menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Kultura > Książka, literatura, poezja
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie.

Zamknięty Temat
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #41  
Nieprzeczytane 29-08-2009, 22:13
mimoza's Avatar
mimoza mimoza jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Wałbrzych 58-300
Posty: 47 118
Domyślnie

Maluno - już Tobie pisałam, że Luna jest super - pod każdym względem
Martuniu, Bogdo - dziękuję. Cz
  #42  
Nieprzeczytane 30-08-2009, 08:53
mimoza's Avatar
mimoza mimoza jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Wałbrzych 58-300
Posty: 47 118
Domyślnie

Ostatnia niedziela sierpnia, wakacji, itp....
Dla wielu z nas nie ma to szczególnego znaczenia,
bo na emeryturzeczas inaczej płynie.
Słonecznie witam wszystkich lubiących wiersze.
Zapraszam zatem do odwiedzin w "Kąciku ..." Miłego dnia

Co to jest miłość?

Magdusiek

Co to jest milość?
Nie wiem
Ale to miłe
Że chcę go mieć
Dla siebie
Na nie wiem
Ile

Gdzie mieszka miłość
Nie wiem
Może w uśmiechu
Czasem ją słychać
W śpiewie
A czasem
W echu

Co to jest miłość
Powiedz
Albo nic nie mów
Ja chcę cię mieć
Przy sobie
I nie wiem
Czemu

http://www.klamerka.pl/

Cz
  #43  
Nieprzeczytane 30-08-2009, 11:11
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 882
Domyślnie Witajcie!

Mimozo! Bardzo poruszyło mnie "Bezgłośne życzenie", i to dotyczy nas wszystkich...niestety.
Bogda, Sagula..dzięki
Ja zacznę, może na temat, bardzo teraz, aktualny, czyli prośba:
Nie odchodź, lato!

Ech lato..ciepłe i złote,
Czy odejść, już masz ochotę?
Czasem pokropisz deszczem,
Ale, nie odchodź jeszcze!

Choć teraz, już zimne ranki,
A także, chłodne wieczory,
Podaruj nam, jeszcze miesiąc,
Zachowaj, swoje kolory.

Drzewa, dźwigają owoce,
Pewnie, je bolą, konary,
Dzień cały, latają osy,
Wieczorem, brzęczą, komary.

Owoce spadają z drzewa,
Dojrzały już do tej, pory,
Powróci do nas, ich zapach,
W długie, jesienne, wieczory.

Zanim odejdziesz, lato,
Tuż przed, wilgocią i chłodem,
Pszczoły zgromadzą zapasy,
Napełnią nam, ule miodem.

Zjezdżamy, powoli, do domów,
Kończą się, letnie, wyprawy,
Dzieci ,już myślą, o szkole,
Zwykłe, codzienne, sprawy...

Wiem, że to lato przeminie,
Odejdzie, wraz z września, końcem,
Lecz dzisiaj, jeszcze je mamy,
Cieszmy się, ciepłem i słońcem
!

JM.maluna21 sierpień2009r.
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
  #44  
Nieprzeczytane 30-08-2009, 11:19
Stalin's Avatar
Stalin Stalin jest offline
odszedł...
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: St. Vincent
Posty: 5 124
Domyślnie Pozostając w kręgu poezji spod znaku AGD

Kumpel dostal kiedys włoską pralkę bez instrukcji, i zajęło to duzo czasu i wiele piw żeby rozgryźć mechanizmy dzialania, skojarzenia ze znaną piosenką to byla oczywista oczywistość...
Uwaga! Zawiera brzydkie wyrazy bo inaczej nie szło...
-Lavaggio Italiano?
- Bene, Dottore!

Ragazzo da Saska Kępa, se chodzi no i stęka,
Bo pralka całkiem mu nie chciała prać.
Colori resistenti, lecz jak je trattamenti
Co to tessuti misti, k*rwa mać!.

On wyk*rw miał na twarzy i pranie mu się marzy,
Koszule czyste w szafie widzieć chciał .
Już wszystko molto sporchi, ostatnie czyste portki,
A w poniedziałek randkę przecież miał

Ty cholerna włoska pralko bez instrukcji,
Nie wiem sam, który przycisk włączyć mam, ,
Czytam że lana vergine no i robię mądrą minę
Lecz przy scarico to zaraz wpadnę w szał.

Na ch*j mi, k*rwa, Dante, nie pisał nylon bianco,
Nie pisał, co to jest lavaggio bio,
Tam czeka bella bionda, a patrzę, jak wyglądam,
Jak kloszard w noc po karnawale w Rio.

Spojrzę w jej oczy długo, lecz myślę – centrifuga,
Wszak ona trzyma fason no i styl,
Coś trzeba delicato, bo nie będzie fellatio
No muszę zrobić pranie w parę chwil.

Niech mi ktoś powie jak zrobić to lavaggio,
Potrzebuję wdziać na siebie czysty shirt
Bo inaczej to nie będzie figo - faggio
I co znaczy risciacqui szepnie mi....
__________________
  #45  
Nieprzeczytane 30-08-2009, 11:45
Scarlett Scarlett jest offline
Użytkownik zabanowany
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 27 416
Domyślnie

Stalinie, przecież w rączkach mógł wyprać

(chociaż niejeden w święta rad)


Chociaż niejeden w święta rad
kościelnych trzymać się stref,
dla mnie najlepszą świątynią - sad,
gdzie drozdy wiodą śpiew.

I choć niektórzy komże kładą,
ja wkładam loty z piór,
a zamiast dzwonów na modlitwę
słychać ptaszęcy chór.

Znamienity kapłan, sam dobry Bóg,
ma do nas kazanie krótkie...
Nie spieszno mi więc za niebieski próg
i żyję pomalutku.


Emily Dickinson
Tł. Kazimiera Iłłakowiczówna
  #46  
Nieprzeczytane 30-08-2009, 12:08
mimoza's Avatar
mimoza mimoza jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Wałbrzych 58-300
Posty: 47 118
Domyślnie

Maluno
"Wiem, że to lato przeminie,
Odejdzie, wraz z września, końcem,
Lecz dzisiaj, jeszcze je mamy,
Cieszmy się, ciepłem i słońcem!"

Więc cieszmy się, póki świeci, póki lato, póki zycia ...

Stalinie, rymy powalające, a to przeplatanie "włoszczyzną" mistrzowskie.
Jednak mam prośbę (bez urazy) o umiar w umieszczaniu na tym wątku wierszy z dużą dozą "łaciny z pod budki z piwem".

Sagulko - jak samopoczucie po dwudniowym święcie?

- Cz
  #47  
Nieprzeczytane 30-08-2009, 12:17
tar-ninka's Avatar
tar-ninka tar-ninka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: małopolska
Posty: 26 722
Domyślnie

Witajcie wierszoluby miłe
Maluno podpisuje sie pod twoją prośbą .. Nie odchodz lato !
a wszystkich bardzo serdecznie pozdrawiam .
  #48  
Nieprzeczytane 30-08-2009, 12:19
Stalin's Avatar
Stalin Stalin jest offline
odszedł...
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: St. Vincent
Posty: 5 124
Domyślnie

Sagula - w rączkach?? To jakies sredniowiecze jest..
Mimoza - uprzedzalem ze sa wyrazy, no tak się napisalo po prostu, normalnie brzydkich wyrazow nie naduzywam jednak czasem bywaja niezbędne - patrz Wojaczek, Charles Bukovski i inni współcześni
__________________
  #49  
Nieprzeczytane 30-08-2009, 12:23
mimoza's Avatar
mimoza mimoza jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Wałbrzych 58-300
Posty: 47 118
Domyślnie

Stalinie - uprzedziłeś, w porządku.
Jednak dążenie do dorównania Wojaczkowi i innym wspólczesnym poetom,
zostawmy młodym gniewnym.
Przy okazji mała sugestia - na wątku założonym przez Ciebie ten wiersz i inne podobne napewno znajdą należyte uznanie. - Cz
  #50  
Nieprzeczytane 30-08-2009, 12:52
Stalin's Avatar
Stalin Stalin jest offline
odszedł...
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: St. Vincent
Posty: 5 124
Domyślnie

Znaczy - mam się czuc wyrzucony??
__________________
  #51  
Nieprzeczytane 30-08-2009, 12:56
mimoza's Avatar
mimoza mimoza jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Wałbrzych 58-300
Posty: 47 118
Domyślnie

Stalinie - absolutnie NIE - Cz
  #52  
Nieprzeczytane 30-08-2009, 13:07
Stalin's Avatar
Stalin Stalin jest offline
odszedł...
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: St. Vincent
Posty: 5 124
Domyślnie

OK, to w takim razie watki z wyrazami będę wrzucał do baru
__________________
  #53  
Nieprzeczytane 30-08-2009, 13:14
tar-ninka's Avatar
tar-ninka tar-ninka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: małopolska
Posty: 26 722
Domyślnie

Stalin
Ufff ... a juz sie bałam ze sie obrazisz, jak to jest modne tutaj
a szkoda by mi było bo lubie twoje wiersze /te bez wyrazow
  #54  
Nieprzeczytane 30-08-2009, 13:25
mimoza's Avatar
mimoza mimoza jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Wałbrzych 58-300
Posty: 47 118
Domyślnie

Wobec tego Stalinie dwa tłumaczenia pięknej pieśni, która wyciskała Ci nie jedną łzę.
"Suliko" napisana została w 1895 roku przez Akakiego Roztomowicza Ceretelego. Nie wiem kim był kompozytor.

Tłumaczenie I
Gdzie rozkwita kwiat, róży kwiat, na gałązce siadł lotny ptak. Zadrżał wśród listowia purpurowy pąk, czemu serce drży, Suliko?

Jedzie wrony koń spoza wzgórz, jeździec zbliża się, wchodzi w próg. Spragnionemu dajże wody, wyjdź przed dom, czemu kryjesz się, Suliko? Pięknie pachnie chleb, pachnie miód, proszę napij się, ucisz głód. Ale nadaremnie ściga mnie twój wzrok, inna jesteś już, Suliko. Wiłam z przędzy nić, długą nić, z nici powstał szal, zwiewny szal. Szal do przędzy niepodobny nic a nic, i ty jesteś już nie ten sam. Pobladł jeździec i ruszył w cwał, w locie zerwał kwiat, róży kwiat. Zdrada rani serce, kolec rani dłoń, zapłakała w głos Suliko. Bo umiera miłość kiedy stargasz ją, mówi stara pieśń Suliko.

Tłumaczenie II

Chciałem znaleźć mej miłej grób Smutek co dzień me serce gniótł. Wiosną młode serca bez miłości schną Gdzie ty jesteś, ma Suliko? W bujnym lesie kwiat róży drży Na jej płatkach lśnią rosy łzy. Czy to ty tak pięknie wznosisz głowę swą, Kwitnąc z dala stąd, Suliko? Nad kochaną swą różą dziś Słowik w gąszczu zgiął młody liść. Zapytałem tak, jak wzdycha wody dno: Czy to jesteś ty, Suliko? Dziobkiem przywarł do listków drzew; W ciszy lasu wkrąg zabrzmiał śpiew I dzwoniła pieśń słowika aż do dnia, Jakby mówił mi: tak, to ja. Cz
  #55  
Nieprzeczytane 30-08-2009, 13:36
Stalin's Avatar
Stalin Stalin jest offline
odszedł...
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: St. Vincent
Posty: 5 124
Domyślnie

Jesooo, dziekuję...
A co do miłości to cóż, bardziej bliski jest mi wariant, ekhem, stepowy...
Jedzie Tatar na tarpanie
Wiedzie pannę na arkanie
To takie archetypalne jest....
__________________
  #56  
Nieprzeczytane 30-08-2009, 17:01
mimoza's Avatar
mimoza mimoza jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Wałbrzych 58-300
Posty: 47 118
Domyślnie


We śnie

Bolesław Leśmian


Śnisz mi się obco. Dal bez tła,
Wieczność się w chmurach błyska.
Lecimy razem. Mgła i mgła!
Bóg, ciemność i urwiska.

Do mgły i mroku naglisz mnie
I szepcesz, zgrzana lotem:
"Toć ja się tobie tylko śnię!
Nie zapominaj o tem..."

Nie zapominam. Mkniemy wzwyż
Do niewiadomej mety.
O, jak ty trudno mi się śnisz!
O, jawo moja, gdzie ty?


Cz
  #57  
Nieprzeczytane 30-08-2009, 19:30
Honoratka's Avatar
Honoratka Honoratka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Posty: 2 958
Smutny Witam wierszoluby miłe.

Tak tu dzisiaj miłosnie,aż sie ckliwie na duszy robi
Co to jest miłość?
Nie wiem
Napewno jest to stan ducha
Bo w różnej przychodzi porze
i różne ma oblicza
Miłość młodości
porywcza
niecierpliwa
zaborcza
czasem chciwa
gorąca i rozogniona
zazdrosna
i spełniona
a także
miłość namiętna
lub....zapomniana
czasem natrętna
i wyuzdana
miłość lubieżna
trochę drapieżna
miłość dojrzała
i miłośc wieczna
taka kochana.
A w alejach czeka Pan
taki jesienny..oszroniony
choć jest już wolny jego stan
On ciągle szuka tu swojej żony.
  #58  
Nieprzeczytane 30-08-2009, 19:33
mimoza's Avatar
mimoza mimoza jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Wałbrzych 58-300
Posty: 47 118
Domyślnie

Dobry wieczór


Impresja leśna

Zapomniane ścieżki na nowo odkryłam
Dawny młodnik dorodnym lasem się stał.
Zieleń rozzłocona słońcem,
Wrzosowe dywany,
W zachwycie chłonę kolorowe obrazy.
Za pagórkiem, przy strumyku para jeży
Ubrana w liście klonu.
Tuż obok przysiadła wrona,
Spogląda na jeże wielce zdziwiona,
Kra, kra, kra rozlega się echem.
Wysoko na dębie dzięcioł zawzięcie
Wystukuje zaproszenie dla pani dzięciołowej.
Wiatr wpadł na moment między
Szpaler sosen, otarł się o pniaki
I zapachy z leśnej drogerii
Rozwiał po leśnych dróżkach.
Cisza wokół, aż w uszach dzwoni,
Słychać serca bicie,
Kiedy w zachwycie przystanąć muszę,
Aby czarowną mocą nasycić oczy, ukoić duszę.
Bez pośpiechu, powoli przemierzam drożyny
Nie prędko znowu powrócę.

Cz

30 sierpnia 2009 roku
  #59  
Nieprzeczytane 30-08-2009, 20:28
jip's Avatar
jip jip jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Wielkopolska
Posty: 11 298
Domyślnie

A czasem Anioła leśnego nie spotkałaś? na tych dróżkach, często je spotykam, wtedy po kielonku wypijamy i wąchamy "zapachy z leśnej drogerii"
Pozdrawiamy wszystkich tych co piszą tu rymem i nierymem....
  #60  
Nieprzeczytane 30-08-2009, 20:32
mimoza's Avatar
mimoza mimoza jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Wałbrzych 58-300
Posty: 47 118
Domyślnie

Jip-ku, Anioła Leśnego, który popija z kielonka - nie,
ale przepiękne chmary ważek na potokiem (takie własnie anioły leśne) tak
i to nie raz, a razy wiele

Honoratko, nie zauważyłam Ciebie, przepraszam, witam i dziękuję za piekny wiersz.
Masz rację opisywanie stanów miłosnych uniesien bywa ckliwe (czasami) - Cz
Zamknięty Temat


Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Kącik poezji własnej i innych autorów część VI mimoza Książka, literatura, poezja 499 27-08-2009 21:38
Kącik poezji własnej i innych autorów - część V mimoza Książka, literatura, poezja 502 29-07-2009 20:39
Kącik poezji własnej i innych autorów, część IV mimoza Książka, literatura, poezja 502 30-05-2009 10:13
Kącik poezji własnej i innych autorów. Część III mimoza Książka, literatura, poezja 500 17-04-2009 22:38
Kącik poezji własnej i innych autorów (część II) mimoza Książka, literatura, poezja 499 23-02-2009 19:45

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:15.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.