeba sadzić kwiatków,podlewać i pielić? Będzie łatwiej.
To zgroza, niedługo będziemy całkiem zabetonowani.

Ewa

[Setunia]

Ewuniu, gdyby jeszcze urzędniki miały się o co
droczyć ..... ale tu chodzi o pasek, nawet nie pas,
pomiędzy cokołem wokół budynku a chodnikiem,
szer.dokładnie 50 cm !.
Bóg widzi i nie grzmi ! .

[WE115]

Nie jest to zrozumiałe ale widocznie są mądrzejsi od nas.

U mnie mają więcej rozumu. W związku z budową nowego bloku przesunęli nasz chodnik.Zrobili to bardzo rozsądnie a do tego wygospodarowali ok. 1,5m dodatkowej powierzchni wzdłuż i posadzili żywopłot.
Ja mam to szczęście,że nasze osiedle jest dość stare, jest wiele pięknych,kilkudziesięcioletnich drzew i nawet jak stawiają w wolnych miejscach nowe budynki to nie niszczą zieleni.

Ewa

[szuanka]

Witajcie kawiarenkowe gadulki.
Moje osiedle też stare, z początku lat sześćdziesiątych, jest sporo zieleni i raczej mało betonu, tylko w niezbędnych miejscach, to znaczy chodniki. Przy każdym bloku pas zieleni, czasem jakieś dekoracyjne krzaczki. Było kilka drzew które miały potężne korzenie, wycięli je bo niszczyły chodniki i drogi dojazdowe w to miejsce posadzili jarzębiny i jakieś inne drzewa muszę rozszyfrować gatunki i nazwy, w każdym razie drzewa nie pylą i nie deformują korzeniami płytek chodnikowych.
Byłam dziś na cmentarzach, oczyściłam z piasku nagrobki, pozapalałam lampki, zrobiłam zakupy /dość ciężkie/ i ledwo wróciłam do domu. Choć w miarę chłodno ale jakoś tak bardzo męcząco i gdybym to tylko ja odczuwała- powiedziałabym: stara jestem ale ponoć ludzie w sile wieku też nie mają siły
No i znów nasuwa się pytanie: jak żyć???? No jak żyć?

[mimoza]

W końcu na chwilkę dotarłam.
Zatrzymałam się na trochę w "Osobowym"
bo Alsko obchodzi 9-rocznicę bycia na Seniorku.
Trzeba było to jakoś uczcić. Jednak musiałam
się pokazać - bo zapewne byście tęskniły...

Ewciu, Aniu, Weroniko,
Jak widzę wszędzie są podobne problemy z decyzyjnością
tzw. lokalnej władzy. Nie zawsze ich decyzje,
są dla nas mieszkańców, racjonalne. Jednak należałoby
najpierw zorientować się co na ten temat mówią plany
zagospodarowania przestrzennego Waszych miast i gmin.
Być może są to decyzje radnych - a urzędnicy tylko
egzekują ich należyte wykonanie?

Pozdrawiam Wszystkich Bywalców i buziaki zostawiam... - Cz

[barteczek]

Witam.
U mnie rabatki zamienione w trawniki...bo ja odpadłam z kopaczką..A, niech się dzieje wedle Wyższej Rady...
Czesiu, tego ciasta, łakoci to nie daruję sobie...
U mnie dzisiaj chłodno ale nie pada....
Zostawiam Wam pozdrowienia...

[WE115]

Aniu,Czesiu,Ninko witajcie

Czesiu jesteś bardzo wyrozumiała.Decyzje radnych czy nie radnych generalnie chodzi o to,że często nie są racjonalne i przeczą zdrowemu rozsądkowi.

Ciasto kusi bardzo a ja obiecałam sobie ograniczyć do minimum takie przyjemności. Ale co tam - raz kozie śmierć.Nie odmówię sobie kawałeczka.

Pozdrawiam Was cieplutko
Ewa

[WE115]

Nie widziałam dzisiaj Jadzi.Gdzie nam się zgubiła?

Ewa

[mimoza]

Ewo wiem, masz wiele racji. Jednak nie należy generalizować.
Często nie mogąc czegoś załatwić
po naszej myśli, obwiniamy za ta urzędnika, który
ma związane ręce przepisami... tworzonymi przez
tych "co na górze". Ale to jest moje zdanie i nie
musicie się z nim zgadzać.
Ninko mam nadzieję, że torcik bezowy smakował.
Jadzia zapewne zrobiła sobie małą przerwę.
Mam nadzieję, że jutro się zjawi, jak niby nigdy nic... - Cz

[mimoza]

DOBRANOC Kolorowych snów życzę,
i do jutrzejszego popołudnia żegnam się
z Wami. - Cz

[Jadzia_G]

Witam - jestem jestem - ale ostatnio strasznie dokucza mi kręgosłup ani siedzieć ani nawet leżeć więc staram sie po prostu chodzić - wtedy jest troche lepiej.
U nas kolejny słoneczny dzień choć rano na obchód z moim psem musiałam założyć sweterek.
Biurokracja kwitnie w dalszym ciągu i ma się dobrze np. wczoraj dostałam pismo z Tauronu ........ni mniej ni więcej 10 kartek drobniutkiego druku - żeby to wszystko przeczytać i zrozumieć zawiłości każdy z nas musiałby mieć osobistego radce prawnego Ide zrobić sobie i psu jakieś jedzonko. Miłego dnia.
Kawe najładniej podaje Ewunia, więc zaczekam aż przyjdzie.

[Setunia]

Napisał Jadzia_G

Biurokracja kwitnie w dalszym ciągu i ma się dobrze ....

Jadziu, zaczekam z Tobą .

A biurokracja naprawdę ma się dobrze ; dla mnie denerwująca jest uległość wobec decyzji "tych, co na górze".
A cóż to za góra ? Olimp jakiś, a na nim nieomylni bogowie?
reszta to szaraczki stworzone do potakiwania ?
Taki konformizm nie prowadzi do niczego dobrego.
Ale każdy ma prawo do własnych poglądów.

Pozdrawiam Kawiarenkowiczów i życzę miłego
dnia ( u mnie jak na razie pochmurny jest i chłodny).

[joannap]

Odwiedzam Was,ale nie piszę.

Czesi bardzo dziękuję za Przytul

Zapraszam do spaceru



Dziękuję za podana kawę-zaraz wybieram sie po wynik badania i do lekarza i jeszcze dentystka.
Trochę odżyłam.
Miłego spaceru po pięknych plażach

[karmelka]

Witam serdecznie kawoszy!
Pogoda piękna nawet za gorąco.
Jak co tydzień zaliczyłam basen.
Dziesięć minut drogi mam do hotelu Stok a w nim piękny basen i sauny więc trzeba to wykorzystać.
Napiję się kawy i biorę się za pracę .
Pozdrawiam

[WE115]

Dzień dobry

Nie popisałam się dzisiaj ale naprawiam błąd.
Kawa zrobiona i czeka na chętnych/lepiej pózno jak wcale/

Dzisiaj w nocy zaszalałam i do godz.3 rano rozmawiałam na skype z przyjaciółmi z Kanady .Za dwa tygodnie przyjeżdza
pierwsza tura gości i trzeba było domówić szczegóły.
Potem za nic na świecie nie mogłam usnąć a jak mi się to w końcu udało to obudziłam się o 12.30
Mam dla Was jeszcze jedną nowinkę ale to potem jak dojdę ze sobą do ładu.

Miłego dnia życzę

Ewa

[mimoza]

Dobry wieczór w Kawiarence - cisza i niepokojący spokój
zagościł. Najbardziej dzisiaj cieszy mnie wizyta Joasi.
Dobrze, że powoli wracasz do zdrowia. Filmik obejrzany
(komentarz zostawiłam). Jestem zachwycona. Może kiedyś
dane mi będzie zobaczyć ten kraj i te widoki - na żywo.
Ewuniu poproszę kawałeczek tortu.
Weroniko - wracając do wczorajszego tematu - wyraziłam swoje zdanie,
w oparciu o własne doświadczenia z biurokracją. Na ogół udaje mi się załatwiać
sprawy po mojej myśli, ale też miałam kilka takich - gdzie napotkałam na mur
nie do przeskoczenia.
(jeszcze się taki nie narodził co by wszystkim i wszystkiemu dogodził)
Jadziu, jak tam dzisiaj mają się Twoje kosteczki?
Dla wszystkich - Cz

[mimoza]

Kicham niemiłosiernie, chyba to uczulenie na pyłki.
Zmęczona jestem samotnym siedzeniem przy pustym
stoliczku. Chyba już się nikogo nie doczekam ...
DOBRANOC. - Cz

[toy_]

jutro portugalia walia
pojutrze niemcy francja