|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|||
PWitajcie miłe koleżanki b
Grażynko smutne to co piszesz ale musisz być dobrej myśli tym bardziej że szybko mąż został przewieziony do szpitala i uzyskał pomoc....musi być dobrze U mnie zima na całego. W nocy było minus 12 .....teraz tylko minus 6 ale pada śnieg... Kawa wypita ...teraz czas na realne życie....pozdrawiam wszystkich serdecznie |
|
||||
Witam dziewczyny
Jest dość mroźno,ale słoneczko pieknie świeci. Wczoraj trochę męża wyciągnełam na spacer. A dzis na 17 jedziemy do córki bo dośc dawno sie nie widzielismy. Niby w jednym mieście,ale młodzi są wiecznie zajęci a jak maja czas to też mają swoje wyjscia i w rezultacie nie ma czasu na rodzinne spotkanie. Cieszę się,że dzis się zobaczymy. Grażynko to masz trochę zmartwienie, z sercem to poważna sprawa Życzę zdrowia dla męża. Też czakamy na wynik badań męża i się niepokoje.No cóż takie przyszły lata. Krysiu zatwierdziłam na fb przyjęcie do znajomych. Choć ja nie mam swojego profilu tylko mąż a ja czasem z jego korzystam. Choc dla mnie to czarna magia.Mam profil Małgosi,Grazynki,Jadzi ale przecież to nie można tak pisać jak na seniorku,tylko albo na profilu albo priv na fb nie ma sie do czego dopisać bo nie ma wspólnego forum,chyba,że ja nie wiem gdzie szukać.Latam czasem po różnych profilach i co czytam co ktoś napisał na swoim profilu ech nie mam do fb cierpliwości. Jadziu Wszystkim zyczę miłego dnia i korzystajcie ze słonka. |
|
||||
Mirellko, dziękuję! Jeszcze nie zaglądałam teraz na FB, ale zaraz to zrobię. Nie będę aktywną uczestniczką, bo jakoś nie mogę się przekonać. Ciągle się gubię, nie mogę niczego znaleźć, a jeśli już coś napiszę - nie wiem, jak wysłać. Lubię nasze poczciwe forum i tu będę udzielać się najwięcej.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Już się pożegnałam, ale jeszcze wróciłam. Mirellko, nie znalazłam Twojego Męża na FB. Może podasz mi nick czy nazwisko na priw? Tam jest za dużo ludzi i informacji, nie mogę ogarnąć.
Jeszcze raz dobranoc!
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Hej! Dzień zapowiada się taki sam, jak wczorajszy. Na termometrze -18, słońce na całym niebie - ale cieszyć się pogodą będę przez okno. Jakoś nie mam ochoty na przechadzkę. Ale na kawę w dobrym towarzystwie - owszem. Zapraszam!
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
|||
Witaj Krysiu ....ruch jak na Marszałkowskiej ....cóż taki mało "ruchliwy" to jest wątek...Ty, Małgosia i Grażynka piszecie na innym wątku i tam zaspakajacie swoje zapotrzebowanie na kontakty z wirtualnymi koleżankami....Marta w Warszawie, a gdy jest nawet w R. to też mało pisze....Ula albo chora albo zajmuje się Zuzią, podobnie jak ja...a Jadzia mirelka czy Enia wpadają od czasu do czasu....z reguły siedzimy w domu i nie bardzo jest o czym pisać co nie znaczy, że jest miło pozdrowić koleżanki lub odebrać od nich pozdrowienia.
Kawa pięknie podana i szkoda, ze nie było chętnych na nią z rana....ja od rana siedziałam w przychodni pod gabinetem lekarza, jak przyszłam do domu do musiałam się przespać....dobrze, ze zadzwonił telefon bo jeszcze bym spała Pozdrawiam wszystkie koleżanki |
|
||||
Dobry wieczór dziewczyny
Mroźno straszliwie nie wiem jak dawnymi czasy czlowiek znosił i funkcjonował w -20st. Chyba młodosć grzała. Wyszłam dzis na ok 40 min, byłam w banku i odebrac recepty,później apteka i małe zakupy i szybciutko do domu. W domu też grzejniki na full a za ciepło nie jest. WIOSNO przyjdź. Ma być tak przez tydzień,wytrzymamy. Dzis tez dużo rozmawiałam na skaypie i przez telefon i tak trzeba przetrzymać te mrozy. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i ciepełka życze |
|
||||
Cześć dziewczyny,witajcie.
No i pojechała babcia do stolicy na występy przedszkolaków....pobyła 3 dni i przyjechała do siebie...chora! Całą zimę przetrzymałam zdrowotnie,a tu coś się przywlekło...leże od piątku,słabośc mnie dorwała i w gardle coś siedzi.....więc i ja siedzę ... Nawet to i dobrze,bo zimno jak wszędzie..małżonek sam wychodzi....W tamtym tygodniu wpadłam do fryzjerki i tak mnie opitoliła,że wstydzę się głowę odkryć i ludziom pokazać...jak można starą babę tak oskubać...codziennie liczę o ile dni mi urosły włoski.. Ale najważniejsze ,że wnuczka pięknie śpiewała babci i dziadkowi...hihihi |
|
|||
Witajcie Małgosia, Jadzia i Marta
Marta ale Ty zawsze lubiłaś krótko |
|
||||
Dzień dobry! Mróz u nas mniejszy, tylko -12 st. Jeśli około południa będzie mniej niż 10, pójdę na długi spacer. Już nie mogę wysiedzieć w domu, wczoraj wyszłam na chwilę, marzła mi jednak twarz i wróciłam. A przez okno widziałam faceta jadącego na rowerze. O matuchno, ale bym pokręciła... Myślę, że pod koniec marca będzie to możliwe.
Zapraszam na kawę!
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Hej.
Jestem i melduję się na kawie. Wczoraj miałam małą uroczystość w domu i nie miałam czasu na komputer. Poza tym pierwszy raz od 10 dni widziałam wnuczkę, więc stęskniona babcia musiała się nacieszyć. Piękna mroźna zima za oknem,a ja prawie cały miesiąc nie wychodzę... Trochę mi szkoda. Mam dla Was zagadkę od Zuzi, co to jest " praselka " ??? Zgadujcie. Do potem..... |
|
|||
Witam miłe koleżanki
Wyśmienita kawa została wypita .... i super Ula ja wiem ale dam szansę innym koleżanką....widziałam filmik z Zuzią i tym przedmiotem. Małgosiu odpowiem za Ulę ....nie to nie to Eniu, czytałam wczoraj u sąsiadek o krokomierzu i mnie nie udało się wgrać tego o którym Ty piszesz....wgrałam inny ale wydaje mi się, że zżera mi ten program bardzo szybko energię z baterii....jak do tej pory to nie byłam jeszcze na dworze tylko włączyłam w domu... Jadziu, myślę podobnie jak Ty , że jeszcze te kilka mrożnych dni jakoś wytrzymamy....też bardzo tęsknię za wiosną i ciepełkiem a szczególnie za spacerami na świeżym powietrzu bo teraz to tylko szybko, szybko i do domu Jedziemy po Stasia do przedszkola. Jak go rano córka odwoziła to mówiła, że było tylko troje dzieci...reszta chora |