"Pszczółki Jolity" - czyli Miodowo Pod Dobrą Nadzieją...

[lebuj]

Irenko , tego ciasta sam nie piekłem , ale mojej żonie udają
się wspaniałe biszkopty , no i super drożdżówki .
Sąsiadka raz dostała blaszkę drożdżówki , to się ciągle pyta
kiedy będzie następna .

Marzenko , masz Ty fajnie w tym ogrodzie .

Dobrej nocki , miłych snów .

[marzenna79]

.................................................. ...

[gynek66]

Wszystkim.Duszno od rana jest, i niż + 22 a bydzie wincy.
Niebo czyste jak na razie. Zaś rwanie porzeczki czarnej. Wczoraj po południu urwałem 3 kg , 1 kg na nalewkę , a reszta będzie do wina. Drzemy są porobione już. Słabo dojrzewa ,ale jest bo mam naście krzaków. kawa wypita tez wam życze dobrej kawy, ale bez cukru i z mlekiem najlepsza.
Dobrego dnia.
Czas nie mija, Hansie Thomasie, i nie cyka.
To my mijamy, a cykają nasze zegarki.

[marzenna79]

.................................................. ..

.................................................. ..

Moje hortensje w ogrodzie w końcu zakwitły...

..............

..............

..............

.....................................

Geniu, wzajemnie dobrego dnia !
Uważaj na siebie, mój sąsiad spadł wczoraj z czereśni !

[alodia1949]

zapowiada się upał






i unikajmy

[gynek66]

Marzenko. Wiem o tym że ziemia szybko przyciąga spadających z danego przedmiotu.
Ale ludzie nie myślą- absolutnie nic. Po wejściu na dane drzewo drabinę, trzeba pomyśleć gdybym tak leciał na dół, CZEGO mam się chwycić. A nie że owoce mam zrywać.
Po drugie zabezpiecza się drabinę odpowiednio, podkłada deski, podpiera się drabinę. Drabinę trzeba przywiązać do danego konara. Ewentualnie można ze sobą wziąć przypięcie do drabiny lub drzewa , jak wysokie jest. Po za tym musi być asekuracja drugiej osoby. Na dane drzewo zabiera się duży hak ,żeby przyciągnąć gałązki , oddalone od drabiny. ja tak robię. Trzeba myśleć jak lecę z drabiny czego mam się chwycić. Nie jak już lecę , to wołają MATKO BOSKA lecę.
A to jest moment. Jak jesteś na drzewie , trzeba myśleć z głową a nie o pierdołach.
Pozdrawiam prawo jest prawym i trzeba przestrzegać.

[basia2002]

____________
____________
Witam słodkie Miodowo. Za nami już pierwsza dekada Lipca.
Czas szybko mija tylko zegary cykają jak pisze Gienek.
Gienek ♥- , dzisiaj tylko w cieniu przebywać bo upał niesamowity.
Marzenka ♥- ładna grafiką z Krasnoludkiem na dobranoc nam pomachała.
Twoje kwiaty są śliczne , nawet jakaś Pszczółka na zdjęcie się załapała, a może to jakaś z naszego Ula?
Irenko ♥- nie mogę pomóc w poszukiwaniu kobiety o chłodnym spojrzeniu sama do takich nie należę , najczęściej moja buzia jest zawsze uśmiechnięta. Niesamowita dzisiaj duchota bez kapelusza nie wychodź z domu , ciśnienie miałam znowu wysokie , musiałam dodatkowo wziąć tabletkę pod język,
zaraz muszę zmierzyć jak jest teraz. Irenko rozkminiłaś dodawanie zdjęć?
Zakupiłaś nowy Aparat to teraz zdjęć Ci przybędzie.
Wczoraj moja chora siostra była u Kardiologa , ciężko się było dostać ,
ale z pomocą mojej córkina szczęście , udało się ją zarejestrować na 19-tą.
Zaraz muszę do siostry zadzwonić . Ciężko mają " sercowce " w upalne dni.
Zosiu ♥ - uważaj na siebie nie wiem jaką masz dzisiaj pogodę , unikaj upałów,
ale Ty masz ten komfort, że masz fontannę to zawsze trochę ochłodzi.
Jurek ♥- Twoja sąsiadka jak dostała blachę ciasta to powinna się teraz Wam odwdzięczyć , a nie czekać na drugie ciasto, a oddała Wam chociaż blaszkę?...
Są ludzie , że jak poczęstujesz to uważa , że tak ma być zawsze.
Ja bardzo często robię sałatki jarzynowe i jak sąsiadka przyjdzie to ją poczęstuję , a teraz ona sama mówi, że słyszy robot to już sama przychodzi. Zawsze odchodzi z talerzykiem sałatki bo chce na wynos i nawet talerzyków nie oddaje. Ostatnio dałam jej na talerzyku jednorazowym.
Stała przy mnie, przyglądała się z czego i jak robię sałatkę i mówiła , że jak ona robi to dodaje jeszcze to, to, to , to i to itp...
Ja odpowiedziałam jej , że teraz ja czekam , aż ona zrobi i nas poczęstuję , chętnie jej sałatkę zdegustuję...
Odpowiedź szybka ;- nie mam takiego robota jak Ty,
a ja mówię nie ma problemu weźmiesz mój.
Do dzisiaj się nie doczekałam na jej sałatkę i wcale nie czekam bo wiem ,
że jej nigdy nie zrobi , ale kobieta lubi sobie pofantazjować , a ja nawet lubię posłuchać tych jej fantazji ... Bardzo ją lubię , wszystkim się z nią podzielę.
Morał taki ;- Po co mówić co bym nie zrobiła, najpierw żeby zrobić to trzeba
mieć jeszcze chęci. Z drugiej strony jej się nie dziwię bo jest sama i się jej
nie chce sama nie wiem jaka bym ja była na jej miejscu.
Znowu się rozpisuję , muszę kończyć, szczęśliwego, zdrowego i udanego dnia.

[lebuj]

Witajcie .
U mnie chłodno , więcej chmur niż słońca .

Odebrałem zaświadczenie od pierwszego kontaktu , że
powinienem mieć pokój jednoosobowy bo to chciało Sanatorium
gdy chciałem sobie zarezerwować .
Potem zawiozłem nożyce do żywopłotu do naprawy , bo sam
sobie nie poradziłem .

Genek , zrywasz plony , a u mnie porzeczki jeszcze zielone .
Masz rację , że na drabinie trzeba uważać . Ja miałem dwa
loty z drabiny i skutki były dość fatalne .raz w Szwecji , raz w domu.

Basiu , sąsiadka blaszkę oddała a jest to chyba przyszła
teściowa syna , więc żona jej nie żałuje .

[alodia1949]

Basiu - wgrałam wczoraj dwa zdjęcia ale się namordowałam
więc jeszcze daleko mi do perfekcji

z drabiny nigdy nie spadłam
ale w dzieciństwie z wysokiego stogu
i na chwilę straciłam przytomność

rzeczywiście duszno jest u nas obłędnie

ale wychynęłam z domu jednak
wyrzucić śmieci a potem kupiłam
surowego dorsza - do smażenia a nie na sushi
nigdy SUSHI nie jadłam - a Wy?

pieczarki i jarzyny w jednym sklepie

a w papierniczym 2 nowe dziurkacze ozdobne

po powrocie obejrzałam program o pisarzu
Borysie Pasternaku autorze "Doktora Żywago"
czytaliście? polecam

[gynek66]

Prawie cały dzień rwałem czarna porzeczkę 10 kg urwałem 2 kg dałem sąsiadce, reszta do zamrażalki . Na wino będzie. Zostało trocha zielonej około 3 kg, to pomału se zerwie. Słonko grało nie miłosiernie , a ja w tym słoneczku i okularach szlag trafi tako robota.
Oczy mnie już bolą , a juz zaczynają się wiśnie dzikie . Za tydzień zaś robota.
Piekło słonko dokładnie dziś i opaliłem się nawet kopróchów nie było.
Ale bydzie mi się spało dobrze.

[Wodniczka]

Witajcie,
Irenko ,Marzeno,Basiu, Genku i Jurku, u mnie też jest chłodno, co chwilę deszcz pada
Ja na drabinę nie wchodzę,pamiętam jedno zdarzenie z zycia, weszłam na stół, na którym stało krzesło chyba ,chciałam coś zrobić przy karniszu,usłyszałam tylko mamuś co ty robisz? chwyciłam się karnisza i go wyrwałam,zięć już czekał by mnie złapać?było to na starym mieszkaniu w bloku !!Teraz na wysokości żadne nie wchodzę
Zrobiłam kilka fotek
to chyba jest czosnek, tylko inny gatunek

różyczka ma piękny kwiat.
Wszystkich was pozdrawiam i życzę spokojnego wieczoru, do jutra.

[marzenna79]

...........................

..............................

[marzenna79]

Wstawać, szkoda dnia !
W nocy była u nas wichura, sztorm na morzu, wiało jak na Uralu...
Jeszcze wieje, ale już słabiej...
Słonko świeci, ale zimno na dworze, zaledwie 12 stopni C.
A moi dzisiaj wyjeżdżają na 8 dni do miejscowości Kretowiny na Mazurach,
wynajęli piętrowy dom nad jeziorem od znajomej...
Mój mąż jedzie z nimi, a ja zostaję z Rokim, grzywaczem chińskim.
Będzie ze mną spał w sypialni, w moim łóżeczku.

...............

[lebuj]

Marzenko ,dziękuję za kawkę - chętnie wypiję .

Dzisiaj przeważa słońce ale wiatr wieje .

Chciałem zarezerwować pokój 1-osobowy w sanatorium to kazali
załatwić zaświadczenie od pierwszego kontaktu .Dzisiaj dzwonię
i mówię że mam to zaświadczenie to mówią , że wcześniej
nie rezerwują. I bądź tu mądry .

Nie mam specjalnych planów , zobaczymy co dzień przyniesie.

[gynek66]

W dniu pochmurnym chłodnym z lekkimi opadami. A tak było fajnie wczoraj sama radość.
Dzięki za kawę zdążyłem już wypić Kupiłem dziś 50 kg pszenicy kurkom cena bagatela to 55 zł ,10 zł zdrożała za 2 miesiące i kukurydzy 25 kg 26 zł. Na śrut dla kurek. Pasza droga jajka tanie.
Odpoczywam troche po wczorajszej robocie. Chyba troche urwię agrestu bo czerwony jest od słonka może będzie jeszcze 2 kg to góra.
Bardzo dobra i zdrowotna jest nalewka z niego z tym że dodaje imbir cynamon i goździk.
Pozdrawiam dobrego dnia, ciepłego i słonecznego.

[basia2002]

____________
Witam całe Miodowo. Niebo dzisiaj zamglone ma się na opady deszczu.
Marzence ♥- dziękuję za dobranockę , poranną pobudkę i kawę.
Bardzo smakowała mi Twoja kawa , właśnie teraz ją piję.
Czytałam w internecie , że wielkie nawałnice przeszły
przez Pomorze k/Mrzeżyna .
Trąba powietrzna przeszła przez Ustronie Morskie.
https://tvn24.pl/pomorze/ustronie-mo...trznej-4634561
Wichura zmiatała z powierzchni domki w zabudowie Holenderskiej.
U nas jest bardzo zachmurzone ma się na deszcz.
Jurek ♥- najważniejsze , że jedziesz do Sanatorium , zmienisz sobie klimat, weźmiesz zabiegi , zawsze to coś z korzyścią dla zdrowia.
Z zaświadczeniem okaże się na miejscu, dobrze , że takowe masz.
Może Ci się uda dostać pokój jednoosobowy, było by dla Ciebie Super.
Gienek ♥- rozplanowałeś sobie już dzień co będziesz robić,
zaraz idę do swoich obowiązków, u mnie się bardzo chmurzy.
Pozdrawiam Was serdecznie , miłej , szczęśliwej soboty.

____

[gynek66]

Przydała by se jeszcze tako młoda , by mnie jeszcze popieściła lepiej jak kot. Lepiej grzeje kot i dobrze mruczy do ucha.
Pozdrawiam Was.
Człowiek potrzebuje do życia nie tylko młodych lasek , ale ogrodów i bibliotek z dobrymi książkami.
I na potem bydzie pod płotem, hej!

[alodia1949]

JURKU - moja znajoma też chciała mieć pojedynkę w sanatorium
zabrała ze sobą torby z tkaniny na zakupy
z nadrukowanymi motywami

może też zastosujesz jakieś prezenty?
np. nalewkę, domowe soki, dżemy,
lub jakieś rękodzieła Twoje lub rodziny

rzeczywiście u nas pochmurno
ale wolę to niż 36 st.C

dostałam SMS "Alert RCB" (Rządowe Centrum Bezpieczeństwa)
nie dotyczy burzy a wyborów - zwariowali?!
tu można poczytać do czego służą takie sms-y:

https://rcb.gov.pl/alertrcb/

dałam NOWY WPIS na blogu
to dalszy ciąg mojej powieści blogowej
bardzo aktualnej
ZAPRASZAM do poczytania

[lebuj]

Kochani , muszę Wam coś napisać .
Dzisiaj rano Redko przyniósł małego wróbelka , nieuszkodzonego.
Pewnie wypadł z gniazda i chciał się nim pochwalić .
Dziewczyny zrobiły mu w pudełku przytulne gniazdko .



Żona go dokarmia kaszką , je i nawet robi kupki ....



Przed chwilą zameldowała , że długo w ziemi szukała
i w końcu glizdę wykopała .

No to teraz mam w domu dwa koty , wróbelka i karmiącą żonę.

[marzenna79]

Napisał alodia1949

dałam NOWY WPIS na blogu
to dalszy ciąg mojej powieści blogowej
bardzo aktualnej
ZAPRASZAM do poczytania

Irenko, masz podwójnie wpisany wpis na blogu...

Jurku, u Ciebie to ogród zoologiczny prawie...