Województwo podkarpackie, powitanie i "lista obecnośći " część druga.

[bogda]

Dobry wieczór.
Izo, a ja w końcu nie poszłam do sklepu.
Właściwie to nie miałam po co, jakby co, to jutro też mogę iść.
Za to powsadzałam wreszcie wszystkie sadzonki, przycięłam bluszcz przy ścieżce, duchota była straszna, ale powoli dałam radę.
Po południu dwa razy zagrzmiało, 10 minut popadało, nawet ziemi w doniczkach nie zmoczyło.
Za to teraz idą czarne chmury i już zaczyna padać, no niech popada uczciwie.
I grzmi bliziutko, muszę się wyłączyć.
Miłego wieczoru dla Wszystkich.

Nie pada, a wręcz leje....

[gratka]

Najeździłam się po mieście szukając bejcy w kolorze orzech, potem na zastrzyk,
do apteki, potem zakupy kulinarne w tym truskawki i tak mi zleciało pół dnia.
Truskawki już są smaczne, soczyste i słodkie, no i pachnące truskawkami.

Malowałam drewno na tarasie, kręciłam się przykładnie po obejściu
aż mi nogi w d... wlazły i jestem dętka.
Coś znęcało się nocą nad moimi makami. Pewnie bobry wyszły skosztować zioło
rośliny od strony rzeki i w środku poletka są połamane, powalone jakby się tam orgie odbywały.
Żałuję, że nie widziałam tego seansu narkotycznego.

Za to teraz idą czarne chmury i już zaczyna padać, no niech popada uczciwie.
I grzmi bliziutko, muszę się wyłączyć.

Nie padało ani nocą, ani w dzień. W sumie straszono ulewami, a tu ledwie
beczki zapełnione. Jeszcze by się deszczyk przydał. Burza- niekoniecznie.
Lepiej niech grzmi u Bogdy.

Miłego Wam wieczoru i spania bez przystanków.

[Iza_bella]

Dobry wieczór....
Bogda...u Ciebie leje a u mnie cały dzień straszy...ciemne chmury na niebie...pokropiło pewnie z 10 minut i cisza...jest nadzieja, że może nocą popada. Wprawdzie prognozy mówią o burzach i ulewach, ale jak narazie spokój.
Też trochę pokręciłam się po ogrodzie, ale więcej odpoczywałam.
Gratko...szkoda maków...też z chęcią popatrzyłabym na seans narkotyczny bobrów...jeśli to faktycznie one urzędowały w Twoim ogrodzie.
Miłego wieczoru....

[bogda]

Hej Gratko i Izo.
Gratko, to miałaś dziś dzień latany.
Truskawki są teraz o wiele smaczniejsze.
U mnie wczoraj zebrałam 6 sztuk, dziś też i kilka poziomek.
Nawet wnuczka stwierdziła, że z ogródka mają lepszy smak.
Ale rosną w pełnym słońcu, podlewałam prawie codziennie, a i tak niektóre nie zdążyły urosnąć, a już dojrzały.
Zobaczymy jakie będą te późniejsze.
Po południu delikatna burza przeszła, ale porządnie przylało, na razie będzie spokój z podlewaniem.

Lepiej niech grzmi u Bogdy.

Oż Ty Gratko
Szkoda Twoich maków, takie piękne i wredne bobry je zniszczyły.
Izo, jak jest sucho i upalnie, to co można robić w ogrodzie, tylko po nim pochodzić.
Sąsiadka ma flance warzyw do wsadzenia i też narzeka, bo w popiół ich nie wsadzi, może jutro jej się uda.
Na jutro też zapowiadają deszcz, ciekawe czy się sprawdzi.
Spokojnej i przespanej nocki Wam życzę.

[Iza_bella]

Dzień dobry w sobotni poranek.

Rano wstałam..kwiatki rwałam..usłyszałam głos ptaszyny, że dziś Bogdy imieniny.
Droga solenizantko...niosę Ci więc życzenia zdrowia, pomyślności, samych słonecznych i pełnych miłości dni w życiu. Niech Ci się szczęści i darzy.



U Bogdy zlało a u mnie tylko pokropiło...dalej czekam na rzęsisty deszcz.
Zaraz kawa, śniadanie i czas zabrać się za porządki...wszak sobota - dzień szczotki i mopa. A potem pewnie laba.
Miłego dnia wszystkim.

[kobra5]

Ja do życzeń dla Bogdy dołączam tablice czarodziejską ...wybieraj pogodę jaką chcesz..


Niech słoneczko świeci
deszczyk z nieba leci ..samych dobrych chwil w życiu..

[gratka]

Bogusiu życzę Ci spełnienia marzeń.
Żeby Cię ten świat nie rozczarował, a nawet wprost przeciwnie, niech będzie pięknie i dobrze.

[bogda]

Dzień dobry.
Hej Izo, Kobro i Gratko.
Z serca dziękuję Wam za piękne życzenia, kwiaty i możliwość wyboru pogody
Od rana polatałam po ogródku, piwonie leżały na ziemi, musiałam je jakoś podwiązać, inne roślinki stoją na baczność.
Tak jak Iza muszę chałupkę trochę ogarnąć, jakiś placek upiec, albo kupić...nad tym jeszcze pomyślę.
Chyba jednak przelecę się do sklepu, nie mam weny do pieczenia, wczoraj o tym nie pomyślałam.
Dobrego i radosnego dnia Wam życzę.

[bogda]

Przyniosłam coś słodkiego, przed obiadem w sam raz, po obiedzie też można...



I jeszcze coś do popicia...

[gratka]

Bogusia dzięki za poczęstunek, mam w sam raz na podwieczorek
Robiłam wszystko żeby nie sprzątać wnętrza chałupy
Posprzątałam dokładnie taras
Latałam najpierw z kosą po zboczach za pokrzywami, podcinałam winogrono,
potem latałam z pędzlem, byłam też u fryzjerki.
Zachęciłam ją żeby cięła śmiało, no to cięła i zagadałyśmy się o wspólnych znajomych,
ona cięła i czekała kiedy powiem dość, w końcu mówi, że już nie ma co podcinać
bo pozostało tu i ówdzie, głównie na czubku 2 cm w porywach.

Malowałam irysy i potem pejzaż z pagórkami, żeby przygotować sobie coś
na wystawę poplenerową na wypadek gdyby na plenerze nic ciekawego nie wyszło.
Plener będzie w Bieczu końcem czerwca.

Moja rodzina w Bieszczadach, bo ponoć tam czują jak rosną im skrzydła.

Miłej niedzieli!

[tar-ninka]

Dobry wieczór
Bogusiu
. . . . . . . .

[Iza_bella]

Dobry wieczór....
Bogusia zastawiła stół, więc trzeba się "osłodzić" i wychylić za zdrowie solenizantki. Wszelakiego dobra Ci życzę.
Dziś piję wirtualnie, a jutro będzie realnie...córa zaprosiła na zaległe urodziny i opijanie wyremontowanej łazienki. Ponoć zachwyca.
U mnie jak nie padało, tak nie pada...wprawdzie i w komórce i na pasku w komputerze prognozują burze, jednak darmowa woda nie chce z nieba lecieć. Może coś nocą spadnie.
Gratko...też sprzątałam na zewnątrz...i poddasze..i altanę...i podjazd. A potem przycinałam kwiaty i oczyszczałam żurawki.
Miłego wieczoru i spokojnej nocki.

[tar-ninka]

Dobry wieczór
Izuniu
Kobro gdybyż tak się dało wybierać pogodę jaka nam pasuje było by super
ale też i niezłe zamieszanie , każdy by chciał co innego
Jejku Gratko ale jesteś pracowita, skąd masz tyle siły
Ja dzisiaj zrobiłam sobie masło
Kupiłam na Burku słoik śmietany i uklepałam, wyszło mi 24 dkg. masła i 1/2 l maślanki
po za tym robiłam ...nic
Dobrej spokojnej nocy

[kobra5]

Kochani witajcie ..ślubny padł jak kuń pod Zagłobą ..ja jeszcze nie ..chwaściory z całego warzywnika wyrwane i na kompost wyrzucone ,sałata rzymska wsadzona,pomidory podwiązane ,liście oberwane ..od dołu pomidory zostawiam łyse. Gnojówką z pokrzyw podlane warzywka .Nowa gnojówka kiśnie...W międzyczasie ugotowałam ryż do niego sos truskawkowy ,podrzuciłam Zosi ,nakarmiłam męża ,zerwałam sałatę i koperek dla sąsiadki.
Piwonie dwa stare krzaki obwiązane sznurkiem w "pasie" i kwiecie nie leży na ziemi .Koperek (reklamówka) zerwany ,przygotowany do krojenia i zamrożenia..Kto to zrobi???..ano miał ślubny ale padł I tak się zastanawiam ...jak mi ktoś jeszcze raz powie.."a co Ty masz do roboty.jesteś na emeryturze ... uduszę własnemi rencyma
Słodkim się częstuję bo jak pisał Melchior ..cukier krzepi!!Pozdrawiam wszystkich

[bogda]

Dobry wieczór.
Wpadam jeszcze raz podziękować Wam za piękne życzenia.
Jak poczytałam co wyrabiała Gratka, Kobra i Tarninka, to jeszcze bardziej poczułam się zmęczona
Imprezka niewielka się odbyła, wszyscy zadowoleni, ja ciut zmęczona, ale raz na kiedyś można, a nawet trzeba.
Dobrej i spokojnej nocki Wam życzę.

[Iza_bella]

Dzień dobry niedzielnie...
Na zewnątrz wiatr, duże zachmurzenie i tylko 11 stopni ciepełka. Najważniejsze jednak, że trochę nocą popadało ...ziemia nasiąknięta, zielone odżyło, a beczki napełnione - będzie na jakiś czas.
Róże w pełnym rozkwicie...pachną oszałamiająco.
Kobra...toście nadgonili roboty od groma...nie dziwię się, że ślubny padł. Narobiłaś mi smaku na ryż z truskawkami...pewnie w tym tygodniu sobie zrobię.
Tarninko...Bogdo...
Miłego dnia wszystkim życzę...

[kobra5]

Dobry ale chłodny dzionek...Bogusia masz rację jak dziś poczytałam Gratkę i siebie od razu się umordowałam Iza ryż z truskawkami pycha ,wcześniej zrobiłam knedle i nadwyżkę zamroziłam ,to samo z gołąbkami z nowej kapusty.Że nie wspomnę o pierogach...Nie dziwcie się ,przygotowuję się na pobyt mamy u mnie bo siostra wyjeżdża i nie mam zamiaru spędzać tego czasu przy kuchni..będziemy się wycieczkować ,spacerować itp.Tarninko ale do sterowania pogodą czarodziejską tablicę otrzymywałyby tylko WYJĄTKOWE i mądre osoby takie jak nasza Bogusia
A teraz parę fot z ogrodu..



A ten chwaścik uroczy ..Ktoś wie co to? Lulka gdzie żeś??!!!


A tu mam zonk pomięszałam kubeczki i wysadziłam jako ogórcy ale cosik te dwa z lewej za szybko rosną i płożąco...może to cukinia?..

[gratka]

Melduję się zaraz rano. Nie mam pomysłu na dzisiejszy dzień, coś się wykłuje.
Mam zaległe odwiedziny w Domu Pomocy Społecznej i zaległe książki.
I cieszę się wolnym czasem.

ślubny padł jak kuń pod Zagłobą ..ja jeszcze nie ..chwaściory z całego warzywnika wyrwane i na kompost wyrzucone ,sałata rzymska wsadzona,pomidory podwiązane ,liście oberwane ..od dołu pomidory zostawiam łyse. Gnojówką z pokrzyw podlane warzywka .Nowa gnojówka kiśnie...W międzyczasie ugotowałam ryż do niego sos truskawkowy ,podrzuciłam Zosi ,nakarmiłam męża ,zerwałam sałatę i koperek dla sąsiadki.
Piwonie dwa stare krzaki obwiązane sznurkiem w "pasie" i kwiecie nie leży na ziemi .Koperek (reklamówka) zerwany ,przygotowany do krojenia i zamrożenia..Kto to zrobi???..ano miał ślubny ale pad

Kobra - w mądrej księdze powiedziano, że jest czas siewu i czas żniw.
Jak się teraz zmagamy z robotą, to ona nam jesienią pokaże! Padniemy jak Twój ślubny!
I stwierdzimy wtedy, że padanie w dobrym towarzystwie nie jest złe

Miłej niedzieli.

[bogda]

Dzień dobry.
Hej Izo, Kobro, Gratko.
Gratko, też się melduję, później mam zamiar zaliczyć spacer, bo pogoda sprzyjająca, a co dalej...jeszcze nie wiem.
Będę odpoczywać.

Jak się teraz zmagamy z robotą, to ona nam jesienią pokaże! Padniemy jak Twój ślubny!
I stwierdzimy wtedy, że padanie w dobrym towarzystwie nie jest złe

O to to Gratko, dobre towarzystwo zawsze pożądane.

pomięszałam kubeczki i wysadziłam jako ogórcy ale cosik te dwa z lewej za szybko rosną i płożąco...może to cukinia?..

Kobro, nie mam pojęcia, a nie chce mi się lecieć sprawdzać.
Niektóre chwaściki są ładne, tylko jak się rozpanoszą, to walka z nimi trudna.
Nie wiem czy to nie jest jakaś odmiana szczawiku, u mnie podobny się rozgościł, tylko ma bordowe listki i kwitnie na różowo.
Piwonie masz śliczne, fajna kompozycja ze starymi pniami. Ja mam jedną różową, ale coś marnie kwitnie w tym roku, chyba muszę ją gdzieś przesadzić.
Izo, fajnie, że u Was popadało, roślinki odżyły.
Moje różyczki też zaczynają kwitnąć, ale ja mam w zasadzie pnące, tylko dwie stare inne, ale też wymagają przesadzenia, zwłaszcza jedna.
Hortensja ją przydusza.
Zaraz się ogarniam i wyciągnę sąsiadkę na spacer, po drodze zajrzę na cmentarz.
Dobrego dnia dla Was.

[tar-ninka]

Dzień dobry
Izo, Kobro, Gratko ,Bogusiu
I ja się melduję wnet przyjedzie podwoda i jadę na łono
Przydała by się fajna sucha pogoda

Kobra
Tar-ninko ale do sterowania pogodą czarodziejską tablicę otrzymywałyby tylko WYJĄTKOWE i mądre osoby takie jak nasza Bogusia

Fajnego dnia Nam