Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[Irenna]

Napisał Krycha.

Dzień dobry , Irenko.
Niech to ustrojstwo dobrze Ci służy,
a ja mam trochę luzu w szafce!

[sandra.]

Witam obie Krysie i Irenkę

Kaimko wiemy że kociakowi samemu będzie przykro i będzie popiskiwał ale najbardziej Ty będziesz przeżywała to rozstanie . Ale tak to już jest a maluszek z czasem się przyzwyczai .

Irenko ja mam od 23 lat filtr do wody i nigdy nie miałam kamienia w czajniku , nie kupuję w butelkach wody bo w plastykach są niezdrowe.

Teraz uciekam na zakupy więc miłego dnia życzę

[Irenna]

Cześć Basiu!Właśnie delektuję się tą wodą i cieszę się,
że ma tyle zalet...
Udanych zakupów Basiu...ja też za godzinę wyruszam...

[Pamira]

[gynek66]

Witam Was seniorki, jak zdrówko z Waszej strony. Ja dosyć dobrze się czuję z rana po śniadaniu. kawkę wypiłem i, za chwilę opuszczam Was i jadę rowerem a, po południu idę do domu kultury jako senior zaproszony przez Urząd Gminy na lekki poczęstunek i posłuchać fajnych piosenek, co będą seniorom śpiewać oraz dowciy też będą. Wójt i ksiądz to obowiązkowo są. Może wieczorem zdam wam sprawozdanie co i jak było. Oki. Miłego dnia wam życzę.

[Kaima]

Napisał Krycha.

a ja mam trochę luzu w szafce!

O tak, luz w szafkach bardzo potrzebny! W związku z nową sytuacją też bardzo główkowałam, jak oswobodzić trochę miejsca. Udało się na chwilę, zaraz potem zapełniłam na nowo.
U nas trochę rozpogodziło się i ociepliło, ale tylko trochę.
Gynek, udanej imprezy!!

[optomania]

Święta u rodzinki, jak zawsze zresztą, nie wyobrażam sobie inaczej !

[eledand]

Witajcie..

Z moim Małżem,jest tako a najlepiej nijako.
5 razy Morfina i do tego jeszcze tabletki.Tlen także.

Nie wygląda to za ładnie.Dowiem się jutro na Onko.Opole.

Muszę się rozejrzeć jak załatwić Tlen do domu.
Kosztuje to na miesiąc w Caritce 17o zł.Ogłupieli a taka to organizacja do Serca przyłóż Dziada z torbą pieniędzy..

To tyle.Sprzątnęłam wszystko,jest miło i czekam na niego a JAKA będzie Noc to inna inszość.przyjdzie jemu,

Jutro Opole i Stary pozostanie sam do 15.oo.

pozdrawiam miło..

[Kaima]

Ewa, jeśli dobrze zrozumiałam, to dzisiaj mąż wraca do domu? Nie będziesz musiała jeździć, ale opieka nad ciężko chorym w domu to też niełatwa rzecz. Tak czy siak wszystko na Twojej głowie i siłach. A Tobie też potrzeba odpoczynku...

[Krycha.]

Ewko, współczuję! Nie masz łatwego życia !

[Pamira]

Dzień dobry.
Witam nową osobę na rozmówkach i poproszę o coś o sobie, profil pusty....
Może coś tu skrobnij o sobie.
Będzie się nam lepiej rozmawiać.
Przed chwilą wróciłam z miasta. Po wczorajszym ponurym i mokrym dniu dzisiejszy jest cudowny.
Jest +7,8 i pięknie świeci słońce. Kałuże poznikały, jeszcze tylko resztki błota błyszczą gdzie nie gdzie.
Kaimko kotek milusi, ale jutro płakać będzie na pewno. Widziałam kiedyś
takie specjalne torby nosidełka dla kotów.

Widziałam też jak kot szedł na smyczy z opiekunem.

[Pamira]

Efko cóż mogę Ci bidulko powiedzieć? Bądź dzielna i silna. Rób wszystko, żebyś sama nie zachorowała, bo czas mamy zdradliwy, grypowy.

[Kaima]

Z ostatniej chwili... Nie tylko odkurzyć, ale i nowy dywan czas kupić. Ale to jak odchowam kota.

[Irenna]

Pogoda świetna,rześka,jest czym oddychać,z przyjemnością
połaziłam ucieszona,że nie muszę targać butelek...
Widzisz Mirko,mam taką samą pogodę,a jak słońce wyjrzało,
to i nastrój się poprawił...
Dobre są te nosidełka dla pupilków,ale jak na dłużej,
to jest kwestia kuwety i jedzenia...
Gienek,fajnej zabawy,dobrego jedzonka, udanego spotkania!
Czekamy na relację,a może fotki zrobisz?
Kaimko,Curuś ma takie anielskie oczęta!
Ewcia,przytulam jesteś dzielna kobieta,ale uważaj na siebie...
Optomania,ktoś ty?Powiedz słówko...nie tylko o świętach
Z osiedla...taki ładny kącik...

[Kaima]

Mira, mam w planie i torbę, i uprząż. Podoba mi się ta, którą pokazałaś. Ale to przecież jeszcze maleństwo i jadąc do urzędu nie będę zabierała go z sobą. Piszczałby tak, że niechybnie aresztowano by mnie. Poza tym teraz jest w cieple, a nie wiadomo, jaka będzie pogoda. Zanim trafił do mnie mieszkał w nieogrzewanym pustym pomieszczeniu i w pudełku po pantoflach, dodatkowo wysłanym wełnianym szalem, nie było mu zimno.
Szelki czy uprząż też mi się podobają. Na spacery po mieście raczej chodzić nie będziemy, ale na działkę chciałabym.

[Pamira]

Kaimko zrezygnuj z dużych dywanów i wykładzin. To zbiorowisko kurzu i roztoczy,
szczególnie jak w domu są zwierzaczki. I ile lżejsze jest sprzątanie.
Jakiś niewielki dywanik ewentualnie możesz rzucić pod nogi, żeby było przytulniej.

[Hela1056]

No i mamy nowego kociaka na wątku.....ma zadatki na aktora bo od razu wystąpił w kolażu z ulubionymi czworonogami.......

U mnie tak jak u większości piękna pogoda z tym że słoneczko roztapia snieg,który dwa dni temu sparaliżował ruch samochodowy.....ulice juz ciemne ale reszta biała....o jak czysciutko dookoła......lubię to....

Wczoraj nie było zmiłuj.....musiałam jechac zrobić mamie zakupy ale dałam radę......przy okazji zarejestrowałam się na dopplera kończyn dolnych ,termin na 04 grudnia to nawet niedługo......trzeba zacząć dbać o własne zdrowie....

Efka podsyłam Ci link na portal onkologiczny,masz tam mnóstwo wiadomosci jak i kto może pomóc w opiece nad chorym w domu.....miałam taką sytuację w ubiegłym roku z bratem i nie wahałam się prosić o pomoc....https://www.zwrotnikraka.pl/

Kończę moi mili bo muszę iść na różaniec do kościoła....taka u nas jest tradycja jak ktoś z mieszkańców umiera.....przed pogrzebem mojego męża też wieś się modliła.....idę teraz ja bo zmarła sąsiadka /już 3 osoba od września /....

Pozdrawiam serdecznie....do potem...pa

[Irenna]

Wypożyczyłam 3 książki być może o ciekawej tematyce,
ale jeszcze nie mam zdania na ich temat,dopiero po
przeczytaniu...

[Pamira]

Kaimko Do urzędu, na zakupy jak najbardziej możesz go brać w takiej torbie,
nawet do lokalu na spotkanie towarzyskie. Coraz więcej lokali zezwala na wprowadzanie
zwierzaczków. Musisz zaczynać od krótkich wyjść. Przyzwyczai się i będzie dobrze.
Irenko twój osiedlowy kącik jest uroczy. Obok są ławeczki, więc można przycupnąć i podumać,
albo z kotkiem początkowo na smyczy pobyć na powietrzu, niech zwierzę zakosztuje
jak to jest być nie ograniczonym czterema ścianami.

[Irenna]

Napisał Pamira

Kaimko
albo z kotkiem początkowo na smyczy pobyć na powietrzu, niech zwierzę zakosztuje
jak to jest być nie ograniczonym czterema ścianami.

Mirko, i owszem,można,ale też kot może nabrać pcheł i kleszczy,
które panoszą się w piasku...a przecież tylko po chodniku nie będzie chodzić...
mojemu kotu musi wystarczyć balkon...