Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[Irenna]

Cześć Loniu! Nigdy nie jadłam zupy dyniowej,nawet nie
znam jej smaku,podobno dobra...muszę spróbować,moja
córa sobie ją chwali...
Wychodzę,do potem!

[ramzes101]

Krycha, kwota podana najpierw była podana z głowy, potem ochłonąłem i obejrzałem wszystko jeszcze raz. A ty co się zrobiłaś taka czepliwa, przecież jesteś młodsza ode mnie.

[Krycha.]

Hiiiiiiiiiiii! Też mi młodsza!!! 4 miesiące!
Nawet do nocnika nie dorosłeś, gdy ja już się darłam!!

[gynek66]

Witam i pozdrawiam Was tu. Mróz u mnie był dość( srogi) duży - 10 o godz.. 7,00 rano. A kto rano wstaje to mu Pan Bóg radość daje .Piszcie dalej i ciszcie się życiem.
Janusz to wróżbita jest, on już lepszy nie będzie. Ciągle leje wodę, nawet ,i dobrze bo go nie zawro do celi.

[szuanka]

Dzień dobry.
Witam wszystkich słonecznie, baaaaardzo słonecznie.
Ha ha ha Krysiu, rozbawiłaś mnie tym nocnikiem.
W przeciwieństwie do tych co nie spali ja przespałam prawie całą noc i gdybym pamiętnik pisała musiałabym zapisać wielkimi literami: PRZESPAŁAM CAŁĄ NOC.
Nie wyobrażam sobie biegania po mieście i płacenia wszystkich rachunków po kolei, tak jak Enia sprawdzam kwotę na sms-ie wpisuję kod i klikam wyślij. Jak do tej pory pomyłki nie było no ale.... W życiu wszystko może się przydarzyć.
Irenko, zupa krem z dyni bardzo smaczna, dziś mamy krem z brokułów, zostało od wczoraj.
Beciu, podałaś takie apetyczne śniadanko, szkoda że byłam już po...
Pozdrawiam i miłego dnia życzę.

[BeciaK]

Witam obudzonych i już aktywnych!

Irenko, to miałyśmy obie przerwy w spaniu, plus kocio do towarzystwa.
Dopiero jutro ma być pełnia i to jakaś wyjątkowa, bo grudniowa pełnia, bardzo aktywna.
Oby dał ten łysy spać, a nie lunatykować...

Dobrego załatwiania spraw i słońca! Fajny poranek na foto.

https://pomorska.pl/pelnia-ksiezyca-...r/c15-14641607

Mira, to śniadanko to dla niejadków, musiałam nieźle się natrudzić.

Oj, z tą naszą pamięcią i nieuwagą jest coraz "weselej"...

Aniu, starałam się jak mogłam.

[ramzes101]

Krycha, jak ty się rodziłaś, to już byłem całkiem spory, co widać na zdjęciu.Sprzęt też już miałem rozwinięty

[szuanka]

Janusz, jesteś bezwstydny, tak się obnażać przed publiką.

[Krycha.]

Oj Januszku, Januszku! Chwalisz się wczesną sprawnością!
Niech Ci będzie, nie zazdroszczę!
Teraz wiadomo dlaczego potrzebujesz części zamiennych,
wcześnie zaczynałeś, wcześniej się zużyły!! Samo życie!!

[lebuj]

Witam i pozdrawiam wszystkich serdecznie .

Kaimo , dzięki za kawkę i życzenia zdrowia .

Beciu , dzięki za pyszne śniadanko . Mimo , że jadłem już
śledzie w zalewie octowej - od Ciebie też skubnąłem kawałek.

Jest południe a ja dochodzę do siebie po przebojach ostatnich
dni . Wybieram się na 15.30 na echo serca do kardiologa .
Pokażę jej zapis ciśnień z ostatnich dni . Zobaczę , co powie .

Ja właśnie po wizycie u Was zabieram się do robienia przelewów .
Podobnie jak Enia sprawdzam kwotę przed wysłaniem .

Krysiu , Janusz chwali się swoim przyrodzeniem na tym
zdjęciu , bo tak dużego przyrodzenia już potem nigdy nie miał.

Kończę , bo chyba zaczynam za dużo pisać .

[Krycha.]

Witaj Jureczku, pisz jak najwięcej, to rozładuje stres z konowałami.
My przy okazji się czegoś dowiemy i trochę pośmiejemy.
Jak widać wszystko się przydaje . Pozdrawiam.

[maluna]

Jeszcze, kiepska jestem, ale powoli wracam do żywych
Po wczorajszy poście zupełnym, dzisiaj mam nareszcie
obiad, czyli kleik ryżowy
Jak już się nauczyłam przelewów przez internet,
to już za Chiny , nie będę płacić inaczej
Za wygodne i za szybkie, żeby stać w kolejkach
Na dowcipy i komentarze nie mam siły, więc
pozdrawiam wszystkich i zmykam, jak Jurek

[wiesia.]

Kaimo, Beatko za pyszne napoje i śniadanko

Od rana uśmiałam się,
noooooo to zapowiada się dobry dzień.

Co do przelewów to tam, gdzie kwota jest ta sama
to zrobiłam zlecenie stałe i bank co miesiąc płaci za mnie.
Gorzej, jak kwota co dwa miesiące jest różna,
ale przelewy mam opanowane do perfekcji.
Co dwa miesiące płacę za wodę i prąd.

Od rana jestem pracowita, jak mróweczka,
więc czas na dalsze działanie.

Miłego dnia życzę i pozdrawiam wszystkich.

[franka2]

Irenko

Zupa z dyni musiała być dobra bo została zjedzona w całości, nawet Tymek zjadł z apetytem był to krem z zacierkami ale można też na ostro z imbirem.
Przelewy robię też przez internet tak jak Wiesia jeżeli jest to kwota stała to mam zlecenie stałe a prąd wodę i gaz płacę co dwa miesiące.
Małgosiu musiałaś się mocno załatwić że taka słaba byłaś współczuję.

[BeciaK]

Spacer i zakupy odfajkowane. Rześko na dworze, opatuliłam szyję szalem i aż się zgrzałam co nieco.
Słoneczko fajne, nisko loto o tej porze roku i bardzo razi w oczy.
Teraz gorący krupnik i pyzy z mięsem (właśnie kupiłam w garmażerce).
Wystarczy, że krupnik ugotowałam sama.

Małgosiu, wracaj do żywych... ciepły kisielek też jest dobry na żołądek i odżywczy.

Wiesiu - Mróweczko, przystopuj trochę i odpocznij!

Zupa-krem z dyni z imbirem i czosnkiem jest pyszna.
Rzadko ją gotuję, raz na jakiś czas,
ale moja sąsiadka zza ściany czasami podrzuci gorącą miseczkę kremu z kleksem śmietany. Lubię.

Miłego popołudnia!

[gynek66]

Janusz z Łodzi pochodzi zdrowy jak dąb, tam tylko same sałociorze są, a mam tam znajomego ale z forum piszemy sobie. Tylko on nalewkarz, a ty emeryt. Pozdrawiam

[sandra.]

Dzień dobry, jeszcze i ja dobiegłam . Od rana nie mogę się wyrobić z czasem bo tak to jest jak dzień zaczyna się od kawy u koleżanki i pogaduszek.

Janusza zdjęcie jest urocze już wtedy czarował dziewczynki.

Małgosiu, zdrówka Ci życzę i wracaj do żywych bo święta już niedługo i prace pilne czekają. W tym roku pracujący mogą mieć tydzień wolnego w święta , szkoda że kiedyś gdy pracowaliśmy nie było tyle wolnego.

Ja również przez wiele lat robiłam przelewy przez komputer a od roku scedowałam wszystko na bank i mam spokój. Zrobiłam tak od kiedy jestem sama i gdyby mnie się jakaś większa choroba czepiła to przynajmniej długów nie będę miała.

Wiesiu mróweczko , daj sobie spokój ze sprzątaniem bo do Świąt jeszcze zdążycie nabrudzić .

Jurku zdrowia Ci życzę i unormowanego ciśnienia , jak pogoda się wyrówna to może lepiej będziesz się czuł ? moja ciotka a żyła 94 lata podwyższała sobie ciśnienie koniakiem, do lekarza nie chodziła całe życie i jak ją pamiętam to w użyciu miała amol albo kieliszek koniaku .

Pozdrawiam wszystkich i miłego popołudnia życzę !

[gynek66]

Sandra prawdę pisze, moja babcia przeżyła 99 lat, ale zawsze coś tam wypiła. Za młodu dużo pili bimbru swojskiego. Na starość lubiła swojskie wino. Czyli wyrób domowy, i do starości popijała. dziadek też uwielbiał. zawsze mówił tak: słuchaj wypij sobie ile chcesz ale bez Boga ani do proga, i prawdę mówił o mi powiedział że jest życie pozagrobowe.
Pozdrawiam

[Kaima]

No i po południu, a może nawet wieczór...Na obiad była zupa ogórkowa i pępuchy od sąsiadki - niespodziewanie miałam drugie danie. Zupę dyniową pamiętam z dzieciństwa, u nas na wsi była dość popularna. Ostatnio stała się modna i na imprezach z obiadem często ją podają. Jem, ale bez zachwytu. Dynię lubię klepać po brzuszku, kiedy jeszcze rośnie, a potem tylko w occie.
Irenko, czy "znousy" to jajka"?
Janusz, napisałam rano o niemocy i potem zastanawiałam się, czy będę dobrze zrozumiana - u nas padaczka to inaczej wielka niemoc.

[wiesia.]

Nigdy nie jadałam zupy z dyni
i jakoś za nie tęsknie.

Basiu, Beatko
to nie są porządki świąteczne.

Geniu
a skudy wiesz, ze jest życie pozagrobowe?
Zaciekawiłeś mnie.

Podrzemałam krótko, no odwiedzili nas młodzi.