|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Witam Rodzinkę
Tylko po śniadaniu , wypiję sobie na rozgrzewkę.
Cały dzień był u nas z opadami deszczu i śniegu + 3 tylko było i silny wiatr. Pomidory popikowałem 30 szt. Automat wyprany z roboczymi ciuchami, schną na suszarce. A tak to w domu byłem , bo powietrze mroźne było. A jeszcze przemyłem podłogi z góry na dół , szybko idzie , bo panele mam . Schody mam dębowe na wysoki połysk. W kuchni i pokoju mam błazerie na suficie oraz hol. Hol mały jest 2,40 m. na 2,5 metra. W holu sufit jest z deseczek świerkowych , a kuchnia i mały pokoik to sosna . To już 25 lat temu było robione . Sam robiłem i malowałem z obu stron ,żeby deski nie pękały. Wygląda pięknie , tak jak by były położone wczoraj. Tak mi przeleciał dzień w pocie czoła . Całe czasy w ruchu byłem . Potem przyszedł sąsiad na chwilkę poklachać ze mną. Dobranoc Iza do jutra . Zaś będę miał dobre spanie.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Dzień dobry....
Gienku...dzięki za dobre słowo na dobranoc. Dziś spałam dobrze...wprawdzie zasnęłam dopiero po północy, ale spałam jednym ciągiem do 6,30....Jestem wyspana i chętna do działania. W planach mam wysprzątanie co najmniej 2 pokoi...no i pranie zrobić. Za oknem mróz i szron na trawie....dobrze, że nie mam potrzeby wyjścia z domu. Pozdrawiam...Dobrego dnia wszystkim...
__________________
|
|
||||
Witam Rodzinkę
U nas biało jest jeszcze i śnieg pada jeszcze. Rano było - 4 . teraz zero.
Słonko przygrzewa,śnieg topnieje. Ja siedza w dom obiad gotuje na jutro krupnik, prawie ugotowany jest. a dzisiaj to mam kotlety, kalafior rosół z makaronem . Tylko ziemniaka ugotuję, i surówkę reszta zjeść trza . To resztki z niedzieli. Też wyspałem się dokładnie. Udanego dnia.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Dobry wieczór....
Plan na dziś wykonałam z naddatkiem...jestem zadowolona. Gienku...u mnie też dziś rzucało śniegiem...przeszły dwie burze śnieżne, tak po pół godziny każda. Śnieg jednak długo nie leżał, bo temperatura była na plusie. Teraz tylko zalega cienka warstwa śniegu na trawie i na drzewach i krzewach...wkrótce i to pewnie się stopi. Dziś nie gotowałam...wyjadałam resztki z lodówki. Ale jutro pewnie ugotuję krupniku - narobiłeś mi smaku. Miłego wieczoru....
__________________
|
|
||||
Do krupniku daj zioła ze 3 goździki pół cebuli, majeranek wegety troszkę, kminek sól , pieprz, boczek skrzydełko kurczaka, i szyję daję z indyka. Mięso mieszane jest w krupniku. Na kaszy gotuję pęczak , jest lepszy jak drobna kasza, czasami sypnę garść makaronu. Marchew pietruszka , seler, por . Na koniec natka pietruszka daje , czasami 1 ziemniaka w kostkę pokroję , bez makaronu. Ja go mam opanowany krupikDobrej nocy .IZO I NINKO pozdrawiam was.
Miała przyjechać okna myc ale sypie śniegiem . Dopiero przyjedzie w Poniedziałek napisała mi żona od bratanka , to 16 km , jej mąż pracuje blisko mnie w Metalko za kierowcę jest. To 1 km ode mnie . Tam wszystko jest , nawet i tanksztela , Czyli CPN.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Dzień dobry....
Jestem dopiero teraz, bo rankiem miałam problemy z Seniorkiem...nie mogłam wejść a strona ładowała się i ładowała, aż znikała. Już denerwowałam się, że mogę i ja mieć takie problemy jak Ninka. Teraz jednak bez problemu zalogowałam się i strona otworzyła się bez kłopotów. Gienku...dzięki za rady kulinarne...ja gotuję trochę inaczej, ale każdy ma swoje smaki i gusta. Dobrze, że masz chętną do mycia okien...będziesz mieć czyste na święta. Coś Zosi i Danci dawno nie było...mam nadzieję, że nie są chore i jeszcze wpadną. Pozdrawiam...Dobrego dnia wszystkim....
__________________
|
|
||||
Witam Rodzinkę
Jestem po obiedzie już, krupnik miałem . chwila odpoczynku potem roboty mam bo zrobiłem zakupy , muszę posortować , pokroić co na pieczeń. A zakupy różne zrobiłem z apteki jeszcze. Bo byłem u lekarza po recepty , ciśnienie mi zmierzył . Tabletki przepisał , i teraz z rana mam brać tylko 1 sztukę. Przedtem było na noc. Udałem bagatela 586 zł. To jeszcze chleb kupiłem mleczne , zakupy . Gazety , bo w tym se lubuję.
Pogoda dosyć możliwa teraz , rano było - 4 . Jest zimny wiatr . Pozdrawiam miło was.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Dobry wieczór...
Dzień był słoneczny, ale mroźny...jutro ma być ponoć cieplej. Oby. Gienku...też miałam krupnik...dobry był... Ale zrobiłeś duże zakupy...ale nie dziwię się, bo to i artykuły spożywcze i leki, więc wydatek spory. Jutro rano mnie nie będzie, bo idę do laboratorium na badania...trochę krwi mi utoczą. Ale jak mus, to mus. Miłego wieczoru i spokojnej, przespanej nocki.
__________________
|
|
||||
Witam Rodzinkę
Witam was drogie panie. Mało was jest , przeważnie ja tylko z Izą. Reszta spaceruje z patykami chyba. Porządki w kuchni porobiłem . Po kawie w kotłowni , bo maja mi węgiel w Czwartek przywieźć 3 tony zapłaciłem 5400 zł, ale luzem . Jak bym chciał workowany , musiałbym dopłacić 550 zł. Workowany i tak muszę wysypywać ,żeby go dać do pieca musi być suchy, węgiel.Pozdrawiam miło wszystkich zaglądających tutaj do rodzinki. Zdrowia NINECZKO.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Dzień dobry....
Hej niezawodny Gienku. Już wróciłam z laboratorium...nawet sprawnie mi poszło, bo byłam tam dużo wcześniej i ustawiłam się w kolejkę. A zaraz za mną zrobił się tłum...ludzie chorują i badają się. Gienku...to dziś będziesz miał zaprawę z węglem...pewnie Ci ktoś pomoże znosić do piwnicy, bo 3 tony to sporo...sam bardzo się zmachasz. Pogoda pochmurna i tylko 1 stopień ciepła....jaki będzie dzień to się dopiero okaże. Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających....Miłego i dobrego dnia....
__________________
|
|
||||
Witam Rodzinkę
A, szczególnie IZĘ, ty jesteś pierwsza zawsze tutaj . Ty prowadzisz tą rodzinkę za Ninkę. Ja Ci pomagam tyż . Czekam na tyn wągiel. Pogoda nie rozpieszcza w tym roku pomarzło dużo kwiatów. Magnolia u sąsiadki przemarzła kwiaty na ziemi są. Dobrze ,że ja z ciąłem moją . Mam spokój z liśćmi . Bo to był największy bałagan, bo rosła blisko drogi i wszystko było zaśmiecone. Ja tylko sprzątałem te liście , a ludzie tylko mówili ,że pięknie wygląda . To fakt że wyglądała fajnie. A potem te sprzątanie, i do sąsiadki też fruwały listki. Nic nie gadali , ale wiem . Teraz mi mówili , że nareszcie masz spokój. No tak ja , a wy też, bo nie ma liści. Mam inne krzewy tuje są fortycja jest, tulipany . Cały skalnik z krzewami i kwiatami. Pusto nie ma , lubię rożne drzewka . Sosny mam 4 sztuki , brzozę . Tujów to chyba jest ze 60 sztuk, i to są z mojego nasienia , takie jakie chciałem , nawet płaczące mam. To nie są tuje.
Zimno na dworze wiatr jest +4 tylko. Też byłem u lekarza wczoraj , akurat nikogo nie było do niego. Szybko załatwiłem sprawę. A blisko mam , tylko przez szkołę przejdę i już w ośrodku jestem. Smacznego obiadu. Izo , może ktoś zajrzy jeszcze do nas. Dobrego dnia.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Iza, dałabyś mały wpis na leśniczówce . Prawie sam podtrzymuję ją do życia. Zosia tez wpada , ale mało . Bo to latający talerzyk jest. Czasem Gracja wskoczy , ale ostatnio , nima nikogo z tych kobit.
Chyba z kijkami maszerują po mieście. Pozdrawiam miło .Cię Izo.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Dobry wieczór...
Gienku...wokół obejścia jest zawsze dość sporo roboty jeśli się ma drzewa i krzewy liściaste. Sporo masz tui...z tym też jest dużo pracy, jeśli chce je się przycinać, ale jeśli puści się na żywioł (jak u mojego sąsiada) to nie trzeba się nimi interesować. Ja mam tylko 2 tuje, mają obcięte wierzchołki i nie ma z nimi roboty. Gienku...może kiedyś - nie dzisiaj - wpadnę do Ciebie do Leśniczówki, ale przyznam się szczerze, że nie lubię latać po wątkach. Kiedyś jeszcze mnie to ciekawiło...teraz zobojętniało. Ale na Twoją prośbę odpowiem. Miłego wieczoru i spokojnej nocki.
__________________
|
|
||||
Witam Rodzinkę
Węgiel przywiózł kierowca koło 11,00 godz .a i brat przyjechał i pojechałem z nim po zakupy do maszyny . Siadaj jedziemy, pojechałem , a kupiłem sobie łopatkę do węgla taką małą, i wąż do ściągania wina , Potem jeszcze jechał do innego metalowego sklepu , jechałem z nim chyba ze 30 km, i tak nie kupił, bo nie ma takich części już. Coś tam kupił , resztę będzie spawał.
Tak Iza o 16,00 chwyciłem się za węgiel sam i wrzuciłem około 2400 kg , reszta na jutro . Bo miałem już dość , a deszcz zaczął padać. Przykryłem plandeką go do jutra. Nawet mnie kości nie bolą. Bedzie się dobrze spało Iza. Bo krzyże mnie nie bolą , tylko stawy i kolana, a chęć do roboty miałem . Fajna robota. Pies mnie pilnował, bo siedział przy mnie. Dobrej nocy.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Dzień dobry Gienku... Witam wszystkich, którzy tu zabłądzą.
Gienku, to napracowałeś się przy tym wrzucaniu węgla...prawie wszystko zniosłeś...gratuluję. A przy okazji zabrałeś się z bratem na wycieczkę objazdową po sklepach. Fajnie. Ja już dziś zrobiłam zakupy na weekend...zaopatrzyłam się w artykuły spożywcze...warzywa i chemię. Na trochę będę miała spokój...co najwyżej pójdę w poniedziałek po chleb. Za oknem ciepło i przyjemnie...fajnie się spacerowało. Pozdrawiam...Miłego dnia...
__________________
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Różności | felicyta | Różności - wątki archiwalne | 29 | 28-08-2010 14:03 |
skoro można pisać tu różności | ymca | Różności - wątki archiwalne | 27 | 21-02-2008 20:46 |
"MISZ MASZ" czyli różności w różnościach | jolita | Różności - wątki archiwalne | 162 | 31-10-2007 20:36 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|