Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[ditta hop]

Witajcie dziewczyny.
Za oknem pochmurno i chłodno więc prawdopodobnie roboty ogródkowe odpadną.
Wczoraj wieczorem wracałam w Magdą z zakupów i była straszliwa mgła ledwo było widać, jechałyśmy tiptopem hihihi.
A tak na rozruszanie - humor który dziś znalaxzłam w wiadomościach

Samotna 70 letnia kobieta znudziła sie samotnością i postanowiła powtórnie wyjść zamąż - dała ogłoszenie

„Szukam męża. Musi być w moim wieku, nie może mnie bić ani trzymać pod butem i musi być nadal dobry w łóżku. Proszę stawiać się osobiście.”
Następnego dnia kobieta usłyszała dzwonek do drzwi i ochoczo poszła sprawdzić kto przyszedł. Ku jej zdziwieniu był to siwowłosy mężczyzna siedzący na wózku inwalidzkim, nie posiadający rąk i nóg.
– „Chyba nie przyszedłeś w odpowiedzi na moje ogłoszenie? Spójrz na siebie – nie masz nóg!” – zapytała wdowa.
Starszy pan odpowiedział: „Dlatego nie będę Cie trzymał pod butem!”
– „Ale Ty nie masz również rąk!” – odparła kobieta.
Pan uśmiechnął się i odrzekł: „Dlatego nigdy Cię nie uderzę!”
Kobieta unosząc brew zapytała:
– „Czy jesteś wciąż dobry w łóżku?”.
Starszy pan oparł się wygodnie na wózku i z wielkim uśmiechem powiedział: „Zadzwoniłem dzwonkiem, prawda?”

Miłej soboty

[maluna]

Cześć babeczki!

Grażynko, od wczoraj nie mam humoru, a Ty
mnie rozbawiłaś!
U nas dość ładnie, słonko prześwituje,
ale chłodek zawiewa.
Muszę spróbować bąbelkowania, bo też mam
często zadyszkę
Tylko możliwość bólu głowy mnie odstrasza
Mąż dzisiaj w domu, więc dzień bez obcyndalania się
Rano przywiózł z targu, dwa kosze wszelkiego dobra,
a ty babo do roboty
Kapusta z grzybami, już się gotuje, a za chwilę
będzie kwadrans na kawę
Miłej soboty dziewczyny!

[Krycha.]

Dzień dobry.
Dla Krysi 200km to niedaleko!! Dla mnie to cała wyprawa!!!

U Irenki już deszcz, u mnie na razie pochmurno i sucho.

Lubo , wiewióreczki są prześliczne z oczkami jak paciorki!!
Dzięki z fajne fotki.

Może to być dobry wybór, z tym faciem od dzwonka, Grażynko!!!

Małgosiu, wszystko z umiarem robione, nie powinno szkodzić.
Nawet mnie zaciekawił ten eksperyment z bąbel-kowaniem!!

Miłej soboty!!

[Irenna]

Dzień dobry dziewczyny!
Małgosiu,Krysiu,warto spróbować,przynosi ulgę to ćwiczonko także osobom,które nie mają większych problemów...ale nie za długo i nie na siłę...
Małgosiu,masz pracowitą sobotę...ale ja też już zrobiłam pranie,wywiozłam do suszarni,szykuję obiadek dla dziewczyn,córka z Niemiec już w drodze...
Krysiu,leje i to zdrowo...wczoraj wieczorem moje bluszcze zaczęły płakać,kapały kropelki z liści i już wiedziałam,że będzie padać...
Fajna ta wklejka z grzybkami! To ja też poszukam...
Dobrego dnia mimo wszystko!

[wiesia.]

Hejka dziewczyny.

Kaimo
miłej podróży i zwiedzania.

Irenko
ja to jestem krótkodystansowiec.
Zapalę się i gasnę.
Butelkę mam koło siebie i co jakiś czas dmucham.
Przeczytałam, ze to trzeba robić z umiarem.
Sfotografuję instrukcję,którą dostałam od pulmonologa
wkleję, jak należy ćwiczyć.

Grażynko
przydałby się hihii inwalida.

Małgosiu
nie zazdroszczę Tobie piknego,
chyba dostałabym cholery,
jak zwoziłby mi tyle towaru,
a ja wiecznie w kuchni.
Kiedyś robiłam zaprawy, ale ten czas sie skończył
i nie powróci.

Młodzi pojechali po następnego psa do Częstochowy,
a Odi u nas na służbie.

Miłego dnia.

[Irenna]

Cześć Wiesiu!
Też kiedyś robiłam zapasy,potem przestałam,nie było komu jeść... i dobrze...
Młodzi biorą następnego pieska?

[wiesia.]

Witaj Irenko
tak i to bulteriera ku mojej rozpaczy.

To są ćwiczenia o których pisałam.

[wiesia.]

Napisał Irena 46

Też kiedyś robiłam zapasy,potem przestałam,nie było komu jeść... i dobrze...

Irenko
mało, że się narobiłam to potem rozdawałam.

Co do młodych to doszedł jeszcze bezpański kot.
Tak, że teraz będą mieli dwa koty i dwa psy.
Śmieję się, że niech otworzą schronisko.
Chyba u nas rodzinne, ze wszyscy kochamy zwierzaki.

[Irenna]

Wiesia,bulteriera??? O matko!
Ale my też jesteśmy psiarze i kociarze,więc za bardzo się nie dziwię,ale nie wiem,czy chciałabym bulteriera... no cóż,jeden lubi ogórki,drugi-ogrodnika córki,hihihi...i ten nowy piesek też u Was będzie bywał na służbie? )))
Te ćwiczenia,które pokazujesz, to nie dla mnie,kazano na siedząco bez żadnych ruchów,spokojnie...

[wiesia.]

Napisał Irena 46

Te ćwiczenia,które pokazujesz, to nie dla mnie,kazano na siedząco bez żadnych ruchów,spokojnie...

Irenko
to wybierz tylko te ćwiczenia siedzące.

Co do bulteriera to uważam , ze to najbrzydszy pies jaki istnieje.
Powiedziałam synowej, ze nie chcę mieć z nim nic wspólnego.
Odpowiedziała, że pokocham, jak inne nasze psy,
a teraz jestem uprzedzona, bo go nie znam.
Irenko
to ich decyzja, a ja jak zwykle się nie wtrącam.

Naśmieję się z niej bo pokazuje mi na Fb filmiki,
jak się bawi z yorkami i innymi małymi psiakami.
Czarek ma 10 lat i nie znosi konkurencji,
a do tego uparty, jak osioł, więc czarno widzę,
jak zareaguje na nową rywalkę.

[maluna]

U nas takie schronisko w domu ma mój wnuk
ze swoją dziewczyną, do tego przechowują zwierzaki
z rodziny, jak ktoś wyjeżdża.
Bulterier potrafi kochać, jak każdy pies
Do tego są tak brzydkie , że aż piękne w swojej brzydocie
Ja, zanim miałam Lusię, to chciałam rotwailera, ale
pikny się nie zgodził
Trochę racji miał, bo nie chodziło o nas, raczej o sąsiadów
Pikny bał się, że kogoś pogryzie i będą nieprzyjemności.
Luna złodzieja wpuści, jeszcze radośnie przywita.
Taki malutki jest słodki, tylko potem trzeba go dobrze

wychować...

[Irenna]

Wiesiu,ja się po prostu boję takich psów,ale jasne,ich decyzja...i to będzie dziewczynka,jak zrozumiałam...może więc będzie mieć dobry charakter?
Widziałam latem,jak właścicielka nie radziła sobie z prowadzeniem na smyczy swojego bulteriera,silny jak koń,ciągnął ją nieomal,nie mogła go utrzymać...chyba takie psy od małego potrzebują odpowiedniego przyuczania...

[maluna]

Wiesia, a ten nowy pies, to szczeniak,
czy dorosły?

[wiesia.]

Irenko, Małgosiu
ja tez się boję takich psów, ale moja synowa z Seleną przekonałyby mnie nawet do kupienia żyrafy.
Wiecie, jak sie dowiedziałam to dwa dni nie spałam
tak się zdenerwowałam.
Teraz staram się mysleć pozytywnie.

[wiesia.]

Napisał maluna

Wiesia, a ten nowy pies, to szczeniak,
czy dorosły?

Małgosiu
szczeniak.
Zaraz zobaczę czy synowa ma go na Fb.
Nie, nie ma sprawdziłam.

[wiesia.]

Napisał Irena 46

...chyba takie psy od małego potrzebują odpowiedniego przyuczania..

Irenko
słyszałam, ze chcą ją dać na szkolenie.
Poza tym oni mają ogród, więc będzie się miała gdzie wyszaleć.

[eledand]

Witajcie i posyłam link do Aparacików oddechowych w Astmie.

Mam już takie coś ze 10 lat temu.Stary nie korzysta z tego.
Ale jest!!!!!!,lekarka zaleciła jemu takie ćwiczenia to rechotał się potem w domu.
//www.medansklep.pl/pikflometry-i-tuby-do-inhalacji/pozostale/aparat-do/

[wiesia.]

Efko taki przyrząd

............

[eledand]

Ma trzy rurki z 3-ma kulkami....

Tutaj znajdziesz.
http://www.medansklep.pl/…arat...dechowych.html

Po otwarciu tej strony,kliknij w Pikflometry,tam znajdziesz.

[ditta hop]

Napisał Krycha.

Dzień dobry.
Dla Krysi 200km to niedaleko!! Dla mnie to cała wyprawa!!!

U Irenki już deszcz, u mnie na razie pochmurno i sucho.

Lubo , wiewióreczki są prześliczne z oczkami jak paciorki!!
Dzięki z fajne fotki.

Może to być dobry wybór, z tym faciem od dzwonka, Grażynko!!!

Małgosiu, wszystko z umiarem robione, nie powinno szkodzić.
Nawet mnie zaciekawił ten eksperyment z bąbel-kowaniem!!

Miłej soboty!!

Krysiu jak sie to u nas prościej mówi "bez nóg bez rąk byle nie kaleka"