Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[Pamira]

Dzień dobry
U mnie pogoda podobna tz beznadziejna. Szaro, buro, mokro i tylko +4 i co tu rbić w taki dzień ???...
Janusz ta twoja mimi chyba nie lubi pozować, bo wydaje mi się jakoś dziwnie przyczajona.
Natomiast Balu widać, że ma wszystko w głębokim poważaniu.
Jurek oj biedny ten twój Leo,,, dwa miesiące szukał panny i nie znalazł, bo niemoc go ogarnęła...
Przecież teraz jest lekarstwo na sexniemoce.

[maluna]

Mirka, żadne lekarstwo nie pomoże, jak jest
wykastrowany

[gynek66]

Pochmurno, śnieg pada, mroźno w dodatku,i siedzimy w doma. czekamy na gości, bratanek z żoną i córką przyjadą.A dzisiaj będą skoki, ciekawe czy Kubacki stanie na podium. A wy tez kibicujecie skokom,- czy tylko kotom kibicujecie.
Pozdrawiam miłej Niedzieli.

[gynek66]

Pochmurno, śnieg pada, mroźno w dodatku,i siedzimy w doma. czekamy na gości, bratanek z żoną i córką przyjadą.A dzisiaj będą skoki, ciekawe czy Kubacki stanie na podium. A wy tez kibicujecie skokom,- czy tylko kotom kibicujecie.
Pozdrawiam miłej Niedzieli.

[wiesia.]

Geniu
ja słucham, jak skaczą, głosy dolatują z drugiego pokoju.

Mirko
ile kotów śpi, bo się nie mogę doliczyć.

Unikam wszystkich zbiorowisk,
ale nawet, to i tak to nie jest moja bajka.
Prędzej pojechałabym na marsz 1000 tóg.

[BeciaK]

Wiesiu, też miałam kłopot z liczeniem, ale udało się... 5 kotów!
a nawet chyba 6!

[sandra.]

Co się dzieje ? Lakuś pyta
skąd miauczenie i mruczenie
rude, czarne, pręgowane
to pupile są kochane .

Koty wdzięczne, niepokorne
ocierają się o meble
w oczy patrzą z natężeniem
prosząc o miskę z jedzeniem.

Chodzą własnymi drogami
jak Leo zakochany po uszy
przez czas dłuższy moi drodzy
szukał ukochanej duszy.

Mimi czarna niczym smoła
dopomina się i woła
o głaskanie , przytulanie
nieustanne wciąż mizianie.

Balu dumny i wesoły
nie ukończył jeszcze szkoły
patrzy mądrze , potakuje
na ogonie radość czuje.

Curek lubi czysto wszędzie
więc pomaga wciąż Kaimie
łapką czyści stare srebra
i wciąż śmieje mu się gęba.

W Rozmówkowie gwarno , miło
koty , pieski , pogaduszki
lecz już wieczór nam nastaje
i pupile do poduszki
łebki swoje przytulają
a nas wszystkich wciąż kochają.

[Pamira]

Ależ ja jestem leniwa. Jak nigdy dotąd. A te fotki są z 2016 roku
W ten czs był u nas wyjątkowy urodzaj na kociaki. Nie dość, że nasze dwie kotki się wykociły,
to wnuki jeszcze znosiły do domu znajdy. Na szczęście byli chętni na te kociaki.

[Pamira]

Basiu chociaż ostatnio nie tworzyłaś , jednak nie byłabyś sobą gdybyś nie spłodziła
tematycznego wierszyka. dziś temat KOTY

Basiu

[wiesia.]

Mirko
cudnie to wygląda, a one maja takie zdziwione oczka.

Basiu,
jak zwykle wiersz super.

Beatko
Mirka tez nie podpowiedziała ile tam było kotków,
ale jak siedzą to policzyłam.

[Pamira]

Wiesiu Nie podpowiedziałam bo sama nie pamiętam. W sumie wykociło się 9 od dwóch kocic.
A tu już są nie wszystkie, bo częściowo powydawane

[Irenna]

Dziś kociaki na wątku,wspaniałe,śliczne,te od Mirki, Janusza,
Jurka,Kaimki,Ewci!
Basiu,dzięki za wierszyk,świetny!Balu w czerwcu będzie miał
2 lata,25 na nasze,więc jakieś szkoły skończy wreszcie
Gieniu,skoków nie oglądam,nie moja bajka,ale ucieszę się,
jak Polak stanie na podium...

Kwiaty...NIE WOLNO!

[wiesia.]

Irenko
Balu miałby używanie w tych Twoich pięknych kwiatach.

Jesteś zdrowa, jak koń,
bo paprocie w chorym domu nie rosną.
Miałam kiedyś.... paproć prawie do podłogi,
zachorowałam na żółtaczkę i paproć zdechła.

[Irenna]

Napisał wiesia.

Irenko
Balu miałby używanie w tych Twoich pięknych kwiatach.

Jesteś zdrowa, jak koń,
bo paprocie w chorym domu nie rosną.
Miałam kiedyś.... paproć prawie do podłogi,
zachorowałam na żółtaczkę i paproć zdechła.

Miałby Wiesiu...wie,że nie wolno,ale go kusi
Mówisz,że jak koń?Łoj,niechby jak pół konia,byłoby dobrze...
Nie wiem,czy się uchowają te paprocie,dostałam je w spadku
po zmarłej sąsiadce,są trochę zaniedbane,syn rozdawał...
paprocie nie lubią zmiany miejsca...
Musiała być piękna Twoja paproć...szkoda,że padła...

[lebuj]

Basiu , dzięki za cudny wierszyk o naszych kotach .
Koty są cudowne , przytulaśne i przywiązane do gospodarza .

Mirko , Leo jak nie może to już mu żadna Viagra nie pomoże .

Skoki oglądałem , właśnie trwa dekoracja zwycięzców .
Złotego orła zdobył Kubacki . Brawo , brawo .Dwa razy
słyszeliśmy hymn Polski .Wielki szacun dla Dawida .

[wiesia.]

Napisał Irena 46

Musiała być piękna Twoja paproć...szkoda,że padła..

Irenko
to było 40 lat temu.
Teraz mamy mało kwiatów, bo warunki niesprzyjające.
Salon i kuchnia wschód , ale szybko ucieka słońce.
Sypialnie wschód, południe, zachód.
Latem nas nie ma, więc ciężko coś chować.

Jureczku
tak, brawo Kubacki.

[ramzes101]

Brawo Kubacki, skromny a utalentowany, zresztą jak cała drużyna.

Irenko, zazdroszczę ci tyle zielonego w domu. U mnie jakoś nie trzyma się. Piękna juka ma oznaki więdnięcia, inne też nie lepiej.

Moja Mimi ma ok. 7 miesięcy i jest jeszcze dzikuską urodzoną i wychowaną dotychczas w "obejściu", nie wiedziała co to dom, mieszkanie... Lubi mizianie ale synowej, bo ona karmiła koty u swojej mamy. Do mnie jest nieufna, ale powoli się oswaja. Dzisiaj w nocy hasała po biurku i włączyła skaner, ma zdolności techniczne hahaha.

U nas dziś zimno, 1 st., ale ma być znowu cieplej. Dziwna zima, ale mnie brak śniegu nie przeszkadza, bo żwały śniegu zmniejszą miejsca do parkowania.

[sandra.]

http://chomikuj.pl/ImagePreview.aspx?id=163864155

Jurku , w wierszyku chciałam umieścić również pierwszego Twojego kotka ale zapomniałam jak się nazywa ale następnym razem będę pamiętała a wszystkim dziękuję za dobre słowa o wierszyku.

Mireczko, wiersze przestałam pisać po śmierci męża , kompletnie mnie zatkało i nadal to trwa . Jednak psychika ma ogromny wpływ na nasze życie.

Uciekam poczytać więc wszystkim życzę miłych i spokojnych snów, DOBRANOC.

[wiesia.]

Czy nasz dziewczyny są chore?
Nie pisze Ania, Małgosia cosik zamilkła.

[lebuj]

Napisał Sandra

Jurku , w wierszyku chciałam umieścić również pierwszego Twojego kotka ale zapomniałam jak się nazywa

Basiu , właśnie pierwszy , który jest najdłużej z nami - to Leo.
Kiedy zginął i nie było go dwa tygodnie to zgodnie z życzeniem
córki poszukałem rudego na OLX i jechałem po niego aż do
Redkowic za Lęborkiem . Stąd nazwa Redko . Teraz mamy
dwa bo pierwszy Leo znalazł się po 2 miesiącach .

Dobrych snów i mruczenia kotka na kolanach .