|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
dzień dobry. Wczoraj u mnie wieczorem padało. Bardzo. Teraz jest chłodno i przyjemnie. Słoneczka nie widać. Może uda mi się popracować troszkę na działce.
W upały nie pracowałam...to się nazbierało. Mirelko teraz wszędzie nowoczesność. Widze to po mojej rodzinnej wiosce. Każdy chce wygody..... Małgosiu moja działka tez troszkę zaniedbana...ale nie daje rady w takie upały pracować...Wiśnie bardzo pięknie obrodziły...zrobiłam sernik bo warto wykorzystać. Malin mam niewiele a i te poschły na krzaku.. Nie przejmuj się tak bardzo..wszystkiego nie ogarniesz.. Mireczko tez tak mam idę czasem na działkę w celu wyłącznie rekreacyjnym..posiedzieć..ale zawsze coś tam wypatrzę.jedno...drugie..i tak zamiast leżaka worek odpadków się nazbiera kilka zdjęć z drugiego mojego Występu w Pieśniarzach. Klub nieco inny to i występ inny...Było super...mało nas było 10 osób + ja i pan Przemek z gitarą..ale to malutki Klub. Była część nieoficjana..bardziej na luzie i ofcjalna.. Przemek się instaluje były dobre czekoladki i pyszne wino...było super. Ostatnio edytowane przez wietrzyk : 05-07-2022 o 07:20. |
|
||||
Ciekawe życie prowadzisz, Alu.
Codziennie w innym miejscu, wiele znajomości i samotne włóczęgi po górach. Wszyscy podziwiamy Twój urozmaicony życiorys. Werwy starczy dla kilku młodych, o nas w ogóle nie wspominając. Niech Ci się wiedzie przez długie lata!! Pozdrawiam.
__________________
|
|
||||
Dzień dobry dla reszty towarzystwa.
Nie dla nas takie życie jak ma Ala. Możemy wirtualnie Jej towarzyszyć przy okazji zwiedzając niedostępne dla nas miejsca. Dobrze jest z fotela wędrować po świecie. Dobra kawa musi wystarczyć za inne doznania. Jak tak będzie grzać przez całe lato , to nawet mnie odechce się tego ciepełka, hihihi.
__________________
|
|
||||
Dzień dobry!
Krysiu, dziękuję za kawę, przyda się dzisiaj, bo już brakuje mi sił. Gorąco, od rana byłam po chlebek dla pięknego, potem mycie, golenie itp Na śniadanie zjadłam trochę twarożku, bo nic innego nie chce mi się robić. Może po południu wpadnie wnuk, którego prosiłam żeby kupił smartfona w komisie, bo mężowi popsuli w szpitalu, chyba upadł i głośnik nie działa. Naprawa się nie opłaca, więc znalazłam takie wyjście. Zaraz biorę się za kawę, pozdrawiam wszystkich |
|
||||
Witam - Ala,Krysia,Małgosia.
Wreszcie dziś chłodno,mąż pojechał na działkę bo ma tam zawsze zajęcie.Teraz buduje przy domku taką szope na narzędzia bo stara się rozwaliła. A ja dziś domowe zajęcia,zaraz będę gotować krupnik z pulpetami. A jak nie będzie padać to wieczorem pojadę na rower. Ala - bardzo przytulny ten klub.Jak się domyślam to ty mieszkasz w centrum i wszędzie do takich miejsc masz blisko. Ja musze jechać 6 przystanków do centrum. U mnie na osiedlu jest wielka nowoczesna biblioteka i tam czasem chodzę na organizowane spotkania szczególnie autorskie. Małgosiu -tobie życie samo pokazuje jaki rytm dnia masz przyjąć.Na razie doskonale sobie radzisz. Oby siły wystarczyło do momentu kiedy mąż będzie bardziej samodzielny. Krysiu - A ty mieszkasz w centrum Bydgoszczy czy też w osiedlu? Miłego dnia życzę, oj balkon jak szeroko otwarty i leci piękny zapach lip.Jest ich całą aleja. |
|
||||
Witajcie dziewczyny.
U mnie od wczoraj wieczorem pada deszcz ale taki delikatny.jest pochmurno i mozna trochę odpocząc od tego upału. Natan zadzwonił do mnie, że maturę ma zdana więc nie musze sie juz martwić. Dzis było oficjalne podanie ocen z matury. Dostałam emeryturę a właściwie rente po mężu z nowym wyliczeniem - dodatkowo dostałam aż 40 zł huuuuuura. Nie wiem co sobie za to kupić i jak zaszaleć. Małgosiu masz teraz ciężko taka pomoc choremu to trochę za jak na nasze lata. Jest to straszliwie uciążliwe. Ja byłam po 50 gdy opiekowałam się mamą po udarze więc dużo młodszą. Miejmy nadzieję, że rehabilitacja da pozytywne rezultaty. Wczoraj ścięłam starą forsycję, pozostawiłam tylko młode gałązki dołu. Dziś mielismy z Damianem poszatkować zrębarką i dać do worków na bio. Teraz bio odbierają co tydzień. Miłego odpoczynku dziewczyny. perukowiec |
|
||||
Mirellko, mieszkam na takim mini osiedlu.
Kiedyś były tu domy z ogrodami i sadami. Wybudowano kilka bloków bez ładu i składu, tak już zostało. Do śródmieścia mam rzut beretem! Grażynko 40zł niewielka suma, jednak jak dostałaś 4zł, to dopiero był dylemat co za to kupić!! Gratuluję matury wnuka! Pięknie jest w Twoim ogrodzie, super!!
__________________
|
|
||||
Cytat:
ostre zapalenie krtani, więc szybko się nie pokaże Mąż jest bardzo słaby, do tego drży mu prawa ręka, pomimo, że to porażenie lewostronne. Najgorzej jest z tym połykaniem płynów Ciągle się dusi, ale zgodnie z zaleceniem lekarzy, nie leży w łóżku, tylko siedzi na fotelu u mnie w pokoju przed telewizorem. Przy mojej pomoc i balkonika, dochodzi w kuchni do stołu i je swoją zupę. W pokoju jest ława, więc niewygodnie się je. Ja dzisiaj czuję się okropnie, wszystko mi dolega i mam niskie ciśnienie. Może to wina pogody, a może wieku, kto to wie? |
|
||||
Grażynko zawsze piszę,że masz taki zaczarowany ogród.A perukowiec przepiękny.
Krysiu to prawda,że dokładali 4-5 zł.tylko trzeba pamiętać,że wtedy inflacja wynosiła 4%. Ja jestem za tym,aby nikt mi nie dawał i nie dokładał. Tylko obym mogła godnie za te nasze emerytury żyć. Małgosiu często myślami jestem z tobą, i wiem co czujesz, a często i pewnie towarzyszy ci zwykły strach.Bądź jednak dobrej myśli.I myśl też o sobie. Kończę swój krupniczek z pulpetami,myślę,że wyszedł dobry. Teraz trochę ogarniam mieszkanie.Pogoda super,choć po deszczu jest mokro,więc później pójdę na swój spacer. |
|
||||
witam milutko cała rzeszę koleżanek...U mnie dziś rano padało i jestem z tego powodu bardzo zadowolona.Deszcz bardzo potrzebny.
Mimo deszczu troszkę spraw załatwiłam a jutro jadę do Złotego Stoku na jednodniową wycieczkę. Krysiu, dopóki mam siły staram się je spożytkować..lubię ludzi. nie znoszę tylko uszczypliwości i śledzenia cudzego życia.Ale przychodzi okres kiedy potrzebuję ciszy i spokoju.Samotności. Dzisiaj wróciłam ok 15 zabarykadowałam się i już..boli mnie bardzo kręgosłup więc mam prawo do leżenia..Też niekiedy cierpię..ale staram się dużo się ruszać...poznawać Polskę...bo jest piękna..pełna romantycznych zakamarków...swojskości.Znam sporo miejsc...z większych miast nie byłam tylko w Łodzi, Rzeszowie i Zielonej Górze. Zwłaszcza lubię oglądać fotki Mireczki...takie sielskie..pełne klimatu... oczywiście inne też ale Mira w wielu wpisach przywołuje moje wspomnienia z dzieciństwa. Mirelko mieszkam blisko centrum spacerkiem ok 30 minut ale mam bardzo dobre połączenia.Wrocław jest piękny.. zapraszam..kto chce chętnie pokażę tak tęsknię za Warszawą..zawsze o tej porze już byłam po...a w tym roku..nijak nie mogę się pozbierać...że o Krakowie nie wspomnę.. teraz drożyzna hotele bardzo drogie... no nic..trzeba się cieszyć z tego co się ma... Małgosiu, też uważam że świetnie sobie radzisz i też często o Tobie myślę, Jesteś silną dziewczyną.Dzisiaj to moze i wina pogody... Grażynkoale masz pięknie...gratki dla Natana... Mirelko myślę podobnie..niech nie dają i nie zabierają... |
|
||||
no to jeszcze troszke wspomnien..tym razem spokojniejszych. Przesieka i moje spacery
Wodospad Podgórnej spacer do pobliskich Borowic nasiona buków stary kamień naparstnice - jest ich tam ogrom przysiadł na odpoczynek przydrożna kapliczka cmentarz jeńców wojennych w Borowicach calkiem w lesie w drodze na Kaskadę Myi zapraszam na poziomki- sama uzbierałam mój Pensjonat wracam do domu |
|
||||
Dzień dobry.
Małgosi życzę dobrych wiadomości w sprawie własnego zdrowia! W naszym wieku nie jest to takie pewne , niestety. U mnie widać zmiany w pogodzie , gdzieś tam więcej chmur się zbiera. Niby nie boję się burzy, jednak coś skręca na te głośne trzaski! Oby nie było niebezpiecznie. Miłego dnia , kochani!
__________________
|
|
||||
Dzień dobry.
Dziś ja przywitam miłe koleżeństwo kawą i skromnym śniadankiem. Jest nieco chłodniej ale w mieszkaniu jeszcze się tego zbyt nie odczuwa mimo że balkon całą noc był otwarty. Z rana troszkę popadało ale teraz jest słonecznie. Miłego dnia. Ooooo, spóźniłam się. Witaj Krysiu.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
|
||||
Dzień dobry Krysiu i Anko |
|
||||
Cześć kochani!
Trochę było zamieszania, bo przyjechała córka żeby pomóc rwać wiśnie, a postanowiła zawieźć mnie do lekarza i potem odebrać. Trochę czekałam, potem lekarz zrobił mi badania i usg, dał skierowanie do szpitala, dokąd się nie wybieram, a potem zapisał lek z błędami i musiałam się wracać z receptą. Następna recepta, też okazała się wadliwa, jutro będę dzwonić, bo straciłam cierpliwość w dniu dzisiejszym Mam dwa koszyki wiśni, więc włączyłam zmywarkę ze słoikami. Trochę odpoczęłam, ale jeszcze czuje się zmęczona po tej wizycie Może potem napiszę więcej... |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rozmowy... o religiach | ostatek | Społeczeństwo | 1896 | 02-07-2021 13:36 |
rodzina o dobrym sercu | rodzinka1980 | Różne | 3 | 01-06-2021 00:48 |
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze | sabinkaa | Ogólny | 0 | 23-01-2012 10:54 |
Pomóż Sercu. | inka-ni | Ogólny | 1 | 16-02-2011 17:40 |
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? | senior A.P. | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 70 | 03-05-2008 15:28 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|