|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
|||
|
|||
Siłownia 60+
Witam!
Powiedzcie dlaczego na siłowni tak rzadko widać starsze osoby?Czy to kwestia tego,że dookoła sami "młodsi" prężący muskuły, tym samym trochę onieśmielający? Ruch jest potrzebny w każdym wieku (wiadomo,że banał,ale jak rzadko wcielony w życie- wiem z własnego doświadczenia). Czy gdyby na siłowni było więcej starszych rówieśników, zachęciłoby to Was do przyjścia? Czy miałaby sens siłownia wyłącznie dla seniorów? Dziękuję z góry za każdą Waszą opinię i uwagę. |
#2
|
|||
|
|||
Cytat:
Uważam, że podstawą sprawności fizycznej jest ruch i to w każdym wieku. Wiem to z autopsji, bo staram się być maksymalnie aktywna [ pływam od wielu lat, utrzymując częstotliwość- dwa razy w tygodniu, choć często nie ma się ochoty wyjść z domu ]. Ale jakie wspaniałe jest potem samopoczucie, no i to zadowolenie z siebie ! Chętnie wymienię poglądy, poparte własnym doświadczeniem, na temat aktywności fizycznej w wieku mocno średnim. Pozdrawiam seniorów młodych duchem. |
#3
|
|||
|
|||
Dziękuję Ci Ewo za pomocną opinię.
Czy ktoś jeszcze mógłby się podzielić odczuciami na temat siłowni? Kojarzycie ją wyłącznie z podnoszeniem ciężarów? Czy nie uważacie,że ta forma sportu (oczywiście pod okiem doświadczonych i wykwalifikowanych trenerów) powinna być bardziej spopularyzowana wśród dojrzalszych osób? Ostatnio edytowane przez Milla : 22-10-2012 o 10:35. |
#4
|
|||
|
|||
Proszę o sugestie.
Podbijam wątek.
Każde Wasze spostrzeżenie na temat siłowni (czy też sali rehabilitacyjnej w stylu siłowni) dla osób dojrzalszych będzie mi bardzo przydatne. Jeśli uważacie, że to zupełnie absurdalny pomysł, bo nikt nie będzie chodził, też proszę o opinie. Pozdrawiam! |
#5
|
||||
|
||||
Tutaj problem tkwi w świadomości. Wielu z nas przede wszystkim uważa siłownie za coś złego-w sensie podnoszenia ciężarów,natomiast nie widzi ile korzyści mogą dać zabiegi które pielęgnują,kształcą nasze ciało. Druga sprawa to wstyd samego wieku dojrzałego.
|
#6
|
||||
|
||||
To fakt, że mało jest na siłowniak czy w klubach fitness starszych osób, jednak przychodzą. Kiedyś nawet instruował mnie Pan starszy ode mnie o 30 lat, jak mam poprawnie wykonać dane ćwiczenie.
Ćwiczenia dla osób 60+ powinny odbywać się na mniejszych obciążeniach, bez śrubowania rekordów w wyciskaniu na klatkę :-), należy ćwiczyć kazdą partię mięśniową, takie osoby muszą bardziej uważać na ćwiczenia obciążające kręgosłup (wyciskanie przy barkach czy ściąganie wyciągu przy ćwiczeniu grzbietu). |
#7
|
||||
|
||||
Od pewnego czasu chodzę dwa razy w tygodniu na siłownię i jestem z tego bardzo zadowolony.
Od samego początku zajął się mną trener, który obliczył, że w moim wieku tętno podczas ćwiczeń powinno się wahać w zakresie 96-126 i tego początkowo on, a obecnie sam pilnuję. Kolejność ćwiczeń oraz ich długość ustalił trener, który zresztą prawie za każdym razem dokłada mi nowy przyrząd. Zaczynam od spaceru na ścieżce - 10 minut, dalej jest orbitrek, 5min. do tyłu i 5 do przodu. Tu zwykle puls mi skacze więc muszę uważać (tam się puls sam wyświetla). Dalej jest 10 minut rowerka w takim spokojnym tempie. następnie na przyrządach ćwiczenia mięśni kręgosłupa 3 serie po 20 razy, 3-4 serie po 25 brzuszków na macie, kolejny przyrząd i ćwiczenia mięśni brzucha, potem mięśnie pleców, klatki piersiowej, wszystko w seriach po 20 razy z ćwiczeniami rozciągającymi w przerwach. Wszystkie ćwiczenia odbywają się na sprzęcie StarTrac http://www.startrac.com/includes/Get...bbe2.scale.jpg Ten przyrząd służy do ćwiczenia mięśni pleców w górnej części tułowia. Czas jest nieograniczony. Chodzę w godzinach dopołudniowych, kiedy jest bardzo mało ludzi. Młodzi ludzie patrzą na mnie raczej z sympatią, niektórzy z niedowierzaniem. |
#8
|
||||
|
||||
wysoka kultura uzytkownikow silowni
korzystalam z silowni i nie popieram oddzielnych dla seniorow
szczegolnie mile sa w nich dziewczyny-instruktorki, od nich dostawalam kartke z zestawem cwiczen na maszynach - rewelacja! cwiczacy chlopcy po wejsciu zawsze podchodzili powiedziec mi dzien dobry i wychodzac - do widzenia, a jak ich spytalam, na ktorej maszynie mam wykonywac to cwiczenie, to duma ich rozpierala! oczywiscie jak widzieli, ze cwicze niefachowo to podchodzili i w kulturalny sposob mowili, ze dla mnie efektywniej bedzie wykonywac cwiczenie w inny sposob! obecnie przeszkoda dla mnie jest zle dzialajaca klimatyzacja w silowniach! rozgladam sie za taka z otwieranymi oknami, polecam silownie kazdemu! ten abonament mogliby dla seniorow obnizyc do polowy! |
#9
|
||||
|
||||
Marzy mi sie siłownia...niestety w moim miasteczku jej brak...muszę sie rozgladnąć bo zardzewieję a zima przed nami.
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi |
#10
|
||||
|
||||
Mam szczęście: na moim UTW mam dostęp do ośrodka rehabilitacji i odnowy biologicznej - karnet miesięczny dla seniora kosztuje 49 zł za nieograniczony dostęp do urządzeń fitness, z opieką fizjoterapeuty i zajęciami grupowymi. Droższe karnety obejmują dodatkowo 2 rodzaje zabiegów fizjoterapeutycznych w seriach 10 zabiegów za 79 zł. Jest możliwość wykupienia zajęć ruchowych dla seniorów 1 raz w tygodniu za 10 zł (NW, fitness 50+, aerobik w wodzie). To sytuacja bardzo komfortowa.
Jednak w mniejszych miejscowościach nic nie stoi na przeszkodzie, żeby znaleźć odpowiedni lokal, zaadaptować go (dla bezrobotnych zarejestrowanych dopłaty z Unii), zatrudnić fizjoterapeutę i ruszyć z programem dla osób w różnym wieku albo tylko dla 45+. Jeśli Milli coś takiego chodzi po głowie, to tylko przyklasnąć. |
#11
|
||||
|
||||
Myślę, że dla osób +60 nie potrzeba nowych siłowni. Moga one korzystać ze wszystkich prawie urządzeń na "normalnych" siłowniach, ale ćwiczyć powinny pod okiem trenera, który doradzi co i jak
|
#12
|
|||
|
|||
Cytat:
Teoretycznie mogą, ale w praktyce zauważyłam, (a chodzę na siłownię już ponad 10 lat z przerwami na hodowlę lenia) że takich osób jest tam mało. I zastanawia mnie dlaczego. |
#13
|
|||
|
|||
Cytat:
Czy mogłabyś rozwinąć swoją myśl? Pytam, ponieważ spotkałam się z opiniami, że niektórzy wolą ćwiczyć w swoich grupach wiekowych, obecność dużo młodszych osób jest dla nich mniej komfortowa. |
#14
|
||||
|
||||
Cytat:
Też bywam na siłowniach w moim mieście, poszukuję tej ulubionej, więc zaliczyłam już kilka i nigdzie nie spotkałam się z brakiem życzliwości czy uprzejmości ze strony obsługi czy innych, młodych użytkowników. Wszyscy chętnie służą pomocą. Wprawdzie niewiele jest tam osób w dojrzałym wieku, ale bywają i panowie i panie. Nie widzę powodu do segregacji Też z początku miałam opory, ale stwierdziłam, że jeżeli wiek ma być probmem to na pewno nie moim
__________________
Putin: Kraje UE są "nieprzyjazne Rosji". Kaczyński: UE zmierza w złą stronę. /z netu/ |
#15
|
||||
|
||||
Potwierdzam, że się nie spotkałem z brakiem życzliwości, a raczej wprost przeciwnie. Jeśli spoglądają to raczej z zaciekawieniem.
|
#16
|
|||
|
|||
Tak, tak. Jednak dla mnie zaciekawienie pięknych i młodych bywa krępujące. Nie poddaję się ale raźniej by mi było w szerszym gronie rówieśników 60+.
Pozdrawiam Łunia. |
#17
|
||||
|
||||
Cytat:
Obawiam się, ze wtedy zamiast ćwiczeń mogła by być giełda chorób. |
#18
|
||||
|
||||
Witam
Na początku chciałbym się przywitac z użytkownikami Forum. To mój pierwszy wpis Ja uczęszczam na siłownię od wielu lat. Wyćwiczyłem w sobie regularność i w każdy wtorek i piątek jestem na "pakierni". Rozmyślając nad tym, dlaczego seniorzy nie odwiedzają siłowni nie jestem w stanie dodać nic nowego, co zostało wyżej napisane: lekkie zawstydzenie na tle młodych, prężnych (szczególnie kobiety chyba mają takie odczucia), strach przed kontuzjami, brak wykształcenia trenerów odnośnie treningów dla seniorów. To chyba najważniejsze, najistotniejsze. |
#19
|
|||
|
|||
Cytat:
Ćwiczenia wyzwalają endorfiny :-). Więc może i tematy rozmów byłyby znacznie bardziej budujące? A zresztą między jedną zadyszką, a kolejną serią nie ma czasu na narzekanie.A po ćwiczeniach - humor znacznie lepszy. |
#20
|
|||
|
|||
Brawo Milla o to właśnie w tym wszystkim chodzi - o te endorfiny - o zachowanie sprawności - o unikanie gadania i myślenia o chorobach. Jednym słowem nie dajmy się. Lepiej paść z przetrenowania niż dręczyć siebie i otoczenie swoimi dolegliwościami. O ile to możliwe - lepiej się do nich nie przyznawać. Siłownia i basen co najmniej dwa razy w tygodniu to jest to. Latem oczywiście dojazd na rowerze lub truchcik z norweskimi kijami. A że tu i ówdzie coś skrzypi to normalne. Można zwolnić i pomalutku dalej przed siebie. Uparcie i konsekwentnie. Pozdrawiam wszystkich oswajających starość. Truchcik wokół stołu na Kopiec Kościuszki jak u Zapolskiej też nie jest do pogardzenia.
|