Cztery Pory Roku *** ZIMA ***

[gjotka]

Spać z kotem w łóżku

Nie wiem, czy lubię koty.
Moim zwierzęciem jest pies.
Psy rzadziej kłamią.
Ale przyjemnie jest spać z kotami
w łóżku, gdzieś w nogach łóżka,
tam gdzie palce ostrożnie
wyglądają na świat wśród nocy
jak strażnicy na murze
bardzo starego miasta.
Miasto Sen, Równina Mroku.
Kot w odpowiedniej odległości
i cichym porozumieniu
z palcami: 10 obrońców
przed ciemnością, chaosem, nicością
i odgłos pociągu w dali.

Sen kota wywołuje we mnie
głębszy sen,
gdy jak embrion zwija się
wokół własnego środka,
stwarza wrażenie zażyłości,
tak, zadomowienia w tym świecie,
jakby to było
naturalne miejsce
do życia.

Lars Gustafsson
tłum. Zbigniew Kruszyński

Pozdrawiam

[gjotka]

Urodziło się przedwiośnie

Urodziło się pod krzakiem przedwiośnie,
całkiem małe, maciupeńkie - i rośnie.
Wydłubało drobne kiełki spod ziemi
o chuchało, by im dodać zieleni.

Przedwiośnie, przedwiośnie, przedwiośnie
wiosnę przyprowadzi,
a wiośnie, a wiośnie, a wiośnie
wszyscy bardzo radzi!

Wydobyło chyłkiem kwiatek z kieszeni
i podparło go słonecznym promykiem,
obudziło parę żuczków nad ranem
przecierają żuczki oczka zaspane.

Przedwiośnie, przedwiośnie, przedwiośnie
wiosnę przyprowadzi,
a wiośnie, a wiośnie, a wiośnie
wszyscy bardzo radzi!

Hanna Łochocka

Pozdrawiam

[gjotka]

„Kasza marcowa”

Ola gotuje kaszę dla lalek.
Wkłada do garnka cztery korale,
dokłada guzik, wsypuje mak,
miesza patykiem i śpiewa tak:

W marcu jak w garncu mówił mój brat.
To pada deszczyk, to śnieg, to grad.
I w moim garncu jest to i owo,
bo ja gotuję kaszę marcową.

Lalki ją jedzą i nie grymaszą,
kiedy je karmię marcową kaszą.
Ale czy kasza ma dobry smak?
Lalki ją jedzą, więc chyba tak.

W marcu jak w garncu mówił mój brat.
To pada deszczyk, to śnieg, to grad.
I w moim garncu jest to i owo,
bo ja gotuję kaszę marcową.

Pozdrawiam

[Bachorek]

Przedwiośnie

Wkrótce przyjdzie do nas wiosna,
Już jej zapach tu czujemy.
Jest on miksem dni słonecznych
I wilgotnej wonnej ziemi.

Śnieg zalega jeszcze pola,
Ale tylko w głębszych miejscach.
A od zbóż zielone pola,
Uśmiechają się ze szczęścia.

Słońce wyżej, dni cieplejsze,
Choć nocami jeszcze mróz,
Ale nam jest najważniejsze,
To, że wiosna jest tuż, tuż.

***




***
Wiosnę widać, wiosnę czuć

Błota wszędzie co niemiara,
W zagłębieniach lśnią kałuże,
Tylko w lesie śnieg niezdara,
Znikać będzie nieco dłużej.



Wiesław Lickiewicz

[gjotka]

Bo już nic nie muszę

Jeszcze kiedyś wstanę
I gdzieś w podróż ruszę
Nie wrócę nad ranem
Bo już nic nie muszę

I może w posadach
Ziemi nie poruszę
Ale tak się składa
Że już nic nie muszę

Mogę trzasnąć drzwiami
Wyjść kiedy się duszę
Wzruszyć ramionami
Bo już nic nie muszę

Głośno krzyczeć mogę
Płakać gdy się wzruszę
Zgubić słuszną drogę
Bo już nic nie muszę

I o racje swoje
Kopii już nie kruszę
Świata się nie boję
Bo już nic nie muszę

Jeśli się nie skusisz
To ja cię nie zmuszę
Bo ty nic nie musisz
Tak jak ja nie muszę

Milutkie trzy słowa
Jak miód na mą duszę
Powtarzam od nowa
Że już nic nie muszę

https://www.youtube.com/watch?v=9gdTCKax7x0

Grażyna Szałkowska

Pozdrawiam

[gjotka]

Szafranowe przebudzenie

Chciałabym najdelikatniej,
wiosnę obudzić, by wreszcie,
mogła zakwitnąć, zapachnieć,
na wierzbie wystrzelić meszkiem.

Chucham leciutko na witki
drzew rozespanych nad rzeką,
choć wiatr mi mrozi policzki,
wiem, że już jest niedaleko.

Na śnieżnobiałej pierzynie,
krokus fioletem się przebił,
kra z serca z zimą odpłynie,
czytam to dziś z twoich źrenic.

http://www.youtube.com/watch?v=LSuMLMUY_-E

annaG

Pozdrawiam

[kpwalski]

Posyłam z internetu róże,
bo te nie kwitną mi w ogrodzie,
niech pozostaną przy Was dłużej
przez Wasze Święto i na co dzień.

Jak piękne są czerwone róże,
niech takie będzie świętowanie,
a przy nich też życzenia złożę:
Wszystkiego Najlepszego Panie!

Niech płyną poprzez życia dni
i towarzyszą szczęścia blaski,
a przyszłość niech nadzieją lśni!
Tego Wam życzy dziś,
kpwalski.

[tar-ninka]

Staszku dziękuję

[gjotka]

Stanisławie, stokrotnie dziękuję za piękne życzenia



Pozdrawiam cieplutko

[gjotka]

Kobieta - szkic do portretu

- Ryszard Mierzejewski (inspiracja obrazem Rachel Deacon „Reclining Woman with Flowers”)

Kobieta nie stoi ona
pokazuje siebie
demonstruje
wystawia jak dzieło sztuki
w galerii

Kobieta nie siada
ona zmienia tylko pozy
ułożenie swego wyniosłego
ciała

Kobieta nie kładzie się
ona się układa jak
kwiaty w wazonie i owoce
na srebrnej paterze

Niedoścignione piękno natury
i sztuki wszystkich epok kierunków
i stylów
natchnienie i zmora artystów od
czasów biblijnej Ewy po
wieki wieków

Pozdrawiam

https://www.youtube.com/watch?v=ofX3oW1076s

[gjotka]

Czas - krawiec kulawy

Czas, jak to Czas krawiec kulawy
z chińskim wąsem suchotnik żwawy
Coraz to inne skrawki przed oczy mi kładzie
spoczywające w ponurej szufladzie.
Czarne, bure, zielone i wesołe w kratkę,
to zgrzebne szare płótno, to znów atlas gładki
Raz - coś błysło jak złotem
zamigotało zielonym klejnotem,
zatęczyło na zgięciu,
zachrzęściło w dotknięciu...
Więc krzyknęłam: "Ach! Z tego, z tego chcę mieć suknię!"

Lecz Czas, jak to Czas, zły krawiec tak pod nosem fuknie
"To sprzedane, do nieba - cała sztuka -
szczęśliwy, kto ten skrawek widział -
niech większego szczęścia nie szuka"

- To rzekłszy, schował prędko próbę do szuflady
a mnie pokazał sukno barwy - czekolady - -

Maria Pawlikowska - Jasnorzewska


http://www.youtube.com/watch?feature...&v=b4BBaDH6cN8

Pozdrawiam

[gjotka]

Dla Panów z najlepszymi życzeniami zdrowia, miłości i pięknych chwil w życiu w Dniu Mężczyzn



Rozczarowana i szczęśliwa

przede mną idzie mężczyzna
cienki w biodrach, wysmukły
jak dym z komina.

idzie niosąc w sobie
swoje męskie myśli, których nie znam,
tajemnicę - można by rzec -
męskości.

odwrócił się.
to przecież tylko mój mężczyzna.
włożył inny płaszcz, dlatego nie poznałam.
znika urok,
ta twierdza jest już zdobyta.

wyciągam ręce, śmieję się,
rozczarowana i szczęśliwa
biegnę ku niemu
jak ku samej sobie.

Anna Świrszczyńska

Miłego świętowania

[tar-ninka]

MILI PANOWIE ...

. . . . ...

[kpwalski]

Władziu, bardzo dziękuję za życzenia! Sprawiłaś mi wielką radość!

[kpwalski]

Jeżeli komuś radość sprawisz
czy to uczynkiem, czy też słowem,
to w myślach nowy ład ustawisz
z smutnego znów na kolorowy.

Gdy poślesz uśmiech w smutną chwilę
temu, kto bardzo na to czeka
będzie to gest co znaczy tyle,
co podać rękę dla człowieka.

Nie zmarnuj dnia, by trwać bezczynnie,
do czynu zawsze bądź gotowym,
by zanim chwila ta przeminie
pośpieszyć komuś z miłym słowem.
Kp.

[gjotka]

Hans Dhejne - W marcu

To jest jak obraz na jedwabiu
maleńki skrawek natury:
pierś i ogonek rudzika
ze skrupulatnością konturów.

Stoi tyłem do powietrza i dygocze
w jakiejś pozie wypełnionej światłem
i szeleście wiatru w sitowiu, delikatnych
złotobrązowych kosmykach i trzcinach.

Czeka się na wiosnę, na coś słonecznie
żółtego i jasnego, na świeżo zaorane pola
z lśniącą poświatą,
i na mewy, i na miękki horyzont.

Stoję tu na polu i wypatruję w przenikliwym
syczeniu łagodnego wiatru,
czy aby jakiś skowronek nie wystrzeli
i pomknie prosto do góry z kępiastych traw.

tłum. ze szwedzkiego Ryszard Mierzejewski

Pozdrawiam

[Stan_1939]

Dzień dobry

Gjotko, obrazek przepięknie harmonizują z wierszem. Uroczy ptaszek przypomina o zbliżającej się wiośnie, mimo że dzisiaj wyjątkowo brzydka pogoda.
Władzi i Tobie dziękuję za życzenia (dla panów)

Do Wielkanocy jeszcze trochę czasu, mimo to warto już teraz, poznać piękny wiersz ks. Jana Twardowskiego "Wielkanocny pacierz"

Nie umiem być srebrnym aniołem -
ni gorejącym krzakiem -
tyle zmartwychwstań już przeszło -
a serce mam byle jakie.

Tyle procesji z dzwonami -
tyle już Alleluja -
a moja świętość dziurawa
na ćwiartce włoska się buja.

Wiatr gra mi na kościach mych psalmy -
jak na koślawej fujarce -
żeby choć papież spojrzał
na mnie - przez białe swe palce.

Żeby choć Matka Boska
przez chmur zabite wciąż deski -
uśmiech mi Swój zesłała
jak ptaszka we mgle niebieskiej.

I wiem, gdy łzę swoją trzymam
jak złoty kamyk z procy -
zrozumie mnie mały Baranek
z najcichszej Wielkiej Nocy.

Pyszczek położy na ręku -
sumienia wywróci podszewkę -
serca mego ocali
czerwoną chorągiewkę

Ikona, prawdopodobnie z Armeni

[gjotka]

Stan bardzo lubię wiersze ks. Twardowskiego. Wróciłam właśnie do biografii Księdza Paradoks. To "niezwykła historia człowieka, który wymyka się wszelkim schematom".

Świat

Bóg się ukrył dlatego by świat było widać
gdyby się ukazał to sam byłby tylko
kto by śmiał przy nim zauważyć mrówkę
piękną złą osę zabieganą w kółko
zielonego kaczora z żółtymi nogami
czajkę składającą cztery jajka na krzyż
kuliste oczy ważki i fasolę w strąkach
matkę naszą przy stole która tak niedawno
za długie śmieszne ucho podnosiła kubek
jodłę co nie zrzuca szyszki tylko łuski
cierpienie i rozkosz oba źródła wiedzy
tajemnice nie mniejsze ale zawsze różne
kamienie co podróżnym wskazują kierunek

miłość której nie widać
nie zasłania sobą

ks. Jan Twardowski

Pozdrawiam

[tar-ninka]

12 marca - Na Św. Grzegorza idą rzeki do morza.

12 marca - I na lądzie, i na morzu, wszędzie bieda, mój Grzegorzu.

12 marca - Marzec, co z deszczem chadza, mokry czerwiec sprowadza

.. . . . . .image hosting

[kpwalski]

Przedwiośnie
Słoneczny odblask ogrzał część ziemi
która się szkli już radośnie,
czy to pogoda wkrótce się zmieni
z pierwszym uśmiechem ku wiośnie?

Parują trawy po śnieżnej bieli
wznosząc listowie do nieba
wkrótce też kwiaty splotą się z niemi
gdy ptaszek wiosnę wyśpiewa.

Ale wiatr zimny w swojej podróży
wspomina minioną zimę,
a po niej lśniące błotne kałuże
stoją zmieszane ze śniegiem.

Jednak przedwiośnie idzie z południa
spychając północne chłody.
Ziemia ubierze się w kwiaty cudnie
pomimo chłodnej pogody.
Kp.

Wiele ślicznych wierszy znowu tu znalazłem.
Władziu, dziękuję za przypomnienie i ozdobienie mi wiersza!