"Pszczółki Jolity". Pszczółki-czyli Te Co Lubią Miód.

[gynek66]

Janino , przy kawce , to nie wiadomo . Ale na noc do łóżka to na pewno, wszystkie wpadną.
Cieplutko , coś malin zerwie za chwilkę do wina, bo gryf ne są czerwone.
Dobrego dnia

Zosia ma robote ze ćwikami. Pracuj Zosia pracuj.

[basia2002]

________
Witam Gienka ♥-, Janinę ♥-, Grażynkę ♥- i Zosię ♥- Krysię ♥-w Polsce.
Pozostałych nieobecnych Martynę ♥- Bogusię ♥- Jarka♥- silnie
zapracowanych serdecznie pozdrawiam. Zapraszam wszystkich
chętnych kto chce do nas dołączyć będzie nam bardzo miło.
Gienkowi dziękuje , że nam Ul zawsze z rana otworzy.
Pszczółki pracowicie się teraz krzątają i robią zapasy na zimę.
Gienek przygotowujesz się do przyjęcia gości . Masz czym poczęstować ,
kawką , smacznymi nalewkami , albo dobrym winkiem.
Zosiu w dalszym ciągu robisz przetwory , a ja miałam dzisiaj smak
na Czerwony barszczyk tylko wróciłam z warzywniaka i nie kupiłam
buraczka, chociaż szłam z tym zamiarem , kupiłam wszystko inne ,
pomidory , cebule , śliwki , Banany , ziemniaki , warzywka i skupiłam się
potem na czymś innym bo zaobserwowałam że są grzyby Kozaki
po 20zł/za kg. Kupiłam 2kg. Dopiero jak wróciłam do domu to zabrakło
mi buraczków , a miał być na obiad barszczyk z ziemniaczkami .
Już nawet ziemniaki sobie obrałam zanim poszłam żeby było szybciej
do obiadu jak wrócę ze sklepu i z warzywniaka . W zamian były grzyby
w sosie. Mniam , mniam też smaczniutki obiadek do tego surówka
z kapusty pekińskiej z warzywkami i oliwkami. Bardzo smaczny
niespodziewany obiadek. Barszczyk odłożę na przyszły tydzień.
Dzisiaj przykro się zrobiło bo już powoli odchodzi od nas lato
jutro już przywitamy kalendarzową -Jesień , aż się nie chce wierzyć ,
że lato tak szybko minęło.
Nawet dzisiaj słoneczko się przygasiło i czasami tylko zaświeci na niebie
na pożegnanie w wielkim smutku nas lato opuszcza . Żegnaj nam Lato
na rok powrócisz do nas tu za rok , czekamy na Ciebie.
Miłego piątku wszystkim życzę z miłymi pozdrowieniami.




1./ http://www.dobrysennik.pl/energia-dnia
http://www.dobrysennik.pl/tajemnice/medycyna-naturalna
2./ http://www.czary.pl/
3./ http://www.ksiegaimion.com/

[kryba]

Witam wszystkie Pszczółki i Gucie milutko,

Jest mi coraz lepiej, korzystam z ładnej pogody i uroków kończącego się lata.
Dziekuję za pamięć i za to, że jesteście.

Jesienią, jesienią sady się rumienią,
czerwone jabłuszka 🍎 pomiędzy zielenią
czerwone jabłuszka, złociste gruszeczki,
świecą się jak gwiazdy pomiędzy listeczki
smaczne są i bardzo zdrowe, a najlepsze surowe
lubią je chłopcy i dziewczyny,
bo to są naturalne witaminy. 🍎




Pięknego ostatniego letniego piątku i wspaniałego słonecznego, już jesiennego weekendu życzę.

Pozdrawiam Cię serdecznie.

[Wodniczka]

Witam serdecznie ostatniego dnia lata, nawet dzisiaj był dla mnie dzień szczęśliwy..
Byłam u endokrynologa w Chojnicach(wizyta prywatna- 170 zł.) , obawiałam się trochę, ale po spotkaniu jest wszystko ok, wyniki dobre, nie ma żadnych komórek rakowych.
Oglądam siatkę Polska_Niemcy.
Życzyła mi dużo zdrowia, powiedziała na koniec. DO ZOBACZENIA ZA ROK.
Jutro będę świętowała imieniny syna i urodziny synowej.

[gynek66]

Zaś, Zosia posłepie urodziny, imieniny. A ja ciągle gardło suche mam. Oczywiście że posłepie ale do żadła. czyli lustra.. Malin już prawie nie ma , tylko masa zielonych jest. Zerwałem dziś 2 kg tylko. Dużo liści pożółkłych jest na malinach. Fasolkę jeszcze mam na tykach zielona , dojrzała . Coś urwę reszta na bio pójdzie.

Leje dobrze u nas deszcz.

Pozdrawiam was miło.

[basia2002]

________
Witam późną wieczorową porą. Lato odchodzi i żegna nas ze łzami
bo się rozpadało deszczem . U mnie zaczęło padać wieczorem i cały
czas pada i pada. Jak dobrze , że skorzystałam z dobrej ciepłej pogody
i pomyłam okna po lecie i założyłam świeże firany.
______
Gienek tyle co skorzystałeś z pogody to wykosiłeś kawał ogrodu
przed deszczem to Twoje szczęście bo Jesień przywitała nas deszczem ,
wypierając piękną letnią pogodę. Gienek Barometr masz w kościach
jak wyczuwasz deszcz i pogodę .

Pisze Gienek ;- Zaś, Zosia posłepie urodziny, imieniny. A ja ciągle gardło suche mam. Oczywiście że posłepie ale do żadła. czyli lustra.

Gienek w taką pogodę jest okazja jak przyjadą do Ciebie goście to będziesz
mieć czas i możesz imprezować z nimi i nie musisz już sam pić do lustra.
W towarzystwie bardziej smakuje. Cieszę się , że Krysia nas odwiedziła.

Pisze Krysia ;- Jest mi coraz lepiej, korzystam z ładnej pogody i uroków kończącego się lata.Dziekuję za pamięć i za to, że jesteście.

Krysiu cieszę się , że jesteś już w Polsce i czujesz się coraz lepiej
tylko szkoda, że żegnamy już lato , ale mam nadzieję że jeszcze będą
pogodne dni i nacieszymy się słonkiem. Cieszę się, że znalazłaś dla nas
czas i napisałaś do nas. Krysiu brakowało tu Ciebie.

Pisze Zosia ;- Byłam u endokrynologa w Chojnicach(wizyta prywatna- 170 zł.) , obawiałam się trochę, ale po spotkaniu jest wszystko ok, wyniki dobre, nie ma żadnych komórek rakowych. 

Zosiu cieszę się również z Twojej wizyty u Endokrynologa i najważniejsze ,
że wynik jest pozytywny. Po wizycie podbudowana z dobrym humorem
i samopoczuciem będziesz przyjemnie spędzać czas na imprezie rodzinnej.
Życzę Wam wszystkim dobrze przespanej nocy , dobrego wypoczynku ,
słodkich jak miód snów , wstańcie wypoczęci by spotkać się tu znów. Dobranoc.
____________

[basia2002]

________________


Witam nasze całe słodkie grono w pierwszy dzień
kalendarzowej Jesieni. Po bardzo ciepłym lecie przy sobocie
powiało lekkim chłodem i musimy teraz do takiej pogody
stopniowo się przyzwyczajać by nie chorować.
Zapraszam na wspólne poranne śniadanko i kawkę.

______
Życzę pierwszego jesiennego weekendu w miłym towarzyskim
gronie rodzinnym i przyjaciół wspólnego pożegnania lata
i przywitanie Jesieni wznosząc toast lampką wina gronowego,
żeby Jesień była dla nas przyjazna i zdrowie nam wszystkim
dopisywało , miłego spędzenia czasu przy sobocie.
Z miłymi pozdrowieniami ode mnie dla wszystkich Pszczółek
i kto nas czyta.


1./ http://www.dobrysennik.pl/energia-dnia
http://www.dobrysennik.pl/tajemnice/medycyna-naturalna
2./ http://www.czary.pl/
3./ http://www.ksiegaimion.com/

[gracja50]

Witam jesiennie w ulu.
Uśmiechem witam. Szeptem pozdrawiam. Radosny nastrój na dzień zostawiam.

Mimozami jesień się zaczyna – pisał Julian Tuwim, a jego utwór wspaniale śpiewał Czesław Niemen. Bardzo lubię jej słuchać. A dziś z rana leciało w radiu.
Basia ładnie nam powiedziała dobranoc i przywitała rano kawą i śniadaniem a nawet zaprosiła na nalewkę z winogron.Dzieki.Kawę wypiłam, śniadanie zjem a nalewkę zostawiam na popołudnie.
Teraz pomimo wieczornego deszczu jest ciepło i w ciągu dnia ma być dość słonecznie. Lubię jesień.
Deszcz, mgła i coraz niższe temperatury ostatecznie zakończyły tegoroczne lato. Rozpoczęła się szkoła, dzień znacznie się skrócił i nadszedł czas ciepłej herbaty pod kocem w bliskiej odległości kominka lub grzejnika.

Jesień to mniejsza ilość czasu spędzanego na zewnątrz, więcej pysznego jedzenia wieczorami oraz stosik książek lub kilka zaplanowanych seriali na długie ciemne popołudnia.
Dni mijają bardzo szybko, już za kilka dni rozpoczynamy październik. Na działce byłam wczoraj krótko.Poszłam po obiedzie ( u mnie też a jakże barszczyk z osobnymi ziemniakami ze skwarkami i cebulką) i przemokłam. Niewiele zrobiłam.Obym się tylko nie rozchorowała.
Dobrego dnia i spokojnej soboty.

[gynek66]

Jesienne ,,,pszczółki jesteście,pochmurno deszcz padał całą noc u nas. Dzisiaj też ponuro jest na dworze i chłodniej. Cieplej się trza ubierać.

A ja czekam na gości , lada moment będą. Potem na cmentarz i po ciasto bo mam zamówione w sklepie.
Pozdrawiam was jesiennie,.

[Janina1403]

Dzień dobry. Witam dzisiaj już Jesiennie nasze Pszczółki - Basię, Gienka, Grażynkę, Krysię i Zosię
i nasze nieobecne Pszczółki - Martynkę, Jarosława i Bogusię. Basi dziękuję za śniadanie i kawkę.
Krysia jest już w Polsce, niech Ci każdy dzień szczęśliwie mija, a moje dzieci we wtorek z Polski
odlatują i znowu za nimi będzie tęsknota. Zgodnie z Grażynki zapowiedzią Toast za Jesień wzniesiemy winkiem gronowym dopiero jak nam Gienek poleje winka ze swojego smacznego zbioru.
Basia kielichy dla Pszczółek przygotowała, poczekamy na wszystkich, a Grażynka pisze że dopiero
na wieczór przywitamy Jesień niech się ona lepiej zadomowi może do nas uśmiechnie się i rozpogodzi. Jesień przyszła chłodna razem z deszczem i spaceruje po Parkach, ogrodach i przybiera coraz więcej swoich złotych szat. Miłej soboty . Pozdrawiam wszystkich.

[gynek66]

Moje goście ,,pojechali do domu przed chwilą. Ale byliśmy na cmentarzu znicze zaświecić, potem na obiad pojechaliśmy do restauracji , drogo na 3 osoby 250 zł. Ja bym takiego naładowanego talerza nie zjadł z, rosołem i makaron w nim. Mnie smakował obiad . Już tam parę razy byłem. To na trasie Rybnik - Gliwice-- WRAZIDLOK. Jeszcze winogronu sobie urwali.zadowoleni.

[basia2002]

______
______
Według obietnicy przychodzę późną wieczorową porą by przed spaniem
wznieść wspólny Toast lampką wina za pogodną zdrową Jesień.
Życzę Jesiennej pogodnej Aury i dobrego zdrowia. Żebyśmy nie chorowali
i dla siebie zawsze czas mieli. Zdrowej , pogodnej , złotej Jesieni.
Dobrze przespanej i spokojnej nocy, miłych snów byśmy zdrowi
wstali i tu się znów jutro spotkali. D O B R A N O C.

[gracja50]

Dzień dobry.
Otwieram i zmykam.

Dobrego dnia
Śniadanie zjedzone a po śniadaniu kawa i sernik.Kto ma ochotę? to zapraszam.

[gynek66]

Kawa tak , zgadzam się ,ale to ciasto to juz odpada. Ja miałem wczoraj do kawy sernik i z makiem ciasto wiejskie . A wy lubicie miejskie. Miejskie to tylko skórka ciasta reszta to to piana jest. To nie dla nas. Ani dla mnie.Pochmurno lekko jest.
Obiad prawie ugotowany mam kapustę modrą kotlety schabowe, rosół i z nudlami, Tylko parę kartofli uważa nieskorzy.
Chłopaki u mnie nie wypili nawet kropli niczego . Do domu im dałem 10 litrów wina Z czarnej porzeczki 5 l. i winogronowe też 5 litrów . Po za tym dostali soki z przetworów i 3 słoiki ogórków moich.
Oraz winogron sobie urwali ile chcieli ale z 5 kg to na pewno.
Pozdrawiam niedzielnie.
Smacznego obiadu pszczółki

[Janina1403]

Dzień dobry. Witam obecnego Gienka i Grażynkę, która nam Ul przewietrzyła zaparzyła kawki i smacznym sernikiem z malinami częstuje bardzo Ci dziękuje. Basia wczoraj toast wniosła za pogodną Jesień i nasze zdrowie. Oby ta Jesień była dla nas pogodna jak najdłużej. Miłego weekendu Wam życzę. Gienek wczoraj przyjąłeś gości i ich obdarowałeś na drogę będą Cię mile wspominać. Moje dzieci wczoraj poprane ubrania i rzeczy już nie wieszały do szafy tylko pakują do walizek, a serce się kroi, że znowu odjadą , ale cóż tak to w życiu jest.
Czasami coś upiekę do kawy, ale często kupuję dość dobre są ciasta zależy co kto lubi. Niech ten weekend będzie pogodny i dla Was i wesoły. Pozdrawiam.

[basia2002]

__________

Witam nasze miłe grono w pierwszy pogodny weekend Jesienny. Grażynce i Janinie dziękuję za kawkę , doniosłam jeszcze od siebie i chętnie dosiadam by się z Wami napić.
Gienek Twoi goście i Ty jesteście zadowoleni z odwiedzin ,
a jeśli chodzi o ciasto to zależy na jakie się trafi. Teraz dość rzadko piekę ciasta i częściej kupuję przeważnie ciasta wypróbowane to zależy na jakie się trafi. U mnie dzisiaj pogodna niedziela słoneczko świeci, ale ze spaceru dzisiaj rezygnujemy bo męża boli kolano i czekamy do wtorku by zarejestrować się do Ortopedy. Po obiedzie mamy Soffing
i odpoczywamy przed TV. leniuchując.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie , szczęśliwej , pogodnej niedzieli.
Z miłymi pozdrowieniami zapraszam na popołudniowa kawkę
i smaczne ciacha.
______

1./ http://www.dobrysennik.pl/energia-dnia
http://www.dobrysennik.pl/tajemnice/medycyna-naturalna
2./ http://www.czary.pl/
3./ http://www.ksiegaimion.com/

[Wodniczka]

[COLOR="DarkGreen
Witam wieczorem nasze Pszczółki i Guciów,
Jest Genek, który cieszy się z odwiedzin gości, więc mile spędził czas, ale nadszedł czas pożegnania, wiec jasko gospodarz rodzinnego spotkania obdarował swoich gości czym chata bogata, nalewkami, owocami, pewno będą będą go mile wspominali.
Jak wcześniej pisałam wczoraj mile spędziłam czas z rodziną syna, i synowej.
, porozmawiać.
Jest miło tak rodzinnie się spotkać przy kawie, ciastku i drinku.
Niedzielę też spędziłam mile z rodziną, córka uczyła syna piec rogaliki z kawałkiem jabłka w środku.











[/color]

[gynek66]

To nie jest pomysł Zosi do tych pierników . Tylko córki na pewno.
Pochmurno , chłodno, trza se grubiej ubierać o tej porze jesiennej. +15 u nas.
Pozdrawiam jesiennie pszczółki,. Już mało fur gają , musiała by być gryf no pogoda.

[gracja50]

Witam wszystkich w słodkim Ulu.
Jakby ktoś nie miał jabłek do rogalików to podsyłam.

Gienku,dobrze gości ugościłeś i dałeś gościńca na wynos.To się chwali.Zachowałeś się jak prawdziwy gospodarz.
Zosiu,też takie rogaliki robię, z gotowego ciasta francuskiego.Tylko nie podsypuję cynamonem.Muszę spróbować.Fajnie że młodzi razem garną się do kuchni.Pomoc i nauka zawsze mile widziana.Ja ze swoimi wnukami przez kilka lat piekłam pierniczki na Boże Narodzenie.Więcej było po nich sprzątania ale zabawa była cudna.Wnuk zajadał się jeszcze ciepłymi aż raz go brzuch zabolał.Ech,jak ten czas szybko leci.Co bym dała za takie wspólne pieczenie.Takie wspólne chwile są cudowne.
Teraz też mało piekę.Ograniczam się do pieczenia na święta i imieniny.Jak upiekę to ciasta zawsze jest za dużo a w cukierni kupię tylko ile mi się chce.Co prawda smak nie ten ale dla dwóch kawałeczków to nie ma co grzać piekarnika.
Wczoraj oglądałam siatkówkę.Nasze siatkarki będą grały na olimpiadzie.Oglądając złościłam się na komentatorów,ich emocjonowanie się ,zachwyty.Nie podoba mi się to.Komentator powinien być bezstronny.I to przeklinanie naszych zawodniczek, po nieudanej akcji.Nie tak powinny wyrażać swoje emocje. To k.....a ,nawet u naszej najmłodszej zawodniczki razi.Też tak macie?. To powinno być karane,nawet karą finansową. Wszak taką transmisję oglądają nawet dzieci.W ogóle strasznie mnie razi to wsze obecnie przeklinanie.
Pogoda zapowiada się ładna.Po południu pójdę na działkę.
A na obiad zupa grzybowa,z tegorocznych grzybów.Pachnie nieziemsko.
Miłego dnia,pozdrawiam wszystkich.

[kobra5]

Czy jeszcze znajdzie się miejsce w ulu dla marnotrawnej pszczółki? Kochani tyle mam Wam do opowiedzenia że nie wiem od czego zacząć.
Musiałam uporać się z emocjami po śmierci mamy ,z zachowaniami niektórych członków rodziny bo i śmieszno i straszno było momentami.Byłam 3 tyg u syna ,trochę u znajomej pod zamkiem Czocha .Teraz mąż ogarnia dżunglę po powrocie z wojaży ,ja gotuję w urządzeniu co to do mnie gada co i jak mam robić .Ze strachu co bym nie podała rzeczy niejadalnych sprezentował mi na rocznicę ślubu "gadający garnek" Zapamiętał sobie jak jego teść a mój tato ugotował grochówkę z łubinu co to mama miała wysiać jako poplon na działkę.Gorycz nieziemska
Mam dużo fot muszę zgrać to Wam pokażę .Pozdrawiam wszystkich ,obiecuję się poprawić tak pod koniec listopada bo wtedy zjeżdzamy na amen,Wpadać będę .