menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Różności
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #41  
Nieprzeczytane 09-07-2020, 22:19
kpwalski kpwalski jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Dobre Miasto
Posty: 1 563
Domyślnie

Na strunach deszczu ranek wbiegł,
słońce dziś nie chce się uśmiechać.
Wczorajszych myśli chmurny cień
sennością wzdycha na powiekach.

Nim swoim słowom nadam kształt,
nie wiem, czy dzisiaj mi się uda
rozkwiecić je paletą barw,
na pointach* wiosny znów pofruwać -

pytam więc cicho, może chcesz,
gdy szary wita mnie firmament,
darować mi błękitny wiersz,
taki od ręki napisany.


Nie mogę Ci tu posłać róż,
bo te w ogrodzie tylko rosną,
nie poślę również wiązki bzów,
gdyż one rozkwitają wiosną.

Posyłam tylko rymów splot
jak kwiatów pęk, choć nie tak piękny
lecz przyjmij takich kilka strof,
co właśnie piszę Ci od ręki.

Jak słońce które wyszło z chmur
niech słowa te rozchmurzą myśli,
a każdy dzień tysiącem strun
gra szczęściem w Twoim życiu przyszłym.
Kp.


Kasandro, dziękuję za śliczny wiersz, który nam wysłałaś.

Ostatnio edytowane przez kpwalski : 10-07-2020 o 08:41.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #42  
Nieprzeczytane 10-07-2020, 09:00
Kasandra1's Avatar
Kasandra1 Kasandra1 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2009
Posty: 77 737
Domyślnie



Witaj Staszku, długo Cię nie było, na pewno udany urlop,
Pozdrawiam Ciebie i gjotka



__________________
Sądzisz że coś o mnie wiesz, ale to tylko wspomnienia, nic więcej.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #43  
Nieprzeczytane 10-07-2020, 09:26
tar-ninka's Avatar
tar-ninka tar-ninka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: małopolska
Posty: 26 710
Domyślnie

Dzień dobry , wróciłam
Staszku miło Cie widzieć
Kasandro, Giotko dziekuje Wam za wspaniałe prowadzenie mojego ulubionego wątku
Przywiozłam dla Was

. . . . . . .
Odpowiedź z Cytowaniem
  #44  
Nieprzeczytane 10-07-2020, 10:56
Halszka2's Avatar
Halszka2 Halszka2 jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Apr 2020
Miasto: Dolnośląskie
Posty: 60
Domyślnie


Na swoim miejscu
Lipcowy przepych, wczesnym rankiem
z zapachem kawy jak codziennie
wpada mi prosto w filiżankę,
która aż pełna jest od westchnień

letniego wiatru z ptasim scherzo,
trzmielich basetli nad łąkami.
Dojrzałą nutą wpada w tęskność,
by letni koncert nam nie zamilkł.

Za płotem czeka złoty sierpień,
dalie kolory ujawniają.
W klawisze nocy wpadły świerszcze,
upalny wątek snuje pająk.

W rewersie maki ziarnem sypią,
czas z tobą pachnie konwaliami.
A przecież
mogłabym ci przysiąc,
że wiosna dawno już za nami.
Autor :Ewa Pilipczuk


Fajnego słonecznego weekendu Wszystkim życzę
__________________
„Wszyscy mamy gorsze dni.
Ale jedno jest pewne: nie ma takich chmur, przez które słońce nie umiałoby się przebić”.
/Miranda Kerr/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #45  
Nieprzeczytane 10-07-2020, 16:01
kpwalski kpwalski jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Dobre Miasto
Posty: 1 563
Domyślnie




Kasandra napisała: ,,witaj Staszku, długo Cię nie było, na pewno udany urlop,,

Urlop

Wyżej pupy nie podskoczysz,
bo na brzuchu się potoczysz.


******************

Nie zważając na pogodę
urlop chciałem mieć nad wodą.
Wziąłem namiot, śpiwór wędkę,
bowiem ryby łowię chętnie.
Jezior mamy tu w bez liku
ale deszcz jak w październiku
z chłodnym wiatrem wieje w oczy,
pewnie wkrótce mnie przemoczy.
Posiedziałem dzień i drugi
lecz wciąż z nieba lecą strugi.
Ciągam nosem łapiąc rybki,
chyba urlop będzie krótki
trzeba znikać stąd albowiem
zamiast rybek grypę złowię.

****************
Urlop często byle jaki,
gdy w kieszeni masz miedziaki,
Kp.

Ostatnio edytowane przez kpwalski : 10-07-2020 o 17:03.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #46  
Nieprzeczytane 10-07-2020, 20:03
gjotka's Avatar
gjotka gjotka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2020
Miasto: Warszawa
Posty: 3 328
Domyślnie

Dzień dobry, Kasandro, Halszko, Stanisławie, witaj Tar-ninko,
wiem, że miałaś udany wypoczynek, cieszę się. Lilie mają przepiękny, intensywnie czerwony kolor, dziękuję.


Tadeusz Kubiak
Lato

Bure chmury w dal płyną
nad doliną, niziną...
Odpłynęły, spójrz w górę,
już jest niebo bez chmurek.

Wiatr mknie falą przez żyta,
koniczyna zakwita.
W cieniu lasu znikł zając,
tam kukułki kukają.

W dali rzeka połyska
niby blacha srebrzysta,
motyl leci ku kwiatom.
Czy już lato? Tak, lato.

Jakże grzeje dziś słonko,
ile ciepła śle w darze!
W twoim cieniu, jabłonka,
odpoczniemy po skwarze.





Pozdrawiam
Odpowiedź z Cytowaniem
  #47  
Nieprzeczytane 10-07-2020, 22:53
kpwalski kpwalski jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Dobre Miasto
Posty: 1 563
Domyślnie



Róża w deszczu
Opadły pierwsze płatki róży
strącone kryształowym deszczem
i łzy spływają do kałuży
po pąku który kwitnie jeszcze.

Drży każdy z płatków posrebrzany
smagany z góry kropel gradem
i chylą się, jak gdyby one
żegnały się z deszczowym latem.

O, nie przekwitaj różo, proszę,
gdyż lato ciągle jest przed nami,
nadejdzie czas, gdy słońce może
podniesie ciebie promieniami.

I spojrzysz w górę ku błękicie,
gdy słońce cię osuszy z wody,
pobudzi w tobie nowe życie
i znów nabierzesz swej urody.
Kp.


Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie. Śliczne wiersze umieszczacie, fajna stronka!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #48  
Nieprzeczytane 10-07-2020, 23:50
Bachorek's Avatar
Bachorek Bachorek jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2019
Miasto: Warszawa Polska
Posty: 5 067
Gaduła witam ...

Burza krąży wokół ...


Burzliwa noc


To była noc, gwiazdy rozświetliły
Świat.
To była miłość, gęsta mgła zatarła
swój ślad.
Para kochanków przechadzała się,
spleciona za ręce, drogą prosto
przed siebie, szepcąc coś miłego.

Na ulicach zrobiło się szaro i pusto.
Chmury zakryły niebo, przyciemniły
blask gwiazd.
Miłość ustała, ona z ramion jego się
wyrwała.
Zaczęło się błyskać, zaczęło padać.
Jedno serce raniło drugie przez
ostre słowa płynące jedno
za drugim.
Zerwał się wiatr, a z nim strugi
deszczu.

Płynęła kropla za kroplą łez
spływających po policzku.
Zaczęło grzmieć i się błyskać.
Oni, para kochanków stała uparcie,
patrząc na siebie twarzą w twarz.
Usta miłości spragnione.
Ten pierwszy raz
W sercach zapanowała miłość.
W duszach zapanował spokój.
I znów nastała spokojna noc,
gdzie gwiazdy rozświetlały Świat.

P.S. To była magiczna noc, gdy w strugach deszczu, po kłótni, od nowa zapanowała miłość!

autor

Milena


__________________


Nie ma rozpusty gorszej niż myślenie.
Wisława Szymborska
Odpowiedź z Cytowaniem
  #49  
Nieprzeczytane 11-07-2020, 00:41
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 784
Domyślnie

Przynoszę trochę leśnego lata:


..................


A dla gospodyni wątku cztery łapy
ze spuszczoną tu głową.
Jak robiłam zdjęcie,
to o omszony murek mi chodziło,
obiekt na drugim planie dopiero później zobaczyłam.


..................


Tu lepiej widać:


..................


Te dzikie konie zupełnie niepłochliwe są, można je pogłaskać
ale tym razem nie dało się bliżej podejść,
bo ten murek był.
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #50  
Nieprzeczytane 11-07-2020, 08:46
tar-ninka's Avatar
tar-ninka tar-ninka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: małopolska
Posty: 26 710
Domyślnie

10 lipca - Jaka pogoda w Siedem Braci Śpiących, taka przez siedem tygodni następujących

11 lipca - Lipcowe upały, wrzesień doskonały.

Wczoraj był u nas upał..zapowiada się siedem tygodni takich
Amiiku cztery łapy .. tam byłby raj dla mnie
Bachorku romantyczna ta twoja burza, piękna
Staszku masz racje fajna stronka dzięki Wam miłośnikom piękna przyrody i poezji
Róża piękna , a urlop nie całkiem do... gdy cie wena nie opuszcza
Halszko super ten twój kolaż
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51  
Nieprzeczytane 11-07-2020, 08:46
Kasandra1's Avatar
Kasandra1 Kasandra1 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2009
Posty: 77 737
Domyślnie

Bieszczadzkie wspomnienie


Upał, trzydzieści stopni w cieniu,
ja skacowany po wczorajszym
ognisku i po zapomnieniu,
że z roku na rok jestem starszym.

W namiocie klimat tropikalny,
ćma zasuszona na konserwie,
dawno mi skończył się Alka-Prim
a czuję, że mi łeb rozerwie.

I wszystko byłoby jak co dzień,
bo są wakacje o tej porze,
lecz w skacowany łeb zachodzę,
co robi ona w mym śpiworze.

Ach ona, ona...? Skąd się wzięła,
co też mnie tknęło, co mnie naszło,
ach jakim cudem się wcisnęła
w ten śpiwór? A..., bo zamek trzasnął.

Mogłem odpuścić te Bieszczady,
z małżonką wybrać się na Korfu,
a ja idiota, cały blady,
patrzę na Wenus z Willendorfu.

Wenus zbudziła się, jęknęła,
też łeb ją bolał i ma mina,
z otwartej w plecy mnie walnęła
i rzekła: - przynieś coś na klina.

A ja jak stałem w dal pobiegłem,
wskoczyłem prędko do busika.
i pojechałem hen przed siebie

nie patrząc w stronę Polańczyka.


A. Mariusz Parlicki



Serdecznie pozdrawiam; amiii, Bachorka, Staszka,
gjotka, Halszka, Tar- ninkę,życząc;
Wam miłego Weekendu.

__________________
Sądzisz że coś o mnie wiesz, ale to tylko wspomnienia, nic więcej.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52  
Nieprzeczytane 11-07-2020, 12:42
gjotka's Avatar
gjotka gjotka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2020
Miasto: Warszawa
Posty: 3 328
Domyślnie Dzień dobry♥

Leopold Staff
Burza letnia


Południe w dzikim słońcu lśni jak wino w dzbanie
Kryształowym i chowa, w śnieżnobiałej pianie
Obłoków, upojenie rwące duszę w wiry
Nieprzytomne, nad niebios obłędne szafiry.
Na zbożu rozprażonym, co w ziarnach chleb czyni,
Legł upał ciężki, płowy, jak lew na pustyni,
W bezruchu, co powściąga w ciszy moc straszliwą.
Nagle, wstrząsnąwszy groźnie chmur ściemniałych grzywą,

Ryknął grzmotem i z paszczy wybucha mu burza,
Która echo hurkotu górami przedłuża,
Lunąwszy gęstych, grubych kropel srebrną rtęcią,
I pieczętuje gniew swój piorunu pieczęcią,
By, błysnąwszy jak Boga płomienną istotą,
Wlać w oślepioną duszę całe nieba złoto.





Pozdrawiam Wszystkich. Amiii, zieloności, piękności
Odpowiedź z Cytowaniem
  #53  
Nieprzeczytane 12-07-2020, 10:30
kpwalski kpwalski jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Dobre Miasto
Posty: 1 563
Domyślnie

[url=http://www.pl.image-share.com/ijpg-570-296.html][/URL

W lesie
Wczoraj deszczyk lał i prószył,
każdy dzień tak samo.
Trzeba więc na grzyby ruszyć,
oczywiście rano.

Wziąłem więc siatkowy koszyk
i nóż duży jeszcze.
Grzybów ma być chyba dosyć
po obfitych deszczach.

Ale po co wśród niewygód
gdzieś za grzybem pędzić,
można usiąść pośród jagód
i uzbierać prędzej.

Smakowite są jagody
i nie trzeba smażyć
zwłaszcza gdy ktoś z rana głodny
i o chlebie marzy.

Wreszcie syty jest mój brzuszek,
już zmieścić nie może
więc na zapas zbierać muszę
do czapki po drodze.

Już do domu trzeba gonić,
tak mówi rozsądek.
Koszyk pusty, czapka w dłoni
lecz pełny żołądek.
Kp.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #54  
Nieprzeczytane 12-07-2020, 11:19
Kasandra1's Avatar
Kasandra1 Kasandra1 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2009
Posty: 77 737
Domyślnie



Miłej Niedzieli; Przesyłam ciepłe pozdrowienia
dla Was wszystkich
__________________
Sądzisz że coś o mnie wiesz, ale to tylko wspomnienia, nic więcej.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #55  
Nieprzeczytane 12-07-2020, 12:49
gjotka's Avatar
gjotka gjotka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2020
Miasto: Warszawa
Posty: 3 328
Domyślnie Dzień dobry♥

WSPOMNIENIA

https://www.youtube.com/watch?v=EbD-YhN5obU



Pozdrawiam
Odpowiedź z Cytowaniem
  #56  
Nieprzeczytane 13-07-2020, 17:51
gjotka's Avatar
gjotka gjotka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2020
Miasto: Warszawa
Posty: 3 328
Domyślnie

Andre' Rieu - Tristesse Violin (SMUTEK - skrzypce)

https://www.youtube.com/watch?v=vmr34RXu_aM



Pozdrawiam
Odpowiedź z Cytowaniem
  #57  
Nieprzeczytane 13-07-2020, 23:48
Kasandra1's Avatar
Kasandra1 Kasandra1 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2009
Posty: 77 737
Domyślnie

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

Zachód słońca

Kto pogubił te pióra różowe na niebie?
Aniołowie kochania, kochania, kochania. -
Popłynęli daleko - nie do mnie i ciebie,
lecz tam, gdzie szyby płoną snem oczekiwania.

Aniołowie miłości pióra pogubili,
niosąc w oddal rozkosze, rozkosze, rozkosze.
różowe pocałunki, nieskończoność chwili
i pełne łez amfory, i róż pełne kosze.

Jedno pióro wionęło nad tym naszym domem,
gdzie w oknie brak złotego, złotego płomienia,
i zawisło nad nami różowym ogromem,
i zawisło nad nami żałością wspomnienia...
Kto pogubił te pióra różowe na niebie?
Aniołowie kochania, kochania, kochania. -
Popłynęli daleko - nie do mnie i ciebie,
lecz tam, gdzie szyby płoną snem oczekiwania.


__________________
Sądzisz że coś o mnie wiesz, ale to tylko wspomnienia, nic więcej.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #58  
Nieprzeczytane 14-07-2020, 08:30
kpwalski kpwalski jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Dobre Miasto
Posty: 1 563
Domyślnie

Pytali raz dziadka:
powiedz starowino,
co byś ty wolał,
czy miłość, czy wino?
Starzec rozchmurzył
zmarszczki na swym czole:
Miłość wolałem, rzekł,
a wino wolę.
autor nieznany.

Lecz kiedy mu dali
do kielicha wina,
potem znów dolali,
aż się dziadek kiwał.
Dziadek dziarsko wypił
dwa kielichy do dna
i rzekł: gdzie ta miłość
o której żeś wspomniał?
Kp.

Witam Kasandrę i Giotkę. Pięknie ozdabiacie ten wątek. Miłego dnia!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #59  
Nieprzeczytane 14-07-2020, 12:22
gjotka's Avatar
gjotka gjotka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2020
Miasto: Warszawa
Posty: 3 328
Domyślnie Dzień dobry♥

Miłość Jesieni Życia

Gdy mgła świtem zdyszana na polach rosą leniwie się kładzie,
ja w zmęczonej pamięci słów niewybrednych szukam
i w krótki poemat misternie układam.

Jesień życia naszego, zmarszczki jak liście
na twarzach szeptem nam układa
i jak trawy źdźbła, pasemka białe we włosy wplata.
Lecz ja ciągle widzę młodość, w naszym wnętrzu ukrytą
i wciąż czuję miłość prawdziwą, za każdym razem,
gdy oczy mimowolnie w twoją biegną stronę.
Za każdym razem, gdy blisko jestem ciebie
i gdy usta pragnieniem ust twoich drgają spragnione.

Spragnione i głodne, pocałunków delikatnych
i w dotyku subtelnych, jak jedwabne skrzydła motyla.
I pocałunków dzikich, łapczywością płomiennych,
co cichym krzykiem wzbijają się do lotu
i budzą rozkosz w sercu uśpioną.

Ciemność duszna okrywa nasze ciała
i rośnie w nas, burzową nocą naszych pragnień.
Chłonę twoją uległość i wdycham wszystkie twoje słowa,
gorące słowa, które echem eksplodują w mej głowie
i rozniecają ogień, co ogarnia mnie pożogą.

Każdego wieczoru stajemy się ubożsi o kolejny dzień naszego życia,
lecz nieważne, co zabiera nam czas, nie trwońmy łez.
Odrzućmy rzeczywistość i ukryjmy się pod kocem zamyślonej ciszy,

przed nami jeszcze wciąż to, co najpiękniejsze -
najpiękniejsze chwile wspólnie spędzonych dni.
Ułóżmy nasze sekrety obok siebie, pod nieba gwiaździstym parasolem
i trwajmy tak, niepokonani w zmysłów symbiozie.

Piotr Kasjas




Stanisławie, Kasandro, dobrego dnia
Odpowiedź z Cytowaniem
  #60  
Nieprzeczytane 14-07-2020, 15:30
kpwalski kpwalski jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Dobre Miasto
Posty: 1 563
Domyślnie

Gjotko, starość jest jak zmierzch, również może być piękna.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Cztery Pory Roku *** LATO *** tar-ninka Różności 58 02-09-2018 18:36
Cztery Pory Roku *** LATO*** tar-ninka Różności 21 05-09-2017 09:39
Cztery Pory Roku *** LATO *** tar-ninka Różności 24 20-09-2016 08:56
...Cztery Pory Roku * * * LATO* ** tar-ninka Różności 50 22-09-2015 16:33
....Cztery Pory Roku.....LATO... tar-ninka Humor, zabawa - wątki archiwalne 131 29-09-2008 23:43

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:39.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.