Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[sandra.]

Zapraszam wszystkie panie i Edzia oraz miłego dnia życzę

[Krycha.]

Dziękujemy , Basiu!!
Oczopląsu dostałam od tych wszystkich wspaniałości!!
Jak to dobrze, że to wirtualne stoły, bo sporo z podanych półmisków
chętnie bym opróżniała i to z zapałem!!

[wiesia.]

Basiu
paczę....... paczę i się napatrzyłam,
najedzona jestem, więc obiadu nimia.

Agnieszko
Nowy Rok przyniesie nowe dobre niespodzianki.

[Pamira]

Basiu wybacz, ale mam problemy ze wstawianiem obrazków.
Przed chwilą wróciłam i ..... co ja widzę? Na rozmowach jak za króla Sasa, jedz, pij i popuszczaj pasa.
Pojeździłam sobie trochę, bo nawet słońce się pokazało. Nie za długo, ale trochę,
więc trzeba było wykorzystać i temperatura +5
Jak tak sobie tu i tam jechałam, to się rozglądałam.
W rzece jeszcze wody przybyło i zrobiła się jeszcze szersza.
Rosół sobie "mruga". Tak mama mówiła, że rosół nie może się klekotać, tylko mrugać.
Bawcie się pięknie. Ja chyba zacznę w piecu powoli palić, bo coś mi po plecach "łazi".

[maluna]

Cześć Mirka, pisze po raz drugi, bo pierwszy post
wcięło, ale teraz już pisze w notatniku.
U mnie, rosołek częściowo zjedzony, jeszcze
na jutro będzie
Słonko świeci, ale jakoś nie miałam kiedy wyjść,
bo obiad z dwóch dań, dopiero zmywarkę załadowałam,
a właśnie teraz szamotulaki zaczynają palenie
w piecach więc trudno oddychać.
Musze tylko oczami jeść poczęstunek Basi,
bo nic nie wcisnę, ale drinka za zdrowie, wypiję
Nie czekam na nowy rok, bo może być gorszy niż
obecny, wolę żyć tu i teraz.

100 lat, Basiu!

Miłego popołudnia!

[wiesia.]

Napisał maluna

Nie czekam na nowy rok, bo może być gorszy niż
obecny, wolę żyć tu i teraz.

Małgosiu
faktycznie nowy rok nie wiadomo co nam przyniesie.
U mnie dzisiaj naleśniki z brzoskwiniami,
już zjedzone i posprzątane.
U nas popołudniu też smog czuć.

Mirko
buuuuu rosołu nie mogę, bo mam cofki.
Pewnie robisz z kurki darowanej?

[ditta hop]

Basiu duzo zdrowia oraz wytrwałości i oczywiście aby vena Cie nie opuszczała.

[alodia1949]

miłego weekendu z książką

[wietrzyk]

witam dziewczyny


Sandro...w Dniu urodzin ode mnie rózwnież same serdeczności..Niech Ci każdy dzień sprzyja...

[wietrzyk]

we Wrocławiu śniegu nie było i nie ma. Pogoda piękna można powiedzieć..wiec troszkę można pospacerować

Jak patrze na Grażynki zdjęcia i Irenki to aż dziw że w takich niewielkich odległościach taka zmiana pogody..

Wiesiu bluzeczka jest super....bardzo trafny wybór...
ja czekam na sukienkę dostałam wiadomość , ze kurier idzie...idzie idzie...i jeszcze go nie ma

mam nadzieje że będzie dobra bo faktycznie czasami jest tak, że rękawki są za ciasne raz z tego powodu musiałam odesłać sukienkę..zamówiłam 36/38 i nie wiem...

ignesjo życzę Ci lepszych dni....

Ja ze świętami jestem w planach...ale z zasady nie eksperymentuje z nowościami..Wole sprawdzone rzeczy i takie które wszystkim smakują.. Dzisiaj kupiłam mięsko na pasztet..potem tylko wątróbkę dokupię..Podpatrzyłam na FB fajną choinkę i mam w planie zrobić tylko nie na słodko a z kapustą i grzybami...przydekoruję zieleninką..Super wygląda a praca właściwie niewielka..

https://smaczne.to/post/6669,1,czekolado...utm_source=.

[Kaima]

Basiu, pewnie będzie trzydniówka?
Na Urodziny życzę Ci spokojnych, pogodnych dni, zdrowia i pomyślności we wszystkim.



Już się poczęstowałam - wzięłam zacną buteleczkę i zgarnęłam rządek zawijańców z oliwką. Jeśli ktoś reflektuje na oliwki - odstąpię.

[wietrzyk]

Choinka w Rynku rozbłysła wczoraj punktualnie o godz. 18.00. Aby to się stało, licznie zgromadzone dzieci i dorośli wspólnymi siłami wypowiedzieli magiczne zaklęcie: „Niech magia Świąt i moc krasnali sprawi, że światłość na choince znowu się pojawi!”.

Rozświetlenie choinki zainaugurowało najważniejszy okres Jarmarku Bożonarodzeniowego. Tłumnie zebranym na wrocławskim Rynku pomógł Święty Mikołaj, który pierwszy raz w tym roku odwiedził Wrocław, rozdając dzieciom prezenty i słodycze Drugą wizytę zaplanowano na niedzielę, 3 grudnia. O godz. 17.00 rozpocznie się wówczas Świąteczna Parada z Mikołajem.





fotki są z netu bo nijak się nie można było dopchać..Zresztą z tym chorym barkiem wolałam się narażać..a poza tym to radocha dla dzieciaków i młodzieży...fajnie tak patrzyć jak się cieszą...weseli, rozradowani..Wrocławski Rynek kipi życiem...a w czasie Jarmarku to już całkiem..Każdemu się udziela nastrój..Jak ta choinka rozbłysła..jaka cudna..tylko .takie wielkie wooooo jak zaiskrzyła się jak śnieżynka na niebie...całkiem zrobiła się inna...Piękna jest....W normalny dzień nie jest tłoczno i można skorzystać że nie ma tłoku , zrobić fotki..bo w weekend trzeba czatować...







do chatki tez była kolejka.. no ale dzieciaki maja pierwszeństwo



krasnala koniecznie trzeba uściskać i powiedzieć życzenie




pozdrawiam z Wrocławia

[wiesia.]

Wietrzyku,
jeśli zamówiłaś w Bonprixie to chyba dobrze,
bo zazwyczaj mają numerację zawyżoną.
Ja zazwyczaj opieram się przy kupnie
na opiniach innych dziewczyn.

W Poznaniu choinka zaświeciła o 17,oo
moi pojechali obejrzeć, a ja niańczę psiaki.

[Kaima]

U nas było powyżej zera i zostały tylko marne resztki śniegu. Mokro na ulicach i na polach przebija woda. Pojechałam z siostrzenicą uporządkować groby na cmentarzu - chryzantemy stoją jeszcze w dobrym stanie. Wyrzuciłyśmy, bo nie wiadomo, kiedy pojadę następny raz. Na święta w razie brzydkiej pogody kuzynka zapali światełka.

[wiesia.]

Podprowadziłam koleżance...

GWARA Poznańska

Co to wiaruchna sie porobiło,
naszymu dziadzi cołkiem odbiło!
Nie pytoł wnuków, nie pytoł ksiyndza
a kopytami trzasnoł w kalyndarz!
Wnuki dla dziadzi sie postarali,
kiste po pyrach mu przytośtali,
wziyni zaś sznurek, piłe i hebel
wyrychtowali podziemny mebel.

I chocioż wybór mieli dość trudny,
dziadzie wew ancug oblekli ślubny,
a żeby gołych ón ni mioł giyrów
lajśli mu czorne papcie z papiyru!

Dostoł na droge starom gazyte,
świynty łobrazek, gnot i drachyte.
Z wiórów poduszke dostoł pod ciymie
i tak już wkrótce zejdzie pod ziymie.

Cało famuła chyba z godzine
tośtała dziadka na cmyntoline,
a zamiast spucnońć se w chacie plyndza
musieli lecieć pędem po ksiyndza.

Ksiundz gó poświyncił i śwignoł piochem:
"Z prochu powstołeś i bydziesz prochem!".
Potym łorkiestra zaczła przygrywać
ksiundz zaś udawoł, że umie śpiywać.

Wew tym dudlaniu i wew lamyncie
któs cóś powiedzioł o testamyncie.
Zaroz wybuchła wielgachno wrzawa,
zaczli sie pizgać z lewa i z prawa.

Tak sie po sznupach z rozmachem bili
że kiste z dziadkiem wykopyrtnyli.
Wieko od kisty sie uchyliło
i wszysko nagle sie uciszyło.

Wnuki słuchali kómpletnie bladzi,
jak usłyszeli nagle głos dziadzi:
"Powiydzcie ojcu, powiydzcie matce,
że zapisołem wszysko sąsiadce!"

[wietrzyk]

Napisał wiesia.

Wietrzyku,
jeśli zamówiłaś w Bonprixie to chyba dobrze,
bo zazwyczaj mają numerację zawyżoną.
Ja zazwyczaj opieram się przy kupnie
na opiniach innych dziewczyn.

W Poznaniu choinka zaświeciła o 17,oo
moi pojechali obejrzeć, a ja niańczę psiaki.

Wiesiu też czytam opinie...ale każdy przecież jest inny...dla jednego długość do kolan jest do kolan a dla innego przed ..zależy od długości nogi...ja mam problem z biustem bo mam czym oddychać..i czasami jest wszędzie ok..tylko ciut za mało wyżej
raz zamówiłam sukienkę 40/42 i za wielka..za długa ...ale rękawek dobry...haha..nie mogę wymienić bo nie ma mniejszej..wcale juz ich nie ma..Pozostaje tylko krawcowa.
.



a wierszyk dla mnie przyznam trudny do zrozumienia...jednak gwara ma swoje prawa...

[Irenna]

Basiu miła,za poczęstunek piękne dzięki,objadłam się wirtualnie po kokardę...
Agnieszko,za cudne komentarze buziaki ...i niech twoje troski znikają czym prędzej,dla mnie ten rok też jest trudny,mam nadzieje,że przyszły będzie dla wszystkich lepszy...
Wiesiu,czego nie zrozumiałam,to sobie dośpiewałam,ale się zdrowo uchichrałam ))))wierszyk gwarowy superowy,brawo!wiedziałaś,czego mi trzeba było...
Grzańca zapodaję...

[maluna]

Wiesia, miałam wkleić ten wiersz, razem z obrazkiem,
ale mnie ubiegłaś
Ja nie poznanianka, a rozumiem wszystko, ale z czasem
się osłuchałam i kumam tę gwarę
Alu, sukienka bardzo ładna, warto przerobić.
Jeszcze nie wysłałam swojego zamówienia,
bo ciągle mi chodzą po głowie, te ciasne rękawy,
a chudzinka nie jestem
Za szerokie można zwęzić, a jak za wąskie, to
nic nie zrobisz
Wrocławska choinka, oświetlona, prezentuje się
znacznie lepiej.
U nas, jeszcze nie ma, ale zawsze stawiają, taką z lasu,
same niebieskie światełka.
Są, też inne ozdoby i Mikołaj na saniach.
Wszystko to biznes, żeby przyciągnąć ludzi i
coś sprzedać, czego normalnie byśmy nie kupili, ale świąteczny wystrój
zmienia nasze nastawienie.
Dzisiaj sobota, więc w Tv nic nie ma
Kiedyś zawsze był jakiś ładny film, teraz programy,
których nie oglądam.
Mąż poszedł z psem na dół i razem latają po
programach

[sandra.]

Gacek na dobranoc


Dziękuję za wszystkie piękne życzenia wszystkim gadułkom , miły dzień mi zrobiłyście . Miłych i spokojnych snów Wam życzę

[wiesia.]

Małgosiu
dlatego napisałam, że podprowadziłam koleżance.

Moi przyjechali około 20,00.
Pikny mówił, że człowiek przy człowieku stał.

Wietrzyku
piszą jaka wysoka jest modelka i jakie ma rozmiary.

Basiu,
aby obejrzeć nietoperza stanęłam na głowie.

Irenko
podziękowania należą się Małgosi,
bo to ona wyszukała, a ja podprowadziłam gotowca.

Selenka jeszcze nie śpi, gra na tablecie.
To jest mała pchła.

Dobranoc.