|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Witam w nowym tygodniu!
Helenko, mnie te porady tak wnerwiają, że zrezygnowałam z leczenia! Tobie życzę spokojnej rozmowy... Danusiu, już pisałam o choince i nic z tego, nie będę myślała, że to święta..... Gienio, masz rację, wielkie zmiany są między ludzkie...nigdy mi nikt ne proponował pomocy tak jak teraz...czyli, NA LEPSZE! Dzisiaj nawet młody chłopak z drugiego bloku po 8 zadzwonił, że chętnie wyprowadzi sunię na spacer i może zrobić mi zakupy! Z innej dzielnicy Olkusza też dzwoniła młoda dziewczyna, że chętnie m pomoże w zakupach i z sunią...podziękowałam, bo to kawał drogi, a sunia nie wytrzyma dłużej jak 15 minut...szkoda drogi. Danusiu, co do wielkości liter, to tak, Ewunia powiększyła bo mam problem z odczytaniem tekstu... teraz jest super! Była p. z opieki... przygotowała coś tam do obiadu...zrobiła przy mnie i poleciała... przez święta, do Nowego roku będę bez opieki, obie panie idą na urlop...zostaje p. Krysia...ale? czy zechce być tak często ? ZOBACZYMY! Do potem Rodzinko... |
|
||||
Witaj
Rodzinko Nina, Helena,Genek, u mnie już jest świątecznie w domu, jest duża żywa wysoka choinka, stroiki, nad drzwiami powieszona jest jemioła, w wiatrołapie stroik, a na zewnątrz domu podświetlane bombki.. Wszystkim życzę miłego dnia nasza dekoracja w mieszkaniu szczególnie w holu, gdzie przebywamy wszyscy.
__________________
Zosia Ostatnio edytowane przez Wodniczka : 15-12-2020 o 17:41. |
|
||||
Witaj milutko Rodzinko.
Czytając wiadomość,że Ninka zostaniesz do świąt, troche mnie zaniepokoiła, sama bez opieki i pomocy, może ktoś się znajdzie i zaopiekuje sięTobą i Lalunią, która musi wyjść na spacerek za swoją potrzebą. Skończone prawie mamy przygotowania do świąt,jedynie zostało przygotować wigilię i upiec lub kupić ciasto, ale tym zajmuje się córka z mężem, ja tylko codziennie pomagam,bo młodzi pracują. Dzisiaj było ciepło i prawie bezwietrznie ,więc spacerując sobie.. popatrzałam jak sąsiedzi mają przystrojone swoje posesje, stwierdziłam,że sąsiad obok ma podobnie do nas... tylko my adres z ul i nr domu,mamy wysoko na ścianie frontowej,na paliku skrytka pocztowa wisi przed wejściem na chodnik, a u niego przed domem,adres na płycie wąskiej obok skrzynka pocztowa i sporo miejsca jest wyłożone polbrukiem. Sąsiad z tyłu ma małą choineczkę oświetloną przed domem na zewnątrz .. i to wszystko. Spokojnego wieczoru wszystkim życzę.
__________________
Zosia Ostatnio edytowane przez Wodniczka : 14-12-2020 o 17:46. |
|
||||
Miło Zosiu za odwiedziny, za piękne fotki i opisałaś nam widoki... Ludzie potrafią ( tak jak i my za młodych lat ) stroić i cieszyć się świętami. Oj Zosiu, ile ciast było w domu osobiście upieczonych! Ile smakołyków! Dzieci były szczęśliwe a to było najważniejsze....
Tak Zosiu, będę sama w święta... nie chcę narażać dzieci na problemy... trzeba po mnie przyjechać, potem odwozić... nie chcę też suni narażać na tyle niespodzianek. Samo spanie poza domem będzie już stresem. Co ona winna że nie zna Rodziny...zna Córki i wnuczkę... będzie tam więcej Rodziny... Nie, zostaje sama. Pozdrawiam serdecznie i życzę Ci dobrej nocy! |
|
||||
Dobry wieczór
Nareszcie udało mi się zajrzeć do Was. Chyba jestem ostatnio mało zorganizowana. Kręcę się po mieszkaniu, niby coś robię ale idzie mi to wszystko kiepsko. Covid też pokrzyżował mi plany/ zresztą nie tylko mnie/. Zawsze w listopadzie kupuję prezenty a tym razem się nie udało. Musiałam to zrobić w grudniu i to też później bo po otwarciu sklepów tłumy były nieprawdopodobne. Teraz było lepiej. Ale już wszystko załatwiłam. Na Święta brakuje mi jeszcze karpia i ryby do smażenia. Reszta już jest. Dzisiaj upiekłam pasztet i będe mrozić. Wyszło go strasznie dużo i jak co roku będę rozdawać. Pierniczki upiekłam tydzień temu i zaraz będę je lukrować. W mieszkanku nie mam zbyt dużo pracy, bo starałam się sprzątać na bieżąco więc zaległości nie mam. Po raz pierwszy w życiu kupiliśmy sztuczną choinkę. Taką na pniu. Będzie spokój z igłami i rozbieraniem. Nie miałam czasu na szczegółowe czytanie Waszych postów ale mam nadzieję, że nadrobię te zaległości. Widzę jednak, że przygotowania do Świąt idą pełną parą. Ninuś jak się czujesz po tym upadku. Nie wyglądało to dobrze. Czy już Ci trochę lepiej? Wszystkim życzę dużo, dużo zdrowia, spokoju w tym przedświątecznym czasie. Zajrzę jak się trochę ogarnę. Teraz zabieram się za pierniczki. Pokaże jak udekoruję. Dobrej nocy. |
|
||||
Dobry wieczór mówię, z nadzieją na faktycznie dobry wieczór i spokojną przespaną noc.
Dziś miałam dzień zalatany...rano sprzątanie, pranie, później zajęcia z wnukami i wyjście do miasta... w dodatku rozbolała mnie głowa i czuję się jakaś rozbita. Oby do jutra mi przeszło, bo w planach mam dalsze sprzątanie i jakieś tam prace gospodarskie. Nie będę więcej smędzić...chciałam tylko zaznaczyć swoją obecność, więc do jutra....
__________________
|
|
||||
Izabel, przytulam delikatnie... Buziaki ślę....
Ewuniu, to będziesz miała pewnie pełen dom gości na święta... tyle prezentów, dań, łakoci... oj, narobisz się skarbie. Mija mi ten ostry ból kolana i żeber... biorę tabletki... Jak pisałam, święta w domu z moją Pupilką... Jesteśmy bardzo do siebie przywiązane.... Teraz to i ja zmykam... posiedziałam przy korekcie... Do jutra Rodzinko kochana... |
|
||||
Kobitki Kochane
Dzisiaj był niż, i przez to was głowa bolała. Ja wyczułem zaraz z rana.Od południa było w normie ciśnienie. Noc z przymrozkiem u nas - 4 jest. Jutro tez ma być niż do południa.
Gienał dzisiaj wysiadła pralka, automat. Programator wysiadł. Kurczę musiałem wodę spuszczać przez filter, i dopiero otworzyłem żeby pranie robocze wyciągnąć. Dobrze że poprała wszystkie rzeczy przedświąteczne jak firany, pościel. W Środę kupie nową , będzie miała pod choinkę żona. Około 1800 zł wydatek Dobrego spania Izabello i Nineczko, co byście zdrowe były na święta Dużo zależy od punktu widzenia: Dyrektor do kolegi: Teraz lepiej dostałem kopertówkę, kupiłem samochód, resztę wpłaciłem na książeczkę. Robotnik do kolegi: Za otrzymana premię kupiłem sobie gumiaki. A resztę , żeby jakoś przebiedować do pierwszego, pożyczyłem od teściowej.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Nie Ninuś nie będę miała dużo gości.
Wigilię robię co roku u siebie i będzie nas pięcioro. Syn z żoną i teściową. Od czasu jak zmarła Jacka siostra każdy poszedł w swoją stronę i jesteśmy w bardzo małym gronie. Takie to życie. Pierniczki zrobiłam jak wyszły tak wyszły ale akcent świąteczny będzie. Jestem już trochę zmęczona, minęła północ i trzeba wejść pod kołderkę. Dobrej nocy. |
|
||||
Witam wszystkich z naszą Ninka na czele dziś obudziłam się rzeżka i czuję się dobrze. Widzę dawno nie widzianą Wandzię , pierniczki, choinki przygotowania do świąt idą pełną parą . Ja tak wlaściwie to nic nie robie upiekę tylko sernika, drożdżowe bo to już tradycja ciasto zamrażam i jak syn przyjedzie zabiera do siebie ale dopiero w dzień Wigilii.Choinkę mam malutką sztuczną ale czy wyciagnę nie wiem...Swięta mojego dzieciństwa pamiętam dobrze ale nigdy nie były to jakieś wystawne skromniutko i zwyczajnie takie były czasy...nie pamętam żadnych prezentow pod choinką ...potem robiłam sama jakieś wycinanki i wieszalam na choinkę,były cukierki choinkowe które podkradaliśmy z choinki ...na podłodze pod stołem było siano. Było nas piecioro plus babcia i czasami zjawiala sie rodzinka z dalekich stron kluski z makiem, pierogi...było biednie ale radosnie. Oj rozpisalam się...dawne czasy. Dziś muszę jakoś dostac się do laryngologa oby nic sie nie dzialo...dobrego dzionka kochani i przede wszystkim zdrowia.
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi |
|
||||
Witam
I pozdrawiam wszystkich co, sam zaglądają
Dobrego słonecznego dnia. Z rana był przymrozek po nocy -4. Teraz jest słonecznie i bedzie cieplej koło południa dopiero. Pozdrawiam
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Dzień dobry wczesnym popołudniem, witam Helenkę i Gienka, którzy dziś zawitali na wątku...no i Ewę, która zawitała po północy, kusząc świątecznymi piernikami.
To co zaplanowałam na dziś - wykonałam...teraz już luz i odpoczywanie. Głowa nadal mnie ćmi, ale to pogoda pewnie tak na mnie działa. Zrobię sobie drugą kawę...może postawi mnie do pionu. Helenko - pięknie opisałaś swoje wigilie...u nas zawsze było przy obfitym stole i w kilkanaście osób.... czasami 15, 16 osób zasiadało do wieczerzy. Z przyjemnością wspominam tamte chwile, gdy żyli dziadkowie, rodzice, wujostwo.... Dziś inne osoby zasiadają do stołu, ale też jest przyjemnie. Pozdrawiam....Miłego dnia....
__________________
|
|
||||
Do laryngologa jutro 16:20 a na fz dopiero w styczniu! samo życie takie są realia dnia dzisiejszego zapłacić a przecież caly czas płacimy z naszych emerytur składki Porobilam porządki w szafach no bo ciemno i nie mozna wyjść zreszta nie lubię sama w ciemnościach chodzić po mieście...byłam w południe dotlenilam się i ok. A gdzie to nasza Ninka? mam nadzieję że dobrze się czuje Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i naszago rodzynka ...milego popołudnia i wieczoru.
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi |
|
||||
Witam nasz\ą Rodzinkę, Nina, Helena, Iza_bella Dobry wieczór Rodzinko, u mnie jest już świątecznie, choinka w holu ubrana duża, a u mnie stroik, dzisiaj dolałam do wazonu wodę bo została wypita przez stroik, POJECHAŁAM Z SYNEM DO KLUBU, BO DZWONIŁA SZEFOWA, BY ODEBRAĆ PACZKĘ ŚWIATECZNĄ. Potem pojechaliśmy na nasz rynek, by zrobić fotki choince, co roku mam zdjęcia z naszego rynku przy choince. Wróciłam do domu, było już ciemno,załatwiłam to co chciałam. choinka na rynku choinka z paczkami w klubie ja na rynku przy choince. Heleno miłe mamy wspomnienia z lat dziecięcych, czekało się na paczki,pamiętam jak nam się raz zapaliła choinka nie było lampek jak teraz ,tylko świeczki były zapalone. Ciasteczka były pieczonę przez mamę miesiąc przed świetami, potem lukrowane przez nas dzieci, nie było foremek,tylko wykrawano się je szklanką Pozdrawiam wszystkich i życzę dużo,dużo zdrowia oraz spokojnegomiłego wieczoru
__________________
Zosia Ostatnio edytowane przez Wodniczka : 15-12-2020 o 18:24. |
|
||||
Witam Kochani!
Gienio, to Małżonka będzie miała prezent tylko, zastanawiam się mój drogi, czy to tylko Jej prezent! Twoje ciuszki też się w niej piorą.... Musi być dodatkowe - co nieco - Ewuniu, dostałam ślinotoku! O Matko kochana, jakie to śliczne!!!! Jak wszystko będzie takie apetyczne, to goście szybko opróżnią ze stołu jedzonko! Pozdrawiam serdecznie! Helenko, też same jako dzieci robiłyśmy klejone z kolorowych papierów łańcuchy... aniołki i różności. Podczas wojny dziadzio kupował landrynki i sam owijał w kolorową bibułę, i to były cukierki - rarytaski - świeczki też były małe i paliły się ... grzałam dłonie od nich... fajne wspomnienia... Izabel, tak, tak było.... Ty nie pamiętasz takich czasów... i dobrze! Zosia już ma święta a ja miałam dzisiaj od rana wnuczkę.... matko kochana, czwarty miesiąc ciąży a jak ślicznie wygląda!!!! Spędziłam miły dzień - zapomniałam o całym świecie... sunia szalała z radości! Ma zadzwonić jak dojedzie do Sosnowca... Nie mam nic na święta, sprzątania też nie ma... dla mnie świąt nie będzie... opiekunka chciała grzybów kupić... nie trzeba... po co mam płakać? zastanawiam się nad karpiem... bardzo lubię ale świeżego.. gorącego...a, marzę Wam tutaj i łza się kręci... Pozdrawiam i spoko... |
|
||||
Dobry wieczór
Ninko to samo pomyślałam o pralce Gienia Pralka potrzebna i żonka Gienia na pewno się ucieszy z nowego zakupu, ale prezencik pod choinką znaleźć to zupełnie co innego. A jakby stara pralka była do naprawy to też byłby prezent ? Ninko nie rozumiem dlaczego rezygnujesz z oprawy świąt. Miło przecież popatrzeć na symbole świąt Bożego Narodzenia bo przecież to zawsze są urodziny Małego Boga. I przyjemnie jest zjeść coś co kojarzy nam się z tymi właśnie świętami. Zadbaj o opłatek, połóż chociaż gałązkę świerku z bombką...Nie Ty sama będziesz samotnie spędzać Święta.Wiele takich osób w dobie covida... Podobno i Helenka będzie sama. A i rodzinka na pewno odezwie się w Wigilię. A Lalunia też by skubnęła opłatka I mszę świąteczną w udekorowanym mieszkanku milej będzie obejrzeć. Myślę że zmobilizowałam Cię do działania ...mam nadzieję ... Tak długo smaruję tego posta, i nie wiem nawet czy jeszcze jesteś.
__________________
„Cieszyć się życiem to największy sukces. Niezależnie od przeciwności, zachowuj optymizm.”- Ellen DeGeneres |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Różności | felicyta | Różności - wątki archiwalne | 29 | 28-08-2010 14:03 |
skoro można pisać tu różności | ymca | Różności - wątki archiwalne | 27 | 21-02-2008 20:46 |
"MISZ MASZ" czyli różności w różnościach | jolita | Różności - wątki archiwalne | 162 | 31-10-2007 20:36 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|