|
Społeczeństwo Sprawy społeczne wielkie i całkiem małe. Religia, dyskryminacja, działalność charytatywna, problemy społeczne - nie tylko seniorów. UWAGA - bez polityki. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Społeczeństwo Sprawy społeczne wielkie i całkiem małe. Religia, dyskryminacja, działalność charytatywna, problemy społeczne - nie tylko seniorów. UWAGA - bez polityki. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
|||
|
|||
Rola społeczna kobiety
Drogie seniorki, bardzo interesuje mnie jak dawniej postrzegały swoją rolę w społeczeństwie kobiety spodziewające się dziecka. Skąd ciężarne czerpały wiedzę o swoim wyjątkowym stanie, jak były odbierane przez innych ludzi, jak pielęgnowały swoje ciało, dbały o samopoczucie oraz, co było dla nich najważniejsze.
Będę OGROMNIE wdzięczna za podzielenie się swoimi odczuciami i wspomnieniami Pozdrawiam serdecznie i czekam na odpowiedzi! |
#2
|
||||
|
||||
Witam -
Nie bardzo rozumiem, co znaczy słowo "dawniej"? Ile lat temu? - 30, 40, 50,? W moim odczuciu, niewiele na plus zmieniło się. A dzisiaj skąd kobiety czerpią tę wiedzę? Różnica dla mnie taka, że wtedy nie było internetu, ale byli lekarze, czasopisma, radio telefony,apteki,lekarstwa i drogerie z kosmetykami, oraz apteki.A najważniejsze, że zasady higieny były tak jak i dziś wpajane w domu rodzinnym.
__________________
----------------------------------- |
#3
|
||||
|
||||
Ciąża to fizjologia, więc nie bardzo rozumiem pojęcie " stanu wyjątkowego" Swojej ciąży nigdy nie traktowałam posłanniczo. Chciałam dziecko to go sobie urodziłam i już.
|
#4
|
||||
|
||||
Halina, bronczyk
macie rację przyłączam się do Was. Zabrzmiało to jak gdybyśmy były w ciąży co najmniej w średniowieczu!!! Młoda!!! - dzisiejsze seniorki zachodziły w taki sam sposób w ciążę jak obecnie się zachodzi i wiedzę czerpały z tych samych źródeł - tylko bez internetu. |
#5
|
||||
|
||||
Olu, to kiepski sposób zdobywania wiedzy.
Napisz wyraźnie, co Ciebie interesuje, a łatwiej będzie odpowiedzieć. Wiesz, tu są ludzie bardzo rozgarnięci i wiedzą co to jest 2+2, wierz mi. |
#6
|
|||
|
|||
Wiecie co, z tą ciążą, to tak jak z sex-em.
Młodym, w każdym pokoleniu się wydaje, że to oni go odkryli i wszystkie jego tajniki. Jak poczytać o sex-ie w Chinach starożytnych to gałki ze zdziwienia na ich przemyślność wychodzą. W temacie techniki świat pędzi naprzód, ale w dziedzinie uczuć kurczy się jak wełna we wrzątku... Ostatnio edytowane przez Alunia : 31-07-2010 o 12:39. |
#7
|
|||
|
|||
istotnie , dziwnie przedstawiłas problem.Przeciez my , nie w czasach kamienia lupanego zostawałysmy matkami- tylko zupelnie niedawno.Wychowywalysmy dzieci na pewno w warunkach zdecydowanie bardziej ekologicznych , niż teraz- to jest ta róznica- i nie mialysmy pampersów- od ktorych coraz więcej zakazen układu moczowego- i ktore razkładają się paredziesiat lat w ziemi.Wychowalysmy na pewno zdrowsze pokolenie od tego , ktore teraz nam rosnie...I nie postrzegalysmy swojej innosci w spoleczenstwie- bo posiadamy tzw instynkt macierzynski- ktory warunkuje do dzisiaj zachowanie w stanie fizjologicznym- jakim jest ciaza-mówię o osobach z prawidłową psyche.
|
#8
|
|||
|
|||
istotnie, nie było internetu- i Bogu dzięki- bo jak patrzę , co wypisuje sie w internecie- to włosy deba staja. Wychowanie dziecka wymaga spokoju, cierpliwosci- nie zwracania uwagi na to, radzą inni- ewentualna pomoca słuzyla MADRA MAMA- nie internet- i madry pediatra( bez czekania miesiacami na przyjecie)
|
#9
|
|||
|
|||
Przede wszystkim interesuje mnie jak czuła się kobieta w ciąży w latach 50., 60. i 70. Broń Boże nie chciałam nikogo urazić, chciałam tylko dowiedzieć się jak to wówczas wyglądało. Obecnie zapanowała moda na bycie w ciąży- powstają specjalne portale, tysiące książek i poradników, sklepy z odzieżą ciążową, zajęcia fitness dla kobiet w ciąży, a na domiar wszystkiego młode kobiety są nieustannie "bombardowane"zdjęciami pięknych aktorek z brzuszkiem. Zdaje sobie sprawę, że kiedyś tego wszystkiego nie było, dlatego zastanawia mnie, czy kobiety we wspomnianym wcześniej okresie lubiły eksponować swoją ciążę, jak odnosili się do nich ludzie, czy ciąża była traktowana jako coś naturalnego, czy tak jak dzisiaj jako pewien trend.
Mam nadzieję, że teraz wyraziłam się nieco jaśniej |
#10
|
|||
|
|||
Do czego są potrzebne te badania?
|
#11
|
||||
|
||||
Cytat:
__________________
Myślę, więc jestem - Nie myślę, więc "Trwam" ... A wyborów dokonujemy sami. |
#12
|
|||
|
|||
Brawo. Mekintosz, moja Mama tez byla ciezarna w latach 50- tych- ale mama śp. Ja natomiast lata pozniejsze znacznie. Brawo- za błyskotlowosc.
|
#13
|
||||
|
||||
ola22
Cytat:
To bycie w ciąży jest modne? To co miały powiedzieć kobiety będące w ciąży w okresie powojennym (wyż demograficzny- poszukaj co to takiego jeśli nie wiesz) następny wyż demograficzny lata siedemdziesiąte (wyż rodził wyż). Co prawda nie jestem kobietą ale gdy śp. małżonka była w ciąży takich pań było mnóstwo i nie uważam, że to było modne.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#14
|
||||
|
||||
Cytat:
Cytat:
Kto tak postrzega te sprawy - ma chyba kłopoty z samym sobą. I te, które wpisują się w jakiś trend - także. Nie chciałabym być dzieckiem takiej matki Ja akurat mogę powiedzieć o latach 60. ub. wieku. Miałam dobrego lekarza, literaturę, rodzinę czekającą ze mną na malca, a poza tym robiłam użytek z szarych komórek. Aha! Istniały już tzw. szkoły rodzenia. Różnice? Nie korzystałam z Internetu. Nie czytałam ogłupiających kolorowych pisemek. Nie eksponowałam brzuszka. Nie podtykałam gołego pod nos przechodniom. Bo nie mam zwyczaju obnosić się z intymnych sprawami. Ale nie ukrywałam też tego - normalnego przecież - stanu. Jak się do mnie odnoszono? Normalnie. Aha, zapomniałam wspomnieć, że istniały już wtedy tzw. szkoły rodzenia. Poza tym w tym okresie były specjalne bilety miesięczne, pozwalające wsiadać przednimi drzwiami do środków lokomocji miejskiej (wtedy służyły one tylko wysiadającym). Mekintosz, chcesz w ucho za starowinkę?! Jeszcze mi trochę szwungu zostało, więc może zaboleć! |
#15
|
||||
|
||||
Cytat:
[moja teściowa była 1915 rocznik , więc raczej "starowinka".
__________________
Myślę, więc jestem - Nie myślę, więc "Trwam" ... A wyborów dokonujemy sami. |
#16
|
||||
|
||||
Cytat:
Upiekło Ci się, bo nie mam "klapsowej" emotki |
#17
|
||||
|
||||
Cytat:
Tak się złozyło,ze moja Mamusia w latach 50-tych była w ciązy i dzięki bogu "starowinka " jeszcze żyje.Urodziła trójkę dzieci,wszystkie w domu i do dzisiaj i Mamusia i trzy córeczki w zdrowiu żyją. Córeczki rodziły w latach 70-tych w szpitalu.Pozdrawiam cieplutko. |
#18
|
|||
|
|||
Cytat:
Wierzę, wierzę... Powiedziałam już gdzieś o marudach i złośliwcach...na star....ups!....w dojrzałym wieku Ale o czym tu mówić kochanieńka! Czasy się zmieniają i mody również. A macierzyństwo jest cudem - tak było i będzie zawsze. Drobne różnice nie mają znaczenia.... No ale jak chcecie to pogadajcie jeszcze.....Buziak |
#19
|
||||
|
||||
Cytat:
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#20
|
||||
|
||||
Cytat:
Zastanawiam sie czy Ci odpowiedziec na wesolo czy "na powaznie". Aby nie bylo nudno - bedzie to miesznka tych dwoch kombinacji. 1. W ciaze zachodzilysmy w identyczny sposob jak obecne mlode przyszle matki. Nic sie nie zmienilo w tej materii...moze inne techniki (pozycje)...ale i nasze nie byly takie zle, hihihi. Jednym slowem nic nowego...no moze strach przed SIDA co jest powaznym mankamentem w zyciu seksualnych obecnego mlodego pokolenia.....my mielismy ucieche normalna, taka jaka mieli nasi biblijni przodkowie; Adama i Ewa. 2. Ciaze traktowalam normalnie bez specjalnych przekazan "poslanczych" dla spoleczenstwa. Byla to wylacznie sprawa pomiedzy mna i mezczyzna, ktory bral udzial w " dziele". Nie przypominam sobie abym swiecila golym pepkiem "publiczce". Napewno nie mialam tatuazu lub wpietego klipsa w pepek. 3. Dorobilam sie siodemki (swieta cyfra) - wszystkie dzieciaki odchowane na butelce, jedzeniu ekologicznym - bo tego fabrycznego ze sloiczkow bylo malo i moje pokolenie nie mialo do nich zaufania. Jednym slowem wszystko bylo normalne i bezpretensjonalne. 4. Pielegnacja ciala - codziennie minimum dwa prysznice, dobre mydlo, kremy nawilzajace skore i woda kolonska. 5. Jak bylam odbierana? Doskonale!!! 6. Samopoczucie? - nie moglam miec lepszego. 7. Co bylo najwazniejsze? - urodzenie zdrowego dziecka. Mysle, ze "dodalam" troche materialu do Twojej statystyki.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Akcja społeczna "Leczyć po ludzku" - komentarze | green | Ogólny | 1 | 14-02-2010 17:00 |
VI kampania społeczna"Hospicjum to też Życie" - komentarze | senior A.P. | Ogólny | 8 | 07-10-2009 18:11 |
Pomoc społeczna źle rozdzielana? - komentarze | largetto | Ogólny | 16 | 25-09-2008 15:14 |
Rola dziadków według Watykanu - komentarze | Edmund | Ogólny | 5 | 27-07-2008 11:23 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|