|
Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#41
|
||||
|
||||
Maluno - już Tobie pisałam, że Luna jest super - pod każdym względem
Martuniu, Bogdo - dziękuję. Cz
__________________
http://mimoza-szeptem.blog.onet.pl/ https://www.facebook.com/petitezaproszenia/?pnref=lhc https://www.youtube.com/watch?v=Xhvoq5xy7Ag&authuser=0 |
#42
|
||||
|
||||
Ostatnia niedziela sierpnia, wakacji, itp....
Dla wielu z nas nie ma to szczególnego znaczenia, bo na emeryturzeczas inaczej płynie. Słonecznie witam wszystkich lubiących wiersze. Zapraszam zatem do odwiedzin w "Kąciku ..." Miłego dnia Co to jest miłość? Magdusiek Co to jest milość? Nie wiem Ale to miłe Że chcę go mieć Dla siebie Na nie wiem Ile Gdzie mieszka miłość Nie wiem Może w uśmiechu Czasem ją słychać W śpiewie A czasem W echu Co to jest miłość Powiedz Albo nic nie mów Ja chcę cię mieć Przy sobie I nie wiem Czemu http://www.klamerka.pl/ Cz
__________________
http://mimoza-szeptem.blog.onet.pl/ https://www.facebook.com/petitezaproszenia/?pnref=lhc https://www.youtube.com/watch?v=Xhvoq5xy7Ag&authuser=0 |
#43
|
||||
|
||||
Witajcie!
Mimozo! Bardzo poruszyło mnie "Bezgłośne życzenie", i to dotyczy nas wszystkich...niestety.
Bogda, Sagula..dzięki Ja zacznę, może na temat, bardzo teraz, aktualny, czyli prośba: Nie odchodź, lato! Ech lato..ciepłe i złote, Czy odejść, już masz ochotę? Czasem pokropisz deszczem, Ale, nie odchodź jeszcze! Choć teraz, już zimne ranki, A także, chłodne wieczory, Podaruj nam, jeszcze miesiąc, Zachowaj, swoje kolory. Drzewa, dźwigają owoce, Pewnie, je bolą, konary, Dzień cały, latają osy, Wieczorem, brzęczą, komary. Owoce spadają z drzewa, Dojrzały już do tej, pory, Powróci do nas, ich zapach, W długie, jesienne, wieczory. Zanim odejdziesz, lato, Tuż przed, wilgocią i chłodem, Pszczoły zgromadzą zapasy, Napełnią nam, ule miodem. Zjezdżamy, powoli, do domów, Kończą się, letnie, wyprawy, Dzieci ,już myślą, o szkole, Zwykłe, codzienne, sprawy... Wiem, że to lato przeminie, Odejdzie, wraz z września, końcem, Lecz dzisiaj, jeszcze je mamy, Cieszmy się, ciepłem i słońcem! JM.maluna21 sierpień2009r. |
#44
|
||||
|
||||
Pozostając w kręgu poezji spod znaku AGD
Kumpel dostal kiedys włoską pralkę bez instrukcji, i zajęło to duzo czasu i wiele piw żeby rozgryźć mechanizmy dzialania, skojarzenia ze znaną piosenką to byla oczywista oczywistość...
Uwaga! Zawiera brzydkie wyrazy bo inaczej nie szło... -Lavaggio Italiano? - Bene, Dottore! Ragazzo da Saska Kępa, se chodzi no i stęka, Bo pralka całkiem mu nie chciała prać. Colori resistenti, lecz jak je trattamenti Co to tessuti misti, k*rwa mać!. On wyk*rw miał na twarzy i pranie mu się marzy, Koszule czyste w szafie widzieć chciał . Już wszystko molto sporchi, ostatnie czyste portki, A w poniedziałek randkę przecież miał Ty cholerna włoska pralko bez instrukcji, Nie wiem sam, który przycisk włączyć mam, , Czytam że lana vergine no i robię mądrą minę Lecz przy scarico to zaraz wpadnę w szał. Na ch*j mi, k*rwa, Dante, nie pisał nylon bianco, Nie pisał, co to jest lavaggio bio, Tam czeka bella bionda, a patrzę, jak wyglądam, Jak kloszard w noc po karnawale w Rio. Spojrzę w jej oczy długo, lecz myślę – centrifuga, Wszak ona trzyma fason no i styl, Coś trzeba delicato, bo nie będzie fellatio No muszę zrobić pranie w parę chwil. Niech mi ktoś powie jak zrobić to lavaggio, Potrzebuję wdziać na siebie czysty shirt Bo inaczej to nie będzie figo - faggio I co znaczy risciacqui szepnie mi....
__________________
|
#45
|
|||
|
|||
Stalinie, przecież w rączkach mógł wyprać
(chociaż niejeden w święta rad) Chociaż niejeden w święta rad kościelnych trzymać się stref, dla mnie najlepszą świątynią - sad, gdzie drozdy wiodą śpiew. I choć niektórzy komże kładą, ja wkładam loty z piór, a zamiast dzwonów na modlitwę słychać ptaszęcy chór. Znamienity kapłan, sam dobry Bóg, ma do nas kazanie krótkie... Nie spieszno mi więc za niebieski próg i żyję pomalutku. Emily Dickinson Tł. Kazimiera Iłłakowiczówna |
#46
|
||||
|
||||
Maluno
"Wiem, że to lato przeminie, Odejdzie, wraz z września, końcem, Lecz dzisiaj, jeszcze je mamy, Cieszmy się, ciepłem i słońcem!" Więc cieszmy się, póki świeci, póki lato, póki zycia ... Stalinie, rymy powalające, a to przeplatanie "włoszczyzną" mistrzowskie. Jednak mam prośbę (bez urazy) o umiar w umieszczaniu na tym wątku wierszy z dużą dozą "łaciny z pod budki z piwem". Sagulko - jak samopoczucie po dwudniowym święcie? - Cz
__________________
http://mimoza-szeptem.blog.onet.pl/ https://www.facebook.com/petitezaproszenia/?pnref=lhc https://www.youtube.com/watch?v=Xhvoq5xy7Ag&authuser=0 |
#47
|
||||
|
||||
Witajcie wierszoluby miłe
Maluno podpisuje sie pod twoją prośbą .. Nie odchodz lato ! a wszystkich bardzo serdecznie pozdrawiam . |
#48
|
||||
|
||||
Sagula - w rączkach?? To jakies sredniowiecze jest..
Mimoza - uprzedzalem ze sa wyrazy, no tak się napisalo po prostu, normalnie brzydkich wyrazow nie naduzywam jednak czasem bywaja niezbędne - patrz Wojaczek, Charles Bukovski i inni współcześni
__________________
|
#49
|
||||
|
||||
Stalinie - uprzedziłeś, w porządku.
Jednak dążenie do dorównania Wojaczkowi i innym wspólczesnym poetom, zostawmy młodym gniewnym. Przy okazji mała sugestia - na wątku założonym przez Ciebie ten wiersz i inne podobne napewno znajdą należyte uznanie. - Cz
__________________
http://mimoza-szeptem.blog.onet.pl/ https://www.facebook.com/petitezaproszenia/?pnref=lhc https://www.youtube.com/watch?v=Xhvoq5xy7Ag&authuser=0 |
#50
|
||||
|
||||
Znaczy - mam się czuc wyrzucony??
__________________
|
#51
|
||||
|
||||
Stalinie - absolutnie NIE - Cz
__________________
http://mimoza-szeptem.blog.onet.pl/ https://www.facebook.com/petitezaproszenia/?pnref=lhc https://www.youtube.com/watch?v=Xhvoq5xy7Ag&authuser=0 |
#52
|
||||
|
||||
OK, to w takim razie watki z wyrazami będę wrzucał do baru
__________________
|
#53
|
||||
|
||||
Stalin
Ufff ... a juz sie bałam ze sie obrazisz, jak to jest modne tutaj a szkoda by mi było bo lubie twoje wiersze /te bez wyrazow |
#54
|
||||
|
||||
Wobec tego Stalinie dwa tłumaczenia pięknej pieśni, która wyciskała Ci nie jedną łzę.
"Suliko" napisana została w 1895 roku przez Akakiego Roztomowicza Ceretelego. Nie wiem kim był kompozytor. Tłumaczenie I Gdzie rozkwita kwiat, róży kwiat, na gałązce siadł lotny ptak. Zadrżał wśród listowia purpurowy pąk, czemu serce drży, Suliko? Jedzie wrony koń spoza wzgórz, jeździec zbliża się, wchodzi w próg. Spragnionemu dajże wody, wyjdź przed dom, czemu kryjesz się, Suliko? Pięknie pachnie chleb, pachnie miód, proszę napij się, ucisz głód. Ale nadaremnie ściga mnie twój wzrok, inna jesteś już, Suliko. Wiłam z przędzy nić, długą nić, z nici powstał szal, zwiewny szal. Szal do przędzy niepodobny nic a nic, i ty jesteś już nie ten sam. Pobladł jeździec i ruszył w cwał, w locie zerwał kwiat, róży kwiat. Zdrada rani serce, kolec rani dłoń, zapłakała w głos Suliko. Bo umiera miłość kiedy stargasz ją, mówi stara pieśń Suliko. Tłumaczenie II Chciałem znaleźć mej miłej grób Smutek co dzień me serce gniótł. Wiosną młode serca bez miłości schną Gdzie ty jesteś, ma Suliko? W bujnym lesie kwiat róży drży Na jej płatkach lśnią rosy łzy. Czy to ty tak pięknie wznosisz głowę swą, Kwitnąc z dala stąd, Suliko? Nad kochaną swą różą dziś Słowik w gąszczu zgiął młody liść. Zapytałem tak, jak wzdycha wody dno: Czy to jesteś ty, Suliko? Dziobkiem przywarł do listków drzew; W ciszy lasu wkrąg zabrzmiał śpiew I dzwoniła pieśń słowika aż do dnia, Jakby mówił mi: tak, to ja. Cz
__________________
http://mimoza-szeptem.blog.onet.pl/ https://www.facebook.com/petitezaproszenia/?pnref=lhc https://www.youtube.com/watch?v=Xhvoq5xy7Ag&authuser=0 |
#55
|
||||
|
||||
Jesooo, dziekuję...
A co do miłości to cóż, bardziej bliski jest mi wariant, ekhem, stepowy... Jedzie Tatar na tarpanie Wiedzie pannę na arkanie To takie archetypalne jest....
__________________
|
#56
|
||||
|
||||
We śnie Bolesław Leśmian Śnisz mi się obco. Dal bez tła, Wieczność się w chmurach błyska. Lecimy razem. Mgła i mgła! Bóg, ciemność i urwiska. Do mgły i mroku naglisz mnie I szepcesz, zgrzana lotem: "Toć ja się tobie tylko śnię! Nie zapominaj o tem..." Nie zapominam. Mkniemy wzwyż Do niewiadomej mety. O, jak ty trudno mi się śnisz! O, jawo moja, gdzie ty? Cz
__________________
http://mimoza-szeptem.blog.onet.pl/ https://www.facebook.com/petitezaproszenia/?pnref=lhc https://www.youtube.com/watch?v=Xhvoq5xy7Ag&authuser=0 |
#57
|
||||
|
||||
Witam wierszoluby miłe.
Tak tu dzisiaj miłosnie,aż sie ckliwie na duszy robi
Co to jest miłość? Nie wiem Napewno jest to stan ducha Bo w różnej przychodzi porze i różne ma oblicza Miłość młodości porywcza niecierpliwa zaborcza czasem chciwa gorąca i rozogniona zazdrosna i spełniona a także miłość namiętna lub....zapomniana czasem natrętna i wyuzdana miłość lubieżna trochę drapieżna miłość dojrzała i miłośc wieczna taka kochana. A w alejach czeka Pan taki jesienny..oszroniony choć jest już wolny jego stan On ciągle szuka tu swojej żony. |
#58
|
||||
|
||||
Dobry wieczór
Impresja leśna Zapomniane ścieżki na nowo odkryłam Dawny młodnik dorodnym lasem się stał. Zieleń rozzłocona słońcem, Wrzosowe dywany, W zachwycie chłonę kolorowe obrazy. Za pagórkiem, przy strumyku para jeży Ubrana w liście klonu. Tuż obok przysiadła wrona, Spogląda na jeże wielce zdziwiona, Kra, kra, kra rozlega się echem. Wysoko na dębie dzięcioł zawzięcie Wystukuje zaproszenie dla pani dzięciołowej. Wiatr wpadł na moment między Szpaler sosen, otarł się o pniaki I zapachy z leśnej drogerii Rozwiał po leśnych dróżkach. Cisza wokół, aż w uszach dzwoni, Słychać serca bicie, Kiedy w zachwycie przystanąć muszę, Aby czarowną mocą nasycić oczy, ukoić duszę. Bez pośpiechu, powoli przemierzam drożyny Nie prędko znowu powrócę. Cz 30 sierpnia 2009 roku
__________________
http://mimoza-szeptem.blog.onet.pl/ https://www.facebook.com/petitezaproszenia/?pnref=lhc https://www.youtube.com/watch?v=Xhvoq5xy7Ag&authuser=0 |
#59
|
||||
|
||||
A czasem Anioła leśnego nie spotkałaś? na tych dróżkach, często je spotykam, wtedy po kielonku wypijamy i wąchamy "zapachy z leśnej drogerii"
Pozdrawiamy wszystkich tych co piszą tu rymem i nierymem.... |
#60
|
||||
|
||||
Jip-ku, Anioła Leśnego, który popija z kielonka - nie,
ale przepiękne chmary ważek na potokiem (takie własnie anioły leśne) tak i to nie raz, a razy wiele Honoratko, nie zauważyłam Ciebie, przepraszam, witam i dziękuję za piekny wiersz. Masz rację opisywanie stanów miłosnych uniesien bywa ckliwe (czasami) - Cz
__________________
http://mimoza-szeptem.blog.onet.pl/ https://www.facebook.com/petitezaproszenia/?pnref=lhc https://www.youtube.com/watch?v=Xhvoq5xy7Ag&authuser=0 |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Kącik poezji własnej i innych autorów część VI | mimoza | Książka, literatura, poezja | 499 | 27-08-2009 21:38 |
Kącik poezji własnej i innych autorów - część V | mimoza | Książka, literatura, poezja | 502 | 29-07-2009 20:39 |
Kącik poezji własnej i innych autorów, część IV | mimoza | Książka, literatura, poezja | 502 | 30-05-2009 10:13 |
Kącik poezji własnej i innych autorów. Część III | mimoza | Książka, literatura, poezja | 500 | 17-04-2009 22:38 |
Kącik poezji własnej i innych autorów (część II) | mimoza | Książka, literatura, poezja | 499 | 23-02-2009 19:45 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|