Szlachetne zdrowie

[Jadzia_G]

Nasz poeta powiedział .....szlachetne zdrowie nikt się nie dowie - jako smakuje aż się zepsuje.
No właśnie .....kilka lat temu wykryto u mnie toerbiel w piersi no i była sobie aż tu kilka dni temu obudziła się brzydula i boli. Byłam dzisiaj u lekarza : najpierw antybiotyki a po ustąpieniu stanu zapalnego biopsja i okaże sie co dalej.
To takie tylko moje przemyślenia... w pewnym wieku takie niespodzianki lubia nas odwiedzać

[tadeusz50]

Jadziu będzie dobrze, nie martw się na zapas

[Uka]

Też tak myślę ! Dalej będzie tylko dobrze ....
Resztę napisałam na priv.

[Sabinka41]

Jadziu będzie dobrze na sto procent ni za martwiaj się to nie prowadzi do dobrego

[Jadzia_G]

Napisałam tylko kilka słów przemyśleń .... i odrazu dostałam masę odzewów i słów otuchy których przecież każdy z nas oczekuje od przyjaciół.
Za takich właśnie uważam wszystkich (prawie) z naszego Klubu -
Wszystkim bardzo,bardzo dziękuje

[tadeusz50]

Jadziu bo tu tak to jest, wspieramy się duchowo i często nie tylko. Od samego początku mojego tu pobytu kogoś wspieramy. Często bardzo skutecznie

[koziorożec]

Napisał Jadwiga_G

Nasz poeta powiedział .....szlachetne zdrowie nikt się nie dowie - jako smakuje aż się zepsuje.
No właśnie .....kilka lat temu wykryto u mnie toerbiel w piersi no i była sobie aż tu kilka dni temu obudziła się brzydula i boli. Byłam dzisiaj u lekarza : najpierw antybiotyki a po ustąpieniu stanu zapalnego biopsja i okaże sie co dalej.
To takie tylko moje przemyślenia... w pewnym wieku takie niespodzianki lubia nas odwiedzać

Jadziu nie zamartwiaj się na zapas.... Moja koleżanka już kilka lat temu miała usuwaną torbiel. Jest wszystko w porządku, częściej się tylko bada.
Pozdrawiam.

[elizka]

Dziś w radiu usłyszałam przepis na herbatkę dla zdrowia.
Nazywa się Polska herbatka- ambrozja.
To bardzo stary przepis.
Ja już sobie kupiłam składniki i mam je wymieszane w słoiku.Będę pić.Tak myślę,że można troszkę posłodzić miodem.
Spróbujcie.
Jadziu! Spróbuj.Nie przejmuj się na zapas.Torbiele to sprawa częsta.W rożnych miejscach powstają.

Przepis na herbatkę:
Po 50 gr:
bez czarny suszony-owoce,
macierzanka,
jarzębina suszona-owoce,
kwiat lipy,
ewentualnie koper włoski- nasionka.

Każdemu coś tam gdzieś siedzi,naprawdę Jadziu.Posyłam Ci tę herbatkę i otuchę.

[Vika]

Elizka;Torbiele to sprawa częsta.W rożnych miejscach powstają.

i pozwolę sobie dokończyć,
najczęściej się wchłaniają,szczególnie te mnogie.
Jadziu! Głowa do góry.Będzie dobrze.
Pozdrawiam.

[czarna]

Elizko ,czy ja też mogę napić się herbatki?

[Sabinka41]

Witam czy ja też mogę skubnąć na herbatkę?

[jakempa]

Jadziu, nie martw się, koleżanka moja / nawiasem mówiąc lekarz/ też miala tak jak Ty torbiele, potem po chorobie jakiejś organizm się osłabił i nastąpił stan zapalny torbiela, ktory został podejrzany o najgorsze, Wzięła sporą ilość anybiotyku, odżywiła odpowiednio organizm, ktory się uodpornił i minęło od tej pory 5 lat i nic się nie dzieje. Więc tylko się nie zamartwiaj, bedzie dobrze

[elizka]

Postarałam się i zapraszam...mozna popijać.
Tylko że ta ambrozja jakby regulująca z lekka trawienie.
Jednak i pełna witaminek.



Siteczko zaraz się wyjmie.

Lipa działa napotnie i przeciwgorączkowo, moczopędnie, sokopędnie, uspokajająco oraz przeciwskurczowo. Łagodzi także kaszel.Macierzanka działa silnie odkażająco i jest zalecana jako środek przeciwkaszlowy oraz wiatropędny. Stare księgi zielarskie radzą dodawać macierzankę do potraw mięsnych i rybnych, ponieważ reguluje ona trawienie.

Owoce jarzębiny są stosowane w postaci naparu jako lek moczopędny, przy kamicy nerkowej i pęcherzowej oraz przy zaburzeniach przewodu pokarmowego, przy schorzeniach wątroby i nieżycie żołądka. Owoc zawiera liczne kwasy organiczne, zwłaszcza kwas askorbinowy (witaminę C), karotenoidy (witaminę A), cukry, sole mineralne.

Czarny bez zawiera obok wielu czynnych substancji także olejek lotny, sole mineralne, garbniki, śluzy, glukozę oraz kwasy organiczne, a owoc dodatkowo więcej cukrów redukcyjnych, karotenoidy, dużo witaminy C, a także witaminy z grupy B. Oba surowce, a zwłaszcza kwiaty, działają silnie napotnie i przeciwgorączkowo, moczopędnie i przeciwskurczowo i dlatego są tak często stosowane w medycynie ludowej przy grypie, kaszlu, przeziębieniach, chronicznych zapaleniach i nieżytach dróg oddechowych.

Koperek włoski przeciwskurczowo, przeciwzapalnie, dezynfekująco, wykrztuśnie i lekko rozwalniająco.

Związki tego surowca znoszą wzdęcia, wiatry, nadmierną fermentację w jelitach i pobudzają żołądek do intensywniejszego działania.


Pić powoli....

Tu jeszcze poczytać:

http://parda.w.interia.pl/page2.html

Wszystko dla zdrowia!!!

[Vika]

Elizko,to może być niezła herbatka.
Jarzębinę i czarny bez możemy jeszcze same zebrać,
przemarznięte są lepsze.
Do smaku może by dodać dzikiej róży i tarniny,
o, i ciut głogu?
A macierzanka! Co za zapach i aromat,mam na działce,latem cudnie pachnie ,ale oblężona przez skrzydlatych smakoszy.

[elizka]

Jarzębina nieprzemrożona czy niewysuszona jest szkodliwa dla zdrowia!


Dla zdrowia mozna już zaczać wysiewanie kiełków.
Nalezy je kupić w aptece ziołowej czy innym miejscu,ale muszą miec napis o tym,ze nadają się do wysiewu na kiełki do jedzenia.

Mozna wysiewać w kiełkownicy,ale świetnie sobie kiełkują na gazie naciągniętej na miskę słoik,czy jakiś inny pojemnik.Najpierw trzeba je namoczyć odpowiednio do ziarna. Kiedy puszczą kiełki,zdjąć je,przełozyć do pojemniczka z pokryweczką i do lodówki.Potem posypywać każde jedzonko-kanapki,wędlinę,ziemniaki....Polecam szczególnie rzodkiewkę,lucernę, soję.Jemy wszystko,z nasionkiem włącznie!
Ja wysiałam w kiełkownicy,ale o wiele lepiej zrobić to w słoiku.Ta kiełkownica nie za bardzo się sprawdza,niestety.



Tu pani tłumaczy bardzo fajnie i jasno:



CZ1: http://zpierwszegotloczenia.pl/przep...arm-zycia-cz1/

CZ2:http://zpierwszegotloczenia.pl/przep...arm-zycia-cz2/



A Ty co robisz dla swojego szlachetnego zdrowia-no co?
************************************************** *****************
Napisałam maila do pani BEI i oto jej odpowiedż:

Bea <bea@beawkuchni
Witaj Elizko!

Serdecznie dziękuje Ci za maila i za miłe słowa
Cieszy mnie, ze miałaś ochotę wspomnieć na Forum o kiełkowaniu.
Jeśli to nie problem, to chciałabym prosić Cie o jedna przysługe : czy możesz zmienić linki podając bezpośrednio te do mojego bloga? Tym bardziej, ze na blogu jest tez dodatkowo kategoria 'kiełki' właśnie, wiec może kogoś zainteresuje.
Oto linki :

http://www.beawkuchni.com/2009/03/pokarm-zycia-cz1.html

http://www.beawkuchni.com/2009/03/pokarm-zycia-cz2.html

i nawet rozdział nr 3 :

http://www.beawkuchni.com/2009/08/pokarm-zycia-cz3.html

Fajnie, ze są ludzie interesujący się zdrowym odżywianiem (generalnie na forach niestety spotyka się to często z krytyką .

Jeszcze prostsza metoda http://puszka.pl/txt/kielki-opis.jsp

[Astra]

Jadziu, też miałam torbiel i to nie jedną. Za każdym razem moja mammografia kończy się USG, potem punkcją torbieli
i badaniem płynu.
Od 30 roku życia przechodziłam to niezliczoną ilość razy. Torbiele mają to do siebie, że odnawiają się, ale nie są groźne, tylko bolesne.
Miałam dużą torbiel na jajniku, miałam torbiel przy korzeniu zęba i mam torbiele w kręgosłupie, co jest już bardzo dużą niedogodnością.
Te w piersi, po odbarczeniu, nie będą dokuczać.
Wszystko będzie OK !!!

[Malwina]

Jarzębina powinna być przemrożona, traci to co szkodliwe wczesniej....
Jadziu trzymaj rękę na pulsie, ale nie przejmuj się zawczasu...większosć znika bez konsekwencji ..co nie znaczy zę nie pojawią się znów kiedyś....ale spokojnie....

[elizka]

Jadziu!

Mam nadzieję,ze nie masz mi za złe,ze na tym wątku,który tak świetnie nazwałaś,dodaję to co dla zdrowia ważne.
Co Ty na to?
Oczywiście priorytetową sprawą jest troska o Twoje zdrowie.

Wiem,ze jest u nas w KLUBIE sporo wątków dotyczących zdrowia,odżywiania,wspomagania się tak czy inaczej,ale chyba moje dodatki, właśnie tutaj nie zakłócą planowanego przez Ciebie toku -co?

Jeśli coś nie tak,to pisz! Tu czy na priv,czekam.Pozdrawiam.

[elizka]

Skoro już kupiłam tę kiełkownicę,to nie wyrzucę jej,ale tak oto ją zreformowałam:

gaza tam jest,tak! Spryskuję nasionka wodą ze spryskiwacza.W części,którą przykryłam nasionka jest otwór,no to niech sobie powietrze tamtędy wchodzi...Do dolnej spływa nadmiar wody. Zobaczymy jak sobie kiełki poradzą,zanim je zjem...mniam,mniam....



no i tyle na powyższy temat,dla zdrowia oczywiście!
Zdjęcia nieostre trochę...ups!Proszę o wyrozumiałość.

Halo,Jadziu! Jak tam samopoczucie?

[Vika]

Napisał Malwina

Jarzębina powinna być przemrożona, traci to co szkodliwe wczesniej....
Jadziu trzymaj rękę na pulsie, ale nie przejmuj się zawczasu...większosć znika bez konsekwencji ..co nie znaczy zę nie pojawią się znów kiedyś....ale spokojnie....

Już jest przemrożona, były całkiem niezłe przymrozki
A traci tylko goryczkę, owoce jej nie są trujące,lecz niesmaczne.
Dawno temu robiłam z owoców jarzębinki - rodzime rodzynki.
Mrozenie było w zamrażarce. Tyle o leśnych owocach.

Natomiast z tymi kiełkami mam problem;
najpierw trzeba mieć pewne nasiona/niezaprawiane/,dalej po skiełkowaniu uważac na pleśń,często powlekały się taka białą pleśnią-kożuszkiem.
Kiełki mają pewne własności...,a,,,,,,,, duzo tego..........,
chodzi mi o wpływ na torbiele,guzki,tarczycę.
Pewne witaminy,składniki jeszcze pobudzają, to z czym musimy walczyc.
Jednym słowem;wszystko zdrowe -dla zdrowych.