|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
|||
|
|||
U nas w Czechach...
Wprawdzie seniorem nie jestem, ale portal mi się podoba...zresztą co to za dziadkowie bez wnuków
Żyjąc już ponad 3 lata w małym kraju na południu, w Czechach, muszę podzielić się drobnym spostrzeżeniem z większej aktywności dziadków i babć. Znacznie częsciej i więcej ich widać na ulicach czy tak ukochanych przez wszystkich gospodach, oczywiście przy miejscowym pivie (prawie każde większe miasto ma swój browar). Znacznie rzadziej w przychodni lekarskiej (no tak po prawdzie to są daleko od większości). Czasami, nie mając czasu idę do pobliskiej restauracji na obiad, i ... (kiedyś ku swojemu zdziwieniu) sporą grupą klientów są żywiołowe seniorki, które wymieniają plotki przy smacznym obiedzie i...obowiązkowo..dużym kuflu piwa Życzę kochanym babciom i dziadkom w Polsce tej samej radości i żywotności co ich południowym sąsiadom... |
#2
|
|||
|
|||
wnuku masz racje
zgadzam się z Tobą potrafimy narzekać ale nie ma w nas takiej ikry żeby brać udział w życiu towarzyskim a mamy tyle czasu.
Jak zorientowałeś się są same porady ,recenzje a nikt nie szuka przyjaciuł aby mówić o rodzinie o sobie . Myślę że teraz to można zmienić i czekam odp. |
#3
|
|||
|
|||
Obserwując moich dziadków oraz znajomych, to niestety zbyt bardzo zasiedzali są przy telenowelach i "Modach na sukces"...A potrzeby społeczne wypełniają w kolejce do lekarza....
Ufam, że się to zmieni i szczerze tego życzę wszystkim.... |
#4
|
|||
|
|||
Brawo Wnuku!
W pełni podzielam Twoją opinię o sposobie spędzania czasu przez naszych,polskich seniorów. Zwłaszcza emerytów. Nie umieją zagospodarować właściwie wolnego czasu. Tak. Telewizor i ploteczki,ewentualnie jakiś mały klub. A np.internet? Niewyczerpane zródło informacji,sprostające wszystkim zainteresowaniom, ciągle omijane przez Seniorów. Jak Ich zachęcić do pojawienia się w sieci? Pozdrawiam. |
#5
|
||||
|
||||
Ja też się z wami zgadzam, bo widzę to po sobie, zasiedziałam się. Nigdzie nie wychodzę, tylko siedzę jak kwoka przy kompie, tylko mi jajka podłożyć i kurczaki wysiedzę.
__________________
-Wiek dojrzały zaczyna się wtedy, kiedy człowiek zdaje sobie sprawę z tego. Zapraszam na bloga |
#6
|
||||
|
||||
odp.
W naszym wieku juz nikt nic nie musi.To dopiero jest luksus życia.
|
#7
|
||||
|
||||
Miało być o dyskryminacji...no to już mówię ...od dwóch lat szukam jakiejkolwiek możliwie płatnej pracy...skończyłam kupę kursów..i co?...i nic ....przegrywam w przedbiegach z młodszymi...nikt nie chce sie nawet umówic na rozmowę o pracę...każdy jak słyszy...50 lat...to ...zaraz dziękuje.
I jak tu sie nie załamać...a żeby iść do gospody...kochany wnuczku...to trzeba mieć za co...niestety.. |
#8
|
||||
|
||||
Alusiu, znalazłas pracę?
|
#9
|
||||
|
||||
Znalazła, raz napomknęła, a my nadal martwiłyśmy się...
|
#10
|
||||
|
||||
Nie zgadzam się z przedmówcami, że polscy emeryci są do bani. Już sam fakt, że młodego człowieka zainteresowały nasze rozmowy świadczy o tym, że nie jest z nami tak żle.Moje przyjaciółki i ja prowadzimy aktywne życie zarówno w realu jak i w sieci, ciesząc się bardzo, że już nic nie musimy, a robimy to co lubimy.Na naszych spotkaniach piwko może i byśmy wypiły, ale od piwa robi się duży brzuch, a my chcemy dobrze wyglądać.
Poddaję pod rozwagę klubowiczom, może byśmy wnuczka z Czech uwnuczkowili. Mieli byśmy jednego wspólnego! |
#11
|
||||
|
||||
Czy wnuczek z czech nie potwierdza słów Małgorzaty i moich,zamieszczonych w wątku o babciowaniu i dziadkowaniu? We Włoszech zauważyłam to samo, a ich emerytury nie sa wcale wielkie,wiekszość dorabia,by mieć na aktywne życie seniora.
|
#12
|
||||
|
||||
W Austrii jest tak samo jak w Czechach .Nie wiem czy sa tam kluby seniorow ale wiem ze ludzie wczwesniej urodzeniu skupiaja sie wokol miejscowego <gasthausu> i tam przy kuflu piwa zartuja i opowiadaja.Malo tego w niedziele po mszy /bylismy goscmi ksiedza z Polski/ wszyscy j,w . urodzeni
ida razem z przewielebnym na obiad i piwko .. a jak pieknie spiewaja .Mlodych nie widzialam ani w kosciele ani na piwku.
__________________
BUNIEWO zaprasza http://www.bialyjednorozec.waw.pl/st...y_Buniewo.html [url]__________________ "Przyjaciele sa jak ciche anioly ,ktore podnosza nas,gdy skrzydla zapomnialy jak latac" |
#13
|
||||
|
||||
Fajny zwyczaj Pozdrawiam Grazyna
|
#14
|
||||
|
||||
W ubiegłym roku byłam w sanatorium i tam poznałam panią z Siemianowic. Opowidała, że często spotykają sie w klubach i bawią się. Wierzę jej bo przez cały pobyt w sanatorium otrzymywała telefony, kiedy wróci bo organizują kolejne spotkania a nawet wyjazdy.
Ja natomiast gdy tylko przyjdzie wiosna gnam na działkę. Tam spotykam się ze znajomymi i to w różnym wieku, organizujemy grile. Sądzę więc, że i u nas nie jest tak żle, trzeba jednak wyjść z domu.
__________________
Pozdrawiam qrystyna 216 |
#15
|
||||
|
||||
Święta racja! Najważniejsze to nie stronić od ludzi,szukać nowych rozrywek i zajęć.
|
#16
|
|||
|
|||
Ja tez tak mam i coraz mniej mi sie chce. Niestety.brak motywacji - a jeszcze wczoraj .....................?????????.
|
#17
|
||||
|
||||
Jasiu,
witaj w Klubie, posiedzisz wśród nas - to i motywacja się znajdzie, zobaczysz!
Dobrze byłoby, gdybyś - jeśli nie zrobiłeś tego - napisał coś w wątku >przedstaw się< . |
#18
|
||||
|
||||
A gdzie zginął "wnuczek"? W sobotę ma urodziny i nie wiem czy iść do fryzjera, czy nie będzie przyjęcia...
|
#19
|
|||
|
|||
Wnuczek lekko zapracoway zapomniał o forach ale już wrócił
|
#20
|
||||
|
||||
Wnuczusiu - cieszę się !
|